Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
[ZABAWA] Szczury a woda - zabawy, kąpiele, łowienie jedzenia
Autor Wiadomość
Pacyfka 



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 967
Skąd: Wrocław/Chrzanów
Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 13:55   [ZABAWA] Szczury a woda - zabawy, kąpiele, łowienie jedzenia
   Zwierzątka: Brownie


Wydzielone z: http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=999



Viss napisał/a:
Wczoraj urządzałam klatkę i wszystkie mi asystowały dobre 3 godziny, były wszystkim bardzo żywo zainteresowane, w myciu sprzętów też uczestniczyły, uwielbiają to. Dziewczynki to samo. Specjalnnie dla nich przeciągam czas mycia, żeby sę mogły pod prysznicem wybawić.

Moje maluchy tez zawsze lubiły mi pomagać w czyszczeniu klatki, mocowaniu, podkradaniu czego się dało :) zawsze musiałam za Denzelam ganiać bo mi kradł ściereczki i polarki :)

Ale pod prysznic same nigdy nie właziły :shock: Gdy się wchodziło z nimi do łazienki, to już zaczynały wariować i kombinował jakby tutaj zwiać :) A pod prysznicem były piski, jakbym je ze skóry obdzierała.

Viss a Twoje panny tak z chęcią się bawią w wodzie? :shock:

A żeby na temat było :) :
Denzel z Tanisem nigdy nic nie zniszczyli, co było poza klatka, kable ich nie interesowały, ciuchy tez nie. Jedynie posiekały i wciągały do środka kocyk, którym przykrywałam klatkę. Z to jak były u mnie dwa maluchy na tymczasie i dałam im kocyk po za klatka, zaraz był posiekany, wystarczyła chwila ;)
_________________
Moje potworki :zakochany:
W serduchu moje aniołki: Tanisek, Denzelek, Ibiś, Aspiś, Daimonek, Portosik, Bluesik, Rokoko, Postrzałek, Lukierek [']
Ostatnio zmieniony przez AngelsDream Pią Lip 26, 2013 11:42, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
     
Viss
[Usunięty]

Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 14:03   

Pacyfka napisał/a:
Viss a Twoje panny tak z chęcią się bawią w wodzie? :shock:
tak, cała moja 9 kocha wodę, o ile się ich do niczego nie zmusza. Woda w każdej postaci bardzo je podnieca. :D
Pacyfka napisał/a:
Gdy się wchodziło z nimi do łazienki, to już zaczynały wariować i kombinował jakby tutaj zwiać :)
a moje są rozczarowane gdy łazienki są pozamykane. :D Serio.

Moje bestie, ale najbardziej męskie pałają straszną miłością do szczególnego rodzaju gumy. Pasjami kochają tą miękką, jak np. na szczoteczkach do zębów jest. Kupuję im w zoologu piłeczki z takiej miękkiej, troszkę plastycznej gumy i przerabiają je w tri miga na wiórki. Ale miny maj naprawdę orgiastyczne przy tym. :rotfl:
 
     
Pacyfka 



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 967
Skąd: Wrocław/Chrzanów
Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 14:08   
   Zwierzątka: Brownie


Viss napisał/a:
Pacyfka napisał/a:
Viss a Twoje panny tak z chęcią się bawią w wodzie? :shock:
tak, cała moja 9 kocha wodę, o ile się ich do niczego nie zmusza. Woda w każdej postaci bardzo je podnieca. :D
Pacyfka napisał/a:
Gdy się wchodziło z nimi do łazienki, to już zaczynały wariować i kombinował jakby tutaj zwiać :)
a moje są rozczarowane gdy łazienki są pozamykane. :D Serio.


więc z ich kąpaniem nie masz problemów ;)

A ich pierwsze spotkanie z wodą jak wyglądało? To ja pewnie zrobiłam błąd, że Denzela i Tanisa od razu do kąpieli brałam i stąd im się to źle kojarzyło. Ty ich od samego początku brałaś do zabawy pod prysznicem? bez mycia tylko chlapu chlapu?
_________________
Moje potworki :zakochany:
W serduchu moje aniołki: Tanisek, Denzelek, Ibiś, Aspiś, Daimonek, Portosik, Bluesik, Rokoko, Postrzałek, Lukierek [']
 
 
     
Viss
[Usunięty]

Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 14:45   

Off-Topic:
Pacyfka napisał/a:
więc z ich kąpaniem nie masz problemów ;)
to już co innego, bo pod przymusem. ;) Ale fakt, Tylko Cypek wyrywa się za wszelką cenę i non-stop. Reszta marudzi na głos ale grzecznie siedzi w wannie.

Pacyfka napisał/a:
A ich pierwsze spotkanie z wodą jak wyglądało?
przy pierwszym myciu kuwety to było. Szybko się zorientowałam, że wody się nie boją, są tylko ostrożne i niezwykle je ciekawi. A ponieważ myję wszystko pod prysznicem mogły łatwo wejść i wyjść, bez stresu. Dziewczyny to wręcz wchodzą pod wodę bierzącą, pod prysznicem, ale i w kuchni w czasie zmywania. :D

Poza tym oddzieliłam specjalnie miejsca zabawy w wodzie (łazienka z prysznicem) od miejsc katowni ;) czyli prania szczurów (łazienka z wanną) i myślę, że dzięki temu nie łączą stresu woda-kąpanie-wanna z przyjemnością woda-zabawa-prysznic. Chociaż Kawci jest wszystko jedno, do Michała przychodzi jak się kąpie w wannie i łazi tak długo po krawędzi aż nie wpadnie. I zostaje. :serducho:


Może wydzielić temat o wodzie?
 
     
Viss
[Usunięty]

Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 18:02   

PALATINA napisał/a:
Wydzielić! ...to bym coś napisała. :wink:
Pisz, pisz. Mamy temacik, dzięki AD. :)
 
     
Bernadeta
[Usunięty]

Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 19:16   

Miki i Mimi lubiły uczestniczyć przy myciu klatki,ale wody unikały.Bardziej interesowały je ręczniki na wieszaku i chętnie na nie wchodziły z mojego ramienia.
Fiki nie nie lubiła takich "niebezpiecznych" wypraw.Podłoże tj. moje ramię było zbyt ruchome dla niej. Czekała na kanapie szorując się z upodobaniem ,aż czysta klatka znów będzie na miejscu.
 
     
PALATINA 
[']



Dołączyła: 19 Lis 2006
Posty: 4754
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 19:38   
   Zwierzątka: pies, 2 koty, 2 knurki morskie... i rybeczki :)


Więc piszę! :]

Kiedy jeszcze miałam erę samiczek bardzo powszechne były zabawy w wodzie.
Panny miały swoją miskę (kuweta jednej z klatek). Wlewałam do niej wodę i wsypywałam ziarno. Leniwe kobiety zbierały tylko to, co pływało, czyli słonecznik i dynię. Jedne wchodziły do wody po to, inne z brzegu tylko przebierały łapkami i czekały aż ziarno samo dopłynie.
Ambitniejszych samiczek miałam mniej. Mysza wśród nich była the best!
Mysza kochała wyławiać zatopioną kukurydzę czy groch! Nurkowała calutka w misce z wodą! Uwielbiała to! Czasem nawet nie jadła tego, co wyłowiła, a jedynie zostawiała "na brzegu" i wracała znów do wody.
Mieliśmy zawsze niezły ubaw obserwując ją przy pracy!
Niestety kolejne moje pokolenia szczurówe juz tak nie przepadały za wodą.
 
     
Viss
[Usunięty]

Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 23:22   

PALATINA napisał/a:
Nurkowała calutka w misce z wodą! Uwielbiała to! Czasem nawet nie jadła tego, co wyłowiła, a jedynie zostawiała "na brzegu" i wracała znów do wody.
Łaaał, to faktycznie, robiła to z czystej radości z zabawy. Niesamowita!

U mnie najbardziej wodę kocha Kawcia i Mini.
Kawcia uwielbia uczestniczyć w kąpielach Michała. Łazi tak długo aż nie wpadnie. Całkiem jakby specjalnie tak robiła. Potem już swobodnie wchodzi do wody i wychodzi, jest prawie cała mokra i widać, że szczęśliwa. :D
Mini zachowuje się inaczej. On na wodę poluje. Jak tylko widzi, że woda się leje, natychmiast jest pod prysznicem i goni poszczególne strumyki. Ubaw po pachy. :lol:
 
     
PALATINA 
[']



Dołączyła: 19 Lis 2006
Posty: 4754
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 23:26   
   Zwierzątka: pies, 2 koty, 2 knurki morskie... i rybeczki :)


Viss napisał/a:
Mini zachowuje się inaczej. On na wodę poluje. Jak tylko widzi, że woda się leje, natychmiast jest pod prysznicem i goni poszczególne strumyki. Ubaw po pachy.

Jak kot!
Koty lubią polować na spadające krople i takie tam. :wink:
 
     
mc 



Dołączyła: 23 Paź 2007
Posty: 730
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pią Kwi 04, 2008 00:13   
   Zwierzątka: 8 szcz


Zazdroszcze tym których szczury lubia wodne igraszki, bo moje wody zwyczajnie sie boją. Nie probowałam jeszcze z młodszymi, bo na razie boje sie przeziębien itp
_________________

 
 
     
Oli 



Dołączyła: 14 Sty 2007
Posty: 13184
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Kwi 04, 2008 00:17   

mc, może próbowałaś w niewłaściwy sposób. U szczurów zapewne jest jak u psów - mylnie twierdzi się, że pies bojący się kąpieli boi się wody. Pies w wannie boi się śliskiej powierzchni pod łapami, wyglądu prysznica, odgłosu lejącej się wody. Tak miał mój jamnik - pod prysznicem czy w wannie był śmiertelnie przerażony, a wodę kochał - uwielbiał pływać, pić wodę ze strumyków i nawet z węża ogrodowego czy po prostu ze strumienia wody podczas nalewania do miski. :wink:
_________________
Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka
 
 
     
mc 



Dołączyła: 23 Paź 2007
Posty: 730
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pią Kwi 04, 2008 00:47   
   Zwierzątka: 8 szcz


Olimpia, kuweta+ zielony groszek lub fasolka nie skutkowały. Jeśli w kuwecie było choć troche wody (tak do szczurzych kostek) Blanka od razu uciekała.
_________________

 
 
     
Layla 
zawieszona



Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 8055
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sob Kwi 05, 2008 00:34   
   Zwierzątka: owczarek szetlandzki - Burbon, świnia morska Samanta


Jedynym szczurem, który lubi wodę jest u nas Azja. Kiedy jeszcze nie była chora, wlewaliśmy wodę do dołu starego transportera i brodziła zadowolona niczym dystyngowana dama. Teraz, kiedy jest starszą szczurcią i chorą, nie będziemy jej tego fundować, zbyt boimy się o infekcje. A szkoda, było fajnie to oglądać.
_________________
KUP E-BOOKA O SZCZURACH!!!

Za Tęczą Cyrus Wielki, Księżniczka Aiko, Bianca Tygrysek, Betty Chmureczka, Azjunia, Luter, Aria, Lenin, Europa, Nana, Ludwiś, Omar Rat's Troop, Harold, Kiko, Helmut, Alia, Vader, Larysa, Oczko, Gringo, Kalif, Sezam, Emir, Hassan, Bono, Alban...
 
     
Andzia 
Chemngetuim?



Dołączyła: 01 Lip 2007
Posty: 1512
Skąd: Bielsko - Biała/Kraków
Wysłany: Sob Kwi 05, 2008 17:03   
   Zwierzątka: 4 blaski szmaragdowego księżyca,Egir,Darshan i Taran


Kurcze a ja nigdy nie próbowałam i tak sobie myśle żę mogłabym opakom zrobić dziś taką frajde :mrgreen: Tylko zastanawiam sie jaka musi być ilość wody i jaka temperatura??? Bo po takiej kąpieli to rozumiem że jak po zwykłej w ruch wchodzi suszarka i ręczniki tak?
_________________
"Człowieku okryty pyłem martwych słów, wykąp swą dusze w milczeniu..."
Wciąż w moich myślach...Klemens ['], Lita ['], Nadzieja ['], Uwe ['], Nosek ['], Tino ['], Taran ['], Fokus ['], Imbir ['], Gent [']...część mnie odeszła razem z Tobą...Tęsknie...
 
 
     
sachma 



Zaproszone osoby: 15
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 5423
Skąd: Pruszcz Gd
Wysłany: Sob Kwi 05, 2008 18:04   

temp pokojowa albo troche wyzsza, a glebokosc? ogolnie szczury plywac potrafia :P jak chcesz zeby pocwiczyly do 10cm jak tylko zeby sie pobawily to 4cm ja lalam 2-4cm wrzucalam groszek i puszczalam szczury ;) a pozniej recznik i suszarka :P
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.15 sekundy. Zapytań do SQL: 12