Alloszczur

[elsa28]

hej, chętnie dam dom stały szczurzynce. Mieszkam w Nysie. Nasze gospodarstwo domowe stanowię ja, mąż i syn + pies (malutka suczka). Jestesmy gotowi zapewnic zwierzątku opiekę i miłość. Pozdrawiam

[Pyl]

elsa28, a jakieś towarzystwo dla tej szczurzynki macie? Szczury są mocno stadne - nikt Wam nie wyadoptuje ogonka do samotnego życia, bo to wbrew dobru zwierzaka.

[elsa28]

[Pyl]

elsa28, powodzenia w poszukiwaniu, ale obawiam się, że na tym forum takiej osoby nie znajdziecie - i to nie ze złośliwości, tylko dlatego, że wiemy jak ważne jest szczurze towarzystwo. To najbardziej podstawowa szczurza potrzeba - tuż po jedzeniu i piciu. Każdy ma prawo do własnych decyzji, zgoda, ale nie można taką decyzją krzywdzić zwierzaka - nawet mając dobre intencje - a skoro chcesz adoptować a nie kupić w zoologu to wierzę, że te intencje masz jak najlepsze.
Dużo z nas zaczynało od pojedynczego ogona z zoologa i nikt, kto zobaczył jak zachowują się ogony w stadzie, nie wrócił do samotnego chowu.
Nie podlinkuję Ci odpowiednich wątków, bo piszę z komórki, ale myślę, że ktoś z kompa może w tym dopomóc.

[elsa28]

[gucia_ska]

elsa28, opieka nad dwoma ogonami technicznie niczym nie różni się od opieki nad jednym (tzn. w zasadzie jest łatwiejsza, bo szczurki w stadzie łatwiej się oswajają i cały czas mają swoje towarzystwo). Klatka i tak musi mieć odpowiednią wielkość, jedzonka i ściółki nie zejdzie wiele więcej, za to radości będziecie mieć całe mnóstwo. Może przemyśl jeszcze adopcję dwójki szczurków tej samej płci?

[dzoo92]

"Nie każdy może sobie pozwolić na trzymanie dwóch zwierząt " , jak ja kocham to stwierdzenie, przecież i tak klatka o minimalnych wymiarach dla szczurów jest na dwa szczury , nie na JEDNEGO szczura.
W dodatku szczur to nie pies typu bernardyn, że jak mam dwa to nagle moje koszta wyżywienia go i pelletu wzrastają o 100 %, dwa szczury nadal będą tyle samo jadły a dodatkowo nie uszczupli to domowego budżetu, przynajmniej ja nie zauważyłam tego mając miesiac jednego szczura, a potem już od 2 lat 2 szczury, a nawet i więcej. Wiec to marna wymówka. Ktoś może powiedzieć że nie stać go na utrzymanie dwóch koni, psów albo choćby i krowy ,ale jak nie stać nas na trzymanie dwóch szczurów, to tym bardziej nie stać nas na jednego. leczenie wychodzi czasem drogie, a to chorujące zwierzaki.

[oxxy]

Tak jak napisała dzoo92. Jeśli kogoś nie stać na dwa szczury to nie powinien się zastanawiać w ogóle nad wzięciem jednego czy zmuszeniem się do przygarnięcia dwóch. Czemu? Fajnie jest dopóki szczury są zdrowe i nie chorują, ale w wieku dwóch lat już mogą zacząć mieć problemy zdrowotne. Wtedy to jest dopiero wydatek, a co dopiero jak zachorują dwa na raz? To nie są groszowe sprawy, raz wydałam prawie 500 zł w przeciągu niecałego miesiąca.

Co do tego, że są stadne. Tak jak już Pyl napisała - jest różnica w zachowaniu między szczurem samotnym, a szczurem, który ma towarzystwo (nie Człowieka, ale drugiego szczura). Tutaj link do tematu na forum. http://forum.szczury.biz/viewforum.php?f=43.

[dzoo92]

Tak, do 2 roku życia moje szczurki były zdrowe, już jedna samica u mnie odeszła, leczenie nie pomogło, kolejna ma 2 latka ale na razie jest ok. Ponad 2 letnia kolejna chora, jedna już też odeszła, ale trochę kasy poszło i były podejrzenia przysadki mózgowej. Ehhh no i teraz się zacznie ciągłe latanie po wetach, na szczęście jeszcze żaden szczur nie ma guzów. Trzeba się niestety liczyć z kosztami, a jak nie może być dwa tylko jeden to są chomiki, Zajebiste stworzenia, ale za to samotniki.