Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Reanimacja szczura
Autor Wiadomość
myszkaaaa 


Dołączyła: 20 Sie 2020
Posty: 2
  Wysłany: Czw Sie 20, 2020 21:16   Reanimacja szczura

Witam. Mam pytanie odnośnie reanimacji. Czy komuś z was udało się przywróci funcje życiowe u szczurka. Mój szczur fuzz zachorował. Myślałam, ze to zapalenie płuc, Pani wet tez. W trakcie leczenia bez poprawy okazało się, ze szczur ma sporego guza na jelitach, być może z przerzutami na węzłach chłonnych. Pani wet nie dawała dużych szans na powodzenie operacji, kazała podawać leki przeciebolowe i wredy zdecydujemy. Zadzwoniłam do innej klinki, specjalistki od gryzoni, wcisnęła mnie na wizytę w środę, ale w nocy z wtorku na srode nagle stan szczura się pogorszył. Wizyta miała być na 14, ale wiedziałam, ze do tej godziny może nie przeżyć. Szczure był chlodny, bardzo cierpiał. Wsiadłam do auta, do weta 10 min autem, niestety nagle szczur dostał ataku, złapał 3 razy powietrze i odszedł. Wpadłam w rozpacz z bezsilności, próbowałam go masować i reanimować ale przestałam po chwili. Teraz mam wyrzuty sumienia, ze przez atak paniki nie podjęłam próby reanimacji na dłużej. Stąd moje pytanie, czy komuś na forum udało się przeprowadzić reanimacje z powodzeniem?
 
     
Senthe 



Dołączyła: 07 Lut 2016
Posty: 796
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pią Sie 21, 2020 01:15   

Reanimacja nie pomogłaby w takim przypadku, ewidentnie problemem były bardzo chore organy wewnętrzne, a nie np. nagły wstrząs. Nawet gdybyś go dowiozła do weta, to przecież by go tam magicznie nie uzdrowiono w minutę. Niestety po prostu jego żywot się zakończył.

Na przyszłość, przy następnych szczurach, od razu zgłaszaj się wyłącznie do polecanych szczurzych klinik. To pozwoli na szybszą poprawną diagnozę i skuteczniejsze leczenie.
 
     
myszkaaaa 


Dołączyła: 20 Sie 2020
Posty: 2
Wysłany: Pią Sie 21, 2020 06:12   

Wet do którego chodzę ze wszystkim szczurami nie raz uratował życie moim szczurom. W tej sytuacji chciałam sprawdzić u tej drugiej Pani specjalistki od zajęczaków i gryzoni czy operacja ma sens. Szczur miał tylko 3 miesiące, więc bardzo mi zależało na udzieleniu mu pomocy w jakikolwiek sposób. Niestety szczury pokazują, ze są chore dopiero jak jest juz często za późno. A guzy były wewnątrz prawie niewyczuwalne nawet po diagnozie :(
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.09 sekundy. Zapytań do SQL: 12