Alloszczur

[Lavi]

susurrement, próbuję wszystkiego. Naprawdę nie wiem kiedy mam to robić ale staram się, chociaż czasu mam tyle co nic. Musze prosić znajomych żeby z resztą moich szczurów do weta jeździli bo ja nie mam kiedy;( Jest okropny dla mnie teraz czas i jeszcze to doszło... W poniedziałek mamy wizytę. Chociażbym chciała to nie mam jak jej przyspieszyć... I tak czuję się okropnie, nie mam pojęcia co robić i miotam się jak głupia, próbując połączyć wszystkie rady w jedno:(( Wet mówił, że podamy steryd, jak nie pomoże to do widzenia. Drugi mówił o przysadce, żeby spróbowac pod tym kątem a jak nie pomoże to przyjść pokombinowac pod innym kątem... Jak w poniedziałek pojadę to powiem mu o tym uchu. Dziękuję Ci kochana za radę, postaram się w poniedziałek wyperswadować oxyvet i zobaczyć jak zareaguje na leczenie pod kątem zapalenia mózgu.

[Mucha321]

Uzisia już nie ma. Pobiegł za TM.

2 latka, 8 mies. i 18 dni.

[Lavi]

Ukulele też już pobiegł za TM
Mucha321,

[Mao]

Mucha321,
Pamiętaj, że to piękny wiek.

[Mucha321]

Lavi,

Mao, wiem, że piękny wiek, ale i tak przykro.. Jak się ma Kalinka? Została już tylko ona?

[Mao]

Mucha321, nie wiem, co dzieje się z Utopią i Unikatem (?). Do właścicielki Utopii nawet sama pisałam, ale nie odpisała, chociaż pw odebrała - tak przynajmniej wyświetliło mi się w skrzynce. Nakasha też nie ma z nimi kontaktu, o ile wiem. Szkoda.

Powiedzmy tak: mamy jedną żyjącą i dwoje "zaginionych".
Kaliś stabilnie. Łapki siadają coraz bardziej mimo witamin (m.in. B ) i Metacamu - dziś rano pomagałam jej wejść do hamaka i obniżyłam go, by było jej łatwiej, jak mnie nie ma w domu. To na tyle. Była badana w piątek przez dr Godlewską w Pulsvecie i nie było się do czego przyczepić. Jej zdaniem Kalinka nie wygląda na swój wiek - to miłe Łyse placki wylizała jej Ligia, więc problemów ze skórą nie ma. Na grzbiecie ma lekko przerzedzone futerko - rex + wiek. W uchu zostało troszczkę woszczyny, więc dostaje 2x w tygodniu Cerumex. Osłuchowo i serce, i płuca czyste i ładnie pracują.
Jutro lub w sobotę postaram się cyknąć jej kilka fotek. Zostało nam 10 dni do wpisania się w poczet szczurzych rekordzistów. Daj Boże.

[Nakasha]

Przykro mi... ale i tak długo z Wami byli.

[*]

Mao, oby nadal było stabilnie!

[Nakasha]

Unikat dożył 2 lat i 6 miesięcy, odszedł z powodu zapalenia płuc.

[Mao]

Fotki Kalinki z dzisiaj:

[Zofia W]

Mao, Nakasha - wezwana Waszymi PW przybywam z informacjami.

Utopia (przeze mnie zwana Utah) odeszła w październiku, mając 2 lata.
Była wspaniałym szczurkiem, naj ze wszystkich moich. Odeszła niewybudziwszy się z operacji usunięcia guza. Nadal mi smutno jak o tym myślę, bowiem zmarła mi na rękach, w domu.

[Mao]

Zofia W, jeszcze raz przykro mi z powodu czekoladki i bardzo się cieszę, że napisałaś w wątku. One wszystkie były wspaniałe [*]

Kalinka jest.
W poniedziałek skończyła 2 lata i 9 miesięcy. W weekend postaram się o aktualne, ładne zdjęcie babuszki.
Łapki słabną, więc na dniach moje stada zamienią się na klatki, by Kalinka mogła mieszkać razem ze swoim ukochanym stadem, ale w niższej klatce. Więcej śpi i odpoczywa, ale poza tym nic nam póki co nie dokucza - jeszcze nie mamy do czynienia z tą złą stroną szczurzej starości. Gorąco życzę jej jak najspokojniejszej emerytury.

[Mao]

Miło mi poinformować, że Kalinka doczekała swoich 3 urodzin

Do tej pory obyło się bez żadnych guzów ani innych poważnych problemów. Po drodze były 3 malutkie ropnie i zdarzały się infekcje dróg oddechowych, jednak z perspektywy czasu wydaje mi się, że trudno tu mówić o faktycznej tendencji.
Podejrzewam, że coś teraz dzieje się w jednym z uszu, więc jutro idzie na kontrolę. Co jakiś czas dostaje Essentiale Forte, codziennie dostaje też Metacam na słabe łapki, do czego w jej wieku ma moim zdaniem prawo Ciągle dobrze sobie radzi, wspina się po prętach i sama się myje

[najeli]

świetnie!!!! gratuluję! wymiziaj bohaterkę!

[Pyl]

Mao, wycałuj szanowne futerko
4 latek w zdrowiu!

[Mao]

Wymiziana i wycałowana.

Żeby nie było gołego opisu, tak się ma 3 lata