Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
MAM PYTANIE I NIE WIEM, GDZIE JE ZADAĆ
Autor Wiadomość
Hanami 


Dołączyła: 22 Sty 2011
Posty: 3695
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Maj 02, 2016 02:32   
   Zwierzątka: ... Kawunia, Ukkinia, Lavinia, Totunia


Senthe miałam na myśli sprawdzenie np. ręką - trzymając go na kolanach przybliż mu energiczniedłoń do oka. Jeżeli nie widzi, nie zareaguje.

Ja miałam kilka lat temu szczurkę, która moim zdaniem jako cechę wrodzoną miała bardzo słabe mięśnie. Nie biegała, nie skakała. Na starość była to wprost atrofia - łapki jak zapałki i tylko brzuszek po jedzeniu robił trochę wagi.
Ale kochałam ją bardzo do samego końca.
_________________
449955886677
 
     
Senthe 



Dołączyła: 07 Lut 2016
Posty: 796
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pon Maj 02, 2016 09:42   

Hanami, w takim razie tak jak mówię, jestem pewna, że reaguje na bodźce wzrokowe.

tuśka, cóż, chyba po prostu pogodzę się z tą Pixową łamagowatością :lol: . Tworzy to niezły kontrast z nadpobudliwym, skaczącym i biegającym po całym pokoju Merlinem, który słysząc szelest opakowania z karmą z prędkością światła zjawia się pod moimi nogami, pędząc na łeb na szyję przez całą klatkę, podczas gdy Pix tylko powolutku i ostrożnie wystawia łepek z hamaka : P
 
     
Niamey 
Zhongguo!



Dołączyła: 09 Sty 2009
Posty: 3537
Skąd: Szanghaj
Wysłany: Pon Maj 02, 2016 10:06   

Senthe, tak jak mówiłam, mój labik bardzo długo był właśnie taką łamagą, co na tle moich super sprawnych dziewcznyn był dość zabawne, ale też urocze :)
_________________
moje szczuraki
Pino*Myszka*Diuna*Zefir*Śmietanka*Lotta*,Migotka*Mimbla*Ponyo*Kikimora*Archa*Bucca*Beren*Itka*
 
     
lalkaall 


Dołączyła: 31 Maj 2016
Posty: 2
Wysłany: Wto Maj 31, 2016 01:32   nawrót chroby pomimo ciągłego przymowania antybiotyku
   Zwierzątka: szczur


Witam,
wiem że podobnych tematów jest już sporo, jednak nigdzie nie znalazłam odpowiedzi na interesujące mnie pytanie.

Otóż moja szczurcia ma niecałe dwa miesiące.
dwa tyg temu zauważyłam, że oddycha pyszczkiem, strasznie sie dusi, piszczy, prycha i charczy.
od tego czasu ciągle podajemy jej amoksycylinę (2 razy dziennie) oraz azithromycin (po około tyg raz dziennie rano) plus inhalacje.
Po 3 dniach nastąpiła poprawa i mała zaczęła jeść, śmigać po klatce, od czasu do czasu prychać, raz mniej raz więcej, ale ogólnie widać było, że może funkcjonować. dziś mija 2 tydzień i znów dusi się oddycha pyszczkiem

Czy ktoś z Was miał problem z nawrotami choroby podczas podawania antybiotyków? Kuracja antybiotykowa nie jest skończona,
czy możliwe jest że antybiotyk przestał na nią działać i czy można zmienić antybiotyk na jakiś inny?

Proszę o pomoc, pozdrawiam

Poprawiłam błędy i literówki. Zwracaj proszę większą uwagę na pisownię. /Devona
Ostatnio zmieniony przez Devona Wto Maj 31, 2016 12:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 31, 2016 02:30   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


lalkaall, przez net nic nie pomożemy - potrzebny dobry, szczurzy wet i to szybko. Jeśli młody szczur się dusi to prawdopodobnie jest to zaawansowane zapalenie płuc lub nowotwór płuc. Jeśli dusi się mimo dwóch antybiotyków to tym bardziej nie da się zdiagnozować przez internet - oczywiście występują sytuacje, gdy jeden czy dwa antybiotyki nie są trafione i choroba postępuje, ale tu rozumiem, że poprawa była i zniknęła, więc to raczej nie to. Antybiotyki albo działają, albo nie działają, albo działają tylko słabo - raczej nie ma wersji, że zadziała na chwilę i przestanie.
Czy szczura dostawała steryd? Bo może poprawa była nie po antybiotyku tylko po sterydzie a teraz steryd nie działa? Albo leki odwadniające (furosemid)?
Niezależnie na kiedy masz planowaną kontrolę, jeśli jest pogorszenie i szczura się dusi to wędruj do weta. Byle dobrego szczurzego.
_________________
Czy wiesz, że powstała ulotka o szczurach?
Może chcesz wspomóc kampanię informacyjną roznosząc ulotki do lecznic? A może promując akcję na FB?
 
     
lalkaall 


Dołączyła: 31 Maj 2016
Posty: 2
Wysłany: Wto Maj 31, 2016 02:48   
   Zwierzątka: szczur


w zasadzie tylko teraz po zrobieniu inhalacji przespała się chwilę i już jest poprawa, lata, zaczepia inne szczury i nie rozumiem o co jej chodzi z tymi zmianami samopoczucia...

Sterydów nie dostawała, poprawa była po antybiotykach.
Zastanawia mnie czy zmiana leków na zupełnie inny antybiotyk może być zbyt obciążająca dla niej?

Tak ona ma problem z płucami, a z tego co wiem, leczenie jakichkolwiek problemów oddechowych jest bardzo długie i mozolne....

Poprawiłam literówki. /Devona
Ostatnio zmieniony przez Devona Wto Maj 31, 2016 12:58, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
quagmire 



Dołączyła: 16 Maj 2008
Posty: 12121
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 31, 2016 07:35   
   Zwierzątka: Mati, Cielo oraz Finn


lalkaall, różnie bywa. Wszystko zależy głównie od stanu zwierzaka.
Jak inhalacje pomagają, to może w jej przypadku głównym problemem są górne drogi oddechowe. Coś ją tam najwyraźniej wybitnie zatyka. Ale oczywiście antybiotyk i ten problem powinien rozwiązać. Na intensywny katar, z zalecenia weterynarza oczywiście, można też podać ACC, które szczurom ułatwia wykichanie się.
_________________
"I'm not going to ask you if you just said what I think you just said because I know it's what you just said."

Moje Słonka za TM: Syriusz, Lavian, Fado, Miluś, Ayanek, Oliś, Bibuś, Piesio, Ryjek, Zefirek, Nikuś, Deduś, Jumiś, Viguś, Jazzik, Hiruś, Karmelek, Ilduś, Indi, Szuwarek, Zeze, Ledusia, Mauryś, Kleoszek, Naboo, Przemysław, Remus, Marysia, Tosia :serducho:
 
     
Devona 
(astro)fizyczka



Dołączyła: 18 Sie 2008
Posty: 3981
Wysłany: Wto Maj 31, 2016 12:56   

lalkaall, scaliłam Twój watek z ogólnym tematem do zadawania pytań dot. leczenia.
_________________
za TM: W, S, J, DM1, K, M, P, DM2, S-a, N, L, B-o, Cz, Sh, OM3, G, A, R, Q, T, Po, Pe, C, B-a, E, Ś, B-k, MM
 
     
aneczka1-13 


Dołączyła: 09 Maj 2010
Posty: 866
Skąd: P-ń(WLKP)/Żabice(Lubuskie)
Wysłany: Śro Cze 01, 2016 18:20   
   Zwierzątka: ;(


O ile dobrze kojarzę to amoksycylina jest chyba antybiotykiem z grupy penicylin. A z tego co pamiętam ich nie powinno się stosować u szczurów. Jeżeli się mylę to niech ktoś mnie poprawi ale jeśli tak jest to może zajść podejrzenie że może być niewłaściwe leczona.
_________________
https://trafficmonsoon.com/?ref=aneczka1992
Zarabianie w necie chętnie odpowiem na pytania na pw
 
 
     
tuśka 



Dołączyła: 14 Sty 2016
Posty: 663
Ostrzeżeń:
 2/4/5
Wysłany: Śro Cze 01, 2016 23:09   
   Zwierzątka: Labrador, szczury


quagmire napisał/a:
Na intensywny katar, z zalecenia weterynarza oczywiście, można też podać ACC

Na intensywny katar u szczura u nas zawsze pomagały kropelki do oczu Gentamicin. Ś.P Mała, moja szczurka, przeszła zapalenie płuc. Leczyłam ją bardzo długo, bo chyba ok dwóch miesięcy. Kiedy już osłuchowo było ok, ona nadal strasznie kichała i prychała i wtedy wet przepisał nam te kropelki. Na początku bardzo się zdziwiłam, że krople do oczu mam stosować na katar, ale po dwóch tygodniach wszystkie psikania ustały. Polecam
_________________
Obecnie ze mną Alex, Parszywek,Carlos, Denzel

ZA TM min: Manfred [*] Zosia [*] Halina [*] Czarna [*] Alexander [*] Scotty [*] Hania [*] Alina [*] Sasha [*] Mała [*] i wiele wiele innych [*]...
 
     
LadyVader 


Dołączyła: 17 Cze 2016
Posty: 7
Wysłany: Pią Cze 17, 2016 13:10   Guz pod szyją.

Witam.

Otóż 3 tygodnie temu, w przeciągu zaledwie dwóch dni, pod szyją mojej 1,5 rocznej samiczki pojawił się olbrzymich rozmiarów guz. Oczywiście, prędko do weterynarza, który powiedział, że bez ingerencji chirurgicznej to on niewiele może, więc umówił ją na zabieg. Okazało się (bynajmniej zdaniem rzeczonego weta), że to krwiak spowodowany pękniętym naczyniem krwionośnym, że niestety ale ma bardzo słabe żyły i takie zdarzenia będą mieć miejsce. Zalecił tylko witaminę C w postaci rutinoscorbinu, natki pietruszki, papryki, etc.

Dwa tygodnie po zabiegu, znowu, z dnia na dzień wielki guz, znowu do weterynarza, który tym razem bojąc się podawać ponownie narkozę, tylko ściągnął płyn. Po za tym powiedział, że on już się dalszego leczenia nie podejmuje i nie rokuje ogonowi długiego życia. Jednak bardzo dziwi mnie to, czy naprawdę zwykły krwiak, może pociągać za sobą takie skutki?

Jakieś 80 km od mojego miejsca zamieszkania znajduje się specjalistyczna lecznica, dzisiaj tam zadzwoniłam i umówiłam wizytę na jutro. Jednak rozmowa z tym wetem calkowicie inna. Na wstępnie zapytał, czy była sterylizowana i powiedział, że jego zdaniem to mogą być jednak zmiany hormonalne.

Przegrzebałam internet, ale nie mogę niczego znaleźć, może wasze ogonki miały wątpliwą przyjemność doświadczyć podobnego schorzenia? [/list]
 
     
agathe1988 



Dołączyła: 24 Maj 2015
Posty: 919
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Cze 17, 2016 13:30   
   Zwierzątka: Cała 16 w <3


LadyVader scaliłam Twój post z ogólnym tematem zdrowotnym.
_________________
Na zawsze w sercu: Dumbo [*] Dabi [*] Abu [*] Dropsik [*] Gucio [*] Bubuś [*] Mount [*] Tadeusz of Zirrael Rattery [*] Everest [*] Homer [*] Thor [*] Dover [*] Otto [*] Puci [*] Navaho Incredible Rats [*] Powhatan Incredible Rats [*]
 
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Cze 17, 2016 14:22   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


LadyVader, miałam ogona, który miał okazję dwa razy w życiu mieć gigant krwiaki, ale on miał poważne problemy z krzepliwością krwi (jak dostał dziaba to nawet na suficie była krew). Nie była powodem kruchość naczyń, bo nawet kruche naczynie powinno się jednak zasklepić przy normalnej krzepliwości.
Jedź to tego bardziej szczurzego weta, niech to obejrzy - nie każdy zna się na gryzoniach.
_________________
Czy wiesz, że powstała ulotka o szczurach?
Może chcesz wspomóc kampanię informacyjną roznosząc ulotki do lecznic? A może promując akcję na FB?
 
     
Senthe 



Dołączyła: 07 Lut 2016
Posty: 796
Skąd: Wrocław
Wysłany: Czw Cze 23, 2016 22:12   

Zastanawiam się nad trochę głupią kwestią. Z moich dwóch szczurów jeden chodząc ciągnie ogon po ziemi, drugi prawie zawsze trzyma go sztywno ze dwa centymetry nad ziemią. Czy to jest kwestia jakiejś osobniczej preferencji, dziedziczenia, czy po prostu różne szczury mają różnie bez specjalnego powodu?
 
     
quagmire 



Dołączyła: 16 Maj 2008
Posty: 12121
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Cze 23, 2016 22:40   
   Zwierzątka: Mati, Cielo oraz Finn


Senthe, zazwyczaj młode, sprawne szczury noszą uniesiony, a starsze (lub np. po urazie ciągną).
_________________
"I'm not going to ask you if you just said what I think you just said because I know it's what you just said."

Moje Słonka za TM: Syriusz, Lavian, Fado, Miluś, Ayanek, Oliś, Bibuś, Piesio, Ryjek, Zefirek, Nikuś, Deduś, Jumiś, Viguś, Jazzik, Hiruś, Karmelek, Ilduś, Indi, Szuwarek, Zeze, Ledusia, Mauryś, Kleoszek, Naboo, Przemysław, Remus, Marysia, Tosia :serducho:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.22 sekundy. Zapytań do SQL: 13