Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: AngelsDream
Pon Mar 26, 2012 11:57
Nierzetelni hodowcy - sprawy sporne
Autor Wiadomość
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Wrz 26, 2007 17:36   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


zywym_trudniej, ok rozumiem. Dobrze, że maluchy są zdrowe. Z tego, co się orientuję megacolon już by się ujawnił. Martwi mnie tylko ten bałagan SHSRowy, pewna doza dezinformacji, jakaś taka nieciągłość waszych działań, jako stowarzyszenia. Wszystko tłumaczycie czasem, a ja znam ludzi, którzy również pracują zawodowo, zajmują się hodowlą psów i sobie radzą - dużo lepiej. I tak jak ktoś wspomniał za 10 lat będą te same tłumaczenia w kółko.
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
Nisia 
ofiara losu


Dołączyła: 28 Mar 2006
Posty: 3881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Wrz 26, 2007 18:09   
   Zwierzątka: ogony


Trochę się czepię o szczegóły, jak zwykle, ale diabeł tkwi w szczegółach.
zywym_trudniej napisał/a:
Apropo tego pytania o cel hodowlany, to ja naprawdę nie do końca zrozumiałam pytanie, myślałam że chodzi o malce jakie będą się pojawiać w moich miotach i myślałam że chodzi właśnie o odmiany, kolor i typ uszu. Później z resztą dopowiedziałam jak sprawa będzie się przedstawiać jeśli chodzi o zdrowie. Co nie oznacza że jest to sprawa dla mnie drugorzędna.

Ale każdy ma to na myśli w pierwszym rzędzie, co dla niego w tej chwili jest ważniejsze.
A cała Twoja i L. wypowiedź wtedy mocno sugerowała, przynajmniej mnie, że cała Wasza wiedza (przynajmniej wówczas) to forum. A na forum nie ma informacji przydatnych hodowcy!
Wiem, że angielski nie każdy musi znać, ale najciekawsze rzeczy są pisane własnie po angielsku. Tak więc hodowca powinien jakkolwiek, ale tym językiem władać.
L. napisał/a:
ponieważ zagrożone mega są tylko szczury HW czyli znaczenia blazed itp.
szczury, które urodziły się self, irish itd. nie sa zagrożone mega.

Ale przyznasz chyba, że nie każdy ma obowiązek wiedzieć, które szczury są zagrożone mega. A hodowca musi to wiedzieć. I wypadałoby napisać np. ten i ten szczurek może mieć mega, bo jest blazed, a ten i ten nie - bo self. I na pewno nikt by nie miał żadnych reklamacji.
zywym_trudniej napisał/a:
A powód tego jest prosty, wolę nie pisać na forum o swoich obawach, bo jestem od razu atakowana.

To spróbuj napisać. Szczerość buduje zaufanie. Jeśli byłabys z użytkownikami szczera, na pewno nikt by Ciebie nie atakował.
Weź np. Rat's Troop albo Karat. Czemu nikt nie atakuje, nie wytyka, choc zdarzają się problemy? Bo o wszystkich problemach jest jasno i wyraźnie pisane! I ot cały problem!
L. napisał/a:
ze mną nawet NIE próbowałaś sie skontaktować, a o ile mi wiadomo to chyba hodowla nalezy do mnie i do żywym_trudniej, a nie do żywym_trudniej i nezu ?

Ale wszyscy wiedzą, że znajomość tematu przez Nezu jest obszerna. A o Was raczej trudno mi jak na razie tak powiedzieć.
Dlatego, gdybym miała problem, pytanie - zwróciłabym sie najpierw do Nezu.
_________________
Wśród Aniołków: Henia, Fatka, Alif Matsura, Hela, Lola, Beba, Iskierka, Šamsi, Tomiś, Calypso, Tamarka, Morelka, Szpulka, Śliwka, Ahirka i Zdenka :(
 
 
     
pituophis 
( . )( . )


Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 1431
Wysłany: Śro Wrz 26, 2007 18:10   
   Zwierzątka: węże, koty, jeż, rogatki, eublefary i sporo gryzoni


Mówiąc szczerze, to moim zdaniem (popartym skromnymi obserwacjami) puste krycia, małe mioty czy mioty zjadane zdarzają się częściej u samic krytych w wieku powyżej pól roku- idealny wiek na krycie to 4-6 miesięcy. Nie ma to związku ze złym stanem samicy.

Samice czasem zaniedbują albo zjadają pierwszy miot, zwłaszcza mały, a kolejne odchowują idealnie.

Histeria wokółblazedowa jest bez sensu moim zdaniem. To znaczenie jest recesywne, występuje w rodowodach całego mnóstwa szczurów. Gdyby chcieć wyeliminować blazedy, to musielibyśmy zaniechać rozmnażania co najmniej 3/4 populacji. Ponadto tylko niewielki % szczurów HW zapada na megacolon.
_________________
Love is a flaw, love never completely under will :]
 
 
     
Nisia 
ofiara losu


Dołączyła: 28 Mar 2006
Posty: 3881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Wrz 26, 2007 18:13   
   Zwierzątka: ogony


pituophis napisał/a:
Histeria wokółblazedowa jest bez sensu moim zdaniem. To znaczenie jest recesywne, występuje w rodowodach całego mnóstwa szczurów. Gdyby chcieć wyeliminować blazedy, to musielibyśmy zaniechać rozmnażania co najmniej 3/4 populacji. Ponadto tylko niewielki % szczurów HW zapada na megacolon.

Bo mega to nie choroba dziedziczna. To totolotek. Może nagle wypaść, ni stąd, ni zowąd. Bo znaczenie. Albo uraz kręgosłupa.
Mega w miocie nie znaczy, ze dzieci siostry będą miały mega - choć mogą być w grupie ryzyka, jak każde high white szczury
_________________
Wśród Aniołków: Henia, Fatka, Alif Matsura, Hela, Lola, Beba, Iskierka, Šamsi, Tomiś, Calypso, Tamarka, Morelka, Szpulka, Śliwka, Ahirka i Zdenka :(
 
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Wrz 26, 2007 18:15   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


pituophis, jednak mioty w hodowli zrzeszonej rządzą się trochę innymi prawami - nie wszystkie prawa są zasadne.

Co do megacolonu - jeśli za coś wymaga się pieniędzy i to nie małych powinno się chętnemu zapewnić pełna informację - tego często brakuje.

Niestety w obecnej chwili mam wrażenie, że hodowcy unoszą się honorem. Zamiast zajrzeć trochę głębiej i dostrzec, że pretensje mogą być zasadne. Pomijam, że temat rozpoczęła sachma. Jeśli ktoś łudził się, że pretensje będą tylko do jednej hodowli, to niestety.
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
myaku 
samo zuo



Dołączyła: 17 Lut 2007
Posty: 298
Skąd: Ełk/Bielefeld
Wysłany: Śro Wrz 26, 2007 18:46   
   Zwierzątka: pies


Off-Topic:
A ja chciałam napisać, że bardzo podoba mi się hodowla Emerald Moon. Dla mnie wszystko było jasne i co do miotu D byłam bardzo dobrze poinformowana. I za to cenię. Ogólnie, wiążę z tą hodowlą naprawdę ogromne nadzieje, bo to jedyna taka, której losy mogę śledzić od samiutkiego początku. I trzymam za wszystko kciuki :)
Ostatnio zmieniony przez myaku Śro Wrz 26, 2007 18:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Azi 



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 19 Lis 2006
Posty: 3402
Skąd: Wrocław
Wysłany: Śro Wrz 26, 2007 18:49   
   Zwierzątka: Impuls ZR, Impet ZR, Kakashi ZR, Snoopy, Wypłosz i czterolatek


Tak z mojego punktu widzenia - ten temat ma służyć jedynie opisom nierzetelności ze strony hodowców i ewentualnym wyjaśnienią ze strony takowych.

Czy mozna by czały ten dłuższy wątek wydzielić? Albo stworzyć wątek nowy - dlaczego hodowla EM jest dobra/zła?

Był (jest?) chat podpięty pod fotum, jest sb, mozna podyskutowac tam :]
_________________
W :serducho: : Gandalf, Bilbo, Frodka, Asfa, Dzika, Yavanna, Fniszka RT, Nessa, Fea RT, Moria, Bajaderka HF, Dafne z TM, Baletka z TM, Finka JR, Sasanka RT, Itsu SR, Ruda, Nastka, Irytacja SR, Luthien Tinuviel AB, Hipokryzja HF, Inazuma SR, Athame HF, Kagura HF, Muffinka HF
 
 
     
myaku 
samo zuo



Dołączyła: 17 Lut 2007
Posty: 298
Skąd: Ełk/Bielefeld
Wysłany: Śro Wrz 26, 2007 18:55   
   Zwierzątka: pies


Off-Topic:
Ja tylko to napisałam, żeby inni nie myśleli, że EM jest zwyczajnie 'do bani', bo tak nie jest. Wezmę to w offtopic, a co mi tam ;)
_________________
już ni ma...
 
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Wrz 26, 2007 19:08   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


I żeby nie było zmyślania - to nie tak, że ja nie lubię wszystkich hodowli i jestem na nie, bo hodowle są be i fuj. Uważam, że hodowle są bardzo potrzebne, żeby zmniejszyć ilość zwierząt sprzedawanych w sklepach, tym samym redukując ilość miotów wpadkowych itp. Hodowle są również potrzebne, jeśli chodzi o zdrowie szczurów. Niestety dobrą pracę hodowlaną widzę u 2, góra 3 hodowli.

Ja osobiście mam pretensje jedynie do EmeraldMoon, bo wokół ich szczurów i ich miotów zawsze się coś dzieje. Z resztą hodowli - po mniejszych lub większych staraniach udawało mi się dogadać.
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
pituophis 
( . )( . )


Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 1431
Wysłany: Śro Wrz 26, 2007 20:22   
   Zwierzątka: węże, koty, jeż, rogatki, eublefary i sporo gryzoni


Moim zdaniem wokól szczurów i miotów EM nie dzieje się nic tragicznego, i nic, co pozwalałoby sądzić, że szczury są zaniedbywane/produkowane. Na razie hodowla startuje, i nie mogę o niej powiedzieć ani superlatyw ani skrytykować. Myślę, że nie ma co prowadzić nagonki.
_________________
Love is a flaw, love never completely under will :]
 
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Wrz 26, 2007 20:52   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


pituophis, ja mam na to trochę inny pogląd - może dlatego, że docierają do mnie różne sygnały, może dlatego, że hodowla wystartowała wyjątkowo źle. Cóż, pozostaje mi czekać na to, że hodowcy wyciągną wnioski i pomyślą, co dalej można zrobić, zamiast się fochować na przypadkowych ludzi.

A jeszcze na koniec: przeczytajcie sobie dokładnie ten temat i zobaczcie co z niego wynika [pomijam moje zdanie, bo może faktycznie uprzedzona jestem, a może tylko mam inną perspektywę] - wspólny mianownik wszystkich skarg, to brak jasnych reguł, możliwości egzekwowania tych istniejących i niejako lekceważenie przez hodowle przyszłych domów.
Innymi słowy - może warto coś z tym zrobić, a nie siedzieć na lurach? Miała być wystawa we wrześniu - i co?
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
sachma 



Zaproszone osoby: 15
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 5423
Skąd: Pruszcz Gd
Wysłany: Śro Wrz 26, 2007 22:06   

Off-Topic:
AngelsDream napisał/a:
Miała być wystawa we wrześniu - i co?

i nie zgodzilismy sie na ich warunki.. bo malo miejsca.. bo w jakims przejsciu.. bo byla zgoda tylko na pokaz.. nie popelnimy kolejnego bledu, nie stac nas na kolejna epidemie.

a sami jestesmy zbyt mali zeby sobie zorganizowac cos na wlasna reke.. jesli ktos zagwarantuje ze na wystawie bedzie okolo 100 rasowych szczurow i bez szemrania bedziemy placic 40zl za wystawienie ogona, to moze i cos by sie udalo zrobic - ale dla 20 szczurow nie da sie zrobic samodzielnej imprezy...
 
 
     
Viss
[Usunięty]

Wysłany: Śro Wrz 26, 2007 22:46   

Dobra, to ja ogólnie o różnicach w hodowlach domowych.
Zamierzam mieć fretkę za jakiś czas, więc się zarejestrowałam na dwóch znaczących forach. I to samo zrobiłam kiedyś tam w kwestii koszatniczek.
Rozmawia(ła)m z ludźmi posiadającymi domowe hodowle. W obu przypadkach wygląda to o wiele lepiej niż u nas. Stowarzyszenia hodowców działają niezwykle prężnie, zwłaszcza to fretkowe, a jak wiadomo mają z czym i o co walczyć, bo istnieją fermy. Wszyscy hodowcy trzymani są za mordę przez stowarzyszenie, zasady są bardzo ostre i nie ma żadnego pobłażania.
Powiem jedno. Do mnie już nie docierają tłumaczenia typu, że działa rok, czy 3, i to jest mało, bo widzę, że i roczne potrafią działać niezwykle skutecznie.
Jak się chce coś osiągnąć, to trzeba się wysilać na maxa. Stara prawda, bez pracy nie ma kołaczy.
 
     
Oli 



Dołączyła: 14 Sty 2007
Posty: 13184
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Wrz 26, 2007 22:50   

Dodam tylko do wypowiedzi Viss, ze wazna jest wspolpraca, a niestety w hodowlach szczurow jak narazie "kazdy sobie rzepke skrobie" wedlug mnie.
_________________
Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka
 
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Wrz 26, 2007 22:53   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


Olimpia napisał/a:
a niestety w hodowlach szczurow jak narazie "kazdy sobie rzepke skrobie" wedlug mnie.

I to chyba jest źródło wszystkich problemów, bo współpraca, to nie tylko pożyczanie samców na krycie.
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.12 sekundy. Zapytań do SQL: 8