Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: H.
Nie Lip 10, 2011 01:40
Deformacja szczęki, guz, ślepota...
Autor Wiadomość
mała_czarna 


Dołączyła: 14 Sie 2007
Posty: 11
Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Lip 08, 2011 10:29   Deformacja szczęki, guz, ślepota...
   Zwierzątka: Ciurki, piesek, rybki, zeberki ;)


Hej :)

Dawno mnie tu nie było, zazwyczaj przeglądam forum jako gość nic nie pisząc, ale zaistniała sytuacja zmusiła mnie do napisania tego postu. Liczę na to, że ktoś spotkał się z takim przypadkiem jak mojego szczura...
Nie wiem czy temat gdzieś juz był, niestety nie udało mi się odnaleźć..

Dżuma (chłopak)- łysy szczuras, dotychczas żywy, energiczny, na bank ze szczurzym ADHD...
Z dnia na dzień podupadł totalnie na zdrowiu. Cała historia jest bardzo długa, trwa od 17.06.2011 dlatego jej przebieg napiszę w punktach:

1) Wzmożona senność w ostatnim czasie przed chorobą (wiązałam to z wysoką temperaturą), aktywność normalna, w nocy szaleństwa i wygłupy,
2) Totalne, NAGŁE osłabienie porfiryna w ogromnych ilościach z nosa i oczu, wygląd pokurczonego, poskręcanego dziadka, ledwo chodzącego..
3) Wizyta u weta --> leki przeciwzapalne, furosemid, prawdopodobnie steryd - podejrzenie problemów z sercem, płuca czyste, furczenie na nosie
4) Szczur czuje się lepiej, brak oczekiwanej poprawy, wykluczenie problemów z sercem. Włączenie antybiotyku Enroxil
5) Szczur przestaje jeść, mało pije, nie robi kup --> krople parafiny
6) Wizyta u weta - przycięcie dolnych zębów, stwierdzenie ogromnej wady zgryzu, której wcześniej nie było!!! a także opuchnięcie języka, Płuca czyste
7) Szczur nadal nie je suchej karmy, pije z poidła - podaje Gerberki, Nutridrink, Sinlac
8) Dżuma chudnie, ma poważne problemy ze wzrokiem
9) Wizyta u weta po zakończeniu antybiotyku, potwierdzenie ślepoty, steryd o przedłużonym działaniu, szczur mimo wszystko w dobrym humorze, nie wygląda na cierpiącego dlatego nie zdecydowałam się na uśpienie.
10) Następuje deformacja szczęki, dolna szczęka wraz z zębami przesuwają się na bok, w związku z tym kły które powinny być na środku szczęki, są z boku jakby pod policzkiem Dżuma sam nie pije, nie je, nie potrafi sam jeść z miseczki (zanurza w gerberku cały nos) jest karmiony kilka razy na dobę, Sinlac'iem, Nutridrinkami i Gerberkami.
11) Pojawia się guz na głowie po prawej stronie między okiem a uchem, szczęka przesuwa się w lewo, jakby zmiany po prawej stronie 'wypychaly' pyszczek w lewo...
12) Dżuma straszliwie chudy, coraz mniej je, prawdopodobnie już nic nie widzi, reaguje tylko na światło i dźwięk. Sam przychodzi i upomina się o jedzenie, nie wygląda na cierpiącego, ścieli sobie w domku bez problemów, czasem przejdzie przez klatkę w niezdarnych podskokach...

Czy ktoś z Was może spotkał się z takim przypadkiem... ?? :(

Od ostatniego przycięcia zębów minęły dwa tygodnie, wypadałoby je znowu przyciąć.. Boje się tej wizyty, (szczur nieładnie wygląda) że pani doktor znowu zasugeruje uśpienie.. A ja sama nie wiem co robić... zwłaszcza, że nie widzę, żeby cierpiał....
 
 
     
quagmire 



Dołączyła: 16 Maj 2008
Posty: 12121
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lip 08, 2011 10:54   
   Zwierzątka: Mati, Cielo oraz Finn


mała_czarna, cóż, trudno powiedzieć. Na pewno ten guz, to nie ropień?
Jeśli tak, to warto go wyczyścić.
Czy wetka widziała już tego guza? Jeśli nie, to niech obejrzy, bo ropnia trzeba by było wyczyścić, najlepiej szybko.

Trudno cokolwiek doradzić :(
_________________
"I'm not going to ask you if you just said what I think you just said because I know it's what you just said."

Moje Słonka za TM: Syriusz, Lavian, Fado, Miluś, Ayanek, Oliś, Bibuś, Piesio, Ryjek, Zefirek, Nikuś, Deduś, Jumiś, Viguś, Jazzik, Hiruś, Karmelek, Ilduś, Indi, Szuwarek, Zeze, Ledusia, Mauryś, Kleoszek, Naboo, Przemysław, Remus, Marysia, Tosia :serducho:
 
     
mała_czarna 


Dołączyła: 14 Sie 2007
Posty: 11
Skąd: Kraków
Wysłany: Pią Lip 08, 2011 11:15   
   Zwierzątka: Ciurki, piesek, rybki, zeberki ;)


Nie widziała, natomiast przy ostatniej wizycie sugerowała, że może to być zapalenie kości i może od środka rosnąć guz.. Może też dlatego zasugerowałam się tym.. zupełnie nie myśląc o tym, że może to być ropień...
W takim razie dzwonię do mojej wetki i bardzo Ci dziękuję za odpowiedź i pomysł. Jest to mój pierwszy szczur z tego rodzaju problemami i jestem zupełnie bezradna...
 
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lip 08, 2011 11:19   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


mała_czarna, można też zrobić szczurowi RTG, żeby sprawdzić, w jakim stanie są kości szczęki, być może będzie konieczny nie tylko zabieg, ale także długa antybiotykoterapia, wszystko zależy od jego faktycznej kondycji. W moim poprzednim stadku miałam szczurka z podobnym problemem, niestety był to guz i spowodował połamanie części zębów oraz szczęki, ogonka zdecydowałam się uśpić.
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
Bel 
Rockabilly



Dołączyła: 19 Paź 2009
Posty: 8297
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lip 08, 2011 12:02   
   Zwierzątka: Szeregowy Pierdolot,Alpha i 3 smoki


AngelsDream napisał/a:
można też zrobić szczurowi RTG,
w takim wypadku to nawet trzeba a nie można ;)
 
     
mała_czarna 


Dołączyła: 14 Sie 2007
Posty: 11
Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Lip 09, 2011 14:52   
   Zwierzątka: Ciurki, piesek, rybki, zeberki ;)


Witam,

Wczoraj nastąpiło pogorszenie. Szczur przestał jeść - zęby zaczęły mu przeszkadzać już całkowicie.. myślałam, że podetniemy je.. ale po całej nocy spędzonej z wtuloną we mnie chudzinką doszłam do wniosku, że to jest ten moment... najlepszy moment.. Bo obcięcie zębów nie załatwi sprawy, szczęka nie przestanie się przekrzywiać,szczur nagle nie przytyje, guz nie przestanie rosnąć...

Podjęłam decyzję o uśpieniu.. z bólem serca.. wczoraj jeszcze myślałam, że da się go ratować, nie przyjmowałam do siebie takiej myśli....stąd też ten post... Ale uświadomiłam sobie, że trzymanie Przyjaciela przy sobie za wszelką cenę będzie zaspakajaniem tylko i wyłącznie własnych egoistycznych potrzeb...
walczyliśmy do końca dzielnie i razem... ale nie udało nam się oszukać choroby.. Mimo to, że ja miałam tyle nadziei, a Dżuma tyle chęci życia...

Może ktoś mi zarzuci, że jeszcze wczoraj pisałam, że szczur ma się dobrze... i tak było... Ale wiem, że odszedł bez bólu i cierpienia, usypiając spokojnie na moich rękach... wtulając się i ufając mi i podjętej przeze mnie decyzji...

najtrudniejsza decyzja jaką podjęłam... ale gdzieś głęboko czuję, że właściwa... ;(

dziękuję za wszystkie podpowiedzi :(
 
 
     
quagmire 



Dołączyła: 16 Maj 2008
Posty: 12121
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lip 09, 2011 15:24   
   Zwierzątka: Mati, Cielo oraz Finn


mała_czarna, dlatego Ci nie pisałam, żebyś uśpiła. Bo właściciel zawsze czuje, że już nadszedł ten moment.
Bardzo mi przykro. Trzymaj się...

[*] a dla Dżumy światełko na drogę
_________________
"I'm not going to ask you if you just said what I think you just said because I know it's what you just said."

Moje Słonka za TM: Syriusz, Lavian, Fado, Miluś, Ayanek, Oliś, Bibuś, Piesio, Ryjek, Zefirek, Nikuś, Deduś, Jumiś, Viguś, Jazzik, Hiruś, Karmelek, Ilduś, Indi, Szuwarek, Zeze, Ledusia, Mauryś, Kleoszek, Naboo, Przemysław, Remus, Marysia, Tosia :serducho:
 
     
Hanami 


Dołączyła: 22 Sty 2011
Posty: 3695
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lip 09, 2011 16:43   
   Zwierzątka: ... Kawunia, Ukkinia, Lavinia, Totunia


mała_czarna,
dałaś mu najpiękniejszy prezent i wyraz największej miłości - uwolnienie od cierpienia.
Gdy zaczynają się problemy, to właśnie tak się dzieje. Próba ratowania, nadzieja, bo stan zdrowia jeszcze dobry. A potem w ciągu kilku godzin lub kilkudziesięciu minut bez zapowiedzi, dramatyczna zmiana na gorsze.
Każdy z nas miewał już takie sytuacje Każdy to wie i rozumie. Postąpiłaś wspaniale i słusznie. Był z Tobą szczęśliwy. Odszedł ufając w Twoją miłość i troskę.

Dla Ciebie :glaszcze:
Dla Dżumy [*]
_________________
449955886677
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.14 sekundy. Zapytań do SQL: 12