Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Operacja u szczura seniora
Autor Wiadomość
angelus 
garota



Dołączyła: 30 Kwi 2009
Posty: 2327
Skąd: Kraków
Wysłany: Śro Sty 23, 2019 09:15   
   Zwierzątka: szczurowadła


Niwka, Bardzo Ci dziękuję! Mam nadzieję, że ta informacja nigdy mi się nie przyda, ale już sobie zapisałam stronę internetową. Wspaniale, że się pojawiają takie możliwości leczenia też dla małych zwierząt! Do Wrocławia mogę spokojnie pojechać samochodem, albo pociągiem, pewnie zajmie to ze 4 godziny, ale to 1000 razy lepsze niż wyrok śmierci dla ogona.
Ale kurcze strasznie u Ciebie dużo tych nowotworów! Ja wiem, że to szczurza norma, ale naprawdę masz strasznego pecha. W prawdzie miałam kilka lat temu całe stado z guzem przysadki, a szczury były w różnym wieku, z różnych miejsc, wszystkie kastrowane... ręce opadają.
Ech szczury...


aga6677, To naprawdę wygląda jak książkowa przysadka... Ja zupełnie nie rozumiem czemu wet tego nie leczy!
Zmień weta, albo powiedz jasno, że chcesz kabergolinę i steryd, niech nawet da jeszcze antybiotyk na to zapalenie ucha, ale kurcze róbcie coś!
To niby może być też udar, ale przecież wet nie może tego wiedzieć na 100%, leki na przysadkę mogą tylko pomóc, odwlekając ich podanie tylko pogarszacie sprawę.
Zbieraj się do kupy, żeby dodatkowo nie stresować szczura i idź do weta o nią walczyć!
_________________
angelusowe aniołki
Zdecydowanie za szybko opuściły ten świat, ale nigdy nie opuszczą mojego serca...
Denga, Dżuma, Sepsa, Ebola, Plaga, Vena, Febra, Xerxes, Yakuza, Coma, Coli

 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 23, 2019 10:52   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


Niwka, łut szczęścia. Fakt, że baby kastruję, a guzy jak się pojawiają tnę natychmiast, ale wiadomo, że dotyczy to tych, które można ciachnąć.

Może wrzucić namiary na tych onkologów do polecanych z adnotacją, że to onkolodzy? Potem będzie się szukać w potrzebie.

O antybiotykach pisałam - nawet zwykły Enroxil dobrze penetruje. Można też Unidox (osobno lub razem z Enro), ale taką wiedzę to już wet będzie miał - to nie jest leczenie zależne od gatunku zwierza.
_________________
Czy wiesz, że powstała ulotka o szczurach?
Może chcesz wspomóc kampanię informacyjną roznosząc ulotki do lecznic? A może promując akcję na FB?
 
     
aga6677 


Dołączyła: 24 Paź 2017
Posty: 102
Wysłany: Śro Sty 23, 2019 16:46   
   Zwierzątka: Psa,3 szczury


Byłam u weta rano , nie znalam sie na lekach jakie powinna brac Fanta dopiero dzieki wam sie dowiedzialam, weszlam powiedzialam ,ze z Fanta zle i poprosze galastop i antybiotyk ,steryd mamy ,podaje jej dwa razy dziennie ,do tego galastop dzisiaj i w piatek ,najgorzej ze miala przerwe od tego galastopu od czwartku bo nie wiedzialam co trzeba ,a wet odstawil. Moze gdzyby nie ta przerwa juz byloby dobrze,ale niemaco gdybac jest jak jest ,ma guzek na szyjce z boku do tego przekrzywiona glowka co chyba uniemozliwia jej jedzenie i picie , wczoraj chcialam podaj jej troszeczke jabluszka ,rzucila sie strasznie ,ale nie byla w stanie ugryzc ,wiec starlam jej na tarce na papke to wiecej w siebie wtarla . Kupilam sinlac ,rozrabiam z lekami , gerbery ,ale powiedzcie mi jak moge jej podac troszeczke picia ,strzykawka odpada bo sie zakrztusi ,na talerzyk tez ,wiem ze te karmy ratunkowe maja wode ,ale wydaje mi sie ,ze ona potrzebuje poprostu sie napic ,a nie jest w stanie machac jezorem , do tego zlamala pol zeba ,nie wiem czy podczas operacji czy juz w domu ,ale zobaczylam to dopiero dzisiaj . Poradzcie cos z tym piciem .
 
     
Albireo 



Dołączyła: 11 Wrz 2014
Posty: 1084
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Śro Sty 23, 2019 17:17   

aga6677, jeśli kabergolina i steryd pomogą, to sama będzie miała już więcej sił. Ja nie podawałam nic extra do picia poza wodą na palcu, robiłam sinlac na rzadko, żeby jednocześnie z nim szczur dostawał też wodę. Może, jeśli jesteś w domu, podstawiaj jej chociaż umoczony w wodzie palec, jak nie ma sił pić z poidełka?
_________________
"Zawsze przy mnie, lecz nie ze mną": Spika, Irina, Akne, Rosika, Spock, Flawia sHS, Flora sHS, Xilesia of ZR, Yldritta od ZR [*]
 
     
aga6677 


Dołączyła: 24 Paź 2017
Posty: 102
Wysłany: Śro Sty 23, 2019 17:54   
   Zwierzątka: Psa,3 szczury


Tak robie ,ale to jest maly zlosnik i hinawet nie chce tej stzrykawki z sinlakiem odpycha sie lapkami,mam nadzieje ze pomoze ta kabergolina ,nie wiem czy nie jest za pozno w czwartek dostala ostatni raz iu bardzosie pogorszylo ,najgorsze ze te szwy na calosci ma ,swieza rana ,ale latwosie goi i ladnie , zobaczymy . Najgorzej ze sama mam operacje w poniedzialek i nie bedzie mnie 4 dni jak dobrze pojdzie ,chyba ze wyjde nazadanie
 
     
aga6677 


Dołączyła: 24 Paź 2017
Posty: 102
Wysłany: Śro Sty 23, 2019 18:04   
   Zwierzątka: Psa,3 szczury


Fanta zostanie pod opieka mamy ,aleczy ona sobie z nia poradzi ,dzisiaj ja przeszkole . Padam juz na pysk Fanta inne szczury plus psiak ,ta operacja tez mi wypadla w najgorszym mozliwym momencie ,ale jakos sobie dam rade . Jak widze ze pacha sie do poidelka to duma mnie rozpiera 😀,ale cojabym bez Was zrobila ,stawiam wszystkim piwo ,jak bedziecie wto Przemyslu piszcie ,podam namiary 😉
 
     
Niwka 


Dołączyła: 13 Kwi 2016
Posty: 348
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Sty 23, 2019 19:03   

aga6677, Trzymamy kciuki za Ciebie, Twoją operację :) Mam nadzieję, że Fanta szybko odzyska zdrowie - kibicujemy dziewczynie bardzo.
Pyl, super, wrzuć namiary na onkologów na stronę. Chcialabym jeszcze, w sumie noszę się z tym od pewnego czasu, założyć oddzielny wątek z informacjami o szczurzych onkologach - tak skonstruowany, żeby temat wyłapywała wyszukiwarka z poziomu Google. Może komuś się przyda?
angelus, 5 przypadków nowotworów w stadzie 14 szczurów - to dużo czy bliżej normy? To są/były szczury długożyjące, w każdym przypadku zachorowanie następowało powyżej 2 lat. A pech to... szczurki prawdopodobnie obciążone genetycznie. Trudno mi pisać, że to "pech", bo te szczurki to moje ogromne szczęscie :serducho:
 
     
angelus 
garota



Dołączyła: 30 Kwi 2009
Posty: 2327
Skąd: Kraków
Wysłany: Śro Sty 23, 2019 20:08   
   Zwierzątka: szczurowadła


aga6677, Bardzo dobrze, że macie leki! Teraz tylko czekać i trzymać kciuki!
Mam naprawdę ogromną nadzieję, że wszystko będzie dobrze, Kabergolina czasem działa już kilka-kilkanaście godzin, a czasem trzeba czekać na drugą dawkę. Macie teraz wszystkie niezbędne leki, więc jest naprawdę spora szansa, że coś podziała!
Spróbuj dokarmiać sinlacen podanym na palcu, bardzo często szczury nie chcą jeść w żaden inny sposób. :kciuki: :kciuki: :kciuki:

Niwka, W sumie może i nie tak dużo. Ja w swoim stadzie miałam przysadkowców miałam 5 szczurów i każdy z nowotworem. 4x przysadka + guzy listwy mlekowej. Jedna miała guza na jelitach, wetka próbowała usunąć, ale się nie udało i szczurzyca zmarła bardzo młodo (8 miesięcy) więc nie wiadomo co jeszcze by wyszło. Więc w sumie 100% nowotworów, u Ciebie wychodzi jakieś 35% więc w sumie nie jest tak źle. No ale u mnie to było mega chorowite stado, cudowne z charakterów, ale pechowe ze zdrowiem.
Pech to nowotwory, a nie szczury :)
_________________
angelusowe aniołki
Zdecydowanie za szybko opuściły ten świat, ale nigdy nie opuszczą mojego serca...
Denga, Dżuma, Sepsa, Ebola, Plaga, Vena, Febra, Xerxes, Yakuza, Coma, Coli

 
     
Albireo 



Dołączyła: 11 Wrz 2014
Posty: 1084
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Śro Sty 23, 2019 20:44   

Niwka, mogę z poziomu moderatora zrobić spis onkologów wg miast. Może komuś się przyda gdy wejdzie w dział Leczenia. Ja osobiście w Trójmieście o nikim takim niestety nie słyszałam.
_________________
"Zawsze przy mnie, lecz nie ze mną": Spika, Irina, Akne, Rosika, Spock, Flawia sHS, Flora sHS, Xilesia of ZR, Yldritta od ZR [*]
 
     
angelus 
garota



Dołączyła: 30 Kwi 2009
Posty: 2327
Skąd: Kraków
Wysłany: Śro Sty 23, 2019 22:23   
   Zwierzątka: szczurowadła


Albireo, No właśnie według moich informacji (sprzed kilku lat, może teraz jest inaczej) w Krakowie też nie ma. Wygląda na to, że onkolog od gryzoni to wysoko deficytowy towar, a czasem bardzo by się przydał. Lista byłaby super!
_________________
angelusowe aniołki
Zdecydowanie za szybko opuściły ten świat, ale nigdy nie opuszczą mojego serca...
Denga, Dżuma, Sepsa, Ebola, Plaga, Vena, Febra, Xerxes, Yakuza, Coma, Coli

 
     
aga6677 


Dołączyła: 24 Paź 2017
Posty: 102
Wysłany: Śro Sty 23, 2019 22:24   
   Zwierzątka: Psa,3 szczury


Angelus , jedzonko podaje jej se strzykawki, ale chyba trace nadzieje. Dostala leki 11,5h temu i jest zle ,przewraca sie ,turla ,nawet sie nie podnosi lezy na plasko i sie turla ,macha lapkami ,staram sie ja podtrzymywac , ale nie wiem ile jeszcze moze efektu nie bedzie i tylko ja niepotrzebnie kolejny dzien.mecze, dla niej to tortury. Poczekam do piatku i zobacze co dalej w jakim stanie bedzie . Trzymajcie kciuki prosze .
 
     
angelus 
garota



Dołączyła: 30 Kwi 2009
Posty: 2327
Skąd: Kraków
Wysłany: Śro Sty 23, 2019 22:47   
   Zwierzątka: szczurowadła


aga6677, trzymamy! :kciuki:
Szkoda, że tak późno wdrożone leczenie, bo mysza ma mniej siły do walki, ale jeszcze jest szansa. Jeżeli uda Ci się ją karmić możecie trochę poczekać
_________________
angelusowe aniołki
Zdecydowanie za szybko opuściły ten świat, ale nigdy nie opuszczą mojego serca...
Denga, Dżuma, Sepsa, Ebola, Plaga, Vena, Febra, Xerxes, Yakuza, Coma, Coli

 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sty 24, 2019 00:30   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


aga6677, udało Ci się podać Galastop? Ile dostała?
Trzymam teraz mocno kciuki.

Albireo, zrób proszę spis - ja zwykły ludek nie dam rady ;)
_________________
Czy wiesz, że powstała ulotka o szczurach?
Może chcesz wspomóc kampanię informacyjną roznosząc ulotki do lecznic? A może promując akcję na FB?
 
     
aga6677 


Dołączyła: 24 Paź 2017
Posty: 102
Wysłany: Czw Sty 24, 2019 09:52   
   Zwierzątka: Psa,3 szczury


Pyl galostopu dostala 2ml na dzien plus steryd. Niestety nie widze poprawy zadnej ,moze za malo tego galostopu? Dzisiaj dostala owocowego gerbera z lekami ,ladnie zjadla czyt.(nie wyrzucaca strzykadhwki z pyszczka) ,chcialam juz dawac jejz palca zeby powoli przejsc do miseczki ,bo zatraci jeszcze nawyk jedzenia . Poki co strzykawa . Tego galostopu w czwartek mialam jej dac 4,5 ml ,a teraz tylko2ml, stwierdzili ,ze taka dawka tez jest skuteczna ,a ja sobie mysle ,ze moze jest w poczatkowej fazie ,a w takim przypadku jak jej to chyba powinna miec ta wieksza dawke,jak myslicie? Ogolnie Fanta jest w stanie makabrycznym , leży na boku juz praktycznie nie pelza bo tak ja sciaga ze tylko sie turla , zobacze po drugiejdawce galostopu jutro . Oby byla jakas poprawa.
 
     
aga6677 


Dołączyła: 24 Paź 2017
Posty: 102
Wysłany: Czw Sty 24, 2019 12:56   
   Zwierzątka: Psa,3 szczury


Wlasnie wynioslam Fante zeby ja nakarmic i podac leki ,ale poprawy zero , juz nawet jest gorzej nie pelza wogole . Tylko spada i lezy , macha lapkami , jutro podam znowu galastop ,ale jak do soboty nie bedzie dobrze to pewnie ja zawioze na eutanazje .
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.26 sekundy. Zapytań do SQL: 11