|
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów
|
Szczur sika na innych ludzi i na mnie - nie kropelkuje |
Autor |
Wiadomość |
Wisenna
Dołączyła: 11 Lis 2013 Posty: 16
|
Wysłany: Pon Wrz 01, 2014 16:45 Szczur sika na innych ludzi i na mnie - nie kropelkuje
|
|
|
Witam, od ostatnich 2/3 tygodni pojawił się u mnie problem u jednej z moich szczurzyc, mianowicie szczurkowi po dłuższym pobycie poza klatką zdarza się sikać na mnie lub na innych ludzi, zdarzyło się to jak na razie 3 razy ale zdążyło mnie zaniepokoić. Jest u mnie już dosyć długo, przybyła chyba koło listopada lub grudnia tamtego roku. Nigdy wcześniej jej się to nie zdarzało, to fuzzek który bardzo lubi się tulić i zasypia pod swetrem. Podkreślam że nie jest to znaczenie terenu, ponieważ obie dziewuchy już przestały to na mnie robić. Druga szczurka jest obfutrzona i takie zachowanie jej się nie zdarza. Z czego to wynika? Próbowałam coś doczytać na ten temat ale znalazłam informacje o których już wiedziałam - jedynie o kropelkach moczu w celu znaczenia, mój problem dotyczy raczej całej kałuży... Czy mogą to być jakieś problemy ze zdrowiem? A może to zachowanie po prostu czasem się zdarza? Proszę o pomoc i dziękuję z góry za wszystkie odpowiedzi |
|
|
|
|
hekatomba
Dołączyła: 05 Sty 2012 Posty: 429 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon Wrz 01, 2014 18:11
Zwierzątka: cztery szczurzyce oraz stawonogi: rybiki cukrowe, kosarze pospolite i kątniki domowe (gościnnie) |
|
|
Wisenna, owszem, czasami zdarza się, że szczur nas zwyczajnie oleje (np. zostanie wyjęty z klatki i nie zdąży tego zrobić w odpowiednim miejscu), ale nierzadko tego typu objawy mogą sygnalizować problemy z układem moczowym, np. zapalenie pęcherza lub choroby nerek. Jeśli Cię to niepokoi, proponuję udać się do któregoś z polecanych weterynarzy w Twoim mieście (tutaj znajdziesz listę) i poprosić o zbadanie moczu. W zależności od wyników możliwe, że szczur będzie musiał przyjmować konkretny zestaw leków i konieczna będzie dieta uboga w białko i fosfor. Zwróć uwagę, czy okolice cewki moczowej nie są nadmiernie mokre, co nierzadko wiążę się właśnie z problemami układu moczowego. |
|
|
|
|
Wisenna
Dołączyła: 11 Lis 2013 Posty: 16
|
Wysłany: Pon Wrz 01, 2014 18:24
|
|
|
Bardzo dziękuję za odpowiedź W takim razie będę musiała udać się do weta w tej sprawie, niestety obawiam się że w moim mieście nie ma specjalisty od gryzoni... mam jednak nadzieję że któryś będzie miał jako takie pojęcie i będzie potrafił zbadać sprawę. |
|
|
|
|
Gamabunta
Dołączyła: 20 Lis 2013 Posty: 572 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto Wrz 23, 2014 20:32
Zwierzątka: 2,5kg wyrobu psopodobnego |
|
|
Tak się zastanawiam czy da się jakoś oduczyć szczura sikania na ludzi? Moje dziewuchy, które były od małego ze mną nigdy tego nie robią. Sikają tylko w klatce, jak są długo na wybiegu to załatwiają potrzebę w wyznaczonym do tego miejsca, ale Lexi trafiła do mnie miesiąc temu, już jako dorosła szczurzyca i załatwia się gdzie popadnie, jak się ją trzyma na kolanach to kupy lecą w ilościach hurtowych, a po jakimś czasie jest też sik. I jestem pewna, że nie jest to stres, bo laska leży i się mizia, chrobocze ząbkami, pulsuje oczkami i przysypia, a potem nagle na nodze robi się ciepło i mokro. |
_________________ Takiż to świat. Niedobry świat. Czemuż innego nie ma świata? |
|
|
|
|
Wisenna
Dołączyła: 11 Lis 2013 Posty: 16
|
Wysłany: Pią Wrz 26, 2014 00:07
|
|
|
W naszym przypadku po wizycie u weterynarza i przebadaniu moczu okazało się, że badanie nie wykazało nic niepokojącego. Wet powiedział mi że czasem takie zachowanie może wynikać właśnie ze stresu. Zrobiłam analizę w jakich okolicznościach szczura sikała i okazało się że miał rację - byłam wtedy w pokojach do których wcześniej nie bardzo wchodziła (siostra ma kota i czuła jego zapach) a w dodatku zmieniłam okresowo miejsce zamieszkania, jako że po sesji na wakacje przyjechałam do domu rodzinnego. Wcześniej szczurki mieszkały ze mną w innym mieście. Teraz to zachowanie już minęło, zwiększyłam im czas wybiegu i bardziej zapoznawałam ją z nowym terenem, żeby była pewniejsza siebie bo sama w sobie jest bardzo wrażliwym stworzonkiem w przeciwieństwie do swojej towarzyszki która wszędzie wściubi nosek. Kiedy ciurka do mnie przybyła (to fuzz) była młodziutka, ale powiem szczerze że też wypuszczała kupska gdzie popadnie. W momencie kiedy widziałam że "coś jest na rzeczy" wkładałam ją do kuwetki aby się tam załatwiła i z czasem zaczęła sama do niej wskakiwać. Obecnie kryzys z sikaniem zażegnany i z załatwianiem się dziewczyn poza klatką nie mam problemów, a wręcz przeciwnie - młodsza fuzzka nauczyła starszą koleżankę czystości i teraz wystarczy że wymieniam im codziennie kuwetkę w klatce. Co najlepsze jeśli tego nie zrobię na czas, same wykopują bobki z mini-kuwetki i nasypują "świeżego" żwirku z głównej kuwety klatki. Spróbuj nie przegapić momentu w którym szczura będzie chciała się załatwić i sprawdź czy to na pewno nie stres związany z nową sytuacją - moja fuzzka siedząc na kolanach u nieznajomej osoby również wyglądała na zrelaksowaną, a jednak coś tam sprawiło że czuła się nie komfortowo i musiała odreagować |
_________________ Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|