Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Dializa i przetaczanie krwi u zwierząt (psów i kotów!)
Autor Wiadomość
Nisia 
ofiara losu


Dołączyła: 28 Mar 2006
Posty: 3881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Paź 25, 2007 09:48   Dializa i przetaczanie krwi u zwierząt (psów i kotów!)
   Zwierzątka: ogony


mataforgana, bardzo współczuję.

Prawda jest taka, że suni od początku tak naprawdę mogło pomóc tylko jedno - sztuczna wątroba. Ale takich dla zwierząt (w wymiarze komercyjnym) niestety nie opracowano. Stosuje się tylko w laboratoriach. A i tak koszt jest wysoki.
Czytałam opis doświadczenia z użyciem szczurów, którym podano coś, co wpłynęło źle na nerki i wątrobę (wzrost kreatyniny i bilirubiny). Dwie sesje ze sztuczną wątrobą pomogły. Bardzo żałuję, że urządzenia takie nie są stosowane w weterynarii (w medycynie "ludzkiej" sztuczne wątroby traktuje się jako ostateczność - choć użyte na początku mogłyby zapobiec wielu uszkodzeniom). Na pewno sporo ludzi zapłaciłoby nawet więcej pieniędzy za pewność, że złu da się zaradzić.


Co do Noni. Wiesz, jeśli nie ma już innego wyjścia, można chwycić się wszystkiego. Nawet akupunktury. Uważam, że są sytuacje, kiedy już nie można bardziej zaszkodzić.
Czy Noni pomoże, nie wiadomo. Ale przed podaniem spytaj weta, czy suńce Noni można podać (skład).

A to Noni z allegro cos wydaje się byc drogawe. Podobno Noni jedno drugiemu nierówne. Sprawdź na stronie podanej przez Helenkę, czym powinno sie charakteryzowac dobre Noni (ona podawała stronę "oryginalnego producenta"), posprawdzaj ceny w różnych miejscach, popytaj w aptekach homeopatycznych (jeśli w Łodzi nie ma, to w Warszawie jest Centrum Homeopatii na ulicy Miłej), nawet w gabinetach bioterapeutów.

PS. A co do sztucznych narządów. Podobno u psów i kotów stosuje się dializy? Próbowałaś?
_________________
Wśród Aniołków: Henia, Fatka, Alif Matsura, Hela, Lola, Beba, Iskierka, Šamsi, Tomiś, Calypso, Tamarka, Morelka, Szpulka, Śliwka, Ahirka i Zdenka :(
Ostatnio zmieniony przez marhef Pią Paź 26, 2007 08:10, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
     
mataforgana
[Usunięty]

Wysłany: Czw Paź 25, 2007 10:03   

pytałam o dializy i początkowo usłyszałam, że u nas ( Łódź ) się nie wykonuje tego typu zabiegów - ale w trakcie leczenia Iskry doszły mnie słuchy ( audycja w Trójce ) o banku krwi dla zwierząt w Warszawie bodaj - stąd wiem, że jednak można i są to koszty w granicach ok 200zł za krew - dużo, ale do ratowania ukochanego zwierzaka nie aż tak dużo, żeby nie dało się tego wykopać choćby spod ziemi... dzisiaj porozmawiam z wetką dokładnie, co sądzi o Noni i na ile mogłaby pomóc Kudłatej ewentualna dializa. i czy dali by radę przeprowadzić ją w Łodzi.

my już nie mamy nic do stracenia, a ja przestałam liczyć na cud...
 
     
Nisia 
ofiara losu


Dołączyła: 28 Mar 2006
Posty: 3881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Paź 25, 2007 10:12   
   Zwierzątka: ogony


mataforgana napisał/a:
ale w trakcie leczenia Iskry doszły mnie słuchy ( audycja w Trójce ) o banku krwi dla zwierząt w Warszawie bodaj - stąd wiem, że jednak można

Ja słyszałam chyba od Olimpii (rozmawiałyśmy kiedyś na temat stosowania membran w leczeniu zwierząt), że dializy u psów i kotów wykonuje się, aczkolwiek rzadko.

I nie wiem, o co Ci chodzi? O przetoczenie krwi? Dializa to jest co innego... Jest sobie moduł dialityczny, do zwierzaka wkłuwa sie dwie igły: jedna do wypływu krwi z organizmu, druga do wpływu. Krew przepływa po jednej stronie membrany w module, a po drugiej płyn dialityczny. Zależnie od potrzeb usuwa się mocznik i inne składniki wynikające z chorób nerek; odbywa się to na zasadzie różnicy stężeń. Tak więc krew pozostaje ta sama, tylko troszkę zmienia się jej skład. Przy okazji usuwana może też być woda z organizmu (zmniejszenie opuchlizny).
Ale kto jak kto, Ty to pewnie wszystko wiesz...

Natomiast przetoczenie obcej krwi może się wiązać z innymi, dużymi problemami.

Ale o metodach można gadać dużo, pytanie, co da się rozwiązać w praktyce.

PS. Wymiana krwi była prekursorem sztucznej wątroby. Zostało to zarzucone ze względu na skutki uboczne. Aktualnie wymienia sie osocze krwi lub usuwa pewne jego skłądniki.
Wymiana krwi powoduje zawsze spadek stężenia substancji niepożądanych (kreatynina, bilirubina, mocznik etc.) we krwi. Psa to na pewno nie wyleczy - ale może przedłużyć życie (o ile nie przypałętają się skutki uboczne).
_________________
Wśród Aniołków: Henia, Fatka, Alif Matsura, Hela, Lola, Beba, Iskierka, Šamsi, Tomiś, Calypso, Tamarka, Morelka, Szpulka, Śliwka, Ahirka i Zdenka :(
 
 
     
mataforgana
[Usunięty]

Wysłany: Czw Paź 25, 2007 10:33   

faktycznie skrótem myślowym pomieszałam obie rzeczy - w przypadku Iskry możliwością pomocy byłaby i dializa i przetaczanie...

o szczegóły i możliwości do wykonania u nas, dopytam dzisiaj wetkę.l
 
     
Nisia 
ofiara losu


Dołączyła: 28 Mar 2006
Posty: 3881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Paź 25, 2007 10:45   
   Zwierzątka: ogony


Życzę powodzenia.
Ale gdyby można było tylko w Warszawie - cos się wymyśli, nie martw sie :)

Edit. Zajrzałam z ciekawości własnej do googli i znalazłam. Może komuś się przyda.
Dializy wykonywane są z lecznicy pani Moniki Batog w Warszawie (ul. Tatarkiewicza 10b, te. 022 6720440). Wiem, że to daleko, ale wykonywane dializy są otrzewnowe.
Jeśli ktos nie wie, jak to działa, to wykonuje sie jedno wkłucie specjalnym sprzętem do jamy otrzewnej, a następnie wlewa i wylewa płyn dializacyjny. Jest to wprawdzie mniej efektywny sposób od tradycyjnej dializy, ale zabiegi wlewania i wylewania płynu wykonuje sam chory (u ludzi) lub właściciel zwierzęcia. Lekarz ustala skład płynu i przebieg cyklu dializowania. Wady, to konieczność dużej dbałości o cewnik, niebezpieczeństwo zakażenia przez cewnik oraz tworzenia zbliznowaceń i stanów zapalnych wewnątrz otrzewnej (w wyniku urazów od cewnika lub drenu). Generalnie jest to sposób bezpieczniejszy od tradycyjnej dializy, prostszy i wygodny dla osób, które nie mogą poświęcić godzin na dializę. Wymaga tylko sumienności i dużej dbałości o higienę (ale sądze, że weci rozwiązali tę kwestię u psów).

Edit 2. Takie zabiegi w 100lycy wykonują też w Elwecie.
_________________
Wśród Aniołków: Henia, Fatka, Alif Matsura, Hela, Lola, Beba, Iskierka, Šamsi, Tomiś, Calypso, Tamarka, Morelka, Szpulka, Śliwka, Ahirka i Zdenka :(
 
 
     
mataforgana
[Usunięty]

Wysłany: Czw Paź 25, 2007 15:37   

Nisiu, ogromnie dziękuję - dzisiaj skonsultuję to z wetem Iskry i jeśli nie będzie możliwości w Łodzi, pojedziemy do Warszawy.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.13 sekundy. Zapytań do SQL: 12