Wady trzymania w domu szczurów |
Autor |
Wiadomość |
agacia


Dołączyła: 12 Lut 2007 Posty: 2089 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią Sty 18, 2008 17:14
Zwierzątka: szczurki, psy i smoki;) |
|
|
Mi tam jeden transporter wystarcza na moich 2 chlopakow Chyba,ze chodzi wam o samochod,ktory zabralby reszte szczurzego sprzetu |
|
|
|
 |
Aide

Dołączyła: 01 Sty 2008 Posty: 71 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Sty 20, 2008 20:35
Zwierzątka: szczurki NINA i RITA |
|
|
Mi też wystarcza jeden transporterek ale halo, halo czy Panie się tu za bardzo nie rozpędziły? ....przecież to MY powinnyśmy wystawić walizki, może to stereotyp ale ....łatwiej z ogoniastymi zostać |
_________________ Aide
 |
|
|
|
 |
marchewka [Usunięty]
|
Wysłany: Wto Mar 25, 2008 21:06
|
|
|
A wiec jesli moge juz ponarzeka na te cholerki....:
Hałas nocny (jak tu wszyscy trabia)!!!! Mychy ja rano musze wstac nie to co wy!!
Krotko zyja... potem co!? nie latwo jest poprostu powiedziec "papa" i poleciec po nastepnego;(
Pogryziona moja nowa bluza (raz zalozona), ledwo co kupiona koszulka, spodnie macochy, ciuchy braciszka i (CO NAJWAZNIEJSZE) KOŁDRA PUCHOWA ! ! ! A i kable na ktore narzeka moj tata xD
Jedzonko w moim lozeczku (wczesniej Mycha nawet przynosila pety pozostawione w popielniczke przez tate xD)
"A w zamian za podzielenie sie z Toba moim jedzonkie ty sie podziel ze mna swoimi kredkami ( i do klatki szach!!)"
Biedny pies sie boi maluszkow a krolik nie xD czyli pprostu dominacja nad innymi zwierzetami w domu (ktore nie siedza w klatce) |
Ostatnio zmieniony przez AngelsDream Wto Mar 25, 2008 21:24, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Mangusta
ICanHasASnake!


Dołączyła: 12 Lip 2006 Posty: 2458
|
Wysłany: Wto Mar 25, 2008 21:14
|
|
|
marchewka napisał/a: | KADRA PUCHOWA ! ! ! | masz w domu jakąś kadrę?
w sumie największym minusem ciurów jest to że ciężko jest gdziekolwiek wyjechać, do tego jeśli klatka jest średnio wygodna w sprzątaniu to może to stanowić prawdziwy wrzód na tylnej części ciała (mi sprzątanie zajmuje jakieś 2 godziny). ciury są tak naprawdę bardziej wymagające od większości egzotycznych zwierzątek, którym starczy tylko dobry sprzęt do utrzymania warunków plus stały dostęp do wody, więc przy dobrych rozwiązaniach mogą spokojnie zostać nawet tydzień same. |
_________________ Gadzinowe: Haribo, Gary; Czterokołowe: Hondziaszek, Granatowa Krowa |
|
|
|
 |
marchewka [Usunięty]
|
Wysłany: Wto Mar 25, 2008 21:23
|
|
|
MAZOKU chodzilo mi o KOŁDRĘ xD Jest juz pogryziona przez My$ke a tak baaardzo lubie ta KOŁDRĘ ... ona zreszta tez xD |
Ostatnio zmieniony przez Layla Pią Maj 09, 2008 06:27, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
 |
Tulip
meet my sister-insomnia


Dołączyła: 05 Maj 2008 Posty: 73 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Maj 08, 2008 20:23
Zwierzątka: 2 cudowne szczurzyce Lila i Pegi,trzecia w drodze,pies |
|
|
moja szczurzyca ma w swoim nawyku "wykradanie" mi wszysttkich rzeczy znajdujacych sie na biurku. potrafi porwac dosłownie kazda rzecz. zawsze gdy cos mi zginie sprawdzam najpierw u niej w klatce, a dopiero potem rozpoczynam poszukiwania w innych miejscach
inna opisywana tu wada przez uzytkownikow jest halas w nocy. tymczasem dla mnie to wielki plus- od zawsze mam problemy z zasypianiem i w nocy gdy cale domostwo smacznie chrapie moge liczyc na towarzystwo mojego gryzonia ktory nigdy mnie nie zawodzi
błąd poprawiony, falka |
Ostatnio zmieniony przez falka Pią Maj 09, 2008 08:40, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
czarrnaa

Dołączyła: 22 Maj 2008 Posty: 8
|
Wysłany: Czw Maj 22, 2008 23:50
Zwierzątka: szczur |
|
|
mnie denerwuje jak moja Bianca wchodzi na sama gore mojej pÓlki gdzie mam mnÓstwo szpargalow i mi to wszystko zwala.
ale ogolnie szczur mi nie przeszkadza. chce wyjsc na spacer to go puszczam po pokoju i juz ma spacerek a np z psem trzeba wychodzic i to kilka razy dziennie. a ja jestem leniem niestety
[ Komentarz dodany przez: Layla: Pią Maj 23, 2008 08:03 ]
Poprawiłam błędy. Proszę zadbać o poprawną pisownię. |
Ostatnio zmieniony przez Layla Pią Maj 23, 2008 08:02, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Renifer


Dołączyła: 06 Maj 2008 Posty: 102 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Pią Maj 23, 2008 09:37
|
|
|
jestem czasem ''przeszczęsliwa'' jak szczurki przebiegną po klawiaturze i nacisną ''sleep'', dzis Mała przeszła do perfekcji, wysuneła tylko łapke i nacisneła dokładnie ten klawisz , którego nie powinna |
_________________ Lotka [*] Ora [*] Alaska[*]Mała[*] Demi Dimi Doux[*]
 |
|
|
|
 |
idaa


Dołączyła: 05 Kwi 2008 Posty: 745
|
Wysłany: Nie Cze 08, 2008 23:30
Zwierzątka: 7 myszek, 1 świń, 2 chomiki, 2 psy i kocica |
|
|
Mam szczurasy od kwietnia i jedyną wadą, jaką zauważyłam jest .... specyficzny zapach. Codziennie przemywam półki, zbieram kupki , dbam o czystość, a wraz je czuć. Znaczy mi to za specjalnie nie przeszkadza, ale moja druga połowa , no cóż, strasznie wrażliwy jest na szczurze zapachy. Klatkę czuje już na drugi dzień po szorowaniu |
_________________ Za TM
Hektor[*]&Rodney[*]
 |
|
|
|
 |
PALATINA
[']


Dołączyła: 19 Lis 2006 Posty: 4754 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Cze 09, 2008 00:17
Zwierzątka: pies, 2 koty, 2 knurki morskie... i rybeczki :) |
|
|
hehe...
Największą wadą szczurów jest to, że strasznie duzo komarów nalatuje do mieszkania i tego czegoś wielkiego (komarnica czy jakoś tak? - brzydzę się tego i boję!).
Komary lecą, bo otwieram okna. Okna otwieram, żeby smród szczurzy dało się znieść! Ale już siatki zainstalowałam w oknach i jest lepiej! |
|
|
|
 |
Oli


Dołączyła: 14 Sty 2007 Posty: 13184 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Cze 09, 2008 10:24
|
|
|
PALATINA napisał/a: | Największą wadą szczurów jest to, że strasznie duzo komarów nalatuje do mieszkania i tego czegoś wielkiego | to dziwne, bo u mnie okna są non-stop otwarte i nie mam ani jednej muchy czy komara, a mieszkam niedaleko wody - zawsze myślałam, że szczurzy zapach je odstrasza... |
_________________ Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka |
|
|
|
 |
Viss [Usunięty]
|
Wysłany: Pon Cze 09, 2008 10:28
|
|
|
Olimpia napisał/a: | to dziwne, bo u mnie okna są non-stop otwarte i nie mam ani jednej muchy czy komara | u mnie to samo. Widać wiele zalezy od miejsca zamieszkania, nawet w obrębie jednego miasta. |
|
|
|
 |
Oli


Dołączyła: 14 Sty 2007 Posty: 13184 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Cze 09, 2008 10:30
|
|
|
Dodam tylko, że jak nie miałam szczuró (aż tylu ) to muchy były na porządku dziennym. |
_________________ Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka |
|
|
|
 |
PALATINA
[']


Dołączyła: 19 Lis 2006 Posty: 4754 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Cze 09, 2008 10:53
Zwierzątka: pies, 2 koty, 2 knurki morskie... i rybeczki :) |
|
|
Off-Topic: | Much u mnie nie ma - podobno orzech je odstrasza - dziadek posadził pod oknem, bo niedaleko jest altanka śmietnikowa.
Ale tych wielkich komarnic/koziułek jest zatrzęsienie - wieczorem (do światła lecą jak ćmy).
A ja się ich przeraźliwie brzydzę!!! |
|
|
|
|
 |
karola


Dołączyła: 10 Kwi 2009 Posty: 1236 Skąd: zza zachodniej granicy
|
Wysłany: Wto Kwi 14, 2009 20:22
Zwierzątka: szesnaście szczurzych łapek i cztery psie |
|
|
Temat trochę nieświeży, ale ja swoje dodam, bo mi szczurzysko życie umila od jakiegoś czasu =D
- obsikiwanie mnie jak jestem tuż po kąpieli (bo jakim prawem czuć mnie tym wstrętnym mydłem?!) =)
- zrzucanie na podłogę WSZYSTKIEGO co się da łącznie ze szklankami i podziwianie zniszczeń z wysokości biurka
- kolekcjonowanie długopisów, w tym porwanie=zrzucenie=zniszczenie mojego ulubionego parkera (już nie wspomnę, że drogi był...)
- obsesja na punkcie darcia cieniutkich rajstop/podkolanówek, szczególnie jeśli są na mnie =D |
|
|
|
 |
|