Alloszczur

[Gamabunta]

(Proszę o przeniesienie jeśli ten post nie nadaje się do tego działu)

Witam! Potrzebuję pilnie pomocy. Pracuję we Wrocławiu w Hali Tęcza na Bajana 1. Dzisiaj osoba odpowiedzialna za porządek na parkingu znalazła i wyrzuciła do kontenera na śmieci kilka małych, jeszcze ślepych ale już ofutrzonych szczurów. Razem z koleżanką wyciągnęłam z kontenera 6 szczurzątek. Zabrałam je do siebie, nakarmiłam mlekiem dla kociąt, wymasowałam brzuszki i położyłam spać. Niestety jest taki problem, że ze względu na pracę boję się, że nie podołam wykarmieniu maluchów, zwłaszcza, że wiedzę mam tylko teoretyczną, którą przyswoiłam z internetu. Poszukuję osoby z mamką, lub osoby, która podjęłaby się wykarmienia maluchów. Oczywiście pomogę potem w szukaniu domków, z tym, że nie mogą one przebywać u mnie w domu, bo domownicy mnie zjedzą. Mam max 2 tygodnie na znalezienie kogoś kto je weźmie. Problem jest taki, że to dziczki. Mają czarne stópki i wszystkie to agouti. Nie jestem pewna w jakim mogą być wieku, ale strzelam, że powyżej półtora tygodnia ale mniej niż dwa tygodnie.

[Gamabunta]

Nieaktualne.

Wprawdzie naginam czasoprzestrzeń i nie zaznaje snu prawie w ogóle ale dziki zostają ze mną na najbliższe półtorej tygodnia, a później będą miały zapewnioną opiekę zaszczurzonej studentki wet, która je do końca poprowadzi, wykarmi, porozdziela płciami w odpowiedniej chwili i znajdzie im domy.

Nie zdecydowałyśmy się na mamkę z obawy o to, że może coś od małych dzikusków złapać, dlatego też zostają jeszcze ze mną do czasu aż nie podrosną na tyle żeby można było je odrobaczyć itp. Później ta wspaniała dziewczyna ma je wziąć do siebie do przychodni, ogarnąć i dopiero wejdą do zaszczurzonego domu.

[Karena]

Gamabunta, Dawaj znać co z ogonkami. Trzymam kciuki.
Ogłoszenie zamykam.