Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: AngelsDream
Pon Mar 26, 2012 18:39
Planowanie miotów, mioty kontrolne
Autor Wiadomość
Sorgen 



Dołączyła: 03 Mar 2007
Posty: 1293
Skąd: Tarnow
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 14:42   

Ale mnie poważnie nie trzeba tłumaczyć czemu warto szczura rasowego kupić, miałam dwa takie szczury. Mam psa rasowego i pojęcie hodowli i jej sensowności jest mi znane.
L. oraz heniok do tematu zaglądali ale nie oczekuję od nikogo natychmiastowego udziału w dyskusji, co więcej nie zdziwię się jeśli już nikt z hodowców się nie wypowie, ich prawo.
Do rozmowy zachęcam też byłych hodowców a tacy też są na forum i temat czytali.

Co do odmian bo ludzie tak chcą, jeśli bym miała do wyboru miot "nieciekawy" kolorystycznie po samcu 1,5 roczny albo "fajerwerki" po samcu młodziutkim wybrałabym pierwszy miot i chyba nie byłabym sama w tym wyborze. Może warto się jednak zastanowić nad podniesieniem minimalnego wieku samca przy kryciu? Może dobrym pomysłem byłoby ciągnięcie jakiejś linii po samcach, owszem jest to proces dłuższy bo trzeba odczekać aż samiec będzie starszy ale może to by wpływało na zwiększenie zdrowotności szczurów?
_________________
‎"Zawsze bądź sobą.
Chyba, że możesz być Batmanem.
Wtedy bądź Batmanem."
 
     
quagmire 



Dołączyła: 16 Maj 2008
Posty: 12121
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 14:54   
   Zwierzątka: Mati, Cielo oraz Finn


Sorgen, ale takie plany ma każdy z hodowców. Przynajmniej w tym momencie. I też tak jest często w przypadku miotów kontrolnych. Np. miot R SunRat's - jeśli będzie rozmnożony, to po samcu. Chociaż często jest to kwestia powodu, dla którego jest to miot kontrolny. Np. w tym przypadku niepełny rodowód ojca.

Wiek rozmnażania samców już został podniesiony, a hodowca sam podejmuje decyzję, domki też. Może z czasem podniesiemy bardziej. Ale na razie nie mamy niestety nieograniczonej ilości reproduktorów.

A wypowiedź o sens hodowli i "przewadze" szczurów rodowodowych skierowałam też do innych. Zwłaszcza do tych, którzy myślą, że wraz z rodowodem dostaną gwarancję na 3 lata w zdrowiu.
_________________
"I'm not going to ask you if you just said what I think you just said because I know it's what you just said."

Moje Słonka za TM: Syriusz, Lavian, Fado, Miluś, Ayanek, Oliś, Bibuś, Piesio, Ryjek, Zefirek, Nikuś, Deduś, Jumiś, Viguś, Jazzik, Hiruś, Karmelek, Ilduś, Indi, Szuwarek, Zeze, Ledusia, Mauryś, Kleoszek, Naboo, Przemysław, Remus, Marysia, Tosia :serducho:
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 15:08   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


quagmire napisał/a:
Zwłaszcza do tych, którzy myślą, że wraz z rodowodem dostaną gwarancję na 3 lata w zdrowiu.


Co wydaje się zupełnie nieosiągalne, patrząc zwyczajnie na biologię szczura, jego strategię na przetrwanie gatunku i ograniczenie możliwości ingerowania w pewne rzeczy.

Dobra hodowla może ograniczyć występowanie części chorób genetycznych, może wzmocnić zdrowie i odporność, ale nigdy nie da nam organizmów taśmowo identycznych, silnych i żyjących z zegarkiem w ręku minimum trzy lata i więcej.

Owszem, wydaje się, że parę lat temu więcej było otwarcie podawanych informacji. Dziś czasem więcej można się dowiedzieć przy okazji niż wprost, ale to może być akurat cechą środowiska. Ja nie widzę tej urra-tendencji na krycie młodymi samcami. Przeciwnie. Coraz częściej sięga się po dojrzałych panów, już przebadanych i ze sprawdzonych linii. Często stawia się także na charakter, a na wygląd... Cóż, nasi południowi sąsiedzi wydają się być bardziej przywiązani do zewnętrznych standardów, ale może to tylko złudzenie.

Nigdy nie miałam problemu z zapisywaniem się na mioty ogłaszane jako kontrolne. Zrezygnowałam raz, kiedy odniosłam wrażenie, że ryzyko podejmowane przez hodowcę przewyższa ewentualne "zyski" - dla linii, dla odmiany. Trudno mi na razie ocenić, czy podjęłam dobrą decyzję.
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
quagmire 



Dołączyła: 16 Maj 2008
Posty: 12121
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 15:15   
   Zwierzątka: Mati, Cielo oraz Finn


AngelsDream napisał/a:
Cóż, nasi południowi sąsiedzi wydają się być bardziej przywiązani do zewnętrznych standardów, ale może to tylko złudzenie.

To jest akurat prawda.
Ale odmiany nie są jednak czymś, na co można przestać zwracać uwagę. Bo będą 2-3 osoby, które wezmą jakiegokolwiek szczura, ale w miocie urodzi się ich raczej 12.

To, jakie informacje hodowca zamieści, zależy tylko od niego. Ale każdy z NAS ma prawo pytać, a hodowca ma prawo odpowiedzieć. Jeśli pojawiają się jakiekolwiek wątpliwości, to pytajmy.
_________________
"I'm not going to ask you if you just said what I think you just said because I know it's what you just said."

Moje Słonka za TM: Syriusz, Lavian, Fado, Miluś, Ayanek, Oliś, Bibuś, Piesio, Ryjek, Zefirek, Nikuś, Deduś, Jumiś, Viguś, Jazzik, Hiruś, Karmelek, Ilduś, Indi, Szuwarek, Zeze, Ledusia, Mauryś, Kleoszek, Naboo, Przemysław, Remus, Marysia, Tosia :serducho:
 
     
Sorgen 



Dołączyła: 03 Mar 2007
Posty: 1293
Skąd: Tarnow
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 15:27   

Tak jeszcze w temacie miotów kontrolnych, może powinny być jedynie po samcu? Jeśli w linii samicy coś się działo podejrzanego to nie powinno być miotu po niej nawet kontrolnego? To by zwiększyło prawdopodobieństwo że wszystko będzie ok.
Chyba już nikt nie oczekuje żeby szczury dożywały 3 lat, chodzi raczej o to żeby spokojnie dożywały tych symbolicznych 2 lat bez konieczności walki o każdy dzień z powodu guzów, skłonności do ropni, tłuszczaków, zapaleń płuc i innych cudów. Chodzi mi oczywiście o przypadłości z podłożem genetycznym a nie przypadkowe zapalenie płuc np.

Proponuję jednak nie porównywać się do Czechów w kwestii informowania o chorobach bo powinno się porównywać do lepszych a nie gorszych. Pokazywanie że u nas jest tak i tak ale Czesi mają gorzej jest śmieszne. Nie tylko ja zauważyłam że część informacji o zdrowotności poszczególnych szczurów jest podawana w drugim obiegu a nie otwarcie i wyraźnie na forum, forum związku nie jest też super przykładem bo informacje tam zawarte nie są aktualne.

Co do możliwości pytania, właśnie pytam a jakoś tłumu chętnych do odpowiedzi ze strony hodowli i związku nie ma :wink:
_________________
‎"Zawsze bądź sobą.
Chyba, że możesz być Batmanem.
Wtedy bądź Batmanem."
 
     
quagmire 



Dołączyła: 16 Maj 2008
Posty: 12121
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 15:49   
   Zwierzątka: Mati, Cielo oraz Finn


Sorgen, ja odpowiadam.
Kwestia jest tego, co się działo, w jak dalekim pokrewieństwie i w jakim natężeniu.
Jeśli dziedek samicy w wieku roku i 8 miesięcy dostał nie wiem, nowotworu nerek (który często ma podłoże żywieniowe - zwłaszcza u samców), był to jedyny przypadek w miocie i w ogóle w przodkach, ale jednak był to bezpośredni przodek - to trzeba ocenić ryzyko i albo je podjąć albo nie. A zrobienie miotu kontrolnego po prostu uczula na konieczność zwrócenia uwagi na dany aspekt.

Porównanie do Czechów nie było odnośnie zdrowia, ale odnośnie przykładania wagi do odmian.
_________________
"I'm not going to ask you if you just said what I think you just said because I know it's what you just said."

Moje Słonka za TM: Syriusz, Lavian, Fado, Miluś, Ayanek, Oliś, Bibuś, Piesio, Ryjek, Zefirek, Nikuś, Deduś, Jumiś, Viguś, Jazzik, Hiruś, Karmelek, Ilduś, Indi, Szuwarek, Zeze, Ledusia, Mauryś, Kleoszek, Naboo, Przemysław, Remus, Marysia, Tosia :serducho:
 
     
Nakasha 



Dołączyła: 16 Cze 2007
Posty: 9971
Skąd: Białystok/Kuriany
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 16:33   
   Zwierzątka: 3 psy, 2 kotki


Cytat:
Może warto się jednak zastanowić nad podniesieniem minimalnego wieku samca przy kryciu?


Niedawno został podniesiony - moim zdaniem wystarczająco. Niestety nie mamy aż takiej bazy samców, aby wszyscy mieli skończone 1,5 roku w momencie krycia...

Cytat:
Może dobrym pomysłem byłoby ciągnięcie jakiejś linii po samcach, owszem jest to proces dłuższy bo trzeba odczekać aż samiec będzie starszy ale może to by wpływało na zwiększenie zdrowotności szczurów?


Ależ są takie plany. :) Np. mam je ja. ;) Obecnie wszystkie moje linie będą ciągnięte po samcach. Taki też miał być miot F - po samcu z mojej linii.

Cytat:
chodzi mi o samo podejście w dobieraniu par wśród hodowców

Po to są m.in. hodowcy, aby siebie nawzajem informować o problemach w linii. ;) Miot odwołałam, bo problemy z sercem u siostrzenicy Odjiego wyszły już po ogłoszeniu planów, niestety tak też bywa. :(
_________________
Za TM: 95 szczurzych duszyczek [*]
 
 
     
Nakota 
Światowy transporterek



Dołączyła: 23 Maj 2009
Posty: 2954
Skąd: Wrocław
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 17:35   
   Zwierzątka: Dużo szczurów i kot


Sorgen napisał/a:
Mam nadzieję że Nakota i baradwys też coś w tym stylu będą prowadzić na swoich stronach lub tu na forum bo jednak na czeskie lub słowackie forum to już mnie nie wywieje z racji słabej znajomości języków obcych ;)

Taki jest plan :) Obecnie zbieram informacje o miotach spokrewnionych z moimi, obserwuję w dalszym ciągu linię, żeby później, jak moje wnuki podrosną, stworzyć pełną rozpiskę.

Cytat:
A do tego nie do końca jest tak, że można wybrać ze starszych samców. Bo mimo wszystko trzeba brać pod uwagę odmiany. Bo ludzie tak chcą.

Ludzie nie chcą wyłącznie odmian, a po prostu szczura. Szczura, którym będą mogli się cieszyć w spokoju przez te +/- dwa lata. Jeśli jednak chcą wymarzonego odmianowo szczura to są w stanie czekać na niego miesiącami (mogę tu podać choćby siebie za przykład albo każdą inną osobę, która zapisuje się u mnie na miot), więc można spokojnie poczekać i zrobić miot, który nie będzie "szałowy" pod względem odmian. Także to nie tak dokładnie jak piszesz.

quagmire napisał/a:
Nawet jeśli nie znajdziesz informacji o jakimś problemie w wątku miotu, to, o ile hodowca został o tym poinformowany, na pewno poinformował o tym także właścicieli innych maluchów z prośbą o zwrócenie uwagi na to czy na tamto.

Kłóciłabym się z tym na pewno. A dla przykładu mogłabym podać choćby Nakashę i szczury, które wysłała do Holandii, a o których problemach zdrowotnych informowała tamtejszych hodowców wuwuna, kiedy już praktycznie było po ptakach, bo albo po kryciu albo miot już był na świecie :]

AngelsDream napisał/a:
Cóż, nasi południowi sąsiedzi wydają się być bardziej przywiązani do zewnętrznych standardów, ale może to tylko złudzenie.

I owszem, są przywiązani, ponieważ chcą hodować szczury idealne względem ich standardów. Ale to nie oznacza, że za tym nie idzie też zdrowie i charakter. Oczywiście, znajdą się i takie hodowle, które w pogoni za idealnością odmianową wspierają się szczurami, np. ze sklepów zoologicznych, ale nie spotyka się to z aprobatą czeskiego szczurzego środowiska hodowców.

quagmire napisał/a:
hodowca ma prawo odpowiedzieć

Nie prawo, obowiązek. Chętni muszą wiedzieć jakiego szczura biorą, na co potencjalnie zwrócić uwagę, o co ewentualnie się martwić. A hodowca ma obowiązek odpowiadać milion pięćset razy na te same pytania, żeby każdy chętny był odpowiednio poinformowany.

Sorgen napisał/a:
Może dobrym pomysłem byłoby ciągnięcie jakiejś linii po samcach, owszem jest to proces dłuższy bo trzeba odczekać aż samiec będzie starszy ale może to by wpływało na zwiększenie zdrowotności szczurów?

Jest świetnym pomysłem, dlatego z góry postanowiłam, że moja hodowla tak będzie właśnie działać (pisałam o tym od razu, kiedy opisywałam swoją hodowlę i cele hodowlane). Ale jest to proces dłuższy, czasochłonny, tak jak właśnie piszesz, dlatego nie wszystkie hodowle chcą działać w tym kierunku.
_________________
Kto walczy przegrywa czasem, kto nie walczy przegrywa zawsze.
Per aspera ad astra.
 
     
Sorgen 



Dołączyła: 03 Mar 2007
Posty: 1293
Skąd: Tarnow
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 17:38   

No to zostaje tylko kibicować aby udało się wprowadzić w życie linie po samcach, w wypadku szczurów gdzie problemy wychodzą często w późniejszym wieku (po okresie rozrodczym samic) myślę że jest to dobre rozwiązanie. W wypadku miotów kontrolnych chyba jeszcze ważniejsze by było żeby taki miot był tylko po samcu starszym i samicy co do której linii nie ma wątpliwości.
Fajnie by było gdyby wszyscy hodowcy pisali wyraźnie w miotach kontrolnych czemu taki miot chcą zrobić (wymienić plusy potencjalnych rodziców (linii) w kwestii zdrowia i charakteru) oraz wyraźnie zaznaczyć potencjalne ryzyko. A takich danych w tematach miotów kontrolnych często nie ma, są opisy miziakowatości rodziców a to chyba jednak kwestia ciut mniej ważna.
Fajnie gdyby hodowcy starali się aktualizować tematy swoich miotów na stronie związku.
_________________
‎"Zawsze bądź sobą.
Chyba, że możesz być Batmanem.
Wtedy bądź Batmanem."
 
     
baradwys 
Catch Me If You Can



Zaproszone osoby: 4
Dołączyła: 15 Gru 2008
Posty: 3398
Skąd: Gorzkowice/Rybnik
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 17:38   

Sorgen napisał/a:

Myślałam że trochę się zmieni w tej sprawie dzięki hodowlom zarejestrowanym za granicą bo tak się reklamowały na początku ale tam też mioty po młodych samcach.

Młody samiec to dla Ciebie jaki? Dla mnie samiec zdolny do rozpłody to samiec , który ukończył minimum rok, samiec idealny ma ukończone 1,5 roku ale nie zawsze ma się dostęp do właśnie takiego reproduktora.
W moich miotach ocjami byli :
Lanugo de la Nero - ukończony rok. Linię znam do 8 pokoleń wstecz, dla mnie jest to dobra linia, zdrowa, ładna i łagodna.
Email - ten w momencie krycia miał rok i 8 miesięcy. Pomimo zamknięcia jego macierzystej hodowli wciąż mam info od samej hodowczyni.
Xawery - również ukończył rok. Jego rodowód znam do 10 pokolenia wstecz, linia również jest zdrowa i bardzo dobra.
Przy planowanych miotach na ten rok dużo czasu spędziłam nad doborem odpowiednich samców w pełni spełniających moje kryteria.
Nakasha napisał/a:

Ja sama informowałam i nadal zamierzam informować w tematach miotów kontrolnych o wszystkich za i przeciw.

Przepraszam ale nie piszesz prawdy. Co z Cohenem, który zamieszkał u Mariny z Blue Moon? Kiedy została wysłana do niej informacja o problemach w miocie? Z tego co pamiętam to dość późno.
Nakasha napisał/a:

Jeśli uważasz, że jakiś hodowca nie udziela wystarczających informacji, możesz mu to napisać, podnieść temat na forum SHSR, itp. To NIE JEST forum hodowców, nie każdy tu regularnie zagląda, więc jeśli ktoś ma jakieś pomysły czy uwagi, powinien pisać na forum SHSR. ;)

Ale na TYM forum są nie tylko hodowcy z SHSRP i właśnie TU powinien ten temat wisieć ponieważ mnie czy Nakotę ten temat również dotyczy.
quagmire napisał/a:

Sorgen, ale ilu jeszcze hodowców zostało?

Dlaczego liczysz tylko hodowców SHSRP? Dodam, że hodowcą jest jeszcze wuwuna oraz Madzial13, nie pomijając sachmy, której hodowla jest wciąż aktywna.
Sorgen napisał/a:

Tak jeszcze w temacie miotów kontrolnych, może powinny być jedynie po samcu? Jeśli w linii samicy coś się działo podejrzanego to nie powinno być miotu po niej nawet kontrolnego? To by zwiększyło prawdopodobieństwo że wszystko będzie ok.

Bo tak być powinno. Mnie ciężko w tym szczególnym temacie się wypowiedzieć, ponieważ miałam tylko w planach miot kontrolny. Kiedy takowy się już odbędzie to podejmę dyskusje w tym temacie.
Sorgen napisał/a:

Proponuję jednak nie porównywać się do Czechów w kwestii informowania o chorobach bo powinno się porównywać do lepszych a nie gorszych

Problem z Czechami polega na tym, że niektórym brak kontaktów, na które ja czy Nakota oraz wuwuna nie narzekamy (przynajmniej z moich informacji tak wynika).[/quote] wystarczy zaglądać na strony :)
Cytat:

A do tego nie do końca jest tak, że można wybrać ze starszych samców. Bo mimo wszystko trzeba brać pod uwagę odmiany. Bo ludzie tak chcą.

Nie wydaje mi się, kiedy przedstawiłam swój plan hodowlany na ten rok spotkałam się ze sporym zdziwieniem ponieważ dla większości niebieskie szczury oraz syjamy wcale nie są atrakcyjne, dlatego jestem przygotowana na niskie zainteresowanie moimi wnukami, bo nie są "gwiazdkami".

Moja hodowla nastawiona jest na prowadzenie linii PO SAMCACH ale do tego najpierw trzeba stworzyć odpowiednią bazę owych samców :)
Mioty kontrolne jeśli będą się pojawiać to zamierzam dokładnie opisać z jakiego powodu miot nosi taki status i na pewno będą one po samicach z dobrych i pewnych linii a dodatkowo maluszki będą oddawane do ADOPCJI, ponieważ nie wyobrażam sobie brać jakiekolwiek pieniążki za szczura, który ma większe prawdopodobieństwo zachorowania niż szczur z miotu nie kontrolnego.[/quote]
_________________
Informacja od MT: Osoba korzystała z cudzego loginu i hasła (bez zgody tej osoby), by czytać forum. Za kradzież konta otrzymała ban stały. AD
Ostatnio zmieniony przez baradwys Śro Mar 28, 2012 17:51, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 17:43   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


Nakota napisał/a:
Kłóciłabym się z tym na pewno. A dla przykładu mogłabym podać choćby Nakashę i szczury, które wysłała do Holandii, a o których problemach zdrowotnych informowała tamtejszych hodowców wuwuna, kiedy już praktycznie było po ptakach, bo albo po kryciu albo miot już był na świecie


A ja proszę, nawet nie stanowiskowo (bo proszę, a nie każę), żeby w przypadku takich cytatów jak powyższy, nie pisać skrótami, tylko sytuację opisywać całościowo i wręcz nalegać, by reszta stron się odezwała.
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
Nakasha 



Dołączyła: 16 Cze 2007
Posty: 9971
Skąd: Białystok/Kuriany
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 17:47   
   Zwierzątka: 3 psy, 2 kotki


Wuwuna informowała, to prawda - bardzo mi pomogła w trudnym dla mnie okresie. :) Ale już podczas dawania szczurów mówiłam o tym, pod jakimi warunkami mogą być rozmnożone (np. samiec z mojego miotu C). Poza tym pisałam maile do hodowli, m.in. w sprawie zakazu rozmnażania Cohena, Blue Moon nie raczyła mi odpisać. :( Z miotem D nie działo się nic niepokojącego. Co do miotów po innych szczurach, które tam zawiozłam, to wiem, że polscy hodowcy byli w kontakcie z hodowcami holenderskimi.
Ostatnio zmieniony przez Nakasha Śro Mar 28, 2012 17:57, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
     
Sorgen 



Dołączyła: 03 Mar 2007
Posty: 1293
Skąd: Tarnow
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 17:49   

Nie wiem jakie szczury Nakasha wysłałą za granicę, nie wiem co się z tym miotem działo i czy oraz kiedy dała znać hodowcom. Więc nie oceniam bo sprawy nie znam, a temat ten nie został stworzony do takich dyskusji tylko do omówienia podejścia w kwestii doboru par.


Dla mnie roczny szczur to szczur młody, nadal będę utrzymywać że samiec powinien kryć po skończeniu 1,5 roku. Rozumiem że pula samców mała, mam nadzieję że z czasem się to zmieni i będę kibicować każdej hodowli która takimi samcami kryć będzie :)
_________________
‎"Zawsze bądź sobą.
Chyba, że możesz być Batmanem.
Wtedy bądź Batmanem."
 
     
quagmire 



Dołączyła: 16 Maj 2008
Posty: 12121
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 17:59   
   Zwierzątka: Mati, Cielo oraz Finn


baradwys, to nie tak, że ja chciałam Was pominąć. Miałam wrażenie, że Sorgen odnosi się do hodowców SHSRP (Ty i Nakota nie miałyście miotów kontrolnych), bo Nakota jej odpowiedziała.
Nakota napisał/a:
Nie prawo, obowiązek.

To miałam na myśli, tylko się źle wyraziłam. Hodowca ma obowiązek odpowiedzieć.
_________________
"I'm not going to ask you if you just said what I think you just said because I know it's what you just said."

Moje Słonka za TM: Syriusz, Lavian, Fado, Miluś, Ayanek, Oliś, Bibuś, Piesio, Ryjek, Zefirek, Nikuś, Deduś, Jumiś, Viguś, Jazzik, Hiruś, Karmelek, Ilduś, Indi, Szuwarek, Zeze, Ledusia, Mauryś, Kleoszek, Naboo, Przemysław, Remus, Marysia, Tosia :serducho:
 
     
Nakota 
Światowy transporterek



Dołączyła: 23 Maj 2009
Posty: 2954
Skąd: Wrocław
Wysłany: Śro Mar 28, 2012 18:17   
   Zwierzątka: Dużo szczurów i kot


AngelsDream, nie ma problemu.
Generalnie chodzi o to, że do holenderskiej hodowli Blue Moon został wydany samiec Cohen of Anahata (z miotu kontrolnego). Informacje o tym, że linia nie będzie być dalej rozmnażana pojawiło się w styczniu 2010 r. I mimo to, 02.10.10 r. na świat przychodzi miot po Cohenie w hodowli My Happiness i z moich informacji wynika, że dopiero w tym okresie holenderskie hodowczynie zostały poinformowane o problemach w linii przez wuwunę.

Nakasha, całkowicie rozumiem niemożność skontaktowanie się z jednym, poszczególnym hodowcą, ale skoro miałaś takie problemy, skoro Marina nie odpisywała Ci przez dłuższy czas to mogłaś skontaktować się z innym hodowcą, który ma kontakt z Mariną (a jest ich kilku) lub wystosować do kilkunastu hodowców email, żeby między sobą się poinformowali o problemie i po prostu nie wypożyczali tego konkretnego samca na krycie od Mariny :wink: Ale dobra, temat można uznać za zamknięty.
_________________
Kto walczy przegrywa czasem, kto nie walczy przegrywa zawsze.
Per aspera ad astra.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.28 sekundy. Zapytań do SQL: 13