Pytania, porady i dyskusje - Dawna ekipa Oazy - lekarze i opinie
AngelsDream - Pon Kwi 14, 2008 13:37
Nisia napisał/a: | Oaza nigdy nie była tanią lecznicą. |
Ale teraz zrobiła się potwornie droga, a jakość usług wcale nie wzrosła, a wręcz miejscami się pogorszyła - to już nie zachęca.
Nisia - Wto Kwi 15, 2008 09:08
AngelsDream napisał/a: | Ale teraz zrobiła się potwornie droga, |
Zrobiła się nagle? Jakoś nie zauważam gwałtownego wzrostu cen (uwzględniając inflację). Za to "potwornie droga" zrobiła się Wojtyś - droższa od Oazy.
Anonymous - Wto Kwi 15, 2008 10:09
Nisia napisał/a: | Zrobiła się nagle? | no cóż, biorąc pod uwagę zmiane cennika, zmiana jest nagła. Jak każda zmiana.
Nisia - Wto Kwi 15, 2008 10:37
Viss napisał/a: | biorąc pod uwagę zmiane cennika, |
Konkret podaj proszę?
Piszesz, że "nagle" Cię zaskoczyło, że za oczyszczenie ropnia ze znieczuleniem zapłaciłaś 90 zł.
Pół roku temu, kiedy Hela miała ropnia, za oczyszczenie bez znieczulenia płaciłam 70 zł. Tyle samo płaciłam 1,5 roku temu za oczyszczenie ropnia w podniebieniu ze znieczuleniem. Aż tak nagła i rażąca zmiana?
Piszesz też, że u innego weta w Oazie za zbadanie stada i sprzedaż iwermektyny zapłaciłaś 41 zł. Ośmielam się przypomnieć, że zbadanie stada już co najmniej od pół roku kosztuje 40 zł. Plus leki. Możesz być pewna, że gdybyś przyszła tylko po leki (bez zwierzaków) zapłaciłabyś z 5 zł. Tak więc i tak zapłaciłaś taniej.
Czy szokuje Ciebie, że za zbadanie stada zapłaciłaś 40 zł? To aż taka nowość?
A że MUSIALAS to zapłacić. Gdybyś od razu poszła do Kacprzak z Kawką na zabieg i ze stadem do kontroli, to jestem nieomal pewna, że Kacprzak by tak policzyła, że nie zapłaciłabys za to 40 zł. A skoro, jak wnioskuję, ze stadem poszłaś później.... Twoja strata.
Przecież nie przyszłaś do Oazy po raz pierwszy od roku, chodzisz często, więc naprawdę nie rozumiem wzburzenia. Pokłosie negatywnych opinii o Oazie?
"Nagła" zmiana to była u Wojtyś, u której 2 lata temu za badanie płaciłam 10-15 zł (z lekami), a tu nagle za zbadanie Alifka kazała sobie zapłacić 50 zł (z lekami).
A ceny w Oazie... niewiele wzrosły. Za operację Fatki (mastektomia z histerektomią) 2 lata temu zapłaciłam 200 zł, za operację Iskierki (to samo) kilka miesięcy temu 230 zł (nie wliczając w to histopatologii). Więc chyba zmiana nie jest wstrząsająca, oburzająca i gwałtowna?
AngelsDream - Wto Kwi 15, 2008 10:40
Nisia, bronisz, to broń. Ale nie unoś się tak, bo wychodzi śmiesznie.
Nisia - Wto Kwi 15, 2008 10:42
AngelsDream, nie znoszę, kiedy ktoś nagle mówi, że coś jest oburzające, kiedy tak samo jest od dawna i ten ktoś się dotychczas na to godził.
TO jest śmieszne. Nieprawdaż?
AngelsDream - Wto Kwi 15, 2008 10:47
Nisia, może dla ciebie jest tak, a dla nas jest inaczej - przyszło ci to do głowy?
Szczerze? Ceny były wysokie, ale teraz sa po prostu skandalicznie wysokie, do cennika nie ma ogólnego dostępu, a za tą samą rzecz raz można zapłacić 30, a raz 70. I to jest nie fair. Nie fair wobec ludzi, którzy im zaufali. Nie wiem czyja to 'zasługa' - nie wnikam w to - cieszę się tylko, że znalazłam innych lekarzy. A na deser dodam, że moim zdaniem obgadywanie innych właścicieli i pacjentów podczas wizyt uważam za dziwne posunięcie.
Anonymous - Wto Kwi 15, 2008 10:51
Nisia napisał/a: | Piszesz też, że u innego weta w Oazie za zbadanie stada i sprzedaż iwermektyny zapłaciłaś 41 zł. Ośmielam się przypomnieć, że zbadanie stada już co najmniej od pół roku kosztuje 40 zł. Plus leki. Możesz być pewna, że gdybyś przyszła tylko po leki (bez zwierzaków) zapłaciłabyś z 5 zł. Tak więc i tak zapłaciłaś taniej. | Ja nie narzekam na 41 zł, bo wiem za co płacę. Za stado wprowadzono cene 40 zł, co im sie bardzo chwali. Do tego policzono za lek. Nie wiem za bardzo o co ci chodzi...
Nisia napisał/a: | A że MUSIALAS to zapłacić. Gdybyś od razu poszła do Kacprzak z Kawką na zabieg i ze stadem do kontroli, to jestem nieomal pewna, że Kacprzak by tak policzyła, że nie zapłaciłabys za to 40 zł. A skoro, jak wnioskuję, ze stadem poszłaś później.... Twoja strata. | chyba cos ci sie poważnie pomyliło.......
Poszłam ze stadem chłopców na iwermectynę, z czego Bobik został dodatkowo oczyszczony. Zatem wnioskujesz źle.
Proponuję na przyszłość zaznajomic sie z faktami. Tymi autentycznymi..
Nisia - Wto Kwi 15, 2008 10:51
AngelsDream napisał/a: | Ceny były wysokie, ale teraz sa po prostu skandalicznie wysokie, do cennika nie ma ogólnego dostępu, a za tą samą rzecz raz można zapłacić 30, a raz 70. |
Podaj konkretny przykład.
Do tej pory widziałam na monitorze, co wetka wpisywała i ile co kosztowało (konkretnie, co do ml leku).
Nisia - Wto Kwi 15, 2008 10:55
Viss,
Cytat: | Wszystko usunęliśmy sami, ale strzeżonego itd, zatem Bobik został obejrzany w Oazie przez dr Kacprzak.
Za oczyszczenie miejsca z miejscowym znieczuleniem, 3 węzełkowe szwy, dawkę enroxilu (za leki do domu nie płaciłam, bo mam) zapłaciliśmy... 90 zł.
Nie ukrywam, że mnie zmroziło.
Za obejrzenie i 3 dawke iwermektyny dla całej 6-tki zapłacilismy jeszcze dodatkowo, u dr Jabłońskiej 41 zł. |
Imie jednego szczura raptem mi się pomyliło.
Z tego, co napisałaś, wynika. Poszłaś z Bobikiem do Kacprzak, która oczyściła ropnia (90 zł). Potem poszłaś z 6-cioma szczurami do Jabłońskiej na badanie i po iwermektynę (41 zł).
Jeśli było inaczej - z Twojego postu to nie wynika.
AngelsDream - Wto Kwi 15, 2008 10:56
Choćby wzrost ceny za kastrację. Za kastrację Cida łącznie z histopatologią zapłaciliśmy mniej niż za kastrację Ghosta. Łaskawie nie policzyli nam za utylizację zwłok Grottiego. Różnica cen kastracji, to było 30 złotych, a Ghost nie miał histopatologii.
Oczywiście na ten konkret, ty znajdziesz 500 innych swoich, więc ja się już pożegnam z tym tematem. Życzę miłych wizyt i mam nadzieję, że nikt się nie natnie, jak my z Boreasem.
Anonymous - Wto Kwi 15, 2008 10:58
Z tego co sie orientuję, wiesz, że Kacprzakowa siedzi na chirurgii. Jabłońska, jak i Jałonicka przyjmują normalnie.
Ze stadem przyszłam i przyjęła mnie Jabłońska. Potem Bobik został oczyszczony w szpitalu, przez Kacprzak. Dwie wetki, dwie ceny.
Nisia - Wto Kwi 15, 2008 11:00
Viss napisał/a: | Z tego co sie orientuję, wiesz, że Kacprzakowa siedzi na chirurgii. |
Z tego, co się orinetuję, tak było. Teraz ma dyżur normalnie od 10 do 18 (w tym kilka godzin na chirurgię, poza tym interna).
PALATINA - Czw Kwi 17, 2008 12:33
Off-Topic: | Ja tylko dodam, że Wojtyś też nie była nigdy tania, bo za kastrację samca 4 lata temu zapłaciłam 100zł. A za uśpienie szczura + leki do domu dla innego (bez badania) 57zł (także 3-4 lata temu). Ciekawe ile dziś kosztuje? Obecnie tylko mailowo z nią mam kontakt, bo za to się nie płaci. |
Anonymous - Pią Maj 30, 2008 10:38
Lek.wet. Izabela Kaczmarczyk zajmuje sie szpitalem, czasem tez przyjmuje pacjentów.
Musze ja pochwalić. Badała moje babeczki, z wielką troska i bardzo dokładnie. Udzieliła wielu rad, pomogła podjąc niektóre decyzje. Wizyta przebigla sprawnie i dokładnie, dziewczyny sie nie bały a wręcz lgnęły do dr. Jestem bardzo zadowolona.
Lek.wet. Iwona Wójcik
Oglądała wczoraj naszych chłopców.
Wszystko trwało za długo, po 45 minutach wizyty miałam serdecznie dość... Samo badanie było podstawowe i kontrolne, a trwało pół godziny. Chłopaki sie niecierpliwiły, zestresowały i jakoś wyjątkowo uciekały od niej, co im sie nie zdarza, zawsze są spokojne w czasie badania.
Generalnie była dość nieudolna, mimo niewątpliwej wiedzy.
Na razie jej nie polecam, szczególnie starym szczurzym wyjadaczom. Z czasem sie najpewniej dziewczę wyrobi, ale póki co...
Od 01.06.08 wprowadzone będą zapisy także na przedpołudnia i weekendy.
Grafik jest zmieniony, trzeba dzwonić, bo na stronie jeszcze go nie ma.
|
|
|