Alloszczur

[AngelsDream]

[nimka]

hej, to może ten temat jednak przenieść do działu dostępnego dla zalogowanych, a tutaj zostawić tylko linka przekierującego??? bardzo prosimy...

[AngelsDream]

nimka, wątek przeniesiony.


AD

[mmarcioszka]

Skoro ta pani nie zgadza się na uśpienie, ale nie jest w stanie sama się nimi zająć, to sorki, ale powinna zostać z tym problemem sama. Trzeba było myśleć wcześniej.
I zgadzam się z AD - żadnego usuwania postów, jeśli chcecie na prawdę pomóc, to zróbcie ile jesteście w stanie i ile możecie za zgodą właścicielki.

[AngelsDream]

[Cegriiz]

A przypadkiem trochę sprawy nie przekształcacie ?

Bo to koleś oddał szczury, które się rozmnażały, a babka je przyjęła na tymczas.
Choć to, ze przede wszystkim chce samce oddać to dziwne.

I trzeba sobie zdawać sprawę, że szczury mogą być z chowu wsobnego.

Tak, zdaję sobie sprawę, ze babka ma pseudohodowlę, dlatego zaproponowałam zabranie od niej nowourodzonych miotów i choćby pod przykrywką uśpienie ich.

[nimka]

[Sky]

Z tego co mi mówiła (ale mogę nie do końca przekazać, bo kobieta nawija z prędkością światła), chce oddać samce, ponieważ nie ma gdzie ich trzymać, są w małych klateczkach. Tłuką się między sobą, słyszałam przez słuchawkę, jak je uspokajała. Samców jest też mniej do oddania, ja wywnioskowałam też, po po prostu nie będzie wtedy możliwości przypadkowych ciąż, jakby uciekły czy coś.

Ja nie oceniam, nie widziałam się z kobieta osobiście, nie widziałam jeszcze warunków tam panujących, ale kobieta jest zawalona zwierzętami na chwilę obecną, błaga wręcz o pomoc, bo sytuacja ją przerasta.

Przecież nie ona też rozmnożyła te szczury - w końcu pomaga jedynie forumowiczce, która szczury wyciągnęła, jako dom tymczasowy, tak? Być może dlatego, że dostała jakieś zapewnienie, że pomoc dostanie. Dla mnie teraz zostawianie jej z tym wszystkim jest po prostu nie fair.

Wątpliwości wątpliwościami, dlatego trzeba kogoś, kto szybko zrobi remanent.

[AngelsDream]

Cegriiz, jak pokazały już wątki na tym forum, wielu osobom wydaje się, że są dobrym domem i kochają szczury.

Ja jestem przesadnie ostrożna. Pani reklamuje się jako profesjonalna hodowla, sprzedaje szczury ze ceny wcale nie niższe od cen szczurów faktycznie rodowodowych.

Opinie osób, które kupiły od niej szczury, wskazują, że może kłamać, trzyma zwierzęta w przegęszczeniu. Może to już moja paranoja, ale nie wierzę, że zgodziła się być DT tylko z odruchu serca.

Cytat:

Najbardziej zależy jej na oddaniu samców. Okazało się, że kiedy do niej dotarły, szczury nie były rozdzielone. Teraz już są, ale co się tam zdarzyło, to się zobaczy - okociły jej się już dwie samiczki. Powiedziała, że tych szczurów może być nawet 60, o wiele więcej, niż się spodziewała.

[Sky]

[nimka]

Jednak propozycję klauduski wycofujemy
Jej facet się nie zgodził.

Czyli na razie dla żadnej dorosłej samicy nie ma DT...

[ Dodano: Wto Kwi 16, 2013 14:19 ]

[AngelsDream]

Mam nadzieję, że nie będę miała nieprzyjemności pomyśleć o tym temacie i tych szczurach: a nie mówiłam...

Może pani jest tylko miłośniczką gryzoni, która hoduje je w wyniku pasji, ale mnie opinie jej klientów jednak bardzo zaniepokoiły.

Słusznie, że ktoś się tam wybiera i równie słuszny jest pomysł, by zabrać od tej pani przede wszystkim samice. Z drugiej strony jej hodowla skupia się rzekomo na szczurach dumbo, więc może to i lepiej.

[Cegriiz]

[_ogonek_]

Zgubiłam się... Czytam te wszystkie posty i nie chwytam...
Czy to oznacza że ktokolwiek weźmie ogonki na DT będzie musiał odchowywać radosną gromadkę?

Jak na razie walcuję rodziców... Ale jak pisałam - 40%...
Nie wiem jak z tymi samiczkami, bo u mnie w grę wchodzi tylko uśpienie ślepego miotu albo sterylka aborcyjna (wolałabym to drugie, jestem cholernie miękka, ale nie wchodzi w grę żadne odchowywanie brzdąców).

Czy potrzebujecie gdzieś indziej nagłośnienia? W razie W poruszam się po FB, tylko ktoś musiałby pomóc, bo ja sama od dzisiaj powinnam być ON tylko po godzinie dwie dziennie.

[ Komentarz dodany przez: Karena: Wto Kwi 16, 2013 18:21 ]
poprawiłam literówkę - Karena.

[Fea]

Ok, przyznam, że kiedy poczytałam sobie rewelacje na orgach, trochę mi nogi zmiękły. Nie miałam pojęcia, że to prężnie działająca pseudohodowla, nie miałam nawet jak sprawdzić numeru, bo byłam na bezneciu. Mam cholerne wyrzuty sumienia i przyznaję się do winy, puściłam je w ciemno ufając tylko poleceniu znajomych znajomych, ale mialam niecałe dwa dni na zorganizowanie przeprowadzki mojej matki na drugi koniec kraju, po to tam pojechałam, a szczury ogarnęłam niejako przy okazji i na wszystko mialam dosłownie parę godzin. Natomiast nie zmienia to faktu, że babka chce się tych szczurów cały czas pozbyć, nie chce zatrzymywać samic, w tym ciężarnych, więc nie sądzę, żeby zamierzała wykorzystywać je do rozmnażania. Sprawdziłam ją nieco, rozmnaża jakieś kosmiczne odmiany barwne, berkshire i kaptury jej zbędne.
Jeśli chodzi o kwestię usypiania/nieusypiania ewentualnych miotów, jestem cholernie przeciwna zostawieniu chociaż jednego malucha, bo i tak jest ich za dużo, chociaż sama liczba 60 jest dla mnie trochę zaskakująca - nie liczyłam ich dokładnie, ale wydawało mi się, że razem z dzieciakami nie ma ich więcej niż 40. Może doliczyła ślepe mioty. W każdym razie jeżeli ktoś zdecyduje się wziąć te farfocle i uśpić, to oferuję pomoc finansową, wypłatę prawdopodobnie dostanę do końca tygodnia i będę mogła pokryć koszty albo się dorzucić. Jaki jest koszt uśpienia miotu we Wrocławiu? Dawno nie miałam takich akcji.