Alloszczur

[1Netka1]

Od razu przeproszę że osobny temat napisałam ale nie wiem pod co to podpiąć.
Sytuacja wygląda w ten sposób. Mój Alucard ma rok i około 1-2 miesięcy. 10 min temu zauważyłam że ma problemy z zachowaniem równowagi , zatacza się a wchodząc do mnie na rękę lub gdzie indziej wyżej nie może się utrzymać. Nic go nie boli a raczej nie wygląda ani się tak nie zachowuję. Ma też tak jak by problemy z widzeniem ( co prawda to albinosek z czerwonymi [różowymi] oczkami). Martwię się bo jeszcze z 30 min temu wszystko było okej.
Jeszcze bardziej się martwię ponieważ podobne objawy miał Blue [*] który dodatkowo odczuwał ból i po długim leczeniu zmarł w wieku 5-6 miesięcy.
Tak są to szczurki z sklepu zoologicznego . ( hodowca przyznał że to bracia byli z chowu wsownego ale nie chciał mi zdradzić żądnych informacji na temat zdrowia pozostałych osobników)

Jeśli ktoś się już kiedyś z czymś takim spotkał proszę poradźcie co się może dziać. Mam nadzieję że się to nie powtórzy ale nie mogę być pewna pamiętając jego brata .

P.S
Jeżeli jego stan się jutro poprawi w czasie wybiegu dam znać od razu mam nadzieję żę taka poprawa nastąpi.

[AngelsDream]

1Netka1, wizyta u weterynarza, szybko!, bo:

- to mogą być objawy od zapalenia mózgu lub ucha
- od problemów z wątrobą
- od guza przysadki
- od zaburzeń poziomu cukru

I raczej same nie przejdą.

[1Netka1]

Jeszcze nie bylam u wea jade w piatek ale wczoraj tak 2 godziny po moim wpisie przeszlo mu . Moze wina lezy po goszkiej czekoladzie bo mi zlizal odrobine z palcow. Czy wtedy moze to oznaczac ze ma cukrzyce ?
Narazie wszystko jest ok. Chodzi normalnie nawet sie wspina namnie (oczywiscie drapiac mnie przy tym) i oczywiscie zaczyna znow chomikowac jedzenie ( kalafiora surowego)

[Layla]

1Netka1, przy takich objawach, nawet jeśli przeszły, nie wolno tyle dni czekać!

[AngelsDream]

1Netka1, jeśli szczur obecnie czuje się dobrze, to faktycznie może wskazywać na problemy z poziomem cukru, ale nadal nie tylko i bez dobrej diagnostyki nie ustalisz, czy coś mu zagraża.

[1Netka1]

Wiem ze nie powinno sie tyle czekac ale nie mam mozliwosci wczesniej pojechac . No coz nadal jest lekko ospaly ale cala reszta ustapila. Odrazu zabiore w piatek bratka bo lecze mu ropniaka na brzuchu . A narazie allucard nie bedzie dostawac owocow sokow owocowych itp. Wole noe ryzykowac