|
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów
|
Narkoza |
Autor |
Wiadomość |
Oli
Dołączyła: 14 Sty 2007 Posty: 13184 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Gru 30, 2011 15:15
|
|
|
Nakasha, tuż po narkozie nie wolno dawać żadnego jedzenia i picia, odrobinę wody można podać dopiero kiedy szczur jest w pełni świadomy (czyli już nie pełza). |
_________________ Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka |
|
|
|
|
Annemon
Dołączyła: 17 Mar 2010 Posty: 102 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Gru 30, 2011 15:20
Zwierzątka: 2 kotysławy i 1 piesław :D |
|
|
Hanami napisał/a: | A jaki to będzie rodzaj narkozy? Wziewna czy injekcyjna? |
Raczej injekcyjna, w klinice chyba nawet nie mają wziewki. Dobrze wiedzieć z tymi kroplami, dziękuję I wszystkim, którzy mi odpowiedzieli również dziękuję za informacje i rady. To będzie moje pierwsze doświadczenie tego rodzaju ze szczurem, oby wszystko poszło dobrze. |
_________________ Moje cuda:
labradorka Liana
koteczki Tycjan i Bonicelek
--------------------------------------------
Odeszły: Narcyza [*], Bellatriks [*], Holliday [*], Troja [*], Sparta [*] |
|
|
|
|
jancia
czakramy zablokowane :)
Dołączyła: 14 Maj 2011 Posty: 2931 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro Paź 03, 2012 20:53
Zwierzątka: Wszystkie za TM |
|
|
Znalazłam ciekawy artykuł o narkozach na forum lecznicy Oaza w Krakowie. Ale z tego, co wiem- nie można podawać linków do innych forum.
|
_________________ za TM: Harry 26.12.2008-12.01.2011, Franek 04.01.2011-21.02.2012, Edzio 04.01.2011 -31.05.2013, Kevin 15.02.2012 - 05.01.2014, Elvis 15.02.2012-27.03.2014, Freddie 25.10.2011 - 14.05.2014, Reksio 05.07.2013 - 06.09.2015, Jasper 5.07.2013 - 14.12.2015. |
Ostatnio zmieniony przez jancia Śro Paź 03, 2012 21:04, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Paź 03, 2012 20:57
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
jancia.sz, podawaj, spokojnie. |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
jancia
czakramy zablokowane :)
Dołączyła: 14 Maj 2011 Posty: 2931 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro Paź 03, 2012 21:04
Zwierzątka: Wszystkie za TM |
|
|
AngelsDream, dzięki
proszę: http://www.lecznica-oaza....5a88c3b9af8c1c2
wypowiada się też weterynarz.
tu też dobry : http://www.lecznica-oaza....0szczurzycy.htm |
_________________ za TM: Harry 26.12.2008-12.01.2011, Franek 04.01.2011-21.02.2012, Edzio 04.01.2011 -31.05.2013, Kevin 15.02.2012 - 05.01.2014, Elvis 15.02.2012-27.03.2014, Freddie 25.10.2011 - 14.05.2014, Reksio 05.07.2013 - 06.09.2015, Jasper 5.07.2013 - 14.12.2015. |
|
|
|
|
Sysa
Dołączyła: 31 Gru 2009 Posty: 1940 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Sty 15, 2013 23:40
Zwierzątka: 3 nimfy |
|
|
Czy szczury na wziewnej są intubowane? A na zwykłj narkozie? Czy jest taka konieczność? |
_________________ Ze mną Idzia (07.07.09r.-23.11.10r.), Laura (07.07.09r.-02.11.12r.), Beza (07.07.09r.-13.04.11r.), Bąbel (14.02.10r.-23.04.12r.), Essie (19.04.10r.-07.05.12), Fibi (24.05.10r.-12.06.12), Ofca (30.05.10r.-04.06.13) |
|
|
|
|
Ninek
Dołączyła: 14 Maj 2007 Posty: 4588 Skąd: Brzeg
|
Wysłany: Śro Sty 16, 2013 00:03
Zwierzątka: 7 kotów, 2x chomik + pies |
|
|
Z tego co kojarze to na wziewce są tylko wkładane pod maske z narkozą, bez intubowania.
Ale głowy sobie nie dam uciąć. |
_________________ Ze mną:
Kotowate: Mefisto, Mocca, Mia, Manga, Rambosz, Nyks i Hades. [*] Maura [*]
Chomik dżungarski: Ekler; Chomik syryjski : Truskawka
W pamięci 'stare stado': H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F i 'nowe stado': G, B, M, T, Z, MM, W, P, P i LL |
|
|
|
|
susurrement
i'm a dreamer.
Dołączyła: 08 Kwi 2009 Posty: 3379 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Sty 16, 2013 11:11
Zwierzątka: 2 susły, jeż i piesy dwa a Nela z rodzicami |
|
|
szczury nie są intubowane, ani na wziewnej ani na iniekcyjnej narkozie. na pewno nie w Polsce |
_________________ dwa susły, jeż Zefir; psy Pikolo i Molly, Nela
za TM Po, Tori, Timon, Pumba, Tosia, Misia, Tina, Mimi, Plamka, Bonifacy, Filemon, Miracle of A, Chandrika of A, Czekoladka of A, Elodie SR, Timba, Groteska of A, Czereśnia of A, Iluzja SR, Magnolia, Destiny of A, Molly, Moduł of A, Konwalia of A, Helenka SR, Pció, Mabelle of A, Kokardka, Koniczynka SR, Gracja SR, Kami of R4U, Pasja, Vivienne of A, Bamse, Vinci of A, Kulka, Kiss of RAT4U, Antonine B, N, B&B, Krunio, Biszkopcik, Bilbo, Fiona, Molly, Całusek, Bójka, Skarpetka, Brawurka, Bajka. Tościk i Huk & Przytulak, Lucek, Puszka, Rich i Stefan |
|
|
|
|
limomanka
Dołączyła: 10 Wrz 2012 Posty: 6679 Skąd: Koty na Górnym Śląsku
|
Wysłany: Czw Maj 16, 2013 16:38
Zwierzątka: 2 kocury (Wolfgang i Nutek), ONkowa Masza |
|
|
Spotkałam się niedawno z kilkoma teoriami dotyczącymi narkozy.
Jeden z weterynarzy nie szczurzych powiedział mi, że gryzonie często znoszą dobrze narkozę (iniekcyjną), wybudzają się i są sprawne, ale po kilku dniach umierają. Nie wiem, jak się do tego odnieść - nigdy nie spotkałam się z takim przypadkiem (raczej z niewybudzeniem się, albo odejściem tuż po wybudzeniu).
Druga teoria (już osoby zajmującej się szczurami, nie weta) była taka, że narkozie wziewnej nie można poddawać ogonów z problemami płucnymi (które zawsze powodują problemy z sercem i odwrotnie). Że w takim przypadku tylko iniekcja.
Ile w tym prawdy? |
_________________ Dbajmy o pisownię i polskie znaki. Jest różnica, czy ktoś robi "łaskę" czy "laske", czyż nie?
Za Śmiercią Szczurów odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach, Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz Solo, Aria i Sopran |
|
|
|
|
Nakasha
Dołączyła: 16 Cze 2007 Posty: 9971 Skąd: Białystok/Kuriany
|
Wysłany: Czw Maj 16, 2013 16:58
Zwierzątka: 3 psy, 2 kotki |
|
|
limomanka, u mnie się zdarzało, że po iniekcyjnej szczury umierały 2 dni po zabiegu, także nie wybudzały się.
Nigdy nie zdarzyło się to po wziewce.
To prawda, że w przypadku szczurów mających problemy z płucami nie zaleca się wziewki. Jednak iniekcyjna nie jest wtedy wiele bezpieczniejsza, bo i tak silnie obciąża organizm i chore serce/płuca mogą nie wytrzymać. |
_________________ Za TM: 95 szczurzych duszyczek [*] |
|
|
|
|
Pyl
Powrócona
Dołączyła: 30 Cze 2010 Posty: 14367 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Maj 17, 2013 00:06
Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O |
|
|
Cytat: | Jeden z weterynarzy nie szczurzych powiedział mi, że gryzonie często znoszą dobrze narkozę (iniekcyjną), wybudzają się i są sprawne, ale po kilku dniach umierają. Nie wiem, jak się do tego odnieść - nigdy nie spotkałam się z takim przypadkiem (raczej z niewybudzeniem się, albo odejściem tuż po wybudzeniu). | Mi dwa razy ogon odszedł w parę godzin po wybudzeniu z narkozy iniekcyjnej.
Parę razy operacja przyspieszyła postęp choroby (niezdiagnozowanego guza przysadki, jakieś problemy z nerkami) i parę ogonów odeszło parę dni po operacji. Ale nie było to raczej bezpośrednią konsekwencją narkozy jako takiej (fakt, że w większości operuję na wziewce), a raczej choroby oraz obciążenia operacją, wieku, itp. Skoro po wiewce może tak być to i po iniekcji również. Tylko trudno ocenić w jakim stopniu jest to efekt samego znieczulenia a w jakiej samej operacji. |
|
|
|
|
limomanka
Dołączyła: 10 Wrz 2012 Posty: 6679 Skąd: Koty na Górnym Śląsku
|
Wysłany: Pią Maj 17, 2013 07:13
Zwierzątka: 2 kocury (Wolfgang i Nutek), ONkowa Masza |
|
|
Pan powiedział, że taka jest specyfika gryzoni - że skutki uboczne narkozy to często śmierć po kilku dniach - i dlatego daje do podpisu informację, że przeżycie zwierzęcia jest wątpliwe... To i doświadczenie gryzoniowych wetów mnie przekonuje, że z cięższymi przypadkami (czyli wszystkimi operacyjnymi) warto podjechać do innego miasta, do specjalisty... |
_________________ Dbajmy o pisownię i polskie znaki. Jest różnica, czy ktoś robi "łaskę" czy "laske", czyż nie?
Za Śmiercią Szczurów odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach, Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz Solo, Aria i Sopran |
|
|
|
|
Loczowa
Szczurdolnięta :)
Dołączyła: 28 Maj 2012 Posty: 11 Skąd: Wrocław / Duszniki Zdrój
|
Wysłany: Wto Lip 02, 2013 22:10
Zwierzątka: Gruba, Łysa, Dzika i Siwa - ogony. Benito - królik, baran francuski. |
|
|
Mój szczur dzisiaj przeszedł operację wycięcia gruczolaka. Dostała narkozę ze strzykawki.Wybudziła się po ponad 4 godzinach. Od razu zaczęła pełzać, a teraz głównie leży i już nie pełza. W czasie narkozy oczy miała wybałuszone bardzo mocno, teraz już tylko jedno. Mam pytanie. Jakie są szanse na jej przeżycie? Jak powinnam jej pomóc żeby lepiej to zniosła. Wiem, że od razu nie mogę dać jej wody. Oczy zakrapiałam co pół godziny. Czy dalej mam to robić? Bardzo się martwię. |
|
|
|
|
Kasik
Firestarter
Dołączyła: 27 Cze 2011 Posty: 1788 Skąd: inąd
|
Wysłany: Wto Lip 02, 2013 22:20
|
|
|
Loczowa napisał/a: | Wiem, że od razu nie mogę dać jej wody. | A dlaczego nie?
Daj szczurowi gerbera do jedzenia, o ile jest już przytomna i wybudzona, daj jej butelkę z ciepłą wodą do przytulenia się i daj jej odpoczywać. |
|
|
|
|
Loczowa
Szczurdolnięta :)
Dołączyła: 28 Maj 2012 Posty: 11 Skąd: Wrocław / Duszniki Zdrój
|
Wysłany: Wto Lip 02, 2013 22:27
Zwierzątka: Gruba, Łysa, Dzika i Siwa - ogony. Benito - królik, baran francuski. |
|
|
Boję się żeby się nie zadławiła, bo jest bardzo otępiała. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|