Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
[Dykusja] Łączenie trudnego szczura ze stadem
Autor Wiadomość
mikanek 



Dołączyła: 02 Lis 2010
Posty: 383
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 03, 2012 21:33   [Dykusja] Łączenie trudnego szczura ze stadem
   Zwierzątka: 2 koty, 1 królik, 3 szczury


ja Ryśka łączę już 5 miesięcy...i z babami, i z małymi samcami próbowałam, teraz z zupełnym maluszkiem samiczką...no dopóki nikt go nie chce poiskać to jest ok...ale jak go tylko ktoś dotknie mocniej to futro w powietrzu :roll: i bynajmniej nie jest to typowa dominacja/próba sił...tylko regularna walka Żeby go drugi szczur nie dotykał to mógłby z nim istnieć, a tak jest wielka obraza . Z tym, że jakoś szczurostwo nauczyło się egzystować w jednym pokoju i nie ma dzikich ataków na klatkę współlokatora
_________________
Toffi & Ryjek & Paszczak
*za tęczowym mostkiem hasa Susełek* Mikaś* Rychu, Nelisława * Muminek* Mika* Victoria*Surik*Hipcio*Pimplak*Gocia*Gajutek*Mika*Migotka*Julcia*Suri*Bubu*Kotlecik*Surik
Ostatnio zmieniony przez AngelsDream Czw Lis 15, 2012 15:20, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Asmena 
alv



Dołączyła: 22 Cze 2010
Posty: 594
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto Kwi 03, 2012 21:36   

mikanek, moje też czasem walczą. Może Twój szczur miał za mało czasu, żeby pobyć z drugim?
_________________
Ze mną: Chiki, Ama, Yoru, Bambi, Latte
Za TM: Akai, Filip, Aida, Naka, Lucy, Labisia, Kate, Mariusz, Nezumi, Doku, Haya, Chibi, Riku, Shinju, Kambru, Hagu, Sukui, Arai
 
 
     
mikanek 



Dołączyła: 02 Lis 2010
Posty: 383
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 03, 2012 21:39   
   Zwierzątka: 2 koty, 1 królik, 3 szczury


po nim ewidentnie widać niechęć do własnego gatunku...z tym, że on do mnie trafił w wieku ok 8 m-cy, gdzie całe życie był sam...
_________________
Toffi & Ryjek & Paszczak
*za tęczowym mostkiem hasa Susełek* Mikaś* Rychu, Nelisława * Muminek* Mika* Victoria*Surik*Hipcio*Pimplak*Gocia*Gajutek*Mika*Migotka*Julcia*Suri*Bubu*Kotlecik*Surik
 
 
     
Asmena 
alv



Dołączyła: 22 Cze 2010
Posty: 594
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto Kwi 03, 2012 21:40   

No więc potrzebuje czasu. Nie lubi iskania, ale poza tym jest ok. Ja bym dalej próbowała.
_________________
Ze mną: Chiki, Ama, Yoru, Bambi, Latte
Za TM: Akai, Filip, Aida, Naka, Lucy, Labisia, Kate, Mariusz, Nezumi, Doku, Haya, Chibi, Riku, Shinju, Kambru, Hagu, Sukui, Arai
 
 
     
mikanek 



Dołączyła: 02 Lis 2010
Posty: 383
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 03, 2012 21:41   
   Zwierzątka: 2 koty, 1 królik, 3 szczury


ja nie mam zamiaru go więcej zmuszać, to ewidentny samotnik

za to mega proludzki :mrgreen: ostatnio nawet zasypia ze mną a potem przenosi się do siebie :shock:
_________________
Toffi & Ryjek & Paszczak
*za tęczowym mostkiem hasa Susełek* Mikaś* Rychu, Nelisława * Muminek* Mika* Victoria*Surik*Hipcio*Pimplak*Gocia*Gajutek*Mika*Migotka*Julcia*Suri*Bubu*Kotlecik*Surik
 
 
     
Asmena 
alv



Dołączyła: 22 Cze 2010
Posty: 594
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto Kwi 03, 2012 21:44   

mikanek, wcześniej pisałaś, że tylko iskanie jest problemem :roll:
_________________
Ze mną: Chiki, Ama, Yoru, Bambi, Latte
Za TM: Akai, Filip, Aida, Naka, Lucy, Labisia, Kate, Mariusz, Nezumi, Doku, Haya, Chibi, Riku, Shinju, Kambru, Hagu, Sukui, Arai
 
 
     
mikanek 



Dołączyła: 02 Lis 2010
Posty: 383
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 03, 2012 21:45   
   Zwierzątka: 2 koty, 1 królik, 3 szczury


no jeśli po zaczepieniu przez drugiego szczura Rysiek chce go zabić, to myślę że to jednak istotna sprawa
no chyba , że ktoś posiada szczury niedotykające się...
_________________
Toffi & Ryjek & Paszczak
*za tęczowym mostkiem hasa Susełek* Mikaś* Rychu, Nelisława * Muminek* Mika* Victoria*Surik*Hipcio*Pimplak*Gocia*Gajutek*Mika*Migotka*Julcia*Suri*Bubu*Kotlecik*Surik
 
 
     
Asmena 
alv



Dołączyła: 22 Cze 2010
Posty: 594
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto Kwi 03, 2012 21:49   

mikanek, łączenie może trwać wiele miesięcy. Zwłaszcza jak szczur nie wie, czym jest stado. Ja bym próbowała dalej, powoli i cierpliwie.
_________________
Ze mną: Chiki, Ama, Yoru, Bambi, Latte
Za TM: Akai, Filip, Aida, Naka, Lucy, Labisia, Kate, Mariusz, Nezumi, Doku, Haya, Chibi, Riku, Shinju, Kambru, Hagu, Sukui, Arai
 
 
     
mikanek 



Dołączyła: 02 Lis 2010
Posty: 383
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 03, 2012 21:51   
   Zwierzątka: 2 koty, 1 królik, 3 szczury


a ja nie rozumiem czemu niektórzy nie moga pojąć, że każdy szczur ma swój charakter i może czegoś nie chcieć...trzeba koniecznie wcisnąć w szablon, niech mu uszy pourywa, niech wpadnie w depresję...ale dam foto jak siedzi z innymi :roll:
_________________
Toffi & Ryjek & Paszczak
*za tęczowym mostkiem hasa Susełek* Mikaś* Rychu, Nelisława * Muminek* Mika* Victoria*Surik*Hipcio*Pimplak*Gocia*Gajutek*Mika*Migotka*Julcia*Suri*Bubu*Kotlecik*Surik
 
 
     
Asmena 
alv



Dołączyła: 22 Cze 2010
Posty: 594
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto Kwi 03, 2012 21:57   

mikanek, powtórzę: powoli i cierpliwie. Wcale nie musisz wrzucać go do klatki pełnej innych szczurów. Co w tym takiego trudnego? To nie jest szczur, który wybrał sobie samotność. Po prostu nie zna innego życia, może nie rozumie tego iskania?

Ludzie też mają różne charaktery, ale żyją razem, w różnych społecznościach.
_________________
Ze mną: Chiki, Ama, Yoru, Bambi, Latte
Za TM: Akai, Filip, Aida, Naka, Lucy, Labisia, Kate, Mariusz, Nezumi, Doku, Haya, Chibi, Riku, Shinju, Kambru, Hagu, Sukui, Arai
 
 
     
mikanek 



Dołączyła: 02 Lis 2010
Posty: 383
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 03, 2012 22:02   
   Zwierzątka: 2 koty, 1 królik, 3 szczury


to powtórzę od kilku miesięcy go łączę, zna zapach dziewczyn, ba stykają się nosami przez pręty, widzi jak się zachowują i bawią inne szczury...przebywa z nimi w jednym pomieszczeniu, pewnie nie raz sobie pogadali...ale nie chce, może nie czuje się szczurem nie wiem, ale nie widzę powodu go unieszczęśliwiać na siłę...wybór miał nie raz...nawet kilka dni temu był wypuszczony z dziewuchami, pogryzł Suri ...i spierniczył do klatki
_________________
Toffi & Ryjek & Paszczak
*za tęczowym mostkiem hasa Susełek* Mikaś* Rychu, Nelisława * Muminek* Mika* Victoria*Surik*Hipcio*Pimplak*Gocia*Gajutek*Mika*Migotka*Julcia*Suri*Bubu*Kotlecik*Surik
 
 
     
mmarcioszka 



Dołączyła: 24 Cze 2010
Posty: 11559
Skąd: Nieporęt/Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 03, 2012 22:05   
   Zwierzątka: królinka i szczury


mikanek, a łączyłas go tak zwyczajnie, na neutralnym gruncie, bez możliwości ucieczki? Znam szczury samotne ponad 1,5roku, ktore dało się połączyć ze stadem ;)
_________________
:wavexxs:
Paskudy mmarciochy
Hand made by mmarcioszka
 
     
mata 
forgana



Dołączyła: 10 Gru 2011
Posty: 175
Wysłany: Wto Kwi 03, 2012 22:23   
   Zwierzątka: mąż, 2x córa, sucz, 2x pies, kocur, 2x świnka morska


mikanek napisał/a:
zna zapach dziewczyn, ba stykają się nosami przez pręty


no to popełniasz podstawowy błąd.

poczytaj wątek o łączeniu...
_________________
[one day i'll fly away, there's no time to lose]

z nami: Rozi, Pirat i Korsarz, Salem, Peppa i Suzi
za TM: 37 szczurzych duszyczek, sunie Iskra i Muńka
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 03, 2012 22:28   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


mikanek, istnieją szczury trudne w łączeniu i te naprawdę samotnicze. Być może Twój to samotnik, ale ja z Twoich wpisów nie przesądzałabym jeszcze, że masz szczura do mieszkania w pojedynkę. Musiałabym mieć więcej danych, żeby ew. tę opcję doradzić. Bo np. kontakt przez pręty, taki jak opisujesz, może w wielu przypadkach zaburzać proces łączenia.
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
mikanek 



Dołączyła: 02 Lis 2010
Posty: 383
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Kwi 04, 2012 05:16   
   Zwierzątka: 2 koty, 1 królik, 3 szczury


Mata łączyłam szczury już dobrych kilka razy, raz szło po maśle, niektóre musiały dogadywać się siedząc zamknięte w transporterze, niektóre trzeba było kilka dni pilnować bo potrafiły nieźle się chwycić. Ale były łączone bo widać było chęć kontaktu z grupą, problemem było tylko niedotarcie. Wyobraź sobie , że wątek o łączeniu czytałam już dawno temu i nawet miałam okazję wykorzystywać go w praktyce nie raz.
Z Ryśkiem jest ewidentnie jedno wielkie "nie"... Tak łączyłam go na każdy możliwy sposób, pojedynczo i z grupą, wzdłuż i w poprzek, ciągle zresztą próbuję bo i dla mnie samej byłoby miło widzieć go biegającego z dziewczynami. Podejrzewałam nawet, że może chodzić o płeć i mając w domu małych samczych tymczasowiczów próbowałam tą drogą...też gucio, potrafi sponiewierać nawet szczurze dziecko :(
Co do kontaktu przez pręty pisałam, że jest to kontakt zupełnie niestresujący, nie rzucają się na siebie, nie gryzą, tylko wąchają..Był nawet całkiem niedawno dzień, że kiedy dziewczyny zostały wypuszczone to Ryś ustawił się przy swoich drzwiczkach, no to i jego wypuściłam- wąchanie z małą myszą (najmłodszą) jakoś wytrzymał chociaż było widać jak napięcie rośnie, ale kiedy podbiegła Suri i oparła na nim łapy to tylko zakotłowało się i poleciało futro.
Naprawdę osobiście wierzę, że szczur jest na tyle inteligentnym stworzeniem, że będąc u mnie kilka miesięcy zaobserwował już jak wygląda życie w grupie szczurów, widzi że dziewczyny się iskają czy nawet lekko tłuką i nic się nie dzieje. Zna ich zapachy, wie że nie są dla niego żadnym zagrożeniem. A skoro mimo tego, nie chce zachowywać się jak szczur to już jego wybór. Naprawdę okazji ma sporo, żeby dołączyć do grupy

Angels - z całym szacunkiem, ale ja nie pytam o opinie i przesądzanie na temat mojego szczura, bo mając te zwierzaki już jakiś czas widzę sama kiedy łączenie ma szanse a kiedy nie...Chciałam tu tylko napisać, że istnieje "coś" takiego jak szczur samotnik, którego towarzystwo stada wcale nie uszczęśliwia a wręcz odwrotnie

Marcioszka- tak, na samym początku łaczenia (zaraz po kastracji) udało się wsadzić go do klatki dziewczyn bo one są zupełnie niekonfliktowe i nigdy większych problemów z przyjęciem nowego szczura nie robiły. Ale wyprowadził się po tygodniu, po tym jak zabunkrował się w domku i bał wychodzić na zewnątrz, schudł, załatwiał się pod siebie i był przerażony. Trwało to tydzień bo napchana złotymi radami z forum postanowiłam przeczekać bo na pewno mieszkanie z innymi go uszczęśliwia, tylko sam jeszcze o tym nie wie. Ale trudno dla mnie taka sytuacja jest męczeniem zwierzaka i nic na siłę.
Czy nie byłoby naturalne, że gdyby miał taką potrzebę to ciągnąłby do grupy??

Z tym, że widzę że własnej opinii na temat własnego zwierzaka mieć nie można, bo gro specjalistów nie znających go wie co dla niego lepsze a mnie szkoda czasu na przekomarzanie się i rady w stylu- poczytaj o łączeniu kiedy to szczurze stado mam nie od wczoraj.. :/
_________________
Toffi & Ryjek & Paszczak
*za tęczowym mostkiem hasa Susełek* Mikaś* Rychu, Nelisława * Muminek* Mika* Victoria*Surik*Hipcio*Pimplak*Gocia*Gajutek*Mika*Migotka*Julcia*Suri*Bubu*Kotlecik*Surik
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.35 sekundy. Zapytań do SQL: 13