Alloszczur

[Layla]

Off-Topic:

AngelsDream, ja też używam trocin (chipsi) i są warte polecenia i czyste. Co do karmy świnkowej - przyjrzyj się składowi, ja nie widzę tam nic złego, tylko czasem zbyt dużo granulatu. Moje często jedzą prestige świnkowy

[AngelsDream]

Off-Topic:

Layla, mówiłam o takich stolarkich trocinach. Co do karmy świnkowej: wg mnie w ogóle nie powinna być podawana samcom, właśnie ze względu na skład.

[CzarneSłoneczko]

Off-Topic:

Ale brzydki offtop. Trociny wierzbowe, miodzio, sama bym spała na tym. To nie jest żadna sklejka czy cos, przecież sama widzę jak to powstaje.

[AngelsDream]

Off-Topic:

Offtopy zawsze są brzydkie, ale czasami potrzebne.

20 zł na główną karmę.
30 zł na dodatki.
5 zł na ręczniki papierowe.

Ręczniki frote do klatki: 40 zł, ale to jednorazowy wydatek.

W sumie miesięcznie bez weterynarza na pewno mieścimy się w 100 zł.

[babyduck]

Dwie panny:

Koszty jednorazowe:
Shiba - 12 zł;
Kreta - przygarnięta wraz z transporterkiem, drabinką do klatki, wyprawką spożywczą w postaci pestek dyni, grochu, płatków kukurydzianych, vibovitu, ręczniczkiem;
Klatka - 80 zł
Poidła - 12 zł
Miska - 5 zł

koszty miesięczne:
trociny chipsi citrus - 15 zł
karma sucha (mieszanki) - 16-20 zł
gerberki - 15 zł
warzywa, owoce, jogurty, ryż, makaron, suchary - okazjonalnie z "pańskiego" stołu, w sumie to około 10 zł tylko na szczury.

[pituophis]

To teraz ja, koszty wyżywienia ok. 30 szczurów, 50 myszy i sporej liczby gryzoniowej egzotyki + przychówków tego wszystkiego:

Granulat - 25 kg - 60 zł
pokarm dla małych papug - 2 kg - 8 zł
preparowane zboża, płatki, musli - 3 kg - 10 zł
mięso - 5 kg - 10 zł
warzywa i owoce - 8 kg - 15 zł
ryż i kasze - 3 kg - 7 zł
makaron - 2 kg - 5 zł
ziemniaki - 2 kg - 3 zł
słonecznik - 1 kg - 5 zł
suszone owoce - 500 g - 5 zł

witamin, ściółki, ew. leków nie liczę

Do przemyślenia, jeśli ktoś chce mieć dużo gryzoni.

[Oli]

pitu, napisz moze jeszcze na ile Ci to wystarcza?

[pituophis]

Oj, zapomniałem - na ok. miesiąc.

[amusia]

Ja mam 50 myszy i kozt wyzywienia to okolo 30zł na 2 tygodnie

[Ania i MM]

Ja mam 2 szczurki i choma i miesięcznie WSZYSTKO Z WETEM (do którego nie chodzę bo żadne nie było ani razu chore) kosztuje mnie ok 50-20 zł...To bardzo mało.Ale szczury mają luxus karmę...

Ja mam 2 szczurki i choma i miesięcznie WSZYSTKO Z WETEM (do którego nie chodzę bo żadne nie było ani razu chore) kosztuje mnie ok 50-20 zł...To bardzo mało.Ale szczury mają luxus karmę...

[Chyna]

[Layla]

Chyna, nie chodzi o to, żeby odkładać stówę na każdego szczura. Chodzi o to, żeby mieć jakieś odłożone fundusze na leczenie, po prostu być przygotowanym. Bo bywa różnie, czasem rozchoruje się połowa stada (jak u mnie) i trzeba leczyć.

[Fea]

Kiedy Sindre się rozchorował, wydałam kilka stów w ciągu trzech dni (łącznie z taksówkami, bo nie chciałam tłuc się z półprzytomnym zwierzęciem przez zimne miasto). Nie żałuję ani jednej złotówki, mimo że kruszek i tak umarł, sumienie nie dałoby mi spokoju, gdybym nie robiła wszystkiego, ale wydatki przeszły moje najśmielsze oczekiwania i musiałam zadłużyć się u rodziców. Przykładowo, podanie sterydu na nocnym dyżurze w klinice Niedzielskich na Energetycznej (Wrocek, dla niezorientowanych) kosztowało mnie 70 zł.

[Izabela]

Od 29.12 do dzisiaj wydałam na leczenie jednego szczurka prawie 300 zł. I wydam jeszcze więcej, jeśli będzie trzeba. Nawet, jeśli miałabym się zapożyczyć. Takich rzeczy się nie przewidzi, niestety, i dlatego warto odkładać co miesiąc jakieś fundusze, chociaż minimalne.

[agacia]

Ja na szczury wydaje okolo 50zl miesiecznie. Paczka karmy rat nature stracza mi na miesiac,ale chyba bede musiala zmienic ta karme na inna,bo chlopaki nie chca jesc tych chrupek,ktore sa w srodku,a ich jest najwiecej. Jej koszt u mnie to okolo 16zl. Do tego chlopakom daje czesto jedzenia moich psow tzn. gotowany ryz z warzywami i mieskiem i tego do kosztow nie wliczam. Jakies smakolyki typu dropsy czy kolby to mniej wiecej 15 zl miesiecznie. A no i gerbery to u mnie mniej wiecej 15zl miesiecznie. Za weta nie place,bo studiuje weterynarie i u nas na klinikach studenci nie placa nic albo placa mniej. Nawet za rentgena mi nic nie liczyli jak robilam,a moje poprzednie szczurki pod koniec swojego zycia dosc czesto bywaly u weta Obecne na szczescie poki co sa zdrowe i tylko zdarza im sie kichnac od czasu do czasu.