|
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów
|
[polecam][POZNAŃ] Gabinet przy ul. Zbąszyńskiej 26 |
Autor |
Wiadomość |
Magdonald
Dołączyła: 24 Paź 2012 Posty: 77 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob Paź 04, 2014 13:12 [polecam][POZNAŃ] Gabinet przy ul. Zbąszyńskiej 26
|
|
|
Cześć, ostatnio w Poznaniu pojawiły się "plotki" o kolejnym gabinecie, w którym leczone są szczury Sama nie miałam jeszcze okazji go odwiedzić, ale póki co, opinie są pozytywne i oby tak dalej
Jako, że marmik, autorka postu zamieszczonego na drugim forum, sama tutaj zagląda raczej rzadko, a obie uważamy, że informacje o dobrych weterynarzach są wyjątkowo ważne i należy je szerzyć, poprosiła mnie o wrzucenie opinii w jej imieniu również na to forum
Także, cytuję:
marmik napisał/a: | Stosunkowo niedawno dowiedziałam się od dziewczyn z forum o weterynarzu Piotrze Dąbrowskim. Ma gabinet przy ul. Zbąszyńskiej 26 (równoległa do Przybyszewskiego, skrzyżowanie z Bukowską).
Wcześniej cały czas korzystałam z usług dr Lisieckiej, ale że sytuacja była nagła, to nie mogłam pozwolić sobie na 1,5 tygodnia czekania na wizytę. Pokrótce opiszę, bo w ciągu 5 dni miałam aż 4 wizyty.
Mianowicie, u Zorki w czwartek wyskoczył guz w pachwinie lewej nóżki. Był twardy i bezbolesny. Jako że u dr Lisieckiej najbliższy popołudniowy termin był na poniedziałek za 1,5 tygodnia to od razu zadzwoniłam do kliniki dr Piotrowskiego. Wizyty bez zapisów, także można przyjechać od razu. Z powodu sytuacji losowej, wybrałam się dopiero w poniedziałek. Na miejscu powitała mnie długa kolejka pacjentów, około godziny czekania, a po wejściu do gabinetu czekały na mnie 4 osoby - dr Piotrowski, przechadzała się tam jeszcze dr Bombrych i dwie panie (nie wiem czy są wetami czy technikami, ale ze strony internetowej wnioskuję, ze technikami). Badanie trwało jakieś 10 minut, potem rozmowa i opcje do wyboru. Zalecany zabieg, bo guz bardzo szybko rośnie. Najszybszy dostępny termin za 2 dni. Na każde pytanie pan doktor szczegółowo i cierpliwie odpowiadał.
Pojawiłam się zatem w środę, już na umówioną wizytę, także zero czekania. Po dwóch godzinach szczurek był wybudzony, ale że miałam złe wspomnienia po poprzedniej operacji innego szczurka w innej klinice, to poprosiłam jeszcze, żeby ją przetrzymali trochę czasu, ponieważ boję się zabrać ją w takim stanie do domu (poprzednia szczurzynka odeszła 4 godziny po zabiegu). Bez problemu się zgodzili, jedna pani technik cały czas z nią siedziała. Przy wydawaniu szczurka cała masa zaleceń, znowu cierpliwie tłumaczona.
W czwartek wizyta kontrolna + podawanie leków. Już bez dr Dąbrowskiego, przyjęła mnie pani doktor i jedna z pań techników. Jako że Zorka nie chciała jeść i bardzo mało piła, podano jej z lekami przeciwbólowymi i antybiotykami jakiś specyfik na pobudzenie perystaltyki jelit. Z racji niepewnego stanu poproszono o pojawienie się z nią następnego dnia. Po powrocie do domu szczurcia zaczęła normalnie jeść, pić i robić kupki.
W piątek znowu duża kolejka i tym razem dwie godziny czekania, ale i same dobre wieści. Rana szybko się goi, Zorka wraca do siebie, jedzenie, picie i kupki w normie. Przy wizycie uczestniczyły tylko dwie panie technik.
Reasumując, nie przy każdej wizycie dr Dąbrowski uczestniczy, ponieważ podobno tylko on wykonuje zabiegi, kolejki popołudniami są duże, bo nie ma zapisów. Nawet jak są zapisy bezpośrednio do niego na wizytę, to i tak te godziny z reguły się przesuwają. Każda wizyta płatna. Ogólnie jestem bardzo zadowolona, ponieważ opieka była doskonała. Mimo pełnej poczekalni zwierzaków nigdy wizyty nie odbywały się w pośpiechu - kiedy obolała Zorka nie chciała wyjść z transportera na zastrzyk, to panie cierpliwie czekały aż się oswoi z ich zapachem, dopiero potem brały ją na ręce. Szczególnie pani Ola miała do niej wyjątkowe podejście, troskliwie się do niej zwracała, brała na ręce z dużą ostrożnością, współczuła jej chyba tak jak ja
Co jeszcze według mnie zasluguje na pochwały to to, że mimo iż o 19 powinni kończyć pracę, to zawsze zostają dłużej, nawet jak ktoś przyjdzie przed 19 a w poczekalni pełno, to zawsze do ostatniego pacjenta, mimo zmęczenia, mają uśmiechy na twarzach. W przypadkach awaryjnych (taka była wczoraj z jednym pieskiem) nie odeslali jego właścicielki na zapisanie się na kolejny termin z powodu dużej kolejki w poczekalni czy późnej pory, tylko od razu zaczęli leczenie, co wiązało się z chwilowym wstrzymaniem przyjmowania innych pacjentów. Co prawda nie każdemu się to spodobało, jednakże dla mnie to super postawa i wolałam poczekać jeszcze na naszą kolej, bo gdyby mnie przytrafiła się taka sytuacja, to też chciałabym zostać przyjęta od ręki jak właścicielka tego pieska.
A gdyby kogoś interesowały ceny to:
- kazda wizyta ok. 30 zł
- zabieg 200 zł
- wysłanie guza na histopatologię 60 zł (wynik zostanie przesłany mailem przez dr Dąbrowskiego)
- cena leków taka jak wszędzie
W przyszły piątek zdejmowanie szwów i po tej wizycie zdecyduję czy moje maluchy nie zostaną na stałe ich pacjentkami. |
|
|
|
|
|
OpalSheaba
Drzumatella
Dołączyła: 13 Paź 2020 Posty: 15 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią Paź 16, 2020 16:07
Zwierzątka: Psiaka Kropkę i dwie szczurki: Hematyt i Kalcyt |
|
|
Od pewnego już czasu nowy adres:
ul. Jugosłowiańska 13
Pana Piotra znam i z Fundacji i z wielu zabiegów zarówno na zwierzakach Fundacji, jak i moich, również gorąco polecam - zwłaszcza jeśli potrzeba operację przeprowadzić
Jedynie jeśli chodzi o kwestie przysadki i podawania leków takich, jak galastop to Pan Dr nie jest zaznajomiony z tymi giga dawkami na szczury, ale to zawsze można zapoznać weterynarza z takimi informacjami |
_________________ Moje Ciuraski <3 |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|