Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
[ZABAWA] Nuda i jej przejawy
Autor Wiadomość
Azi 



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 19 Lis 2006
Posty: 3402
Skąd: Wrocław
Wysłany: Czw Lis 23, 2006 10:43   
   Zwierzątka: Impuls ZR, Impet ZR, Kakashi ZR, Snoopy, Wypłosz i czterolatek


no to moje najwyrazniej chyba zimy nie zauwazyły :wink: W dzień tylko czekają, aż klatkę otworzę, a w nocy grzecznie śpią...
_________________
W :serducho: : Gandalf, Bilbo, Frodka, Asfa, Dzika, Yavanna, Fniszka RT, Nessa, Fea RT, Moria, Bajaderka HF, Dafne z TM, Baletka z TM, Finka JR, Sasanka RT, Itsu SR, Ruda, Nastka, Irytacja SR, Luthien Tinuviel AB, Hipokryzja HF, Inazuma SR, Athame HF, Kagura HF, Muffinka HF
 
 
     
Layla 
zawieszona



Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 8055
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Czw Lis 23, 2006 11:21   
   Zwierzątka: owczarek szetlandzki - Burbon, świnia morska Samanta


No, trochę je ruszyłam... Ale nadal duzo śpią, a Aria przytyła sporo, choć je to co wszyscy :shock: Ja mam bardzo szczupłe ogony, a tu patrzę, a z Arii spaślaczek... Chyba, że Cyrus zrobił coś o czym nie wiem, ale jest to bardzo mało prawdopodobne :shock:
_________________
KUP E-BOOKA O SZCZURACH!!!

Za Tęczą Cyrus Wielki, Księżniczka Aiko, Bianca Tygrysek, Betty Chmureczka, Azjunia, Luter, Aria, Lenin, Europa, Nana, Ludwiś, Omar Rat's Troop, Harold, Kiko, Helmut, Alia, Vader, Larysa, Oczko, Gringo, Kalif, Sezam, Emir, Hassan, Bono, Alban...
 
     
Nisia 
ofiara losu


Dołączyła: 28 Mar 2006
Posty: 3881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 24, 2006 14:20   
   Zwierzątka: ogony


Layla napisał/a:
a Aria przytyła sporo,

Mam to samo z Fatką... Tłuszcz na zimę?
_________________
Wśród Aniołków: Henia, Fatka, Alif Matsura, Hela, Lola, Beba, Iskierka, Šamsi, Tomiś, Calypso, Tamarka, Morelka, Szpulka, Śliwka, Ahirka i Zdenka :(
 
 
     
hefi 
ruda paskuda :P



Zaproszone osoby: 3
Dołączyła: 19 Lis 2006
Posty: 343
Skąd: Wrocław
Wysłany: Nie Gru 03, 2006 11:39   
   Zwierzątka: Pies: Feba, Świnki: Bolek, Tola, Ogony: Awantura, Katastrofa, Niunia [*],Mała [*], Cyntia [*]


ejj.. a u mnie jest dziwnie ostatnio... Niunia jest osowiała jak wychodzi z klatki to kładzie się na polarku (maja przy klatce dodatkowy polarek) i leży ... nie biega, nie szaleje tak jak zwykle... Mała jest aż za bardzo aktywna ale to u niej norma.... Martwi mnie Niunia... zobaczymy... mam nadzieje, że to zimowa pora...
_________________

 
 
     
devilline 
superfrajer.



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 1641
Skąd: Czerwionka-Leszczyny/Rybnik
Wysłany: Nie Gru 03, 2006 11:50   
   Zwierzątka: kot.


a zdaża ci się to często? u nas raz czy dwa tak było że Green łapał takiego jakby doła: nie biegał, spał, był taki osowiały i nawet gdy ich wypuściłam z klatki to spał... ale trwało to tylko jeden dzień i następnego dnia było już lepiej ;)
 
 
     
Viss
[Usunięty]

Wysłany: Nie Gru 03, 2006 11:59   

U mnie dziewczyny najczęściej śpią do 18h. Aktywne są jeszcze rano, koło 9-11. Czaaasem się zdarza, że jak wrócę z pracy, to są gotowe do wyjścia, ale najczęściej muszę poczekać z godzinę na nie. A potem to już szaleją do białego rana.
Juko zdzarzyło się ostatnio, że wypuszczona poszła spać, a Gucia się bunkruje i też pewnie śpi.
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Gru 03, 2006 12:02   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


Tak sobie myślę, że szczur ma prawo do gorszych dni i jesiennej depresji... Tylko nam ludziom trudno ocenić, kiedy to przekracza odpowiedni poziom i należy interweniować...
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
Viss
[Usunięty]

Wysłany: Nie Gru 03, 2006 12:07   

Wiesz, ostra i przewlekła depresja u zwierząt jest bardzo łatwo zauważalna, ponieważ przestają w ogóle jeść, potem pić, nie ruszają się z legowiska wcale. Koty może nie, ale reszta zaczyna się pod siebie załatwiać.
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Gru 03, 2006 12:12   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


Viss, powiem szczerze, że depresję u zwierzaka widziałam raz... U Syfona podczas odchudzania: spał, przestał jeść, nie ruszał się z miejsca, poryfiryna ciekła z oczy i nosa - odstawiliśmy dietę w kąt. Ale jak powinniśmy reagować, gdy szczur jest ospały od kilku dni, ale np. nadal je i pije? Z czymś takim się nie spotkałam, więc pewnie improwizowałabym, jak zwykle - przy szczurach powinnam przywyknąć.
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
Viss
[Usunięty]

Wysłany: Nie Gru 03, 2006 12:26   

Tak, chyba improwizacja najlepsza. W końcu właściciel zna zwierze najlepiej, najwięcej może zauważyć, ma największe pole do działania. Ale jeśli to stan bardzo przewlekły i nie działają wspomagacze typu scanomune, wibovit, to nie wiem co. A może to kwestia neuroprzekaźników? Jakiegoś zaburzenia.
 
     
Amelia 


Dołączyła: 07 Gru 2006
Posty: 55
Skąd: Brzesko/Kraków
Wysłany: Pon Gru 11, 2006 19:39   

Moja Scurzyca tez nic nie robi tylko spi
Gdy ja wyiagne to pochodzi po mnie a pozniej usypia mi na kolanach rub rece ;]
_________________
odeszły Dori, Narmi ,Chocko,Sarai , Set ,Lady
Ze mną Ra Re plus pies i 2 koty
 
 
     
hefi 
ruda paskuda :P



Zaproszone osoby: 3
Dołączyła: 19 Lis 2006
Posty: 343
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pon Gru 11, 2006 21:34   
   Zwierzątka: Pies: Feba, Świnki: Bolek, Tola, Ogony: Awantura, Katastrofa, Niunia [*],Mała [*], Cyntia [*]


hmmm... osowiałość to też niezadobra oznaka... :/ U mnie naszczęście skończyło się na przeziębieni i antybiotyku po którym Niuni było znacznie lepiej....
_________________

 
 
     
Carmilla 
przyszły zootechnik :)


Dołączyła: 22 Sty 2008
Posty: 40
Skąd: Wrocław
Wysłany: Nie Mar 16, 2008 16:22   Nuda
   Zwierzątka: dwa szczurasy, psa i masę rodzeństwa :)


Zaczęłam się ostatnio zastanawiać, czy moim ogonom przez przypadek może się nudzić i jakie są tego objawy? Tak sobie myślę, że gdybym ja miała cały czas siedzieć w swoim pokoju, nie ważne jak byłby duży i ile ciekawych rzeczy bym w nim miała, to w końcu zaczęło by mi się nudzić.
Co prawda wypuszczam szczury, ale to chyba dla nich też jest monotonne, bo tylko po moim pokoju mogą biegać.
No więc co robią Wasze ogony kiedy się nudzą?
Moje obgryzają pręty kratki, jedzą lub śpią, co jest o tyle niepokojące, że na samym początku ich pobytu u mnie nie robiły tyle hałasu tym obgryzaniem, a te dwa pozostałe prowadzą do tego, że będą niesamowicie gruuube...
Z drugiej strony, kratek nie gryzą tylko wtedy, gdy mają coś w miseczce...
Od czasu do czasu się pobiją, lub poiskają, ale to nie rzuca się tak w oczy jak to ciągłe jedzenie i obgryzanie klatki.

No więc powtarzam pytanie, co robią Wasze ogony kiedy się nudzą i jak można temu zapobiec, jeżeli jest to nawyk niebezpieczny dla szczurka, lub niewygodny dla właściciela.
_________________
Rubin i Gonzo *30 stycznia 2008, u mnie od 5.marca2008 :)
 
 
     
Bernadeta
[Usunięty]

Wysłany: Nie Mar 16, 2008 17:56   

Moje się raczej nie nudziły,bo jak już zupełnie nie miały co robić to obserwowały rybki w akwarium,było akurat prawie na przeciw ich klatki. :)
Może brakuje szczurkom czegoś twardego do gryzienia,że tak nieustannie obgryzają klatkę. :huh2:
 
     
Carmilla 
przyszły zootechnik :)


Dołączyła: 22 Sty 2008
Posty: 40
Skąd: Wrocław
Wysłany: Nie Mar 16, 2008 18:40   
   Zwierzątka: dwa szczurasy, psa i masę rodzeństwa :)


Z tym gryzieniem to nie jestem pewna, bo mają gałąź owocowego drzewa, kolby i inne tego typu, i nic nie obgryzają, te kolby to znikają w kilka minut faktycznie, ale jak czasem zostaną to i tak obgryzaniu ulegają szczebelki klatki :/
I jakoś ciężko chłopaków zainteresować czymkolwiek co dzieje się poza klatką. Postanowiłam im odsłonić ściankę odgradzającą od psa, żeby sobie z nim pogadały, ale pies ma wielką ochotę się z nimi bawić, a one go olewają kompletnie :)
Zastanawiam się jeszcze czy nie brakuje im jakiś pierwiastków, które mogą wyczuwać w metalowych szczebelkach? A i jeszcze jak im rękę podłożę to dobierają się do moich paznokci, tak samo jest z psimi pazurami... Można im jakoś zastąpić tę keratynę, której tak pożądają?
_________________
Rubin i Gonzo *30 stycznia 2008, u mnie od 5.marca2008 :)
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.15 sekundy. Zapytań do SQL: 12