|
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów
|
Przesunięty przez: EpKee Pią Mar 02, 2012 15:05 |
Psiaki vol. VI |
Autor |
Wiadomość |
agacia
Dołączyła: 12 Lut 2007 Posty: 2089 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw Gru 17, 2009 23:31
Zwierzątka: szczurki, psy i smoki;) |
|
|
Ja się cieszę, bo psy czyste wracają po spacerze a nie ubłocone po jajka. |
|
|
|
|
yoshi
Dołączyła: 19 Kwi 2008 Posty: 904 Skąd: krakow
|
Wysłany: Czw Gru 17, 2009 23:32
|
|
|
babyduck napisał/a: | Ale cieszę się ze śniegu, bo mogę psa puścić w nocy i go widzę |
strasznie mnie to rozbawilo, bo mam ten sam problem
W ogóle Toudiemu strasznie sie snieg podoba i szaleje okropnie Teraz na koniach to dopiero będzie miał radoche |
_________________ (\_/)
( O.o)
(> < ) This is Bunny. Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.
Mushroom, Alcest , Maja, łysy Pink, Floyd, Bąbel, Niunia, Niunia II, Emilka |
|
|
|
|
babyduck
Duckling
Dołączyła: 25 Sie 2007 Posty: 7218 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Gru 17, 2009 23:52
|
|
|
Ło matulu, Negra wychodzi z założenia, że śnieg należy zjeść CAŁY. No bo jak to tak, żeby woda leżała na ulicy? Nie może! Śnieg trzeba jeść i nic nie może zostać.
Yoshi, niby błahostka, a jak cieszy! Ale serio - bałam się spuszczać wieczorami Negrę ze smyczy, bo ciemno i nie wiadomo, gdzie jest. A że porusza się niczym chart jakiś, to niełatwo było ja zlokalizować. A teraz to nawet freesbee sobie rzucamy w nocy i jest git |
_________________ W : Fretka, Borsuk, Shiba, Kreta, Corleone RL, Happy Hour AR, Pavan AR, Ex Aequo SR, Roux, Bonus, Muminek EM, Willy Wonka SR, Amor Vincit SR, Tea |
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Gru 17, 2009 23:56
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
W tym roku Baaj jeszcze nie pożera śniegu, ale już marudzi na sól niestety.
No nic, pora iść po sweter, dwie pary rękawiczek i zrobić chłopcom przegonkę na dobranoc. |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
babyduck
Duckling
Dołączyła: 25 Sie 2007 Posty: 7218 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Gru 18, 2009 00:01
|
|
|
AngelsDream napisał/a: | No nic, pora iść po sweter, dwie pary rękawiczek i zrobić chłopcom przegonkę na dobranoc. | Tez próbuję się zebrać |
_________________ W : Fretka, Borsuk, Shiba, Kreta, Corleone RL, Happy Hour AR, Pavan AR, Ex Aequo SR, Roux, Bonus, Muminek EM, Willy Wonka SR, Amor Vincit SR, Tea |
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Gru 18, 2009 01:01
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
babyduck, ja wróciłam. Bardzo pozytywny spacer - Celar ma śliczne odwołanie, 3/4 spaceru był bez smyczy, Baaj ładnie przywitał bezpańskiego/dzikawego kolegę. Sprawdziło się, że czasem jednak lepiej nie drzeć się nad psami i nie ingerować. Jedyne, co mnie zmartwiło, to zgubienie psów z oczu na kilka sekund, ale tu ukłon w stronę Celara. Zawołam, przybiegł natychmiast, a z nim równo Baaj. Tylko palców nie czułam po tym, jak odpięłam karabinki smyczy. |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
satanka666
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 1848 Skąd: Chrz.
|
Wysłany: Pią Gru 18, 2009 08:24
Zwierzątka: pies, kot |
|
|
babyduck napisał/a: | Ło matulu, Negra wychodzi z założenia, że śnieg należy zjeść CAŁY. No bo jak to tak, żeby woda leżała na ulicy? Nie może! Śnieg trzeba jeść i nic nie może zostać. |
tiaaa... skąd ja to znam |
|
|
|
|
babyduck
Duckling
Dołączyła: 25 Sie 2007 Posty: 7218 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Gru 18, 2009 08:28
|
|
|
A my spotkałyśmy kolegów: beagla i pinczera. Ich właścicielka próbowała mi wmówić, że entle to psy do polowania na szczury. A poza tym, to próbuję ją nauczyć chodzić na smyczy. Niestety, popełniłam największy błąd i kiedy była jeszcze w fazie sikania w domu pozwalałam się dociągnąć na pierwsze siku do pierwszego kawałka trawy. Żeby przypadkiem nie narobiła na chodniku. A teraz mam za swoje. |
_________________ W : Fretka, Borsuk, Shiba, Kreta, Corleone RL, Happy Hour AR, Pavan AR, Ex Aequo SR, Roux, Bonus, Muminek EM, Willy Wonka SR, Amor Vincit SR, Tea |
|
|
|
|
Anka.
Dołączyła: 28 Sty 2008 Posty: 377 Skąd: Międzyzdroje
|
Wysłany: Pią Gru 18, 2009 09:29
Zwierzątka: 5 szczurząt, 2 królice, chomik, 2 sucze, ptaszniczka |
|
|
sachma napisał/a: | Anka., nie odpowiedziałaś? ja bym nie potrafiła nic nie odpowiedzieć.. kiedy wina jest tak oczywista..
u nas taka lodówa że po raz pierwszy się cieszę że jeszcze nie mam psa |
Sachma, nie odpowiedziałam, bo ze zdziwienia i nagłego ataku tej pani zabrakło mi słów...
A Skoczek mnie wczoraj bardzo miło zaskoczył Musiałam nagle wyjść, więc psy dostały po gnacie i zostały mając do dyspozycji przedpokój i kuchnie. Wracam, żadnego szczekania nie słychać, to już było podejrzane, wchodze niepewnie do mieszkania, a psy pod drzwiami i zacieszają, ignoruje i szukam zniszczeń, w przedpokoju czysto , ide nieśmiało do kuchni, rozglądam się, a ten paskud przychodzi, siada przede mną , rozdziawia radośnie pysk i zamiata ogonem
I też już wiem,że dla 15-kg psa zniszczenie klatki, którą producent przeznacza dla doga to nie jest większy problem... |
_________________
[*]Avonka(01.03-8.01.05), Parszywek ,Czwóreczka Szczurosław (06-27.06.08) Fąfel (VII 06-13.10.08) Sekret (I 07-15.10.08 ) Czesio (07-07.05.09)
Meritum (23.08.07 - 14.06.09) Białas (01.07-25.07.09) Fatum (23.08.07-22.08.09) Aspekt (I 08-2 XI 09) [*] Korunia (31 I 2005 - 7 XII 2009) Baggins, Kessar ,
Absurd SzpicelekPożogar, Występek Pohybelek Konsensus ,Wigorek, Hammerth, Moddelek, Temek, Myś Pyś, Karolek Dawidek['] Huragan i Hiś AR, Skoczek, Hektor, Napi,Luzak, Bębenek, Bartuś, Halik AR
|
|
|
|
|
Fauka
Don't worry, be happy.
Dołączyła: 24 Sie 2007 Posty: 655 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Gru 18, 2009 09:51
Zwierzątka: Szczur x4, pies x2, mysz, kot |
|
|
Uwielbiam zimę z psami, jakoś tak przyjemnie się patrzy na psa latającego po śniegu. Wczoraj byliśmy na naszym zakazanym gruncie, na szczęście byli starzy znajomi i Lary zachowywał się grzecznie, oni też a panowie byli zadowoleni bo uwielbiają Larego . Nie wiem jak wam, ale mnie tak strasznie kostnieją i bolą palce że marzę o tym by wracać do domu, macie jakieś sposoby? ruch na dłonie akurat nie pomaga. Może jakieś rękawice narciarskie? |
_________________ "Nawet nasze kocham nie jest idealne, bo trwa przez sześć liter, sześć sekund nawet mniej, nic więcej. Nawet Ty nie jesteś idealny kiedy całujesz mnie po skrawkach mojego poświęcenia, kiedy wplatasz palce między moje rzęsy. A ja pustym wzrokiem błądzę po suficie. Idealna jest miłość prawdziwa. Bo idealna trwa najkrócej. Tak krótko, że nawet nie masz czasu zachłysnąć się błędami" |
|
|
|
|
Oli
Dołączyła: 14 Sty 2007 Posty: 13184 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Gru 18, 2009 11:02
|
|
|
Uważajcie na ten pożerany śnieg, mój jamnik miał dzięki temu zapalenie gardła.
AngelsDream napisał/a: | ale już marudzi na sól niestety. | ostatnio Duszek kategorycznie odmówił dalszego marszu, usiadł na tyłku w dwiema przednimi łapami w górze. Miał do tego taką minę, że jakby był człowiekiem to na pewno by płakał, więc się wkurzyłam i po osiedlu chodzę ulicą. Osiedle ma status prawny osiedla to sobie mogę i tylko czekam aż mi ktoś zwróci uwagę. |
_________________ Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka |
|
|
|
|
mataforgana [Usunięty]
|
Wysłany: Pią Gru 18, 2009 11:18
|
|
|
a ja się zastanawiam, po jakiej domieszce 'rasy' moje Musze ma takie ofutrzone łapy jest zachwycona śniegiem, olewa, że zimno, chociaż ja ze spacerów wracam w formie sopla, to jej w to graj... i te jej łapska, no normalnie centymetr futra wystającego między poduszeczkami i okrywającego całe pazury |
|
|
|
|
Oli
Dołączyła: 14 Sty 2007 Posty: 13184 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Gru 18, 2009 11:20
|
|
|
mataforgana napisał/a: | no normalnie centymetr futra wystającego między poduszeczkami | to samo ma Duszek, choć cały jest gładkowłosy. Uważam, że jest to bardzo urocze, ale nie w zimie, bo przez to go bardziej łapy szczypią od soli. |
_________________ Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka |
|
|
|
|
mataforgana [Usunięty]
|
Wysłany: Pią Gru 18, 2009 11:29
|
|
|
Oli, no, właśnie, od soli bardziej przez to bolą chociaż póki co na naszym osiedlu jeszcze nie sypią, tylko na głównych alejkach poprószyli trochę piaskiem dzisiaj, ale już obczajam trasy z jak najmniejszą ilością zasolonych miejsc po drodze - na szczęście mamy blisko do parku i ogólnie mieszkamy na skraju osiedla, dlatego nie będzie w tym roku tak źle (ubiegłą zimę mieszkaliśmy jeszcze na Strzałkowskiego, na Jeżycach, w sumie to praktycznie centrum było - kompletny hardkor ) |
|
|
|
|
Ren [Usunięty]
|
Wysłany: Pią Gru 18, 2009 11:49
|
|
|
To jak pies podnosi łapy do góry to to od soli? Ja myślałam, że mu łapi marzną |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|