Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Świszczenie, kichanie, porfiryna, osłabienie, katar
Autor Wiadomość
Waterloo 
Co ja tu robię?! :D



Dołączył: 23 Paź 2014
Posty: 72
Skąd: Białystok
Wysłany: Nie Lis 23, 2014 10:59   
   Zwierzątka: szczur, mrówki


Hej, potrzebuję waszej pomocy dotyczącej tej znajdy http://forum.szczury.biz/...=17007&start=15 ,historia opisana w linku. Otóż jest u mnie od wczoraj, a jakoś w nocy zacząłem słyszeć takie dziwne odgłosy jakby fukania/kichania http://www.youtube.com/watch?v=1uEaYBmHBs0 tak jak w tym filmiku na YT. Wiadomo, że jest wystraszony. Normalnie je, pić też pije tylko strachliwy jest. Co mnie nie pokoi to fakt, że jest strasznie "grzeczny". Podniosłem dzisiaj górę od klatki, a on hyc, hyc i już poza kuwetą. Osłuchałem go "na ucho" i jakiś tam świszcz był, ale może to ze strachu? Nie chcę go ciągnąć do weta bo i tak dużo przeszedł. Dostał Vibowit do poidła.

Jak waszym zdaniem powinienem postąpić? Iść do weta czy obserwacja na razie?
_________________
We will cross any water...any water... ;)
Ze mną:
Za TM: Mały, Beta, Grey, Heisenberg, Hebzagał
Znaleźli nowy dom: Gandalf
 
     
Roda 


Dołączyła: 25 Cze 2014
Posty: 19
Wysłany: Nie Lis 23, 2014 23:43   

Witam,
od jakiegoś czasu moje chłopaki kichają seriami wraz z porfiryną(po chwili znika jak przestają kichać). Byli u weterynarza, osłuchała ich ale nic nie było słychać i dostali lek na wzmocnienie. Ale to nic nie pomogło. Zastanawiałam się nad alergią ale nigdy w klatce nie mieli żadnych trocin, żwirku czy granulatu od początku są przyzwyczajeni do polarowych kocyków. Przeczytałam na forum, że może to być wina zapachu moczu. Kiedy są rano brani na wybieg mają sprzątaną klatkę, a potem znowu gdy są wyjmowane wieczorem te szmatki są strasznie mokre i znowu się je zmienia. Nie mam już pomysłu. Do tego u jednego z nich zauważyłam 2 razy jak sikał na czerwono weterynarz powiedziała, że może to być np. od tego że zjadł buraki albo sos pomidorowy bo czasami dostają i jak nie robi tego często to się nie martwić. Jeszcze obaj mają taką pomarańczową skórę i na futerku zostają takie kropki, wet obejrzałam i powiedziała ,że to samczy łupież. I zastanawiam się czy to wszystko jak się połączy to nie są objawy jakieś choroby, może ktoś z was miał podobne? Obaj są bardzo aktywni i mają apetyt. Do tego ostatnio zrobiłam im przemeblowanie w klatce i ten co sikał na czerwono w ogóle boi się siedzieć w klatce, stara się na wszelką cenę z niej uciec chciałby tylko zostawać u rodziców na łóżku gdzie maja wybiegi bo od jakieś czasu zrobiły się strasznie bojące i każda próba przeniesienia w inne miejsce kończy się ucieczką z powrotem na łózko.
Przepraszam że tak długo i trochę nie wszystko jest na temat.
 
     
limomanka 



Dołączyła: 10 Wrz 2012
Posty: 6679
Skąd: Koty na Górnym Śląsku
Wysłany: Pon Lis 24, 2014 14:12   
   Zwierzątka: 2 kocury (Wolfgang i Nutek), ONkowa Masza


Waterloo napisał/a:
Nie chcę go ciągnąć do weta bo i tak dużo przeszedł.

Moim zdaniem wizyta u weta z nowym domownikiem i kwarantanna to absolutna konieczność. Przecież nie wiadomo skąd jest, jak w poprzednim domu dbano o jego zdrowie.
Jasne, kichanie stresowe też występuje, ale jeśli to się często powtarza, trzeba osłuchać malucha fachowym uchem.

Roda, rozumiem, że ogonki mają teraz kilka miesięcy? Wszystkie objawy (poza kichaniem, ale ono może być związane z sytuacją stresową) bardzo przypominają burzę hormonalną w okresie dojrzewania. Jeśli już wystąpi (bo wcale nie musi - niektóre samce przechodzą ten okres bezproblemowo), stan napięcia może utrzymać się dość długo, co nie jest dobre. Czasem jedynym wyjściem jest kastracja jednego bądź obu ogonów (jak zdecydować, może Ci pomóc ten artykuł: http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=2119 ).
Powiedz, gdzie chodzisz do weterynarza? Czy to specjalista od gryzoni? Często się zdarza, że weterynarz psio-koci nie potrafi właściwie pokierować leczeniem ogonów, bo zwyczajnie nie ma doświadczenia i odpowiedniej wiedzy. Proponuję konsultację z odpowiednim wetem, zachęcam do zapoznania się z tą listą: http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=15780
_________________
Dbajmy o pisownię i polskie znaki. Jest różnica, czy ktoś robi "łaskę" czy "laske", czyż nie?

Za Śmiercią Szczurów odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach, Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz Solo, Aria i Sopran
 
     
Roda 


Dołączyła: 25 Cze 2014
Posty: 19
Wysłany: Pon Lis 24, 2014 15:28   

Chłopaki mają 8 miesięcy. Mieszkam w Przasnyszu i do jakiegokolwiek weta z tej listy mam 100km :/ Chodzę do http://crossvet.pl/o-nas/ gdyż mam do nich zaufanie w sprawie innych zwierząt. Nad kastracją się zastanawiałam ale jak będę mieć więcej czasu gdyż studiuję i do domu przyjeżdżam raz w miesiącu. Ogonami opiekują się rodzice i to oni z nimi teraz jeżdzą do weterynarza.
Dziękuję za odpowiedzi.
 
     
limomanka 



Dołączyła: 10 Wrz 2012
Posty: 6679
Skąd: Koty na Górnym Śląsku
Wysłany: Pon Lis 24, 2014 15:32   
   Zwierzątka: 2 kocury (Wolfgang i Nutek), ONkowa Masza


Roda napisał/a:
Chłopaki mają 8 miesięcy

Dla mnie wszystko jasne. Zmiana zachowania, jaką opisujesz - w takim wieku to objawy dojrzewania. Ja bym nie czekała z kastracją, kwestia tylko decyzji czy poddać zabiegowi obu chłopców, czy wybrać jednego z nich.
_________________
Dbajmy o pisownię i polskie znaki. Jest różnica, czy ktoś robi "łaskę" czy "laske", czyż nie?

Za Śmiercią Szczurów odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach, Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz Solo, Aria i Sopran
 
     
Chichiro 


Dołączyła: 06 Gru 2012
Posty: 13
Wysłany: Sob Mar 07, 2015 10:10   Kichanie

Julian od paru dni kicha. Nie ma świszczącego albo szybszego oddechu, je pije normalnie. Nie chcę go znowu ciągnąć do weterynarza, bo widzę jak biedaczek to przeżywa (ostatnio byliśmy dwa razy. Leczymy grzyba na uszach i ogonku, a wcześniej miał jeszcze wizytę kontrolną jak przyjechał do mnie)
Za każdy razem jak wracaliśmy od weta to on bal się wyjść z klatki w obawie, że znowu musi iść do tej złej kobiety. :p Czym mogę zwalczyć kichanie? Jeżeli nie ma opcji leczenia w domu to będę musiała go zabrać do weta i znowu się na mnie obrazi, haha. :p

Jeżeli post napisałam w złym dziale to przepraszam i proszę o przeniesienie. ;)
 
     
limomanka 



Dołączyła: 10 Wrz 2012
Posty: 6679
Skąd: Koty na Górnym Śląsku
Wysłany: Sob Mar 07, 2015 10:16   
   Zwierzątka: 2 kocury (Wolfgang i Nutek), ONkowa Masza


Chichiro, staraj się znaleźć odpowiedni temat do zadania pytania (np. poprzez opcję szukaj), zamiast zakładać nowy wątek. Scaliłam z już istniejącym tematem, na pewno znajdziesz tu odpowiedź.
_________________
Dbajmy o pisownię i polskie znaki. Jest różnica, czy ktoś robi "łaskę" czy "laske", czyż nie?

Za Śmiercią Szczurów odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach, Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz Solo, Aria i Sopran
 
     
metalowa 



Dołączyła: 26 Sie 2014
Posty: 126
Wysłany: Sob Mar 07, 2015 18:27   
   Zwierzątka: fretka


Chichiro, mam bardzo podobną sytuację. Z tym że mój ogon wcześniej przechodził zapalenie dróg oddechowych, ale wciąż kichał, mimo że pani weterynarz niczego podejrzanego podczas badania nie wykryła na kontroli po antybiotyku. Może to uczulenie? U mnie wystarczyło zmienić ściółkę.
 
     
Chichiro 


Dołączyła: 06 Gru 2012
Posty: 13
Wysłany: Sob Mar 07, 2015 23:35   

Dzisiaj właśnie zmieniłam ściółkę i wyszorowałam klatkę, włożyłam nowe hamaczki i kocyki. Nadal kichanie. :(
 
     
metalowa 



Dołączyła: 26 Sie 2014
Posty: 126
Wysłany: Nie Mar 08, 2015 01:36   
   Zwierzątka: fretka


Nie jestem ekspertem w tych sprawach, ale mi się wydaje, że albo to uczulenie, albo przeziębienie. Jeśli uczulenie, to może na jakiś składnik karmy albo proszek, w którym pierzesz szmatki. Na twoim miejscu poszłabym ze szczurem do weterynarza. Jeśli nie przejdzie, to warto zacząć eksperymentować, na co może być uczulony.
 
     
limomanka 



Dołączyła: 10 Wrz 2012
Posty: 6679
Skąd: Koty na Górnym Śląsku
Wysłany: Nie Mar 08, 2015 10:10   
   Zwierzątka: 2 kocury (Wolfgang i Nutek), ONkowa Masza


Chichiro, jakieś wspomagacze odporności? Mnóstwo ich wymieniono w całym temacie.
_________________
Dbajmy o pisownię i polskie znaki. Jest różnica, czy ktoś robi "łaskę" czy "laske", czyż nie?

Za Śmiercią Szczurów odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach, Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz Solo, Aria i Sopran
 
     
aneczka1-13 


Dołączyła: 09 Maj 2010
Posty: 866
Skąd: P-ń(WLKP)/Żabice(Lubuskie)
Wysłany: Nie Mar 08, 2015 14:34   
   Zwierzątka: ;(


Najlepszy zestaw to Beta Glukan + vibowit bobas( nie może być junior bo zawiera aspartam)
_________________
https://trafficmonsoon.com/?ref=aneczka1992
Zarabianie w necie chętnie odpowiem na pytania na pw
 
 
     
sryt9 



Dołączyła: 30 Paź 2014
Posty: 147
Wysłany: Sob Mar 14, 2015 10:06   

Witajcie.
Dziwna sprawa, bo jeszcze wczoraj rano było wszystko okej, Zorro normalnie jadł, pił, skakał i był nadaktywny jak zawsze. Po południu postanowiłam jeszcze raz spróbować połączyć moich facetów z Żarówką, cała trójka trafiła do chomikówki i tak wędrowali ze mna po domu żeby zmieniać otoczenie, zapachy itd.
Pluszak jak to Pluszak, musiał porozstawiać chłopaków po kątach, oberwało się nie tylko Żarówce, ale i Zorrowi.
I od tego czasu się zaczęły dziwne objawy. Mały siedział na dupce przez 10 minut, a potem usłyszałam dźwięk jakby gruchotania ząbkami. Zbagatelizowałam troche, tylko że mój chłopak mi zwrócił uwagę, że to chyba nie ząbki.. I faktycznie, mały grucha nosem, jakby zgrzytał zębami, lub jakby miał mnóstwo płynu w nosku i starał się oddychać. Najdziwniejsze, że objawy zaczeły sie nagle, nagle ustąpiły i teraz powtarzają się co jakiś czas. Jestem pewna, że jeszcze wczoraj rano Zorro by zdrów jak ryba, zero świstów. Do weterynarza mogę iść dopiero w poniedziałek.
Jakieś pomysły? :(
Poza tym zachowuje się całkowicie "zorrowato", nadal nadaktywny, tylko ten chrzęst jest przerażający... Mogę mu zrobić jakaś inhalacje, albo coś, może mu się poprawi?

https://youtu.be/491s379aAIQ
Słabo słychać, ale słychać. Przepraszam za warunki i klatunie, ale chłopaki dalej się kiszą...
_________________
→ nasza galeria ←
ze mną: Zorro • Pluszak • Żarówka

 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Mar 14, 2015 11:20   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


sryt9, brzmi jak katar lub coś w nosie. Jeśli masz Inhalol to możesz nakroplić parę kropel na ścierkę i położyć na kaloryferze w pokoju, w którym stoi klatka albo wkroplić do miski z wrzątkiem - byle nie stawiać tuż przy ogonach.
Stres może nasilać takie chrumkanie - często jest to kwestia porfiryny (tu chyba nie, bo śladów nie widać) lub kataru.
Nie miał szans się czymś wcześniej lekko zachłysnąć? Karmą? Wtedy szczur wygląda jakby chciał wymiotować. Często sam sobie z tym radzi, może zostać tylko podrażnione gardło i wydzielina w nosie.
Nie wygląda, żeby mu to w czymkolwiek przeszkadzało, więc stawiałabym na jakiś "incydent" (lekkie zachłyśnięcie czy wciągnięcie paprocha do nosa).
_________________
Czy wiesz, że powstała ulotka o szczurach?
Może chcesz wspomóc kampanię informacyjną roznosząc ulotki do lecznic? A może promując akcję na FB?
 
     
metalowa 



Dołączyła: 26 Sie 2014
Posty: 126
Wysłany: Czw Maj 07, 2015 15:37   
   Zwierzątka: fretka


Moje szczurki kichają, wydaje mi się że to alergia... nie mam jeszcze pieniędzy na badanie(za jednego szczura prawie 100 złotych) i zapytałam panią weterynarz(poleconą na tym forum) czy mogę im dać Allertec w kropelkach. Powiedziała że tak, tylko że zapomniałam zapytać ile ma być tych kropelek... może ktoś z was miał taką sytuację?
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 1.7 sekundy. Zapytań do SQL: 7