Alloszczur

[Dori]

Moja piękna Frania dziś umarła
Miała zapalenie ucha i objawy, jakie daje guz przysadki mózgowej.
Ciałko pojechało na sekcję. Napiszę jutro, co wykazała.

[limomanka]

Dori, szalenie mi przykro Toż to młoda dziewczyna jeszcze...

[Dori]

limomanka, dziękuję

Ropne zapalenie mózgu, które miało źródło w zapaleniu ucha, zabiło Franię. Guz przysadki był "relatywnie niewielki", jednak to nie on był przyczyną zgonu.
Nerki, macica, jelita, serce i płuca wg pana doktora wyglądały w porządku. Wątroba była zmieniona - pan doktor przypuszcza, że to zmiany przerzutowe z ucha.

I tyle.
Nie ma mojej Frani i jest pusto i smutno jak nigdy.

[Pyl]

Dori, smutno Nienawidzę pochodnych zapalenia ucha, tak dużo szczurów zabiera
Coś więcej możesz napisać o tej wątrobie? Zmiany przerzutowe kojarzą mi się wyłącznie z nowotworami, nie z ropą - nie wiesz co doktor mógł mieć na myśli?

[Dori]

Zacytuję fragment maila.

"Watroba Franki byla zmieniona. Na powierzchni narzadu bylo widac roznej wielkosci ogniska. Nie umiem dokladnie powiedziec co to bylo, ale podejrzewam dosc mocno, ze mogly byc to przerzutowe ropnie z puszki bebenkowej, albo ogniska martwicy spowodowane migraca bakterii... czyli raczej zmiany zapalne"

[Pyl]

Dori, dzięki bardzo, już rozumiem. Dla rodzeństwa/linii ważne, że zmiany nie są nowotworowe. Choć guz przysadki też nie jest bez znaczenia. Eh...
Tulę mocno

[Dori]

Proszę bardzo.
Heniok też już dostał wyniki sekcji.

[limomanka]

Zmieniłam wizję (oczywiście inicjatorami byli chłopcy, a właściwie alfujący staruszek, który zaczął niedomagać) i łączę FiuBździula tylko z moim Achem. Adopcja Fiu była właśnie z myślą o Achu, więc nie jest to złe wyjście.
Łączenie idzie dobrze - jutro już spróbujemy w docelowej klatce.
Fiu mi mocno rozruszał Acha, który mimo, że od niego młodszy o kilka miesięcy, zachowywał się już jak starzec przy swoich dwóch dotychczasowych towarzyszach. Wybiegi tej dwójki są cudowne - zabawa na całego, zwiedzanie, kombinowanie, pełna interakcja ze mną
Można powiedzieć, że dzięki Fiu znów mam szczury

[SzczurLOVE]

limomanka, bardzo się cieszę Twoim szczęściem z wspaniałego Fiu a Ach rzeczywiście zasługuje na fajnego towarzysza zresztą co to za stado bez kopniętego łysolka? Mój Bruce dokładnie taki sam <3

[Pyl]

[limomanka]

Pyl, SzczurLOVE, nie przestaję się zachwycać faktem, że podjęłam decyzję o jego adopcji

[limomanka]

Fiu coś sobie wsadził w oko. Dziś wyjęliśmy pokaźnych rozmiarów ciało obce (włos czy coś w tym guście), aplikujemy kropelki z Gentamycyną, bo chłopak ma uszkodzoną rogówkę. Przy poprzedniej wizycie nie dał się obejrzeć, pani weterynarz zaordynowała leczenie zachowawcze Neomycyną.
Pewnie z tego powodu nastąpił regres w łączeniu a Achem (weekend chłopaki spędzili znów w mikroklatce), Fiu był mocno podenerwowany bólem, ale wizyty u weta ich zbliżyły do siebie - od wczoraj znów w dużej klatce, jest wreszcie jakaś interakcja.
Prosimy o kciuki za zdrowienie oczka.

[heniok]

limomanka, moje kciuki za łysolka masz, oby się szybko wygoił

[Pyl]

I tu obecne!

[limomanka]

Piękne oczyska są znów coraz piękniejsze. Oba
I łączenie też przyniosło piękne efekty. Ach i Fiu są praktycznie nierozłączni
Jak tylko podrapane w czasie łączenia plecki Fiu się całkowicie wygoją, zrobię jakieś nowe fotki