|
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów
|
POMOCY! COŚ SIĘ DZIEJE Z MOIM SZCZURKIEM! |
Autor |
Wiadomość |
angelus
garota
Dołączyła: 30 Kwi 2009 Posty: 2327 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Paź 26, 2015 22:37
Zwierzątka: szczurowadła |
|
|
kropkarat, opis nie brzmiał najlepiej, a jeszcze to upuszczenie na podłogę....
Szczur powinien KONIECZNIE odwiedzić weterynarza i to szybko. Mimo młodego wieku szczura moim pierwszym skojarzeniem był guz przysadki, to bardzo poważna choroba, która nieleczona powoduje bolesną śmierć.
No i oczywiście to co powiedziała oxxy, czyli adopcja towarzystwa również obowiązkowa, tylko tym razem nie kupuj w pseudoludowi czy w zoologicznym tylko adoptuj szczurka albo zakup u zarejestrowanego hodowcy.
W pierwszej kolejności oczywiście zajmij się zdrowiem szczurka którego już masz. |
_________________ angelusowe aniołki
Zdecydowanie za szybko opuściły ten świat, ale nigdy nie opuszczą mojego serca...
Denga, Dżuma, Sepsa, Ebola, Plaga, Vena, Febra, Xerxes, Yakuza, Coma, Coli
|
|
|
|
|
kropkarat
Krzychu xD
Dołączył: 26 Paź 2015 Posty: 5
|
Wysłany: Wto Paź 27, 2015 15:33
Zwierzątka: Szczurzyca Kropka :3 |
|
|
Co do opisu to pomyliłem się - szczurka adoptowałem (olx.pl) wiem dlaczego lepiej takich nie brać z pseudo-hodowli, sam już raz z takiej wziąłem i szczurek był dość dziki, aż gdzieś uciekł Kropkę jak najszybciej spróbuje zabrać do weta |
|
|
|
|
czartoria
Dołączyła: 05 Cze 2011 Posty: 1341 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Paź 27, 2015 17:58
Zwierzątka: Gucio, Bryś, Amorek, psy i rybki |
|
|
Jak to "gdzieś uciekł"? Oknem? Czy za szafę i tam dokonał żywota? |
_________________ http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=11606
Za TM: Dumbusia, Tchórzyczka, Tentej, Drechu, Tfety, Zygmunt, Borsuk, Sylwuś, Malinka, Maciusiu, Suszi, Sziszunek, Kreciu, Nesti, Abies, Holly, Czili, Liczi, Kofi
|
|
|
|
|
kropkarat
Krzychu xD
Dołączył: 26 Paź 2015 Posty: 5
|
Wysłany: Wto Paź 27, 2015 20:10
Zwierzątka: Szczurzyca Kropka :3 |
|
|
czartoria napisał/a: | Jak to "gdzieś uciekł"? Oknem? Czy za szafę i tam dokonał żywota? |
No więc puściłem go do pokoju i całkowicie przeoczyłem to, że miałem otarte drzwi potem zacząłem go szukać po domu, wtedy go zobaczyłem na balkonie, a gdy chciałem go złapać to skoczył z niego - tak z 3 metrów (przez szpary). Zobaczyłem jak ucieka gdzieś po trawie. Szybko poszedłem na dwór i zacząłem go szukać, jednak on się "gdzieś" schował szukałem wszędzie. Na dodatek, ok dwa dni po zaginięciu dowiedziałem się, że sąsiad zauważył go gdzieś no i zareagował jak większość Ogólnie szczur był dość dziki |
|
|
|
|
kropkarat
Krzychu xD
Dołączył: 26 Paź 2015 Posty: 5
|
Wysłany: Wto Paź 27, 2015 20:18
Zwierzątka: Szczurzyca Kropka :3 |
|
|
Co do Kropki, to poczekam jeszcze trochę z wetem Szczurek jest już prawie zdrowy, tylko tym ogonem nie reaguje mam nadzieje, że jutro sytuacja się polepszy |
|
|
|
|
oxxy
Dołączyła: 01 Paź 2012 Posty: 1116 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Wto Paź 27, 2015 22:11
Zwierzątka: koty sztuk dwie |
|
|
kropkarat, z takimi wypadkami nie należy czekać z wizytą u weterynarza. To, że szczur niby się czuje lepiej nie oznacza wcale, że tak jest. Skoro nie rusza ogonem może się okazać, że jest z nim coś nie tak, albo ma porażone nerwy. Może się to skończyć paraliżem i szczura. Dalej zalecam koniecznie pójście do weterynarza. |
_________________ "Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś." |
|
|
|
|
Sarcia112
Dołączyła: 06 Lis 2015 Posty: 1
|
Wysłany: Pią Lis 06, 2015 23:50 Szczurek pogryziony przez drugiego szczura.
Zwierzątka: Pies, szczury |
|
|
Dorosły szczur ugryzł w łapkę mojego nowego, młodziutkiego szczurka. Łapka mu spuchła a teraz zrobił się na tym jakiś obrzęk. Śladu po ugryzieniu nie ma, w sensie żadnej rany ani nic. Czy to normalne? Jak coś zrobiłam nie tak bo temat już był czy coś to przepraszam, jestem tu nowa i nie za bardzo ogarniam. Szukalam na necie info ale nic nie ma. Dlatego zarejestrowałam się tu.
Rozszerzenie 'jpg' usunięte z forum przez admina, dlatego załącznik nie będzie pokazany. |
|
_________________ Sarcia112 |
|
|
|
|
ema0505
Dołączyła: 27 Wrz 2013 Posty: 2781 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Nie Lis 08, 2015 11:11
Zwierzątka: 5 szczurzych panów i pies Collie nie border |
|
|
Dlaczego nie poszlas z tym do weta? |
_________________ Ze mną: Borys, Bobby Singer, Cookie spod Husarskich Skrzydeł, Gambit of Zirrael, Zen Rotta Taivas, Zick Rotta Taivas, Dave Incredible Rats <3
Za TM: Nodi vel Zdzichu, Scooby vel Pindol, Hienek, Arnold, Harry, Mortimier Pierwszy, Majki, Jessie, Tutek, Czarny
Nasz temat: http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=15302
Zapraszam
|
|
|
|
|
Luinin
Dołączyła: 15 Lis 2015 Posty: 80
|
Wysłany: Nie Lis 15, 2015 12:56
|
|
|
Witam wszystkich,
Piszę do was z pytaniem i pewnego rodzaju dylematem moralnym. Jeden z moich ogonków się pochorował. Od razu zaznaczam ze byłam u dwóch wetów i skrajnie różne opinie otrzymałam - Wet 1 zostawić nich sobie dożyje swoich dni, wet 2 uśpić by się nie męczył. A teraz nakreślenie sytuacji. Starszy pan ma już 2 i pół roku. Chudziutki jak szczapa choć zawsze taki był. Zaczęło się od zaćmy na jednym oczku. Kontrola, "nic poważnego, obserwować". Gdy zaczął przechylać głowę na bok myślałam, że to kwestia tego ślepego oczka. Szczur nie kręcił się w koło (czyli nie neurologicznie?), biega, skacze normalnie, apetyt jak za trzech No nic. W każdym razie od pewnego czasu Ogon dostał postępującego paraliżu tylnych łapek. Znów wet, kontrol i... właściwie dalej nie wiadomo. Antybiotyk na wszelki, lekarstwo na wzmocnienie układu nerwowego i tyle. Stan ogona się nie poprawił. Ciąga za sobą te łapki biedne ale nadal szaleje, skacze, bryka... Jest pełen życia (je i załatwia sie normalnie). Tylko tak marnie wygląda Sama już nie wiem do której opinii weta się przychylić. Na razie zmieniłam im cały ekwipunek w klatce dostosowując go do Pana Niepełnosprawnego, codziennie sprawdzam mu tylne łapki czy ich nie obciera. Shumi (niepełnosprawny ogon) jakby nie pojmował że nie może i nadal bryka choć zdarza mu się spaść z pomostów (wysokie półki zabezpieczyłam by mi nie spadał). Jakieś porady? Pomysły? |
|
|
|
|
oxxy
Dołączyła: 01 Paź 2012 Posty: 1116 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Nie Lis 15, 2015 13:19
Zwierzątka: koty sztuk dwie |
|
|
Luinin, to może być guz przysadki. Tutaj masz link do tematu o przysadce. Poczytaj i zobacz czy się powielają objawy. Byłaś u weterynarza polecanego na forum z Twojej okolicy? Tutaj masz link do tematu z polecanymi weterynarzami.
Skąd jesteś? |
_________________ "Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś." |
|
|
|
|
Luinin
Dołączyła: 15 Lis 2015 Posty: 80
|
Wysłany: Nie Lis 15, 2015 13:37
|
|
|
Opole,
Byłam u polecanego jednego weta, u drugiego psiego ale do którego mam zaufanie ogromne (nigdy nie naciągnęli na kasę, jak nie wie z czym ma do czynienia to od razu to powie i poleci kogo)
I niestety, objawy zupełnie sie nie zgadzają do guza przysadki. Bardziej mam dylemat czy uśpić czy pozwolić mu żyć. Bo bida straszna ale jednocześnie taki żywy i wesoły jest że zal go usypiać |
|
|
|
|
Szczurówka
Dołączyła: 17 Lis 2012 Posty: 1524 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Nie Lis 15, 2015 13:40
Zwierzątka: .... |
|
|
Luinin, A nie masz możliwości podjechania do szczurzego weta w innym mieście? Zawsze też możesz na forum lub szczurzych grupach kupić tabletkę kabergoliny i podać szczurowi odpowiednią dawkę po uzgodnieniu z wetem albo z kimś szczurowym kto zna się na kabergolinie. |
_________________ ... |
|
|
|
|
oxxy
Dołączyła: 01 Paź 2012 Posty: 1116 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Nie Lis 15, 2015 13:45
Zwierzątka: koty sztuk dwie |
|
|
Luinin, jest też opcja, że go starość szybciej dopada. Jednakże ja bym porozmawiała z weterynarzem - zawsze możesz zaproponować tę przysadkę. Jeśli jest opcja - uśpienie albo próba leczenia "na ślepo", to wybrałabym drugą opcje.
Niech się jeszcze wypowiedzą osoby, które mają/miały u siebie przysadkowca. Normalnie je twarde jedzenie? |
_________________ "Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś." |
|
|
|
|
Szczurówka
Dołączyła: 17 Lis 2012 Posty: 1524 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Nie Lis 15, 2015 13:51
Zwierzątka: .... |
|
|
oxxy, Co prawda nie znam się na przysadce, tylko bazuje na tym co czytam na allo ale...
jeden z moich szczurów Stefan[*] albo Fred[*] miał objawy przysadki tj. zdezorientowanie, nie trzymał jedzenia w łapkach, zachwianie równowagi i raz się dławił jedzeniem. |
_________________ ... |
|
|
|
|
Pyl
Powrócona
Dołączyła: 30 Cze 2010 Posty: 14367 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Lis 15, 2015 15:15
Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O |
|
|
Luinin, czy wet mówił co wg niego sprawia ogonowi ból? Jeśli wet widzi podstawę do uśpienia zwierzaka to Ty musisz zostać o tym poinformowana, bo to Twoja decyzja. Same niewładne tylke łapki i chudnięcie to typowe objawy starości u samców - jeśli jest nadal aktywny, trzyma jedzenie w przednich łapkach, miał sprawdzone uszy, został obmacany i jest ok to nie widzę objawów do panikowania. Starsze ogony potrafią i pół roku czy rok przeżyć pełzaczkując i jeśli nie towarzyszą temu inne objawy to niech sobie pełzaczkują - byle klatka była dla nich bezpieczna.
No chyba, że jest coś więcej.
Czy robiłaś może badanie krwi? Zaćma, jak i chudnięcie, może być od chorej wątroby.
Możesz go też dokarmiać (jajko, sinlac, gerberki, gotowane warzywa...) - zobaczysz czy to kwestia problemów z jedzeniem twardego pokarmu (ból ucha? zęby? wspominana przysadka?) |
_________________ Czy wiesz, że powstała ulotka o szczurach?
Może chcesz wspomóc kampanię informacyjną roznosząc ulotki do lecznic? A może promując akcję na FB? |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|