Alloszczur

[AngelsDream]

W dniu dzisiejszym na użytkowniczkę baradwys zostaje nałożony stały ban.

W toku trwającej właśnie dyskusji dotarł do mnie sygnał, że użytkowniczka ta, by czytać niedostępne dla niezalogowanych działy, loguje się na konto użytkowniczki Bel. Skrypt forum jest zbyt ubogi, żeby udowodnić to wprost, ale w porozumieniu z Bel i za jej zgodą zmieniłam hasło do jej konta. W dniu wczorajszym, podczas gdy Bel płynnie korzystała z forum, na jej adres mail przyszło powiadomienie o pięciu nieudanych próbach logowania. Adres IP nie zgadzał się z adresem IP Bel, należał do sieci Play, podobnie jak ostatni adres IP, z którego korzystała użytkowniczka baradwys.

W 2009 roku użytkowniczka Bel korzystała z forum na komputerze użytkowniczki baradwys, wtedy to prawdopodobnie hasło zostało przez baradwys odkryte, a potem wykorzystywane do momentu, aż nie zostało zmienione przeze mnie w tym tygodniu.

Za kradzież konta i nieetyczne zachowanie użytkowniczka baradwys zostaje ukarana banem.

Za miganie się od odpowiedzialności za problemy związane z własną hodowlą, twierdzenie, że nie ma dostępu do forum, a potem czytanie go z cudzego konta bez zgody tej osoby, użytkowniczce baradwys na stałe zostaje zabrana ranga Hodowcy. Temat jej hodowli zostaje na razie otwarty wyłącznie(!) do wyjaśnienia sprawy panujących w jej domu warunków. Tematy miotów już urodzonych zostaną otwarte do dyspozycji "domków", jednak z wyraźnym opisem, że hodowca utracił na forum wiarygodność, a więc jego hodowla przestaje być uznana do odwołania.

Decyzja została podjęta większością głosów dostępnego składu MT, z wyłączeniem osób przebywających na ogłoszonych urlopach.

Parę słów ode mnie:

Jeśli chodzi o szacunek do cudzej prywatności, jestem na tym punkcie wybitnie przeczulona. Wszelkie tego typu nadużycia będę ukrócać, w czym jestem dzielnie wspierana przez resztę Ekipy. Za co im teraz otwarcie dziękuję.

Osobom zainteresowanym przedstawię na ich prośbę pdf, w którym jest wyszczególniona próba błędnych logowań na konto użytkowniczki Bel.

Z rozmów z Bel wynikało, że taki proceder mógł trwać długo. Użytkowniczka baradwys wiedziała o rzeczach, o których nie mogła wiedzieć. Tym samym, choć na podstawie poszlak, sprawa jest dla MT jasna.