|
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów
|
Jak szczury biegają po pokoju? |
Autor |
Wiadomość |
PALATINA
[']
Dołączyła: 19 Lis 2006 Posty: 4754 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Mar 25, 2007 20:53 Jak szczury biegają po pokoju?
Zwierzątka: pies, 2 koty, 2 knurki morskie... i rybeczki :) |
|
|
Wydzielone z tematu o stadzie wieloklatkowym/różnopłciowym.
Asaurus napisał/a: | Co do wypuszczania maluchów to wszystki nasze szczury są nauczone nie schodzenia na podłogę dzięki czemu jak puszczamy je na łóżko, kanapę czy biurko to tam biegają ale nie dochodzą do klatek innych szczurów. |
Bardzo praktyczne! Ale u mnie chyba by nie przeszło. Wszystkie moje szczury "nauczone" są, że gdy je wypuszczam, to mają cały dom do swojej dyspozycji. No może poza łazienką. Strasznie się na nich wkurzam, gdy kradną szczoteczki do zębów moich współlokatorek i potem muszę odkupywać, bo te cholerniki zaciągnęły gdzieś w kąt i pocięły! Choć szczur biegnący ze szczoteczką wygląda uroczo
Co do kastracji, popieram w każdym słowie Asaurusa!! |
Ostatnio zmieniony przez AngelsDream Wto Mar 12, 2013 13:08, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Ratata
death note
Dołączyła: 07 Sty 2007 Posty: 533 Skąd: Laskowa/Kraków
|
Wysłany: Nie Mar 25, 2007 21:22
Zwierzątka: Zoo |
|
|
Taaaaak, nasze szczury przez pierwsze miesiące też korzystały wyłącznie z kanapy i stołu, niestety któregoś dnia Bąbel odkrył istnienie podłogi i żadnych sposobem nie dało się powstrzymać go od zeskakiwania .
Nutella od pierwszej minuty u nas wiedziała, że można zejść na podłogę i pobiec dalej.
Tak że nie każdego szczura da się przyuczyć do łażenia w określonym miejscu bez prób ucieczki... |
_________________ Biszkopt i Baton <3~
Kredka i Kropka <3~
['] Bąbel Szuler Ronnie Furby Roy Amidamaru Ceylon Richie Szafir Lilu Toffee Nutella Harriet Rubi Beza Astra Coral Pralinka Danielle Pyza Picia Larunia Mary Loki Drops Achajka Ogryzek Holly Nela Foton Nitael Ushi Eustachy Pinky Budyń ['] |
|
|
|
|
Layla
zawieszona
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 8055 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon Mar 26, 2007 09:51
Zwierzątka: owczarek szetlandzki - Burbon, świnia morska Samanta |
|
|
Mam nadzieję, że się nikt nie obrazi, bo wyrażam jedynie swoją osobistą opinię. Szczury (bynajmniej moje na pewno) tak bardzo od początku kochały przestrzeń, że nie wyobrażam sobie puszczania ich wyłącznie na łóżku, biurku. Inna sprawa, że technicznie to nie możliwe, szczury zeskakują z prędkością światła i cały pokój ich. Oczywiście podczas wybiegów moich łobuzów siedzenie z kawką przy kompie nie jest możliwe, bo muszę latać i patrzeć co robią Ale już naprawdę wolę za nimi ganiać niż puszczać je na kanapie. Mam też zabudowany balkon, oszklony, i jak zrobiło się ciepło to szczury latają też tam. Totalna euforia, nowy teren. Asaurus, jak wy to robicie, czy wy macie takich spokojnych chłopaków, czy to ja mam nadpobudliwe szczury?
W ogóle moje szczury po 2 godzinach ich zabaw same chcą do klatki, bo są tak padnięte |
_________________ KUP E-BOOKA O SZCZURACH!!!
Za Tęczą Cyrus Wielki, Księżniczka Aiko, Bianca Tygrysek, Betty Chmureczka, Azjunia, Luter, Aria, Lenin, Europa, Nana, Ludwiś, Omar Rat's Troop, Harold, Kiko, Helmut, Alia, Vader, Larysa, Oczko, Gringo, Kalif, Sezam, Emir, Hassan, Bono, Alban... |
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Mar 26, 2007 09:54
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
Layla, nie wiem jak to robimy. Jak położyłam Orbitha na podłodze to uciekł do Miśka i prawie urwał mu nogę, żeby tylko na podlodze nie być. Nawet najodważniejszy Fadir omija podłogę. A to nie tak, że im zabraniamy. Same wolą meble i wspinanie się po półkach... |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
Viss [Usunięty]
|
Wysłany: Pon Mar 26, 2007 09:55
|
|
|
Layla, ja też sobie nie wyobrażam, żeby tak ograniczać im przestrzeń na całe życie, ale. Ale są sytaucje, takie jak u Angels i Asaurusa. Mieszkanie wynajmują i dowiedzieli się, że wykładana była trutka. W tym wypadku nie dziwię się, że nie pozwalają biegać po podłodze. |
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Mar 26, 2007 09:59
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
Viss, my nawet chcielismy już je puszczać, ale widać one mądrzejsze są od nas i nie chcą same. A nieszczęsliwe nie są. Orbith ostatnio mieszkał na łóżku kilka godzin [z dozorem czy nic mu nie brakuje do szczęścia] i jak zobaczył klatkę i usłyszał, że to jego, to biegł do Miśka torpedą. Widać my mamy w ogóle inne szczury, ale jak ktoś nie wierzy, to służę wizytacjami. |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
Natalia
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 23 Sty 2007 Posty: 993
|
Wysłany: Pon Mar 26, 2007 10:58
|
|
|
To u mnie szczurki latają po przedpokoju i wspinają się tam po szafce(4 pięterka)z butami. Zadowolone są, choć muszę za Bebe gonić krok w krok, bo mała ciągle chce wejść pod drzwi do pokoju( i zwiać za wersalkę - raz jej się udało, kiedy latały jeszcze w pokoju, i wyjmowałam ją z godzinę - ale jej się pościel spodobała ). No więc teraz : tylko przedpokój. Żałuję, że nie w pokoju, ale cóż - nie dość, że tam ciągle ruch, to jeszcze pokusa Bebe .Ale przedpokój jest spory, więc luz . |
|
|
|
|
helen.ch
Dołączyła: 18 Lis 2006 Posty: 2799 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pon Mar 26, 2007 15:13
Zwierzątka: ...... |
|
|
U mnie od niedawna tez tylko przedpokój połączony z kuchnią, tylko Kropka może chodzić wszędzie, za młodymi nie nadążam i nie ufam, szczerze mówiąc, mam dość pogryzionej pościeli i kap, zniszczonych zabawek Natalki i poobdzieranych tapet. Teraz biegają po mniejszej powierzchni za to dłużej i bezpieczniej i dla nich i dla naszego "dorobku zyciowego". Daisy gryzie wszystko co jej wpadnie w łapki, ostatni załatwiła odkurzacz, bo akurat znalazł jej sie na drodze, dziabnęła kabel i pognała dalej... Otwieram więc klatkę, która stoi w przedpokoju zamykam wszystkie drzwi i maja bardzo dużo miejsca tylko dla siebie, jak się znudzą, wracają do klatki..same. Nie ma tam ani jednego kabla, szafka jest metalowa, a pod zabudowę w kuchni nie maja szansy wejść. Tak jest lepiej, a one cieszą się otwarta przestrzenią, ganiają się i kotłują po katach, i o dziwo, jak ktoś wchodzi do domu biegną w podskokach się przywitać.... , później wrzucę zdjęcia w stokrotkowym temacie, na których właśnie ten ich wybieg ostatnio uwieczniłam...
Ale jak mamy czas, pozwalamy im w drodze wyjątku i gdzie indziej pobiegać, ale już nie tak jak kiedyś, gdy Tiksi z Kropka jesienią buszowały gdzie chciały... |
_________________ Po drugiej stronie tęczy:Mypcia, Klarysa,Kropka,Tiksi, Dixi, Pixi i Daisy ['], Edzio:( i Ciapek oraz Miłka i Bella |
|
|
|
|
falka
['] ['] ['] [']
Dołączyła: 20 Lis 2006 Posty: 1957 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: Pon Mar 26, 2007 15:17
Zwierzątka: kotka Puma |
|
|
Ja nawet gdybym chciała, to nie wiem jak szczury zatrzymać na kanapie wszystkie prędzej czy później uczą się z niej schodzić i szaleją po całym pokoju. Skrętka i Oczko dodatkowo zagarnęły 4 półki, na półce pod samym sufitem Skrętka regularnie buduje gniazda, uwielbia tam spać i czasem chce, żeby ją wypuścić z klatki tylko po to, żeby iść spać na półce potrafi też na mnie napiszczeć przy zdejmowaniu jej z półki... i ma wtedy taką smutną minkę! Miałam nadzieję, że chociaż Witka ograniczy się do łóżka/klatki/parapetu/stolika/biurka/półek - wybieg możliwy do pokonania w 0,00756 sekundy przez Oczko , ale niestety też zlazła i broi |
|
|
|
|
Asiulka
Dołączyła: 23 Lis 2006 Posty: 56 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon Mar 26, 2007 15:25
|
|
|
No to moje szczurzaste biegają tylko w moim pokoju. Po całym tzn. podłoga i meble . Pokój jest (według mnie) bezpieczny, wszystko co jest be, jest po za zasięgiem potworów . W innych pokojach bałabym sie je puścić bo dużo zakamarków, kabli na wierzchu no i ogółem bym musiała się roztroić żeby je tan upilnować |
|
|
|
|
Maniak
...:::Marzena:::...
Dołączyła: 19 Lis 2006 Posty: 558 Skąd: Z pierwszej stolicy ;)
|
Wysłany: Pon Mar 26, 2007 15:47
Zwierzątka: szczury, brat |
|
|
Moje gnojki szczurze ostatnio zaczeły się do kabli dobierac, no myslałam ze oszaleje. Jak przez dobrych kilka miesiecy kabli nie tykały tak teraz sie zainteresowały i zaczeły je gryzc. A moje szczury raczej tylko po moim pokoju biegaja, całym Nie byłbym w stanie ich zatrzymac na samym łózku to nie mozliwe z ich ADHD.
Pomijając to ze moje samice są doprawdy dziwne, bo jeszcze nie widziałam zeby gdziekolwiek gniazda budowały |
_________________ whatever you do,. do it well. |
|
|
|
|
Tygrys
Dołączyła: 16 Sty 2007 Posty: 1133 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Pon Mar 26, 2007 17:25
Zwierzątka: Maniek - kocie diablę ;-) |
|
|
Moje diabły ograniczają się do łóżka i jak puszczam je po ziemi to tylko patrzą jak wleźć z powrotem na łóżko, na ciepły i mięciutki kocyk.
Ale za to Effendi jest inny. Sachma to go chyba sztuczek uczyła, bo schodzi z łóżka na ziemie...po kaloryferze. a ja mam jeszcze taki żeberkowy i po prostu jak małpka skacze i zsuwa się po żeberkach jak po lianie |
_________________ Za TM: ogoniaste - Andrzej ['], Norris['], Speedy ['], Chuck['], Reynevan ['], Effendi Rat's Troop ['], Samson['], Hodari ['], Remi ['], Smirnoff Rat's Troop[']
Tofik - pierwszy mój osobisty pies ['] |
|
|
|
|
marhef
Idiot.
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 1411 Skąd: Wroclove
|
Wysłany: Pon Mar 26, 2007 17:34
|
|
|
Moje dziewuchy są puszczane na łóżku/biurku. Stwierdziłam, ze jeśli będzie im to potrzebne do szczęścia, to same nauczą się schodzić (tak było z moim pierwszym szczurem). Nie nauczyły się Uwielbiają za to buszować w kołdrze, znaczy się wchodzą do poszewki i tam prowadzą życie. A najbardziej lubią gdy leżę w nimi, wtedy są przeszczęśliwe.
Za to mój diabelski tymczas, Zuza, nie jest w stanie siedzieć na żadnym łóżku/biurku, bo zejdzie zawsze i ze wszystkiego
Póki co na razie żadna się od niej tego nie nauczyła, nie wiem, czy to im rzeczywiście niepotrzebne, czy to kwestia czasu... |
|
|
|
|
L.
wtulony kropek.
Zaproszone osoby: 21
Dołączyła: 09 Gru 2006 Posty: 6251
|
Wysłany: Pon Mar 26, 2007 17:38
|
|
|
U mnie dziewczęta biegaja po całym pokoju, po biurku, włażą do pościeli, na półki, w każdy zakamarek. Takie miejsca, które mnie niepokoją zabarykadowałam brystolem
jak niema mamy w domu to dziewczyny latają po całym mieszkaniu ^.^ przynajmniej Yuki, Iana sie ogranicza do samego pokoju.. na razie... bo już doszłam do wniosku, że..
czego Yuki małej nie nauczy, to mała jej pokaże
Musze je o tyle pilnować, ze Iana dobiera sie do kabli no i oby dwie dziewczyny wyznają zasade: co do rączki to do buzi. |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez Pon Mar 26, 2007 17:47, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Viss [Usunięty]
|
Wysłany: Pon Mar 26, 2007 18:25
|
|
|
marchewa napisał/a: | Moje dziewuchy są puszczane na łóżku/biurku. Stwierdziłam, ze jeśli będzie im to potrzebne do szczęścia, to same nauczą się schodzić | No właśnie. U mnie na początku też tak było. Ale moje wszystkie zwierzury szybciorem odkrywały, że jest podłoga i, że na tejże jest 1000 razy fajniej niż na łóżku. Najdłużej schodzili na ziemię chłopcy, cały miesiąć. No ale teraz już po ptokach, łażą po całym mieszkaniu, wszystkie autoryzowane schowki, skrytki i norki są ich.
Na 4 pokoje, 3 łazienki, 4 balkony, kuchnię i garderobę dostępu w ogóle nie mają do pokoju Michała (chemia, setki kabli), do mojego bez opieki (bo Guciek morderca), do garderoby (wszystkie ciuchy i nie tylko) i do 3 balkonów, bo nie są kryte. Dziewczyny uwielbiają łazienki i wodę, kuchnię; balkon chłopcy odkryli dopiero wczoraj, bo było na tyle ciepło. Oczywiście wszystkie pokoje są polem do wspaniałej zabawy, dzikich gonitw, bijatyk, uciecek i ataków. Ja mam mało mebli, i są takie, że nie muszę się martwić, że coś im się może stać. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|