Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Świszczenie, kichanie, porfiryna, osłabienie, katar
Autor Wiadomość
oxxy 



Dołączyła: 01 Paź 2012
Posty: 1116
Skąd: Bytom
Wysłany: Pią Lis 27, 2015 19:03   
   Zwierzątka: koty sztuk dwie


podolska_k@o2.p, pamiętaj o probiotyku. ;) Cieszę się, że chłopaki już prawie zdrowe. :D
_________________
:lapa: "Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś." :lapa:
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 27, 2015 19:49   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


podolska_k@o2.p, ile dni w sumie dostaną antybiotyk skoro jutro ma być ostatni zastrzyk? Jeśli dobrze rozumiem, że 3-4 dni to to jest za krótko.
_________________
Czy wiesz, że powstała ulotka o szczurach?
Może chcesz wspomóc kampanię informacyjną roznosząc ulotki do lecznic? A może promując akcję na FB?
 
     
nimka 



Dołączyła: 17 Cze 2011
Posty: 1652
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Sty 30, 2016 00:14   
   Zwierzątka: Pies, 3 Koty + u rodziców: Kot i Pies


Stosowaliście u szczurów syrop Neosine na odporność? Jakieś wnioski (działa, nie działa, szkodzi, nie szkodzi)?
Lekarka zapisała dla moich szczurów, ale chciałam się podpytać o opinie...
_________________
Nasz wątek: [KLIK]
 
     
czartoria 



Dołączyła: 05 Cze 2011
Posty: 1341
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Sty 30, 2016 10:25   
   Zwierzątka: Gucio, Bryś, Amorek, psy i rybki


nimka, Ja brałam zeszłej zimy (podejrzewam, że ta sama wetka Ci to poleciła ;) co mi). Na mnie nie podziałało wtedy.
Dodam że nie jestem szczurą i na co dzień nie leczę się u wetów 8)
_________________
http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=11606
Za TM: Dumbusia, Tchórzyczka, Tentej, Drechu, Tfety, Zygmunt, Borsuk, Sylwuś, Malinka, Maciusiu, Suszi, Sziszunek, Kreciu, Nesti, Abies, Holly, Czili, Liczi, Kofi
 
     
nimka 



Dołączyła: 17 Cze 2011
Posty: 1652
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Sty 30, 2016 13:02   
   Zwierzątka: Pies, 3 Koty + u rodziców: Kot i Pies


Spoko, też się leczę u wetów :P

Zdecydowałam się na razie na rozpoczęcie terapii - zawsze mogę ją przerwać. Staram się obserwować czy nie ma skutków ubocznych (u ludzi to silne mdłości, zawroty głowy, biegunki, zatwardzenia, bóle stawów.... plus może się to odbić na nerkach i wątrobie, jak te organy nie są sprawne i silne).

Myślałam też czy eksperymentalnie nie pójść w stronę farmakologicznego leczenia alergii - mam podejrzenie, że to może być uczulenie/nadwrażliwość na coś: na szczurzy mocz (musiałabym codziennie zmieniać 6 dużych hamaków i wrzucać je do prania, strasznie to męczące - to jakaś godzina dziennie dodatkowa, po prostu nie mam na to siły jak przychodzę z pracy zmęczona :? ), na moooże proszek do prania hamaków, ale ja już testowałam też i te hipoalergiczne dziecięce i nie było poprawy, może na ściółkę, ale ściółki w klatce jest na prawdę mało, dosłownie dwie garście w narożnej kuwecie. W dodatku żaden inny szczur prócz tych dwóch nie ma u mnie żadnych objawów alergii na cokolwiek. Tylko że leki na alergię u szczura to już nie jest takie "hop siup", jeśli dobrze kojarzę to sterydy w zastrzykach, czyli coś co bez wyraźnego powodu można podać raz, ale nie należy podawać ciągle. Teraz sobie tak jeszcze myślę - Elena (chrumkająca ciągle od ładnych iluś miesięcy) nie chrumkała jak była 3 dni w lecznicy PO nagłym niespodziewanym obrzęku płuc prawdopodobnie ze stresu. W drodze do weta dostała obrzęku (a jechała zdrowa na kontrolę! tylko właśnie z tym chrumkaniem), jak dojechałam przelewała się przez ręce więc dostała steryd, furosemid i tlen i poprawiło jej się po kilku godzinach. Dla pewności została wtedy 3 doby w lecznicy (niechcący - miałam ją odebrać kolejnego dnia, ale po prostu nie miałam kiedy, bo godziny pracy miałam dokładnie takie jak godziny otwarcia lecznicy) i przez ten czas ani razu nie chrumknęła. Powróciło jej jeśli dobrze pamiętam kilka dni po przyjeździe do domu - teraz sobie myślę, że może faktycznie przestała chrumkać, bo dostała steryd, więc można podejrzewać, że to jednak alergia. Ale że u obu??? Gorzej, że nie ma żadnego wycieku, nic, tak jakby tam jednak nie było kataru - ale słychać go...
_________________
Nasz wątek: [KLIK]
 
     
czartoria 



Dołączyła: 05 Cze 2011
Posty: 1341
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Sty 30, 2016 13:23   
   Zwierzątka: Gucio, Bryś, Amorek, psy i rybki


No my przez Krecia nie mamy żadnego podłoża w klatce :( Próbowałyśmy ze zrębkami ale znów zaczął strasznie kichać i trochę porfirynić z noska. Wcześniej był faszerowany antybiotykami, miał inhalacje, dostawał Pulneo i nie pamiętam co jeszcze. Obecnie, bez podłoża, kicha sobie rzadko. Wtedy nawet przez przez sen. Do tego gada ale to przez krzywą tchawicę. Męczący jest brak podłoża, zbieranie kup i wycieranie sików po 3 razy dziennie, ale co zrobić.
_________________
http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=11606
Za TM: Dumbusia, Tchórzyczka, Tentej, Drechu, Tfety, Zygmunt, Borsuk, Sylwuś, Malinka, Maciusiu, Suszi, Sziszunek, Kreciu, Nesti, Abies, Holly, Czili, Liczi, Kofi
 
     
nimka 



Dołączyła: 17 Cze 2011
Posty: 1652
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Sty 30, 2016 19:03   
   Zwierzątka: Pies, 3 Koty + u rodziców: Kot i Pies


A masz hamaki w klatce czy na hamaki też uczulony?
A w ramach podłoża próbowałaś może czy sprawdzą się podkłady higieniczne? U mnie się raczej nie sprawdzą, bo szczury taki podkład podważą, zwiną w kulkę i zasikają klatkę dokładnie tak samo jakby podkładu nie było, a jeszcze się większy syf z tej watki wygryzionej z podkładu zrobi.
A może drybedy by się sprawdziły u Ciebie w zamian za podłoże (szczególnie o te kałuże sików chodzi, wiem jakie to uciążliwe)?
_________________
Nasz wątek: [KLIK]
 
     
Agent 


Dołączył: 12 Lut 2016
Posty: 2
Wysłany: Nie Lut 21, 2016 12:43   Katar, kichanie u szczurka

Witam,

Posiadam 2 szczurki od 2 tygodni. na początku lekko kichały, wieć 7 dni temu byłem z nimi u weterynarza. Ten przepisał glukan i stwierdził, że wraz ze zmianą miejsca na początku wzrasta u nich poziom stresu i słabnie odporność. Od 2 dni jeden z nich calkwicie wyzdrowiał, natomiast drugiemu sie pogorszyło- dużo częściej prych oraz ma katar, nie na tyle mocny aby oddychać pyszczkiem, ale widać, że mu czasem przeszkadza. Dodaje do poidełka miodu, oraz podaje witamine C. Czy moge coś jeszcze zrobić, aby przywrócić mu zdrowie?

P.S. Szczurki nie są osowiałe-biegają, są ciekawskie.
_________________
Łepek & Agent
 
     
agathe1988 



Dołączyła: 24 Maj 2015
Posty: 919
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 21, 2016 12:51   
   Zwierzątka: Cała 16 w <3


Agent, jakie mają podłoże? Jesli podajesz beta glukan,witamina C jest zbędna,bo szczury same ją wytwarzają.
_________________
Na zawsze w sercu: Dumbo [*] Dabi [*] Abu [*] Dropsik [*] Gucio [*] Bubuś [*] Mount [*] Tadeusz of Zirrael Rattery [*] Everest [*] Homer [*] Thor [*] Dover [*] Otto [*] Puci [*] Navaho Incredible Rats [*] Powhatan Incredible Rats [*]
 
 
     
Agent 


Dołączył: 12 Lut 2016
Posty: 2
Wysłany: Nie Lut 21, 2016 12:54   

Podściółka roślinna w formie drobnego granulatu. Zakładasz uczulenie na ściółke?
_________________
Łepek & Agent
 
     
Karena 
SITH HAPPENS



Dołączyła: 14 Wrz 2010
Posty: 5324
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: Nie Lut 21, 2016 13:05   
   Zwierzątka: szczurze damy


Agent, Zanim założysz nowy temat koniecznie sprawdź czy nie istnieje już podobny na forum.
Scaliłam. Przeczytaj posty w temacie.
_________________
♥♥♥  Zapraszamy do naszego wątku ♥♥♥ 

🐭 -Hamaki na forum-
▶ -Facebook : Hamaki od 'Wilki Szpilki"-
 
 
     
lorissima 


Dołączyła: 30 Mar 2016
Posty: 4
Wysłany: Pią Kwi 01, 2016 01:20   

Szczur kicha. Kto mi rozpisze co robić ?
 
     
Chester 
Szczurza mamusia



Dołączyła: 09 Lut 2016
Posty: 391
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Kwi 01, 2016 08:17   

Jest temat w dziale o chorobach i leczeniu :)
_________________
Chester i spółka - Facebook :
https://www.facebook.com/...?ref=ts&fref=ts
 
     
agathe1988 



Dołączyła: 24 Maj 2015
Posty: 919
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Kwi 01, 2016 10:46   
   Zwierzątka: Cała 16 w <3


lorissima, przeczytaj posty w tym temacie.
Scaliłam.
_________________
Na zawsze w sercu: Dumbo [*] Dabi [*] Abu [*] Dropsik [*] Gucio [*] Bubuś [*] Mount [*] Tadeusz of Zirrael Rattery [*] Everest [*] Homer [*] Thor [*] Dover [*] Otto [*] Puci [*] Navaho Incredible Rats [*] Powhatan Incredible Rats [*]
 
 
     
patiii 


Dołączyła: 02 Cze 2016
Posty: 4
Wysłany: Czw Cze 02, 2016 18:25   Napadowe kichanie u małego szczurka

Witam Wszystkich,

Od tygodnia mieszka ze mną i swoją starszą szczurzą koleżanką mała szczurka. Jest bardzo ruchliwa, ciekawska i żywiołowa, ale od 2 dni mam z nią pewien problem. Otóż mała nagle wieczorem zaczęła kichać. Kicha bardzo często- jest to takie jakby napadowe kichanie. Często też słychać, ze coś jej tam w tym nosku czasem przeszkadza podczas oddychania- jakby miała czasem pełny nosek, ale nic z noska nie wypływa, nie ma żadnych innych objawów prócz tego kichania, apetyt ma spory, biega i skacze jak szalona, tylko ciągle pociera ten nosek i kicha. Zmieniłam ściółkę z papierowych ręczników na szmatki i nadal to samo (czyli nie jest uczulona na ściółkę), sianka nie daję im do klatki. Czy ktoś z Was spotkał się już z czymś podobnym, żeby szczurek wciąż kichał, ale nie miał innych chorobowych objawów? Jeżeli do tygodnia jej nie przejdzie, to wybiorę się do weterynarza z nią.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.24 sekundy. Zapytań do SQL: 12