Alloszczur

[Cerro]

Sytuacja opisana przez znajomego na FB, Gimnazjum nr 1 Gniewkowo.



Próbujemy coś podziałać, ale nieudolnie.

Brakuje kogoś w okolicy, kto mógłby zweryfikować stan faktyczny.
Nie wiem czy sprawa jest w ogóle do ruszenia, czy ktokolwiek kontroluje dobrostan zwierząt w szkołach, czy regulują to jakieś przepisy. Od fundacji itp. póki co brak odzewu.

Może dałoby się szczura odebrać - znaczy nakłonić szkołę do oddania go - jeśli nie odwołując się do jego dobrostanu, to do zdrowia dzieci (na zdjęciu widać syf w klatce, patrząc na uszy szczur może mieć świerzba). Tylko ktoś musiałby go odebrać i pewnie przetrzymać na DT przynajmniej do znalezienia transportu.

Ogólnie sytuacja wygląda słabo - ale może ktoś coś podpowie / może podziałać?

[zywym_trudniej]

Ja jestem z Torunia, mogłabym go odebrać, przetrzymać, hmm tylko co trzeba zrobić żeby go stamtąd wydobyć.

[Cerro]

Udało się prywatnymi kanałami dotrzeć do wolontariuszki Viva Gryzonie i coś się ponoć dzieje. Przekazałam informacje, że w razie czego mamy Cię tam w okolicy.
Postaram się trzymać rękę na pulsie, mam nadzieję że ogona uda się wyciągnąć.

[limomanka]

Cerro, dawaj znać, jak wygląda sytuacja. Powodzenia

[limomanka]

Cerro, aktualne? Jakieś postępy?

[Cerro]

Mhm, mam świeżutki update sprzed dosłownie chwili.
Szczuras został odebrany interwencyjnie. Szczegółów póki co nie znam, ale wygląda na to że jest bezpieczny.

[limomanka]

Cerro, świetnie. W takim razie zamykam wątek.