Alloszczur

[Ebia]

Witajcie kochani

Mam na imię Kluś i jestem 2.5 letnią beżową kaptureczką. Zostałam sama.. i czuję się zdezorientowana. Nigdy nie czułam się samotna, do tej pory zawsze był ktoś.. inne futro.. Jem, spaceruję, ale to już nie to samo. I wprawdzie moje futra długo chorowały, były długo słabe, ale rozmawiały ze mną, miałam do kogo przytulić się podczas snu

Teraz czuję się zdezorientowana. Dlatego bardzo potrzebuję starszej szczurzynki lub pana szczura bez jajek. Nie mam wymagań co do wyglądu mojego przyszłego towarzystwa, żeby tylko było spokojne i ugodowe

Moja człowiek zapewnia szczurom jedzonko, ściółkę, dużą klatkę, codzienne wieczorne wybiegi a kilka razy w tygodniu także poranne. No i najważniejsze, mam stałą opiekę dobrego, znającego się na rzeczy szczurzego weterynarza i tak jutro moja człowiek zabiera mnie na kontrolne RTG serduszka, żeby przed przyjazdem mojego towarzystwa pani doktor fachowo się o mnie wypowiedziała

Sprawę komplikuje fakt, że mam być najprawdopodobniej ostatnim szczurkiem. Szukamy więc szczurka, który potowarzyszy mi do końca moich dni i wróci do stada. Może być też szczurek potrzebujący DT. Obiecuję, że będziemy kochać

Pozdrawiam i proszę o pomoc
Klusia

[mmarcioszka]

Pytałaś może tutaj : http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=16567 ?

[Ebia]

mmarcioszka, wczorajsza kontrol serduszkowa wypadła nie do końca tak jak bym chciała, dlatego szukam dla Kluś tylko spokojnej, ugodowej samiczki w starszym wieku lub spokojnego kastracika. Inaczej Kluś niestety będzie musiała zostać sama, chociaż niezbyt dobrze to znosi

[mmarcioszka]

Ebia, szkoda
Mam nadzieję, że znajdziecie towarzyszkę.

[mmarcioszka]

Wciąż szukacie?

[mmarcioszka]

Brak odzewu, zamykam.