Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
POMOCY! COŚ SIĘ DZIEJE Z MOIM SZCZURKIEM!
Autor Wiadomość
angelus 
garota



Dołączyła: 30 Kwi 2009
Posty: 2327
Skąd: Kraków
Wysłany: Czw Maj 26, 2016 17:19   
   Zwierzątka: szczurowadła


oxxy, gdyby nie ropa, martwica i *** wie co jeszcze, to by nie było takiej sprawy. Raczej mnie bardziej niepokoił fakt, że taka całkiem otwarta rana się łatwiej zabrudzi. Vena też ma taką 2x2x2 bo wgłąb też tyle idzie, ogólnie nie robi Venie różnicy czy ma ten szew czy nie, ale na samą myśl, że cofniemy te minimalne postępy w leczeniu, które się udało wywalczyć robi mi się słabo.
_________________
angelusowe aniołki
Zdecydowanie za szybko opuściły ten świat, ale nigdy nie opuszczą mojego serca...
Denga, Dżuma, Sepsa, Ebola, Plaga, Vena, Febra, Xerxes, Yakuza, Coma, Coli

 
     
oxxy 



Dołączyła: 01 Paź 2012
Posty: 1116
Skąd: Bytom
Wysłany: Czw Maj 26, 2016 21:31   
   Zwierzątka: koty sztuk dwie


angelus, o ile będzie przebywać w czystych warunków to nie powinno jej się to zabrudzić. Otwarte rany szybciej się goją. O ile nie leci krew to osobiście bym to zostawiła otwarte i smarowała Sorcoserylem, oczyszczała Rivanolem/octaniseptem. ;) Będzie dobrze. ;)
_________________
:lapa: "Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś." :lapa:
 
     
angelus 
garota



Dołączyła: 30 Kwi 2009
Posty: 2327
Skąd: Kraków
Wysłany: Czw Maj 26, 2016 21:51   
   Zwierzątka: szczurowadła


oxxy, dzięki!
Vena specjalnie siedzi na ręcznikach papierowych dla higieny, ale już mnie po prostu trafia z tą raną. Kawałek który był wstępnie zasklepiony (czysty bez ropy) znowu się rozlazł, wprawdzie płytko, ale jednak.
Ech... uwzięło się na dziewczynę...
_________________
angelusowe aniołki
Zdecydowanie za szybko opuściły ten świat, ale nigdy nie opuszczą mojego serca...
Denga, Dżuma, Sepsa, Ebola, Plaga, Vena, Febra, Xerxes, Yakuza, Coma, Coli

 
     
oxxy 



Dołączyła: 01 Paź 2012
Posty: 1116
Skąd: Bytom
Wysłany: Czw Maj 26, 2016 23:32   
   Zwierzątka: koty sztuk dwie


angelus, to jest w pachwinie tak? Będzie się rozłazić przez jakiś czas, bo to miejsce, które się często rusza/napina. Myśmy mieli nad udkiem i raz była szyta - następnego dnia nie było ani jednego szwu. I nie to, że sama wyciągnęła - po prostu szwy puściły, same z siebie, a resztki sama oczyściła następnego dnia. ;)
_________________
:lapa: "Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś." :lapa:
 
     
angelus 
garota



Dołączyła: 30 Kwi 2009
Posty: 2327
Skąd: Kraków
Wysłany: Czw Maj 26, 2016 23:40   
   Zwierzątka: szczurowadła


oxxy, tak, pachwina. Szew też sam puścił, nitka nadal tam jest, tylko supełka brak.
Nitka o nic nie haczy, więc ją zostawiłam, bo jak mi jeszcze raz wetka powie, że mam zakładać szczurowi kołnierz żeby szwów nie ruszał, to chyba zacznę gryźć.
Rano zadzwonię do lecznicy i zapytam kiedy mam od razu przyjeżdżać, czy czekać do umówionej wizyty w sobotę.
Myślę, że rana była też zaszyta żeby nie wyłaziła ze środka maść z antybiotykiem.
_________________
angelusowe aniołki
Zdecydowanie za szybko opuściły ten świat, ale nigdy nie opuszczą mojego serca...
Denga, Dżuma, Sepsa, Ebola, Plaga, Vena, Febra, Xerxes, Yakuza, Coma, Coli

 
     
alemania 


Dołączyła: 30 Maj 2016
Posty: 5
Wysłany: Pon Maj 30, 2016 20:45   
   Zwierzątka: szczurki


Zauważyłam u mojego szczuraska zgrubienie/guz koło łapki? Czy mam się martwić? Oczywiście u weta i tak się pojawię. Pytam czy ktoś miał z czymś takim do czynienia. https://drive.google.com/open?id=0BwJct ... mF2Wm5vXzQ

Rozszerzenie 'jpg' usunięte z forum przez admina, dlatego załącznik nie będzie pokazany.

Rozszerzenie 'jpg' usunięte z forum przez admina, dlatego załącznik nie będzie pokazany.

 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Maj 31, 2016 00:03   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


alemania, link nie działa.
Nie mogę też powiększyć zdjęć na komórce, więc nie mam pewności co to. Podejrzenie pada na gigantyczny odcisk (patrz ten temat) lub zmianę nowotworową. Na ropień raczej "za duże" i nie wygląda na fotce na bolesne. W każdym z tych przypadków konieczna jest wizyta u SZCZURZEGO weta. Zajrzyj do wątku polecanych wetów i poszukaj kogoś w Twojej okolicy.
_________________
Czy wiesz, że powstała ulotka o szczurach?
Może chcesz wspomóc kampanię informacyjną roznosząc ulotki do lecznic? A może promując akcję na FB?
 
     
angelus 
garota



Dołączyła: 30 Kwi 2009
Posty: 2327
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Maj 31, 2016 01:11   
   Zwierzątka: szczurowadła


alemania, ciężko na podstawie zdjęcia ocenić co to może być, w każdym razie nie wygląda zbyt ładnie, tak jak mówi Pyl, konieczna wizyta u dobrego szczurzego weta i to szybko.
Może na "zwykły" ropień faktycznie za duże, ale mojej Eboli przy nowotworze kości wyskoczył niej więcej takiej wielkości ropień przez jedną noc... Ze szczurami niestety nigdy nic nie wiadomo
_________________
angelusowe aniołki
Zdecydowanie za szybko opuściły ten świat, ale nigdy nie opuszczą mojego serca...
Denga, Dżuma, Sepsa, Ebola, Plaga, Vena, Febra, Xerxes, Yakuza, Coma, Coli

 
     
alemania 


Dołączyła: 30 Maj 2016
Posty: 5
Wysłany: Śro Cze 01, 2016 05:47   
   Zwierzątka: szczurki


Byłam dziś u weterynarza. Gdy Pani zobaczyła go, to powiedziała, że to guz. Szczurek ma już niecałe 2 lata. Zaproponowała by poczekać czy nadal będzie rosło. Jeśli tak, to w momencie gdy będzie bardzo napięta skóra i nie będzie można złapać skóry przy łapce należy ciąć, bo w innym przypadku pęknie.

Co sądzicie o podawaniu miąższu z gravioli?

(...) granaty, awokado (podawanie awokado przedłuża życie), mango (witaminy z grupy B i witamina A), papaję, persymonę, graviolę (potwierdzone badania na szczurach – działanie antynowotworowe) (...)
 
     
agathe1988 



Dołączyła: 24 Maj 2015
Posty: 919
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 01, 2016 05:53   
   Zwierzątka: Cała 16 w <3


alemania, byłaś u weta specjalizującego się w gryzoniach? Z guzami przeważnie nie ma co czekać, tylko tnie się od razu. Szczurek dostał jakieś leki?
_________________
Na zawsze w sercu: Dumbo [*] Dabi [*] Abu [*] Dropsik [*] Gucio [*] Bubuś [*] Mount [*] Tadeusz of Zirrael Rattery [*] Everest [*] Homer [*] Thor [*] Dover [*] Otto [*] Puci [*] Navaho Incredible Rats [*] Powhatan Incredible Rats [*]
 
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Cze 01, 2016 09:35   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


alemania, potwierdzam to co pisze agathe1988 - u szczurów czekanie na wzrost nowotworu zazwyczaj źle się kończy. Czy guz jest oddzielony (rusza się jak go macasz) czy stanowi "przyrośniętą" część łapki? Skąd jesteś i czy masz dostęp do dobrego szczurzego weta - chirurga? Szczur nie jest młody, więc wskazana byłaby narkoza wziewna.

W leczenie nowotworów u szczurów dietą nie wierzę - pewnie ma jakiś wpływ, ale patrząc na tempo rozwoju guzów u szczurów to jak walka z powodzią przy użyciu dziecięcego wiaderka.
_________________
Czy wiesz, że powstała ulotka o szczurach?
Może chcesz wspomóc kampanię informacyjną roznosząc ulotki do lecznic? A może promując akcję na FB?
 
     
angelus 
garota



Dołączyła: 30 Kwi 2009
Posty: 2327
Skąd: Kraków
Wysłany: Śro Cze 01, 2016 16:25   
   Zwierzątka: szczurowadła


alemania, i ja popieram przedmówczynie, u szczurów guzy potrafią nawet w jedną noc urosnąć do ogromnych rozmiarów. A wiadomo, duży guz = poważniejsza operacja.
_________________
angelusowe aniołki
Zdecydowanie za szybko opuściły ten świat, ale nigdy nie opuszczą mojego serca...
Denga, Dżuma, Sepsa, Ebola, Plaga, Vena, Febra, Xerxes, Yakuza, Coma, Coli

 
     
alemania 


Dołączyła: 30 Maj 2016
Posty: 5
Wysłany: Czw Cze 02, 2016 13:26   
   Zwierzątka: szczurki


Zaufałam tej Pani weterynarz, bo wydawała się kompetentna. Dziś jednak jadę do specjalisty polecanego na forach - do przychodni Zwierzętarnia na Włókniarzy (Łódź). Guz urósł od wtorku, więc wolę zasięgnąć opinii specjalisty. Zwłaszcza, że mają tam narkozę wziewną, więc operacja i wybudzanie będzie bezpieczniejsze.

Nie dostałam żadnych leków. Pani stwierdziła, że działać możemy jedynie chirurgicznie.

Czy istnieje jeszcze szansa, że to jedynie ropniak? Ropniaka można stwierdzić po samym dotyku czy konieczne jest nakłucie?

Tak, guz się rusza.



Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi i porady.
 
     
quagmire 



Dołączyła: 16 Maj 2008
Posty: 12121
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Cze 02, 2016 13:35   
   Zwierzątka: Mati, Cielo oraz Finn


alemania, raczej trzeba nakłuć, inaczej nie można mieć pewności.
_________________
"I'm not going to ask you if you just said what I think you just said because I know it's what you just said."

Moje Słonka za TM: Syriusz, Lavian, Fado, Miluś, Ayanek, Oliś, Bibuś, Piesio, Ryjek, Zefirek, Nikuś, Deduś, Jumiś, Viguś, Jazzik, Hiruś, Karmelek, Ilduś, Indi, Szuwarek, Zeze, Ledusia, Mauryś, Kleoszek, Naboo, Przemysław, Remus, Marysia, Tosia :serducho:
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Cze 02, 2016 17:10   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


alemania, to dobra, polecana lecznica - jeśli gdzieś mają Wam pomóc to właśnie tam.
Dobrze, że się rusza - będzie łatwiej go usunąć.
Trzymam mocno kciuki. Daj znać.
_________________
Czy wiesz, że powstała ulotka o szczurach?
Może chcesz wspomóc kampanię informacyjną roznosząc ulotki do lecznic? A może promując akcję na FB?
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.29 sekundy. Zapytań do SQL: 13