Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: mmarcioszka
Wto Wrz 03, 2013 00:04
Szczur prosi o pomoc!
Autor Wiadomość
Nikky 


Dołączyła: 17 Paź 2009
Posty: 387
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lip 02, 2013 20:30   
   Zwierzątka: 5 szczurów, pies, 4 koszatniczki, 2 papugi


MAMY OSOBĘ KTÓRA GO ODBIERZE! Pół drogi za nami, ktokolwiek musi go odebrać, my nie mamy tam nikogo, teraz dziewczyny myślcie jak my to załatwimy, mamy też DT, co z transportem?
 
     
FaerielDeVille 
RCPL



Dołączyła: 05 Mar 2012
Posty: 603
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lip 02, 2013 20:31   
   Zwierzątka: soon the adventure will begin... again


Najpierw może rozwiążmy sprawę umowy, żebyśmy wiedzieli na czym stoimy, hm?
_________________
Rodent Club PL
 
     
Nikky 


Dołączyła: 17 Paź 2009
Posty: 387
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lip 02, 2013 20:32   
   Zwierzątka: 5 szczurów, pies, 4 koszatniczki, 2 papugi


Oki, na razie czekam aż mi odpisze, może wystarczy wzbudzić jej zaufanie?
 
     
FaerielDeVille 
RCPL



Dołączyła: 05 Mar 2012
Posty: 603
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lip 02, 2013 20:33   
   Zwierzątka: soon the adventure will begin... again


Może. To trzeba naprawdę dobrze rozegrać.
Niby ona chce, żeby szczur trafił do dobrego domu, a jak się jej proponuje faktyczną pomoc doświadczonych ludzi, to kręci nosem. :roll:
_________________
Rodent Club PL
 
     
Nashael 


Dołączył: 02 Lip 2013
Posty: 0
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: Wto Lip 02, 2013 20:35   
   Zwierzątka: 4x koszatniczka


Bo sie boi ze będą przy nim dłubać. Jak bym miał wybór oddać zwierzaka którego kocham starej poczciwej babulce u której miał by spokój i cisze to bym oddał jej zamiast w ręce dziesięciu lekarzy.

Myślę że ttaki jest jej tok myślenia.
PS. u mnie jest cisza i spokoj ;D Moge ją nawet zaprosić do domu, nie ma sprawy, mogę podpisać umowę.
Ale jak przyjdzie z nieoczekiwaną wizytą to leze i kwicze.
 
 
     
FaerielDeVille 
RCPL



Dołączyła: 05 Mar 2012
Posty: 603
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lip 02, 2013 20:38   
   Zwierzątka: soon the adventure will begin... again


A kto mówił o lekarzach? Ja mówię o ludziach z tego forum, którzy o szczurach wiedzą więcej niż ona i 90% Polaków. Przecież allo to jest kompendium wiedzy o szczurach. Tyle szczurzego doświadczenia w jednym miejscu to w polskich internetach nigdzie nie znajdziesz. :wink:
_________________
Rodent Club PL
 
     
Nikky 


Dołączyła: 17 Paź 2009
Posty: 387
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lip 02, 2013 20:40   
   Zwierzątka: 5 szczurów, pies, 4 koszatniczki, 2 papugi


Najwyżej można na ściemniać, że miał 3 lata to już był ten wiek. Spróbuję z nią się dogadać przez meil.
 
     
Devona 
(astro)fizyczka



Dołączyła: 18 Sie 2008
Posty: 3981
Wysłany: Wto Lip 02, 2013 20:41   

PaniCiurowa, trociny to nie jest nic złego, akwarium może nie stanowi najlepszego domu, ale jeśli jest w nim czysto, a szczur często wyciągany, to nie umrze z samego faktu, że w nim mieszka. Staruszek jak najbardziej może wyglądać na brudnego i zabiedzonego, nawet jeśli jest leczony czy zdrowy. Nie warto tworzyć niepotrzebnych dramatów, zęby przerastają z różnych powodów i przeważnie nie ma to nic wspólnego z dobrą czy złą wolą właściciela. Napisałam o nim 'bidok', bo mieszka sam w zbyt małym pojemniku, jest karmiony resztkami i z powodu brudu zmienił kolor, więc jego umaszczenie zostało opisane jako biało-żółte, co świadczy o braku wiedzy na temat szczurów, ale niekoniecznie o złej woli. Poza tym ma zostać oddany w bardzo zaawansowanym wieku, więc właścicielka nie zdaje sobie chyba sprawy, jaki to stres dla niego.

Ważne, żeby znalazł troskliwy dom, najlepiej na miejscu, nie polecam przewożenia go, jeśli rzeczywiście ma ok. trzech lat.
_________________
za TM: W, S, J, DM1, K, M, P, DM2, S-a, N, L, B-o, Cz, Sh, OM3, G, A, R, Q, T, Po, Pe, C, B-a, E, Ś, B-k, MM
 
     
FaerielDeVille 
RCPL



Dołączyła: 05 Mar 2012
Posty: 603
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lip 02, 2013 20:43   
   Zwierzątka: soon the adventure will begin... again


W sumie umowa adopcyjna jest normalną rzeczą... Ale kurcze, w wypadku kiedy szczur może trafić w podobne do niej ręce, to trochę niebezpieczne kiedy chce się go ratować. :(
On ma i tak już te 3 lata, jest baaardzo stary (tak jak ponad 90-letni człowiek!), wiadomo że na długo tego domku nie będzie potrzebował, a niech chociaż w spokoju i dobrych warunach dożyje swojego kresu...

Edit:
Devona, ale ja właśnie nad warunkami tak jojczę. Że go ludzkim jedzeniem karmiła, że te trociny są brudne, miska wywrócona a sam szczuras wygląda na bardziej osowiałego i zaniedbanego zewnętrznie (toć nawet Mynia takiej osowiałej mordki nie miała w swoim wieku i przy swojej przysadce!).
_________________
Rodent Club PL
 
     
Szczurówka 


Dołączyła: 17 Lis 2012
Posty: 1524
Skąd: Gliwice
Wysłany: Wto Lip 02, 2013 20:46   
   Zwierzątka: ....


Ale wy tylko szczura ratujecie?
_________________
...
 
     
Nashael 


Dołączył: 02 Lip 2013
Posty: 0
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: Wto Lip 02, 2013 20:46   
   Zwierzątka: 4x koszatniczka


No troche wyolbrzymiłem, ale chciałem się wczuć w ta kobietę.
Jeżeli przyjdzie do umowy to raczej jednak nie podpisze, bo potem mógł bym zostać pociągnięty do odpowiedizalności.
Kobieta chce go oddać osobie z bielska, żeby mieć z tą osobą stały kontakt a chce przyjśc zobaczyć, żeby móc odwiedzac szczura.
Każdy z nas by tak postąpił. To czyni z niej osobę dobrą lub raczej przywiązaną do zwierzęcia.

Jeżeli jest tak jak mówie to raczej nie wypuści szczura poza Bielsko. Ja widzę jedną opcję.
Nikky stawia się osobiście u niej pod drzwiami z filmikiem, że ma super warunki i liczy na szczęście.

Jeżeli Nikky uda ci się załatwić sprawę inaczej to u mnie miejsce jest zawsze na rótki tymczas (do miesiąca). Jestem otwarty na wszelkie propozycje.

Chociaż raczej wolał bym żebyś nakłoniła ta panią aby go zatrzymała i była z nim aż do końca jego dni, któe niebawem nadejdą. moze i ma tam syf, może i jest ciasno i siedzi na trocinach zalanych woda z miski. Jednak jest na swoim i słuszy głos tej pani i stare dobrze znane zapachy.
Ostatnio zmieniony przez Nashael Wto Lip 02, 2013 20:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
FaerielDeVille 
RCPL



Dołączyła: 05 Mar 2012
Posty: 603
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lip 02, 2013 20:49   
   Zwierzątka: soon the adventure will begin... again


Nashael napisał/a:
Kobieta chce go oddać osobie z bielska, żeby mieć z tą osobą stały kontakt a chce przyjśc zobaczyć, żeby móc odwiedzac szczura.


Raczej chce sprawdzić warunki, tak przynajmniej mi mówiła. I to jest dla niej na plus. :P Reszta jednak jest jednym wielkim czarnym minusem.

A gdybyśmy ci pomogli, to nie mógłbyś go przygarnąć przynajmniej na ten kres jego szczurzego życia? Forum działa sprawnie, klatka się znajdzie, z koszulek uzbieramy co nieco na weta, mogę wysłać karmę bo mam spory zapas... Byle miał się gdzie podziać ten biedulek.
_________________
Rodent Club PL
 
     
Nashael 


Dołączył: 02 Lip 2013
Posty: 0
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: Wto Lip 02, 2013 20:53   
   Zwierzątka: 4x koszatniczka


Mam 3 kosze któe biegają po pokoju 24/7 + jednego ślepego w klatce.
W tym pokoju raczej by nie przeżył.

jeżeli na stałe to musiał by go trzymać właśnie w tym pokoju, jeżeli na tymczas to domownicy zostali by poinformowani i mógł by przez ten czas być gdziekolwiek.
 
 
     
FaerielDeVille 
RCPL



Dołączyła: 05 Mar 2012
Posty: 603
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lip 02, 2013 20:58   
   Zwierzątka: soon the adventure will begin... again


No tośmy wpadli trochę jak śliwka w kompot. :wink:
Dobra, trzeba myśleć w innym kierunku. Bo nie można kitować z umową, bo to nie fair i mogłaby nam ta babka zrobić dym. :P I najpewniej by go zrobiła.
_________________
Rodent Club PL
 
     
Nashael 


Dołączył: 02 Lip 2013
Posty: 0
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: Wto Lip 02, 2013 21:00   
   Zwierzątka: 4x koszatniczka


Popytam w bielu.

Zaraz.
A nie próbowaliście tej pani powiedzieć żeby go nie oddawała bo to i tak kres jego dni i wysłać jej karme z proźbą żeby nie karmiła go mięsem?
Ostatnio zmieniony przez Nashael Wto Lip 02, 2013 21:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.13 sekundy. Zapytań do SQL: 13