Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
KnAS, czyli Klub (nie)Anonimowych Szczuroholików
Autor Wiadomość
fatamorgana 


Dołączyła: 26 Lut 2012
Posty: 206
Wysłany: Pon Lis 17, 2014 01:56   

Pyl,nie zrozumiałyśmy się :) Ja jestem pod opieką alergologa.W poprzedniej mojej wypowiedzi chodziło o to,że musiałam wziąć baterię antybiotyków zapisanych przez lekarza(lekarzy),które g.... dawały i żaden się nie skapnął że przyczyną moich duszności nie jest zapalenie oskrzeli,płuc.Dopiero podarowane przez koleżankę leki wziewne przyniosły mi ulgę.I z tą wiedzą wkroczyłam do alergologa.Obecnie co 3 miesiące robione mam testy,spirometrię itp.I zawsze wynik jest zły.Chcę,muszę zobaczyć jak moje życie będzie wyglądać bez szczurów.Wiem że psychicznie będzie kiepsko,ale ciekawa jestem jak będzie zdrowotnie.
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lis 18, 2014 11:32   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


fatamorgana, jasne, już rozumiem. Trzymam kciuki.
_________________
Czy wiesz, że powstała ulotka o szczurach?
Może chcesz wspomóc kampanię informacyjną roznosząc ulotki do lecznic? A może promując akcję na FB?
 
     
Ebia 


Dołączyła: 13 Lut 2012
Posty: 2876
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro Lis 19, 2014 18:13   

A czy jako chwilowo wyleczona ze szczurów mogę ponarzekać na GMA (get more animals)? Szczury pojawiły się w wyniku niemożności życia bez futra i czuję, że teraz, kiedy ich już nie ma, zaczynam cierpieć na to samo :|
Ja zwyczajnie nie umiem sobie inaczej zorganizować wolnego czasu. Wszystko inne jest mdłe i nudne
 
     
Waterloo 
Co ja tu robię?! :D



Dołączył: 23 Paź 2014
Posty: 72
Skąd: Białystok
Wysłany: Śro Lis 19, 2014 18:15   
   Zwierzątka: szczur, mrówki


Ebia napisał/a:
Ja zwyczajnie nie umiem sobie inaczej zorganizować wolnego czasu. Wszystko inne jest mdłe i nudne


Ja mam dosłownie to samo :D Tylko, że moi staruszkowie tego nie rozumieją...
_________________
We will cross any water...any water... ;)
Ze mną:
Za TM: Mały, Beta, Grey, Heisenberg, Hebzagał
Znaleźli nowy dom: Gandalf
 
     
Ebia 


Dołączyła: 13 Lut 2012
Posty: 2876
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro Lis 19, 2014 18:29   

Waterloo, mnie niestety staruszkowie już nie ograniczają. Ba! Mama jak ją odwiedzam jeszcze mi "dopomoże" słowami "to adoptuj sobie chomika, a ja Ci z nim zostane jak będziesz wyjeżdżała"
A tu 1000 pilniejszych wydatków
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Lis 19, 2014 18:41   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


Ebia, daj sobie chwilę na przeczekanie - ustal datę, do której sprawdzasz jak sobie radzisz bez futra (miesiąc? kwartał? pół roku?). Zawsze po odejściu ogonów jest pusto, nawet nie chcę sobie wyobrazić jak jest jak nie ma całego stada. Ale pytanie czy to, że tak tęsknisz jest przejściowe i jest kwestią innego zorganizowania sobie życia (a to chwilę trwa, wcale nie tak małą) czy też jest to po prostu dziura nie-do-załatania i żaden czas nie pomoże.
A jeśli wyjdzie, że koniecznie futro to pozostaje jeszcze decyzja jakie - może jakieś mniej chorowite?
_________________
Czy wiesz, że powstała ulotka o szczurach?
Może chcesz wspomóc kampanię informacyjną roznosząc ulotki do lecznic? A może promując akcję na FB?
 
     
mmarcioszka 



Dołączyła: 24 Cze 2010
Posty: 11559
Skąd: Nieporęt/Warszawa
Wysłany: Śro Lis 19, 2014 18:46   
   Zwierzątka: królinka i szczury


Popieram Pyl - poczekaj aż upewnisz się, że brakuje Ci futra, a nie cierpisz tylko na nadmiar czasu, którego przy chorych szczurach nie było.
No i rozważ zwierzę nie tylko mniej chorowite, ale także dłużej żyjące.
_________________
:wavexxs:
Paskudy mmarciochy
Hand made by mmarcioszka
 
     
Anka. 



Dołączyła: 28 Sty 2008
Posty: 377
Skąd: Międzyzdroje
Wysłany: Śro Lis 19, 2014 20:52   
   Zwierzątka: 5 szczurząt, 2 królice, chomik, 2 sucze, ptaszniczka


U mnie GMR przeszło prawie samo.
Najwięcej to 25 ogonów, a zawsze obiecałam sobie,że nie więcej niż 10. A tu szczury interwencyjne i trza brać na już, a kto adoptuje dorosłe, nieoswojone samce? I tak się nazbierało.
Obecnie mam 5 szczurów, w tym 2 ciężko chore. Najmłodsze ogony mają nieco ponad rok, a mnie nie kusi branie kolejnych. Wymyśliłam sobie,że jak zostaną 2 to wezmę 2 maluszki, żeby mieć średnio 3 szczury, ale nie wykluczone,że nie wezmę wcale, i stado wygaśnie.
Mam lepszą sytuację mieszkaniową i finansową, ale pracuje więcej, kupiłam szczeniaka, i zwyczajnie nie mam już tyle czasu i sił na szczury.

Jeśli ktoś odczuwa baardzo silną potrzebę kolejnego szczura, a wie,że nie powinien na chwilę obecną, to proponuje skupić się na czymś innym, bardziej wypełnić sobie czas. I pamiętać,żeby iść w jakość, a nie ilość.
_________________

[*]Avonka(01.03-8.01.05), Parszywek ,Czwóreczka Szczurosław (06-27.06.08) Fąfel (VII 06-13.10.08) Sekret (I 07-15.10.08 ) Czesio (07-07.05.09)
Meritum (23.08.07 - 14.06.09) Białas (01.07-25.07.09) Fatum (23.08.07-22.08.09) Aspekt (I 08-2 XI 09) [*] Korunia (31 I 2005 - 7 XII 2009) Baggins, Kessar ,
Absurd SzpicelekPożogar, Występek Pohybelek Konsensus ,Wigorek, Hammerth, Moddelek, Temek, Myś Pyś, Karolek Dawidek['] Huragan i Hiś AR, Skoczek, Hektor, Napi,Luzak, Bębenek, Bartuś, Halik AR
 
     
Papi 


Dołączyła: 22 Sty 2014
Posty: 316
Wysłany: Śro Lis 19, 2014 21:54   

Anka. napisał/a:
Jeśli ktoś odczuwa baardzo silną potrzebę kolejnego szczura, a wie,że nie powinien na chwilę obecną, to proponuje skupić się na czymś innym, bardziej wypełnić sobie czas. I pamiętać,żeby iść w jakość, a nie ilość.

chyba, że to właśnie szczurami wypełniasz sobie czas, kompensujesz inne braki i starasz się zapomnieć o problemach :cry: , a tak tez bywa.
 
     
mmarcioszka 



Dołączyła: 24 Cze 2010
Posty: 11559
Skąd: Nieporęt/Warszawa
Wysłany: Śro Lis 19, 2014 22:57   
   Zwierzątka: królinka i szczury


Papi napisał/a:
Anka. napisał/a:
Jeśli ktoś odczuwa baardzo silną potrzebę kolejnego szczura, a wie,że nie powinien na chwilę obecną, to proponuje skupić się na czymś innym, bardziej wypełnić sobie czas. I pamiętać,żeby iść w jakość, a nie ilość.

chyba, że to właśnie szczurami wypełniasz sobie czas, kompensujesz inne braki i starasz się zapomnieć o problemach :cry: , a tak tez bywa.


Papi, takiego rozwiązania zdecydowanie nie polecam.
_________________
:wavexxs:
Paskudy mmarciochy
Hand made by mmarcioszka
 
     
Papi 


Dołączyła: 22 Sty 2014
Posty: 316
Wysłany: Czw Lis 20, 2014 09:12   

mmarcioszka, to zależy od wielu czynników. Jesli ktoś nie radzi sobie z życiem i wpada z tego powodu w jakieś uzależnienie, to na pewno nie jest dobre. Anka pisała o radzeniu sobie z GMR szukając nowych zajęć, wypełniając czas czymś nowym. Jeśli ktoś odsuwa od siebie myśl o problemie , czy go nie widzi to każda ucieczka w coś innego będzie zła, w tym przypadku również. Jednak jeśli ktoś zna już swoją granicę, a dla każdego jest ona różna, także ta pod względem emocjonalnym i finansowym, wiec jeśli ktoś już ją zna i robi wszystko żeby jej nie przekroczyć, to jest to dobre rozwiązanie. Ja kiedy wiem, że muszę coś zaakceptować, bo zmienić się nie da, kiedy jest ciężko, żeby nie rozmamłać się do reszty i nie użalać się nad swoim losem szukam wypełniacza czasu i myśli. Najlepsza jest praca, wysiłek fizyczny, pomaganie innym czy zwierzęta. Te pierwsze czasem ze względu na pewne moje ograniczenia powoli odpadają jako to idealne lekarswo. Ludzie i pomaganie im, ze względu na moja dużą empatię też, zwyczajnie jestem już czasem zmęczona problemami innych. Zwierzęta szczególnie te, które lubią jak ja życie nocne są mile widziane :)
Ale u mnie trudno jeszcze mówić o uzależnieniu od szczurów, jeszcze nie znam swojej granicy, co nie przeszkadza mi w wyznaczaniu jej sobie, myślę, że tak jest bezpiecznie :wink:
 
     
Kaligula14 



Dołączył: 14 Lis 2014
Posty: 6
Skąd: Elbląg
Wysłany: Pon Gru 15, 2014 19:14   
   Zwierzątka: Szczurki


Hej Wam :) moja choroba zaczęła sie w sierpniu tego roku i już mam 6 ogonków :)
_________________
Kaligula14
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Gru 16, 2014 00:10   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


Kaligula14, witaj!
I co w związku z Twoją chrobą? Masz jakieś plany ograniczenia doszczurzania? Jakieś świąteczne czy noworoczne postanowienia, w których dotrzymaniu możemy Ci pomóc?
_________________
Czy wiesz, że powstała ulotka o szczurach?
Może chcesz wspomóc kampanię informacyjną roznosząc ulotki do lecznic? A może promując akcję na FB?
 
     
nimka 



Dołączyła: 17 Cze 2011
Posty: 1652
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Gru 19, 2014 02:42   
   Zwierzątka: Pies, 3 Koty + u rodziców: Kot i Pies


Zacytuję się :mrgreen:

A było to 9 listopada 2014...
nimka napisał/a:
Ja się jakoś trzymam z niebraniem nadmiarowych nieprzemyślanych szczurów. Co prawda teraz mam ich więcej niż chciałam, ale nie jest to ilość przytłaczająca ani też... dwa ostatnie nie do końca były planowane ;) Jedna dziewczynka to zwrot z adopcji po 1,5 roku (w dodatku z ropniami w płucach :/ ale leczymy się...), a druga miała być tymczasem, ale jest zbyt chora żebym chciała ją komukolwiek oddać (możliwość w każdej chwili odnowy guzów tarczycy + nadal problemy skórne, które powracają przy próbie odstawienia sterydów), w dodatku już tak długo mieszka ze stadem, że nie miałabym sumienia jej z nimi rozdzielać.

Planowo chciałabym wziąć dwa młodsze (lub nie młodsze) samce, ale dopiero w momencie jak stado obecne będzie liczyło dwie sztuki i oczywiście przy założeniu, że te dwie samice, które zostaną najdłużej to będą te kastrowane (obecnie są 3 kastrowane, 2 niekastrowane - i te ostatnie kastrowane nie będą z powodu stanu zdrowia). I o ile sytuacja mieszkaniowo/finansowa będzie mi nadal pozwalała na trzymanie szczurów...
Patrząc na obecny stan zdrowia stada, to mimo wszystko całkiem możliwe, że to te kastrowane zostaną ze mną najdłużej :roll:

Miejmy nadzieję, że mi się niechcący jakiegoś szczurka nie adoptuje za wcześnie :mrgreen:


A teraz możecie się ze mnie pośmiać patrząc tutaj:

http://forum.szczury.biz/...p=986016#986016

Przedstawiam Wam dwie moje nowe szczurzyce... :roll:

Elena:

Maja:



Także odrobinkę nie wyszło :twisted:
_________________
Nasz wątek: [KLIK]
 
     
jokada 



Zaproszone osoby: 2
Dołączyła: 08 Sty 2007
Posty: 2391
Skąd: w-wa, żoliborz
Wysłany: Pią Gru 19, 2014 08:53   

oj, nimka, nimka ;)
miętka jesteś, miesiąc z kawałkiem wytrzymałaś w postanowieniu...
oby tylko Ci sie wszystko popołączało, i do jednej klatki zminimalizowało
bo się zaklatkujesz całkiem
_________________
Skunksik / Robin <:3 )~
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.53 sekundy. Zapytań do SQL: 11