|
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów
|
Przesunięty przez: smeg Śro Maj 07, 2014 10:34 |
[GLIWICE] Samiec, standard, kapturek szuka domu |
Autor |
Wiadomość |
Mozaika
Dołączyła: 12 Kwi 2014 Posty: 0
|
Wysłany: Sob Kwi 12, 2014 13:44 [GLIWICE] Samiec, standard, kapturek szuka domu
|
|
|
1. Liczba szczurów do oddania:
Jeden samotnik.
2. Płeć szczurów:
Samiec.
3. Wiek szczurów:
Około roku.
4. Miasto:
Gliwice
5. Możliwość transportu przez właściciela do innych miast:
Opcjonalnie taka możliwość istnieje (;
6. Choroby, które szczury przechodzą/przechodziły:
Wszołowica. O jego przeszłości niewiele wiadomo.
7. Charakter, usposobienie szczurów:
Szczurek jest bardzo towarzyski w stosunku do ludzi. Uwielbia chować się w rękawy i lizać dłonie, ubóstwia mizianie po łebku, ceni sobie niezależność łapek (: Kiedy wdrapie się już na ramię, przytula się całym ciałkiem, nawet ogon chce zapleść wokół szyi. Przeraził moją babcię, więc musiało to wyglądać naprawdę przekonywująco. Zagląda do uszu, udając kolczyki. Jest naprawdę bardzo miły i kontaktowy. Ale żebyśmy mieli jasność- w stosunku do ludzi, wobec szczura to prawdziwy terminator. Atakuje wszystkich towarzyszy swego gatunku, inny szczur z którym przebywał i wraz z którym został interwencyjnie odebrany nosi wiele blizn po koledze kapturku. NIE zalecam nawet dalszych prób łączenia go z innymi szczurami.
8. Stosunek szczurów do człowieka:
Pozytywny (czytaj wyżej)
9. Stosunek do innych szczurów:
Negatywny (patrz pkt. 7)
10. (Jeśli szczury są starsze) Powód oddania:
Właścicielka, pod opieką której szczury pozostawały przypomniała sobie, że wyjeżdża do szpitala i przez jakieś 3-4 tygodnie nie będzie miał kto karmić szczurów... Zawszołowione i w złym stanie zostały odebrane dotychczasowej właścicielce.
11. (Jeśli szczury są młode) Sposób, w jaki doszło do rozmnożenia:
Nie opowiedział (;
12. (Jeśli szczury są różnej płci powyżej 4,5 tyg. życia) Czy samce są oddzielone od samiczek:
Nie dotyczy.
13. Dodatkowe akcesoria do oddania razem ze szczurami:
Możliwość pożyczenia klatki dla szczura- zwrot po jego śmierci.
14. Czy szczury są do oddania razem, czy mogą być rozdzielone:
Szczur do oddania solo, nie zalecam łączenia ani tym bardziej prób rozmnażania.
15. Wymagania wobec przyszłego właściciela:
Trzymanie szczurka osobno bez stada, informowanie o jego stanie zdrowia, wszystko, co jest rozumniane jako opieka nad zwierzęciem- zapewnienie godnych warunków życia i pomocy medycznej w przypadku zachowań czy objawów odbiegających od normy zdrowia szczurka. Częste wybiegi i stymulacja umysłowa szczura. I mizianie po łebku, bo bardzo to lubi (:
16. Zdjęcia szczurów:
Biało-czarny kapturek. Wieeeelki kawał szczura.
17. Kontakt:
732 917 390
redzorza@gmail.com
18. Kilka słów o szczurze:
Nie lubi marchewki. |
|
|
|
|
nimka
Dołączyła: 17 Cze 2011 Posty: 1652 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Kwi 16, 2014 09:47
Zwierzątka: Pies, 3 Koty + u rodziców: Kot i Pies |
|
|
Sprawdzone było na JEDNYM szczurze, że on nie lubi szczurów, tak?
Coś mam wrażenie, że to nie jest miarodajne...
Ja np. miałam Stefana, który nie lubił Czesia - próbowałam je łączyć, doszło po jakimś czasie do pogryzienia Czesiowej moszny na wylot (jajka było widać) i pokąsania na ciele w różnych miejscach. Stefan z kastrowanymi samicami dogadał się IDEALNIE. Czesia do końca życia nie lubił za bardzo - próbował go gryźć przez pręty (miałam dwa osobne "stadka", w jednym pokoju, wybiegi były na zmianę, na wybiegach mogły się łapać za futro przez pręty).
To że jeden samiec nie lubi drugiego samca to nie znaczy, że nienawidzi całego gatunku szczurzego.
No, ale to nie moja decyzja czy szczur ma żyć sam czy jednak można mu spróbować ostrożnie dobrać kastrowaną samicę (lub więcej)...
I zawsze można się zastanowić czy kastracja (on ma przecież dopiero rok, staruszkiem nie jest, operacja na wziewnej z przebadaniem przed zabiegiem nie musi być niebezpieczna) w jego przypadku nie zmniejszy poziomu agresji do szczurów... |
_________________ Nasz wątek: [KLIK] |
|
|
|
|
Mozaika
Dołączyła: 12 Kwi 2014 Posty: 0
|
Wysłany: Śro Maj 07, 2014 08:36
|
|
|
Szczurek pochodził z pseudohodowli, i siał tam postrach wśród obu płci niestety, dlatego trafił do poprzedniej właścicielki.
Obecnie oba szczurki znalazły domy. Jeden mieszka we Wrocławiu, drugi w Częstochowie. Bardzo dziękuję wszystkim za pomoc, rady i wskazówki, które bardzo ułatwiły zarówno pozyskanie tymczasów jak i adopcje. Dziękuję też za wskazanie Pani w Czestochowie, same pewnie byśmy się nie odnalazły.
W imieniu szczurasków- dziękuję! |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|