Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Szczur samotnik dla mamy, czy to dobry pomysł?
Autor Wiadomość
jokada 



Zaproszone osoby: 2
Dołączyła: 08 Sty 2007
Posty: 2391
Skąd: w-wa, żoliborz
Wysłany: Pią Lis 21, 2014 13:24   

ja na 22 szczury - miała jednego samotnika
i był to cięźki przypadek, który najpierw mnie wielokrotnie pogryzł, zaminm został wykastrowany i do ludzi złagodniał
a podejrzewam, że z wiedzą i doświadczeniem na dziń dzisiejszy - udało by mi sie go połączyć z innym szczurem - po prostu szukałabym wtedy takiego - którego zaakceptuje
wtedy - za szybko sie poddałam

Inny szczur którego adoptowałam jako rocznego samotnika - pięknie łączył sie ze stadem i mieszkał (ciachniety) z dwoma dziewczynami

czasem szczurzy samotnik po prostu wymaga większego doświadczenia przy łaczeniu - w tym cały problem
_________________
Skunksik / Robin <:3 )~
 
     
Emilia 



Dołączyła: 20 Gru 2012
Posty: 569
Skąd: Z kraju na mapie po lewej.
Wysłany: Pią Lis 21, 2014 17:21   
   Zwierzątka: 8 x M


Zwrócę uwagę, że szczur samotnik to nie od razu ten sam przypadek, jak szczury samotniki z owego laboratorium, na których były robione drastyczne testy behawioralne i które nawet celowo były nastawiane agresywnie na siebie, wywoływano u nich depresje, lęki i inne drastyczne stany umysłu. To wszystko jest mocno zakorzenione w ich głowach i tu nie tylko kastracja lub doświadczenie w łączeniu pomogą.
_________________
Moje skarby: Marie Antoinette KR, Málaga HS, Mousse au Chocolat i Mazurka FR, Mafia, Marsupilami i Miramis IR, labik Mio
Opuścili nas: Marlo, Mokka SR, Mint SR, Mascarpone, Meringue, Malvo, Miu Miu KR
 
     
limomanka 



Dołączyła: 10 Wrz 2012
Posty: 6679
Skąd: Koty na Górnym Śląsku
Wysłany: Pon Lis 24, 2014 15:06   
   Zwierzątka: 2 kocury (Wolfgang i Nutek), ONkowa Masza


Otóż to.
_________________
Dbajmy o pisownię i polskie znaki. Jest różnica, czy ktoś robi "łaskę" czy "laske", czyż nie?

Za Śmiercią Szczurów odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach, Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz Solo, Aria i Sopran
 
     
Emilia 



Dołączyła: 20 Gru 2012
Posty: 569
Skąd: Z kraju na mapie po lewej.
Wysłany: Śro Lis 26, 2014 15:19   
   Zwierzątka: 8 x M


Off-Topic:
Sama się nie spodziewałam, ale pierwsze kontakty szczur ze szczurem po kastracji mojego laba przeszły podręcznikowo. Reszta labów z tej interwencji zostanie wykastrowana (przynajmniej takie zostały wyrażone chęci jak rozmawiałam z osobami odpowiedzialnymi) i wstępnie nie bedą już reklamowane jako samotniki. Nie wiadomo czy na każdego z nich kastracja zadziała tak dobrze, bo agresja przejawiała się u nich w rożnych stopniach, ale nadzieja umiera ostatnia. Póki co ja jestem pod wrażeniem. Sorry za off-top.
_________________
Moje skarby: Marie Antoinette KR, Málaga HS, Mousse au Chocolat i Mazurka FR, Mafia, Marsupilami i Miramis IR, labik Mio
Opuścili nas: Marlo, Mokka SR, Mint SR, Mascarpone, Meringue, Malvo, Miu Miu KR
 
     
Ninek 



Dołączyła: 14 Maj 2007
Posty: 4588
Skąd: Brzeg
Wysłany: Czw Lis 27, 2014 15:02   
   Zwierzątka: 7 kotów, 2x chomik + pies


Ja miałam szczurzą samotniczkę, Grażynę. Grażyna była ślepa i przez rok swojego życia mieszkała całkiem sama. Później trafiła do mnie i próbowałam połączyć ją z różnymi szczurami. Albo się zamykała w sobie i było widać, że inny szczur jej przeszkadza, albo rzucała się mu do gardła. Próbowałam przez wiele tygodni, z różnymi samicami i niezmiennie było widać, że to dla niej niewyobrażalny stres.


Miałam też szczurzycę, która całe życie mieszkała w sporym stadzie - zawsze trzymała się na uboczu, była totalnym leniem. Później złamała łapę i miała przymusową izolatkę dopóki noga się nie zrosła. Każda próba połączenia jej z innym szczurem (nawet z jej córką) kończyła się tak samo - totalną histerią. Szczur momentalnie zaczynał utykać (nawet na zdrową już nogę), piszczeć, stroszyć się i wylewać hektolitry porfiryny. W osobnej klatce była oazą spokoju i było widać, że jest przeszczęśliwa i mega zrelaksowana.
_________________
Ze mną:
Kotowate: Mefisto, Mocca, Mia, Manga, Rambosz, Nyks i Hades. [*] Maura [*]
Chomik dżungarski: Ekler; Chomik syryjski : Truskawka
W pamięci 'stare stado': H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F i 'nowe stado': G, B, M, T, Z, MM, W, P, P i LL
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.05 sekundy. Zapytań do SQL: 11