To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

O szczurach ogólnie - Pytania początkującego

BADsanta - Pią Cze 06, 2014 22:57
Temat postu: Pytania początkującego
Witam,

Chciałbym mieć swojego własnego małego przyjaciela ale mam kilka kwestii, które mnie trapią.
Może na początek trochę o moim doświadczeniu ze zwierzakami ;]
Aktualnie posiadam pająka (ptasznik kędzierzawy), psa i kota. Natomiast do tej pory dane mi było "przyjaźnić się" z papugami x4, chomikami x3 ( syryjski 2 i jeden roborowski). Więc uważam że doświadczenia trochę posiadam. Dlatego proszę o odpowiedzi z uwzględnieniem tego że jestem w miarę doświadczonym posiadaczem zwierząt, ale jak do tej pory nie dane było mi opiekować się szczurami.

1. Czytałem, że szczurki dużo chorują i czasami dosyć poważnie. Czy to prawda i czy kupujac/adoptując szczura powinienem się nastawić na chorobę?

2. No właśnie kupić czy adoptować?

3. Czytałem również, że szczurka powinno się wypuszczać z klatki. Pracuję i nie ma mnie w domu od 8 do 18 więc na wyprowadzanie szczurka miałbym 2h. Czy taki czas wystarczy zwierzakowi?

Aktualnie to tyle ;] Jakby coś się jeszcze przypomniało to będę pisał.

Mao - Sob Cze 07, 2014 01:31

BADsanta, fajnie, że pytasz.

1. Każde zwierzę może zachorować - taki truizm. Szczury faktycznie bywają chorowite, ale dużo zależy od źródła, z jakiego pochodzą. U mnie w stadzie do tej pory na ogół lepiej sobie z tym tematem radziły szczury rodowodowe. Jeżeli weźmiesz szczury ze sklepu, to na chorobę warto się nastawić od razu, podobnie jak na pasożyty.
2. Można i adoptować, i kupić, jeśli rozważamy kupno z hodowli SHSRP (lub zarejestrowanej za granicą, choć tu dobrze zawsze zorientować się, czy dana hodowla jest polecana). Tu nie ma różnicy, co kto lubi. Z tym, że na szczury z hodowli na ogół trzeba trochę poczekać.
Sklepy i kupowanie poprzez tablicę czy allegro odradzam.
3. Wystarczy, byle był wybieg. Jak dasz radę zrobić dłuższe, np. w weekendy, to rób :)
4. Może jestem przeczulona, ale mam wrażenie, że na jednego szczura - one są silnie stadne.

BADsanta - Sob Cze 07, 2014 07:50

Mao napisał/a:

4. Może jestem przeczulona, ale mam wrażenie, że na jednego szczura - one są silnie stadne.


Czytałem o tym dlatego chciałbym mieć 2 żeby się nie nudziły ;]

Mówisz, że na szczury z hodowli trzeba poczekać. Rozumiem, że istnieje jakiś system rezerwacji? I jak kształtują się ceny szczurów z "dobrego domu".

karola - Sob Cze 07, 2014 08:13

BADsanta napisał/a:
Rozumiem, że istnieje jakiś system rezerwacji? I jak kształtują się ceny szczurów z "dobrego domu".
W dziale "Planowane mioty" hodowcy podają kiedy zamierzają mieć maluszki. Wypełniasz ankietę, wysyłasz mailem do hodowcy i czekasz na odpowiedź czy jesteś na liście oczekujących. Jak maluszki się urodzą to wybiera się swojego wg kolejności na liście. A cena maluszka z rodowodem będzie różna w zależności od odmiany - między 50/60, a nawet 80/90 zł.
Szczurówka - Sob Cze 07, 2014 08:32

BADsanta, a ja jeszcze zwrócę uwagę na inne rzeczy o które nie zapytałeś ;)

1.Klatka - minimalne wymiary dla dwóch samic to 60x40x60 cm a dla dwóch samców minimalne wymiary to 70x40x80 cm ( dł. x szer. x wys.)
oczywiście im większa tym lepsza :)
żadne klatki typu dla chomika się nie nadają i same też często nie nadają się dla chomików :)

2.Jeśli chodzi o karmy to teraz polecana jest Vilmie Premium i JR Farm :)

BADsanta - Sob Cze 07, 2014 12:01

Klatkę mam więc spoko :]

A co do kupna szczurków to polecacie na początek panią szczurzycę czy pana szczurka?
No i czy możecie polecić jakiegoś hodowce, który w niedługim czasie będzie miał na sprzedaż swoje pociechy?

Szczurówka - Sob Cze 07, 2014 12:29

akurat z płcią nie ma reguły ;) wybierasz która ci odpowiada ;) samce są bardzo spokojne i leniwe, a samiczki są żywsze i bardziej ruchliwe ;)
mmarcioszka - Sob Cze 07, 2014 12:56

BADsanta, zajrzyj do działu hodowli .
Aktualnie urodził się miot P2 w hodowli SunRat's - napisz do henioka albo emileczki i zapytaj, czy będą wolne maluchy.
Oprócz SanRat's jest jeszcze Zirrael Rattery i Emerald Moon, ale w tej ostatniej nie ma póki co planowanych miotów.

Jeśli chodzi o wybór płci poczytaj TEN temat ;)

wilczek777 - Sob Cze 07, 2014 13:24

Zirr ma dwie samiczki na wydaniu.
mmarcioszka - Sob Cze 07, 2014 13:27

Właśnie zaktualizowała ich zdjęcia: tu i tu , napisz do zirrael :)
sliwkowapanna - Pon Cze 09, 2014 09:01

Off-Topic:
Mao napisał/a:
1. Każde zwierzę może zachorować - taki truizm. Szczury faktycznie bywają chorowite, ale dużo zależy od źródła, z jakiego pochodzą. U mnie w stadzie do tej pory na ogół lepiej sobie z tym tematem radziły szczury rodowodowe. Jeżeli weźmiesz szczury ze sklepu, to na chorobę warto się nastawić od razu, podobnie jak na pasożyty.


nie zawsze, Harry co kiedyś pisałam był ze sklepu. Jest ze mną półtorej roku i nigdy nie miał dosłownie nic,nawet przeziębienia:) więc nie ma reguły, reszta ogonów poza jednym(przeziębia się szybko) aktualnie bez chorób, chyba mam wyjątkowego farta


Mao napisał/a:
Sklepy i kupowanie poprzez tablicę czy allegro odradzam.

aczkolwiek sporo jest ogłoszeń adopcji, bo często niechciane ciąże lub ktoś znalazł jakiegoś/musi oddać przez czynniki losowe


no to jak się już zaszczurzysz-chwal się!:)

hekatomba - Pon Cze 09, 2014 11:13

sliwkowapanna napisał/a:
Mao napisał/a:
Jeżeli weźmiesz szczury ze sklepu, to na chorobę warto się nastawić od razu, podobnie jak na pasożyty.

nie zawsze, Harry co kiedyś pisałam był ze sklepu. Jest ze mną półtorej roku i nigdy nie miał dosłownie nic,nawet przeziębienia:) więc nie ma reguły, reszta ogonów poza jednym(przeziębia się szybko) aktualnie bez chorób, chyba mam wyjątkowego farta

Myślę, że jest reguła i regułą tą jest to, o czym wspomniała Mao. Twój przypadek to raczej wyjątek od tej reguły ;) Absolutnie nie chcę Cię dołować, ale gdy moje szczury były w podobnym wieku, również myślałam, że mam szczęście widząc, jak inni zmagają się z chorobami swoich podopiecznych, podczas gdy w moim stadzie najpoważniejszym problemem było intensywniejsze niż zwykle kichanie. Niestety, aktualnie sprawy przybrały nieco inny obrót i choć mam tylko cztery szczury, jeden z nich będzie niedługo operowany, drugi ma nawrót choroby, a z trzecim niebawem będę się musiała pożegnać.

Mao - Pon Cze 09, 2014 12:46

sliwkowapanna, chorowanie "z prawdziwego zdarzenia" zaczyna się na ogół tak plus-minus od dwóch lat w górę i ja po swoim stadzie widzę kolosalną różnicę między szczurami z adopcji (czyli de facto ze sklepu lub pochodzące od tychże), a tymi, które miałam z dobrych hodowli, zarówno jeśli chodzi o chorowanie, jak i o długość życia. Nawet jeżeli wydawało mi się, że szczur z adopcji był względnie zdrowy lub miał tylko problem z jedną dolegliwością, to na sekcji wychodziła ich cała masa (robię sekcje wszystkim szczurom, nie tylko rodowodowym). W przypadku szczurów rodowodowych, jak był jakiś problem, to w zdecydowanej większości przypadków był jeden i tyle. Albo kardiomiopatia, albo guz przysadki, albo coś tam jeszcze, ale prawie nigdy nie było tak, że wyniki mnie negatywnie zaskoczyły. W przypadku szczurów nierodowodowych - prawie zawsze, nawet jak się wydawało, że mam wszystko pod kontrolą.

Masz zdrowych chłopaków, to tylko się cieszyć i dbać, by tak zostało jak najdłużej, ale trzeba brać poprawkę na to, że najprawdopodobniej przez całe jego życie tak nie będzie i coś pewniejszego na temat zdrowia będziesz mogła powiedzieć... za rok?

sliwkowapanna - Pon Cze 09, 2014 16:12

Off-Topic:
ja też mogę zachorować za rok czy za dwa, wiem to. po prostu mówię, że są wyjątki.wszystkie myszki, które miałam w okresie gimnazjum-liceum(czyli już ponad 6 lat temu) miałam ze sklepu i poza dwiema, które szybko odeszły reszta żyła naprawdę długo, jedna ponad 3 lata nawet. A miałam ich naprawdę ze 20 ponad. Nie zrozumiałyście mnie dobrze, ale nieważne już po co offtopować...bo przecież wiadomo, że jak mówisz za rok Harry będzie miał prawie 3 lata, a już teraz na nasze ma 40 lat, to za rok będzie miał ponad 50 jak nie 60, więc wiadomo, że jakieś choroby tak czy tak go wtedy chwycą. Ale dobra wątek jest o czymś innym

Mao - Pon Cze 09, 2014 17:53

sliwkowapanna, ale wyjątki są zawsze, ja sama takie wyjątki miałam. Czy to zmienia ogólną tendencję? Nie.
I raczej to Ty mnie nie zrozumiałaś, bo pisząc o nastawieniu się od razu na chorobę i pasożyty, biorąc szczury ze sklepu miałam na myśli nie tyle ogólne późniejsze kłopoty, ale fakt, że sklepy najczęściej mają gdzieś to, że szczury kichają czy mają inne problemy, a kontrola weterynaryjna to w większości przypadków tylko podbicie pieczątki, że wszystko jest OK, choć nie jest (bo ilu jest weterynarzy z pojęciem o gryzoniach? Kto z nich robi kontrole w sklepach? W ilu?). Wobec powyższego ryzyko wzięcia chorego zwierzaka lub zwierzaka z pasożytami jest tu znacznie wyższe, niż kiedy bierze się go z hodowli albo sprawdzonego DT.
Ta dyskusja w ten wątek jak najbardziej się wpisuje - autor nie wie, czy lepiej kupić, czy adoptować, dobrze byłoby więc, by znał też inne wady i zalety wyboru danego źródła niż tylko "tu płacisz, a tu nie".



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group