Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Agresja, szczur agresywny wobec ludzi
Autor Wiadomość
marhef 
Idiot.



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 1411
Skąd: Wroclove
Wysłany: Sob Cze 09, 2007 13:04   

ojezu, przesadziłam wczoraj i dziś się rozsypuję.
Zaspałam na zakupy. Wrr. A potrzebuję strasznie kilku rzeczy.
I jeszcze wchodzę tutaj i z samego rana czytam takie brednie w stylu "Gryzie? To fruuu przez okno". Przecież to szlag może człowieka trafić.
 
 
     
zamtuz
[Usunięty]

Wysłany: Sob Cze 09, 2007 13:05   

Heh wiedziałem, że rozruszam troche forum tym postem :DD

zona, widzisz, mamy zupełnie inne poglądy co do zwierząt. Ja je trzymam dla przyjemności i towarzystwa. Dla mnie szczur powinien być towarzyski i przytulaśny. Nie jestem aż takim fanatykiem zwierząt. Na pewno nie tolerował bym ciężko gojacych sie ran kąsanych. Czy tego ze bałbym się własnego futrzaka. Wątpię czy stać mnie było na taką pracę z nim - bo uważam, że szczur jest na tyle inteligentną istotą że sam potrafi skumać jaką role odgrywa. Przypomina mi się przypadek Ryjka mataforgany. Szczur zdziczał, stał się agresywny wobec jej i współmieszkańca - katował go wręcz. Kasia postanowiła go po długich dyskusjach i rozważaniach uśpić. TO było rok temu i pamiętam, że strasznie mi było go szkoda tak bardzo, że chciałem go przygarnąć. Ostudził mój zapał atakując moją dłoń - dzięki refleksowi nie udało mu się mu wbić zębów. No i zrobiliśmy to. Nic przyjemnego usypiać szczura - zwłaszcza ze był taki silny, że trwało to godzinę. Teraz dochodzę do wniosku, że dobrze zrobiłem go nie przygarniając (wet który go usypiał też uznał to za słuszne)- katował by moje stado i mnie zapewne.

merch napisał/a:
Zamtuz- to sie nazywa przedmiotowe podejście do zwierząt- wybacz- dla mnie powinno być karalne bo nie jest zgodne z Ustawą o ochronie zwierząt " zwierze nie jest rzeczą"- no ale cóż ja twoje poglady niestety znam nie od dziś.

Ja twoje również i moim zdaniem są dalekie od racjonalnych. A tak przy okazji jak Eddi? :wink:

Off-Topic:
Biorąc zwierzę do domu, nie możemy oczekiwać, że będzie koniecznie takie jak sobie wymarzyliśmy. Twoje podejście, w różnych tematach, zaczyna sprawiać, że trafia mnie szlag i uważam, że jesteś totalnie nieodpowiedzialny. A jak Twoje dziecko przyniesie ze szkoły pałę/napyskuje/przeskrobie coś/zajdzie w ciążę to co - wyrzucisz, fiuuu, przez okno?

Nie zazdroszczę twoim szczurom, bo widać, że przebywają u Ciebie warunkowo, póki nie gryzą.


Ja biorąc zwierze do domu oczekuje, że będzie nieagresywne. Może być nieśmiałe (taki był na początku Skaven) nieufne itp Nad tym da się popracować i sprawia to ogromną satysfakcję- zwłaszcza kiedy efekt jest zaskakująco pozytywny jak w przypadku moich białych. Dlatego jestem ostatnio zwolennikiem szczurów z hodowli takich jak od An czy Nezu- nie znam przypadku agresji wsród tych ciurów.
Ja jestem nieodpowiedzialny?! Czy to ze nie chce latać do lekarza i mieć pokrwawione ręce jest nieodpowiedzialne?! Czy przez to cię szlag trafia że nie wszyscy są takimi fanatykami ze jak ich szczur ugryzie to jeszcze go pochwala, zwala wine na siebie i pobiegna do sklepu zoo po dropsy zeby go przepraszać!

Layla napisał/a:
A jak Twoje dziecko przyniesie ze szkoły pałę/napyskuje/przeskrobie coś/zajdzie w ciążę to co - wyrzucisz, fiuuu, przez okno?

Nie ironizuj, ok?
Te fruu przez okno to była metafora. Jestem za humanitarnym traktowaniem zwierząt, rozumiemy się?

[ Komentarz dodany przez: tgategav: Sob Cze 09, 2007 13:22 ]
poprawilem tag jeden bo sie temat rozjechal
Ostatnio zmieniony przez tgategav Sob Cze 09, 2007 13:21, w całości zmieniany 3 razy  
 
     
Juni
[Usunięty]

Wysłany: Sob Cze 09, 2007 13:19   

Podzieliłam temat. Wydzielone z negatywnych emocji, przepraszam za taki chaos w tym temacie, ale nie chcę grzebać we wszystkich postach, jeśli widzicie część swojej wypowiedzi, która tu nie pasuje to proszę edytujcie to i wpiszcie to w neg. emocjach. Dziękuję.
 
     
Oli 



Dołączyła: 14 Sty 2007
Posty: 13184
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Cze 09, 2007 13:29   

zamtuz, szanuje Twoje zdanie ale nie mow ze my zle postepujemy, bo probujemy jednak przystosowac szczury do zycia z nami, a nie po pierwszym fiasku je usypiamy. Gdybym tak robila to np nie mialabym mojej najkochanszej na swiecie suni, ktora bala sie panicznie wszystkiego, nie sluchala, demolowala dom. Teraz po wielu wielu latach pracy z nia jest cudowna, choc nadal ma pewne "problemy". Pomoglam wielu osobom z agresywnymi czy w ogole problematycznymi psami. Ja sie nie poddaje, a zwierze nie jest tylko dla mnia, ale ja dla zwierzecia i jesli ma ono jakis problem (widzialam wczoraj to przerazenie w oczach Eltona, on na prawde si eboi mimo iz nie ma czego) to staram si emu pomoc.
_________________
Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka
 
 
     
falka 
['] ['] ['] [']



Dołączyła: 20 Lis 2006
Posty: 1957
Skąd: Elbląg
Wysłany: Sob Cze 09, 2007 13:37   
   Zwierzątka: kotka Puma


Olimpia, miałam podobną sytuację, Skrętka z Witką się tłukły, a ja spanikowałam i próbowałam je rozdzielić (Skrętka to histeryczka i przeraźliwie piszczy) i po prostu dostałam "przy okazji", Skrętka nigdy nie ugryzła by mnie i Witki zresztą też nie, ale w tym momencie poczuła, że wszyscy są przeciwko niej i dziabnęła zupełnie na ślepo... także mogłam się nie wtrącać i byłoby dla wszystkich lepiej.

wiem, że u Ciebie sytuacja trochę inna, ale chciałam to dodać od siebie - moja Skrętka "nie daje sobie pomóc" i przy każdym konflikcie jest tak samo - ja ją ratuję a ona piszczy jeszcze głośniej! ;) i później muszę jej dawać dropsa na pocieszenie :)
 
 
     
zona
[Usunięty]

Wysłany: Sob Cze 09, 2007 14:01   

zamtuz napisał/a:
zona, widzisz, mamy zupełnie inne poglądy co do zwierząt. Ja je trzymam dla przyjemności i towarzystwa. Dla mnie szczur powinien być towarzyski i przytulaśny

Zupełnie inne. Bo dla mnie szczur to nie zabawka, która ma być przytulaśna, tylko ZWIERZĘ, które czuje i tez może mieć problemy.
zamtuz napisał/a:
Wątpię czy stać mnie było na taką pracę z nim - bo uważam, że szczur jest na tyle inteligentną istotą że sam potrafi skumać jaką role odgrywa

Jak zwykle szczur na piedestale - najinteligentniejszy gryzoń... ale mimo wszystko, to jest ZWIERZĘ. Nie wymagaj od niego zrozumienia, bo to nie człowiek, któremu powiesz "Nie gryź" i 'skuma'. Ze szczurem agresywnym trzeba pracować, jeżeli nie masz na to ochoty, to rzeczywiście - bierz tylko rodowodowe, odchuchane maleństwa i miej nadzieję, że nie trafi Ci się taki szczur. Wtedy w razie czego hodowca będzie miał prawo odebrać Ci agresywnego szczurka i się nim zająć, a nie usypiać...
 
     
zamtuz
[Usunięty]

Wysłany: Sob Cze 09, 2007 14:30   

zona napisał/a:
Jak zwykle szczur na piedestale - najinteligentniejszy gryzoń... ale mimo wszystko, to jest ZWIERZĘ. Nie wymagaj od niego zrozumienia, bo to nie człowiek, któremu powiesz "Nie gryź" i 'skuma'.

oj, a czy szczur nie jest inteligentny? Właśnie w ten sposób wychowywałem moje stado- takimi komendami jak "zostaw!" itp ... I to jest bardzo skuteczne.
 
     
Layla 
zawieszona



Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 8055
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sob Cze 09, 2007 14:36   
   Zwierzątka: owczarek szetlandzki - Burbon, świnia morska Samanta


Biorąc zwierzę naprawdę liczmy się ze wszystkim - nawet jeśli chodzi o szczury z hodowli, które także mogą np. problemy hormonalne i przez to także mogą ugryźć. Jeśli już jednak zdecydowaliśmy się przyjąć do domu szczura - to, na Zeusa, nie wywalajmy go z domu bo nie jest przytulaśny! To jest zwierzę, żywa istota, ze swoim umysłem, przeżyciami, a także i problemami. Ja oswoiłam Lenina - i jak na niego patrzę, jak się bawi, jak cieszy - to aż serce mi rośnie z radości. Lenin nie stał się nie wiadomo jak przytulaśny, ale ja nigdy nie wymagałam od moich zwierząt tego. Jeśli lubią głaskanie, mizianie - ok. Jeśli od miziania wolą bieganie i zajmowanie się współtowarzyszami z klatki - też ok. Szanuję to. Nie oczekuję niczego od moich szczurków. Ja im daję to co najlepsze, a one są szczęśliwe. I różne - jedne lubią się miziać, inne mniej lub wcale. Lenin nawet jak gryzł, to był przez nas strasznie kochany. I nadal jest, bo nie jest rzeczą, maskotką spełniającą naszą listę wymagań. Takiej listy nie ma i nigdy nie będzie.
_________________
KUP E-BOOKA O SZCZURACH!!!

Za Tęczą Cyrus Wielki, Księżniczka Aiko, Bianca Tygrysek, Betty Chmureczka, Azjunia, Luter, Aria, Lenin, Europa, Nana, Ludwiś, Omar Rat's Troop, Harold, Kiko, Helmut, Alia, Vader, Larysa, Oczko, Gringo, Kalif, Sezam, Emir, Hassan, Bono, Alban...
 
     
Fea 



Dołączyła: 21 Lis 2006
Posty: 1150
Wysłany: Sob Cze 09, 2007 14:44   

Zamtuz, nie jojcz. Nie mam obsesji na punkcie zwierząt, ale zdaję sobie sprawę, że to nie maskotki, a odrębne, funkcjonujące samodzielnie organizmy, które też nie muszą być miłe dwadzieścia cztery godziny na dobę. Ba, nawet uważam, że przysługuje im więcej wyrozumiałości niż człowiekowi, bo jak napisała zona, to są zwierzęta i nie zrozumieją, jak im pogrozisz palcem czy powiesz "jak jeszcze raz ugryziesz to dostaniesz w dupsko".
Idę se, mam burzę.
_________________
Można pogłaskać naszego królika i nadać mu imię. Królik ma to w dupie, a państwu będzie miło.

pisz, dopóki nie uwolnisz wszystkich
 
     
zamtuz
[Usunięty]

Wysłany: Sob Cze 09, 2007 16:54   

Layla,
Layla napisał/a:
Jeśli już jednak zdecydowaliśmy się przyjąć do domu szczura - to, na Zeusa, nie wywalajmy go z domu bo nie jest przytulaśny!

To nie jest tematem dyskusji. Dyskusja jest o agresji. Jak ktoś chce mieć przytulaka to niech sobie kupi pluszowego misia.
JA też nie wymagam od moich ze maja mi nie schodzić z kolan i sie non stop wdzieczyć jak koty. Ale absolutnie wymagam aby zwierze mnie nie atakowalo!
 
     
Layla 
zawieszona



Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 8055
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sob Cze 09, 2007 17:07   
   Zwierzątka: owczarek szetlandzki - Burbon, świnia morska Samanta


zamtuz, a ja zamiast wymagać, to staram się dotrzeć do przyczyny. Lenina "wyleczyłam" z gryzienia, bo go to stresowało, nie chciałam, żeby miał mnie za wroga. Teraz dam ci przykład: kupujesz szczura (z hodowli, nie bidę, powiedzmy). Szczur zaczyna dojrzewać. Podchodzisz, szczur chwyta cię za rękę. Gryzie. Co robisz ty?

Bo ja bym wtedy zrobiła tak. Po opatrzeniu rany zastanawiam się, czemu szczur się tak zachowuje. Eliminuję moją winę (typu wsadzenie łapy przez pręty). Staram się ze szczurem współpracować i agresję wyleczyć, a jak to nic nie daje, to umawiam się na zabieg kastracji. Mówię o samcach, bo masz samce.

Nadmieniam też, że szczur może atakować ze strachu - jak mój Lenin. I jak tu się złościć w takim przypadku? Poza tym szczur jest ZWIERZĘCIEM i nigdy w 100% nie przewidzimy jego zachowania, to jest żywa istota.
_________________
KUP E-BOOKA O SZCZURACH!!!

Za Tęczą Cyrus Wielki, Księżniczka Aiko, Bianca Tygrysek, Betty Chmureczka, Azjunia, Luter, Aria, Lenin, Europa, Nana, Ludwiś, Omar Rat's Troop, Harold, Kiko, Helmut, Alia, Vader, Larysa, Oczko, Gringo, Kalif, Sezam, Emir, Hassan, Bono, Alban...
 
     
zamtuz
[Usunięty]

Wysłany: Sob Cze 09, 2007 17:15   

Layla napisał/a:
Szczur zaczyna dojrzewać. Podchodzisz, szczur chwyta cię za rękę. Gryzie. Co robisz ty?
Jest różnica miedzy chwytaniem zębami i agresywnym gryzieniem. Ile razy biali nie trafili w pokarm na mojej ręce tylko na palec - tyle ze oni to nawet chyba grysc nie potrafią bo nie zostawiają śladu. Ile razy Amonit z ciekawości złapał ząbkami mnie za wargę a nawet powiekę. Zazwyczaj kończyło się to przeciętym naskórkiem - a Łajza za kare trafiała do klatki i patrzyła z góry jak biali brykają. Ugryzieniem dla mnie następuje w wyniku agresji,a z niąsię nie spotkałem w moim stadzie w żadnej postaci. I szczerze nie wiem co bym zrobił kiedy by zaczęli być agresywni.
Layla napisał/a:
to umawiam się na zabieg kastracji.

Po 3 miesiacu zycia kastracja nic nie daje u samców.
Ostatnio zmieniony przez zamtuz Sob Cze 09, 2007 17:19, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Layla 
zawieszona



Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 8055
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sob Cze 09, 2007 17:17   
   Zwierzątka: owczarek szetlandzki - Burbon, świnia morska Samanta


zamtuz napisał/a:
Po 3 miesiacu zycia kastracja nic nie daje u samców


Oczywiście, że daje, za mało czytałeś. Przed 3 miesiącem szczur jest za młody na kastrację.
Ja jak mnie gryzł Lenin to nie stosowałam kar, bo on gryzł ze strachu i kary mogłyby wzmocnić jego niechęć do ludzi. Ja nie cofałam ręki (oj, bolało) i Lenin się przekonał, że to nie są metody skuteczne. Teraz jak ma mnie dość to piszczy, więc ja mu wtedy daję spokój ;)
_________________
KUP E-BOOKA O SZCZURACH!!!

Za Tęczą Cyrus Wielki, Księżniczka Aiko, Bianca Tygrysek, Betty Chmureczka, Azjunia, Luter, Aria, Lenin, Europa, Nana, Ludwiś, Omar Rat's Troop, Harold, Kiko, Helmut, Alia, Vader, Larysa, Oczko, Gringo, Kalif, Sezam, Emir, Hassan, Bono, Alban...
 
     
zamtuz
[Usunięty]

Wysłany: Sob Cze 09, 2007 17:20   

Layla, zdaniem mojego weta nie daje. Przykład Ryjka mataforgany... absolutnie brak jakiejkolwiek poprawy.
 
     
Layla 
zawieszona



Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 8055
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sob Cze 09, 2007 17:21   
   Zwierzątka: owczarek szetlandzki - Burbon, świnia morska Samanta


Powodem agresji może być także zmiana w mózgu, np. guz. W przypadku wielu szczurów, u których agresja była wynikiem burzy hormonów, kastracja pomogła, zaraz znajdę ten artykuł zresztą.

Mam :)

http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=2119 tam jest artykuł, kiedy pomaga kastracja, a kiedy nie. Kastracja nie jest lekiem na całe zło, ale jednak coś daje.
_________________
KUP E-BOOKA O SZCZURACH!!!

Za Tęczą Cyrus Wielki, Księżniczka Aiko, Bianca Tygrysek, Betty Chmureczka, Azjunia, Luter, Aria, Lenin, Europa, Nana, Ludwiś, Omar Rat's Troop, Harold, Kiko, Helmut, Alia, Vader, Larysa, Oczko, Gringo, Kalif, Sezam, Emir, Hassan, Bono, Alban...
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.28 sekundy. Zapytań do SQL: 12