|
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów
|
Zapalenie dolnych dróg moczowych, krew w moczu |
Autor |
Wiadomość |
Madzik
Dołączyła: 20 Lip 2007 Posty: 22 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Nie Sie 26, 2007 17:45 Zapalenie dolnych dróg moczowych, krew w moczu
Zwierzątka: szczurek Drops i york :) |
|
|
Dziś (w zasadzie przed chwilą) zauważyłam, że jeden z chłopaków sika krwią. Jest osowiały, ledwo się rusza (sprawia wrażenie jakby ciężko mu było chodzić), nie chce jeść, mało pije, cały czas śpi, ale nie zauważyłam nigdzie jakiejś opuchlizny czy skaleczeń. Jeszcze wczoraj wszystko było w porządku, wieczorem w najlepsze wariował po pokoju z innym szczurem i nic mu nie dolegało. Dziś zobaczyłam plamy krwi na ściółce. Nie zmieniałam ostatnio pokarmu, ściółki, wode wymieniam codziennie, a na 'spacerze' po pokoju zawsze ogonów pilnuje.
Od czego to mogło się stać? Co to może być? Iść od razu do weta czy poczekać jeszcze np do wtorku? Może coś mu podać?
Doradźcie coś |
Ostatnio zmieniony przez AngelsDream Pon Kwi 16, 2012 09:22, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Naciol
twój koszmar senny
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 24 Lis 2006 Posty: 1511
|
Wysłany: Nie Sie 26, 2007 17:47
Zwierzątka: trzy czterołapy |
|
|
Madzik, ja się nie znam za bardzo ale na pewno od razu bym poszła do weterynarza. Lepiej wcześniej niż za późno. |
_________________
ze mną: Freya, Mokka, Ąnygsia Qchana WWW
za TM: Thor, Toxic, Rashne, Reggae, Catti-brie, Mii |
|
|
|
|
Madzik
Dołączyła: 20 Lip 2007 Posty: 22 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Nie Sie 26, 2007 19:40
Zwierzątka: szczurek Drops i york :) |
|
|
Jutro po pracy ide od razu do weta Okropnie on wygląda, jakby chodzić nie mógł. Uszy łapy i ogon ma całe białe jakby mu gdzieś krew wyparowała, nawet nie miał siły trzymać ogórka w łapkach |
|
|
|
|
Nisia
ofiara losu
Dołączyła: 28 Mar 2006 Posty: 3881 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Sie 27, 2007 08:24
Zwierzątka: ogony |
|
|
Z najprawdopodbniejszych rzeczy jest to zapalenie nerek lub pęcherza. Mogą to też być kamyki lub piasek, które przemieszczając się mogą ranić nabłonek dróg moczowych.
Z wersji najgorszych nowotwór. Też perforacja ścian dróg moczowych przez kamyki. Albo zaczopowanie czegoś przez kamyk.
Innych możliwości nie ma.
Madzik, idź koniecznie do weta. Na kamyki i zapalenie niezbędny jest Baytril.
Ale skoro jest tak jak mówisz, może być naprawdę poważnie. Kiedy mojemu Alifkowi piasek przeszedł z nerek do pęcherza nie było takich objawów ogólnych. Nie był osowiały, miał siłę i apetyt. Nie widać było wyraźnej bolesności.
Kiedys się spotkałam z osowiałością, brakiem apetytu i bolesnością przy zapaleniu nerek (nie u mnie), ale mimo wszystko uszy i łapy nie były białe.
W celu zdiagnozowania chorób układu moczowego najlepiej jest robić usg (wet musi mieć małą końcówkę dla gryzoni). Może być też potrzebne badanie moczu. |
_________________ Wśród Aniołków: Henia, Fatka, Alif Matsura, Hela, Lola, Beba, Iskierka, Šamsi, Tomiś, Calypso, Tamarka, Morelka, Szpulka, Śliwka, Ahirka i Zdenka |
|
|
|
|
Madzik
Dołączyła: 20 Lip 2007 Posty: 22 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pon Sie 27, 2007 09:27
Zwierzątka: szczurek Drops i york :) |
|
|
Właśnie wróciłam od weta (zwolniłam sie z pracy żeby nie czekać do popołudnia), babka powiedziała że to choroba krwi wywołana przez bakterie (lub wirusy nie pamiętam dokładnie) i że mógł ją mieć już od kiedy go wzięłam lub od urodzenia, to cholerstwo zaraźliwe jest, objawów nie ma lub są: sporadycznie zaczerwieniony nos lub strupki na nosie i nic poza tym.
A Fred tak: dalej sika na czerwono, ma białe uszy łapki ogon (całkowicie bez krwi), od wczoraj nic nie jadł i nie pił, cały czas śpi, ma już krew przy oczach i na nosie, jak się go weźmie na ręce to aż się 'przelewa' przez palce obojętne jak się go położy to tak leży nawet nie ma siły łapki pod siebie podwinąć Wetka dała mu 4 zastrzyki, ale powiedziała żebym sobie nadzieji nie robiła bo pewnie do wieczora padnie, a jeśli jakimś cudem nie to żebym jutro rano przyjechała.
Normalnie szlak mnie trafia że nic zrobić nie można, siedze tylko i rycze Najgorsze jeszcze jest to że Drops mógł się tych cholerstwem zarazić no ale nic nie wiadomo bo nie ma żadnych objawów. Dziś po południu wezmę Dropsa do weta i nie wiem może jakieś badanie krwi niech zrobi, czy jakieś inne badania, musi być jakiś sposób na wykrycie tego czegoś.
Może ktoś wie gdzie w Białymstoku jest dobry wet? Ja dziś byłam na w Canwecie na ul.Zwycięstwa 26b, przyjęła nas młoda babka (Anka), która w 'mojej' stajni leczy konie. Nie wiem jak jest 'skuteczna' przy szczurach bo pierwszy raz u niej byłam. |
|
|
|
|
Layla
zawieszona
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 8055 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon Sie 27, 2007 10:34
Zwierzątka: owczarek szetlandzki - Burbon, świnia morska Samanta |
|
|
Madzik, ale jaka to bakteria? Jakie leki dostał? To ważne, żeby zapisywać nazwy leków! Nie trać nadziei, poszukaj gryzoniowego weta... Może podzwoń po lecznicach i popytaj? |
_________________ KUP E-BOOKA O SZCZURACH!!!
Za Tęczą Cyrus Wielki, Księżniczka Aiko, Bianca Tygrysek, Betty Chmureczka, Azjunia, Luter, Aria, Lenin, Europa, Nana, Ludwiś, Omar Rat's Troop, Harold, Kiko, Helmut, Alia, Vader, Larysa, Oczko, Gringo, Kalif, Sezam, Emir, Hassan, Bono, Alban... |
|
|
|
|
Madzik
Dołączyła: 20 Lip 2007 Posty: 22 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pon Sie 27, 2007 11:29
Zwierzątka: szczurek Drops i york :) |
|
|
Jade dziś po południu do innego weta bo nie ma żadnej poprawy, jeszcze do tego zaczął jakoś sapać
Dzwoniłam do tej wetki zapytać jakie jest prawdopodobieństwo że drugi szczur się zaraził, powiedziała że na 100% jest zarażony. Ja do niej, że może z nim dziś przyjade żeby wzieli krew do badania skoro to dziadostwo we krwi siedzi, a ona na to że szczurom się krwi nie pobiera i nie bada !!!! no to mnie szlak trafił, ale nic zapytałam to co można zrobić żeby i ten drugi szczur mi nie padł, skoro jest zarażony to może jakieś leki? A ona na to, że no w sumie można spróbować podać to co Fred dostał, to może zmiejszy się ryzyko rozwoju choroby...
Normalnie sie załamałam, najwyraźniej mam teraz czekać aż następny szczur mi zachoruje i padnie, skoro nie ma żadnych objawów?
Layla nie pamiętam co to był za antybiotyk, jeśli chodzi o chorobę to jakoś na "E" się zaczynała, ale też nie pamiętam podobno jakaś częsta choroba (nie wierze w to osobiście). |
|
|
|
|
Madzik
Dołączyła: 20 Lip 2007 Posty: 22 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pon Sie 27, 2007 11:31
Zwierzątka: szczurek Drops i york :) |
|
|
Najpierw pójde tam gdzie z Fredem byłam, niech drugiego ogona tylko obejrzy bo nie pozwole mu nic podać, przy okazji zapytam o nazwy leków i choroby. |
|
|
|
|
Nisia
ofiara losu
Dołączyła: 28 Mar 2006 Posty: 3881 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Sie 27, 2007 11:42
Zwierzątka: ogony |
|
|
Madzik napisał/a: | a ona na to że szczurom się krwi nie pobiera i nie bada |
Bzdura. Pobiera się krew z ogonka. Ale ponieważ krwawi z siusiaka, to może wystraczy pobrać tą?
A bada się na pewno, na pewno są informacje o prawidłowym składzie krwi szczurzej. Wszak w laboratoriach bada się szczurom krew.
Może na akademii rolniczej (chyba tak się nazywa) w Olsztynie przyjęliby próbki do analizy? Mogłabyś sama wysłać własnym sumptem (przez kuriera).
Madzik napisał/a: | jeśli chodzi o chorobę to jakoś na "E" się zaczynała, ale też nie pamiętam podobno jakaś częsta choroba (nie wierze w to osobiście). |
Nie kojarzę częstej choroby na E.
W ogóle co to za diagnoza bez badania? Jak można powiedzieć, że zwierzak jest zarażony taką a taką bakterią bez analizy?
Troche mi to przypomina przypadki, gdy szczur ma objawy zapalenia mózgu, a wet mówi, że to... przeziębienie i samo przejdzie.
Madzik napisał/a: | ma już krew przy oczach i na nosie, |
Nie zdziwiłabym się, gdyby to była porfiryna.
Gdyby ktoś pytał mnie, co bym obstawiała w tym przypadku, to krwotok wewnętrzny. Nie wiem, czy mały przeżyje, ale obok antybiotyku powienien dostać elektrolity. I podawaj mu, jeśli je, odrobinę gorzkiej czekolady.
Btw. Sa lekarze od dużych zwierząt (np. konie) i od małych (psy i mniejsze). A jesli ktoś chce leczyc gryzonie, musi skończyc wet małych zwierząt i uczyć sie na praktykach/stażach w lecznicach zajmujących się gryzoniami, bo tego na studiach nie uczą. Dlatego wydaje mi się, że wetka lecząca konie może sie absolutnie nie znać na leczeniu szczurów.
PS. Jeśli jako-tako posługujesz się angielskim, wejdź na ratguide.com i poszukaj czegoś podobnego. Gdybys znalazła, to od razu byś miała opis, jak to leczyć. Na ratguide zapewne jest też gdzieś instrukcja jak pobrać szczurkowi krew do analizy.
PS2. Przybliżony skład szczurzej krwi znajdziesz tu: http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=1086 |
_________________ Wśród Aniołków: Henia, Fatka, Alif Matsura, Hela, Lola, Beba, Iskierka, Šamsi, Tomiś, Calypso, Tamarka, Morelka, Szpulka, Śliwka, Ahirka i Zdenka |
|
|
|
|
Madzik
Dołączyła: 20 Lip 2007 Posty: 22 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pon Sie 27, 2007 12:08
Zwierzątka: szczurek Drops i york :) |
|
|
Nisia dziękuje za linki zaraz je przejrze.
Ta wetka coś wspominała o krwotoku wewnętrznym, ale powiedziała tylko że nie wie czy on jest czy go nie ma, ale jeśli jest to raczej do jutra nie przeżyje... a jak przeżyje to trzeba rano przyjechać na kolejne zastrzyki.
Też mi się wydało dziwne, że szczurowi krwi nie można pobrać i zbadać, ani innych badań robić 'bo tego po prostu się nie stosuje'.
Na pewno dziś przejadę się w inne miejsce z obydwoma szczurami, jak będe coś wiedzieć nowego to napiszę.
Tymczasem dzięki za pomoc |
|
|
|
|
Madzik
Dołączyła: 20 Lip 2007 Posty: 22 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Wto Sie 28, 2007 08:32
Zwierzątka: szczurek Drops i york :) |
|
|
Skończyło się to tak, że Fred odszedł wczoraj po południu, po wizycie u innego weta. Choroba wykończyła go przez niecałe 24h.
Dziś jadę z Dropsem do tego samego weta co wczoraj po południu, musi dostawać codziennie zastrzyki profilaktyczne (razem 4) i do tego tabl na zwiększenie ilości makrocytów.
Myślę, że można już zamknąć ten temat, i tak już po wszystkim. |
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Sie 28, 2007 08:56
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
Madzik, przykro mi i na Twoje życzenie zamykam - jeśli ktoś będzie potrzebował, to proszę o PW: otworzę temat. |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
Nisia
ofiara losu
Dołączyła: 28 Mar 2006 Posty: 3881 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Gru 12, 2007 14:44 Zapalenie dolnych dróg moczowych
Zwierzątka: ogony |
|
|
Źródło: http://ratguide.com/healt...tions_lower.php
Definicja
Dolne drogi moczowe składają z pęcherza i cewki moczowej. Zapalenie dolnych dróg moczowych dzieli się na zapalenie pęcherze (cystitis) i cewki moczowej (urethritis).
Objawy
Mogą wystąpić:
- niezwyczajna częstotliwość oddawania moczu
- mokre od moczu futerko wokół ujścia cewki moczowej
- twardy i/lub obrzmiały pęcherz moczowy
- krew lub porfiryna w moczu
- brzydki zapach moczu lub jego mętny kolor
Uwaga: Każdy szczur z objawami zapalenia dróg moczowych wymaga natychmiastowej wizyty u lekarza.
Etiologia
Zapalenia dróg moczowych mogą być wywołane przez jednego lub kilka mikrobów z następujących grup:
- bakterie
- grzyby chorobotwórcze
- pasożyty, np. nicienie Trichosomoides crassicauda.
Drogi moczowe, oprócz ujścia cewki moczowej, zazwyczaj są sterylnym środowiskiem, wolnym od patogenów. Obecność tychże wywołuje zapalenie dróg moczowych. Niektóre z tych organizmów (głównie bakterie) są obecne normalnie w jelitach i odchodach. Należą do nich Escherichia coli, Klebsiella lub Mycoplasma, pochodząca z układu rozrodczego.
Bakterie mogą zasiedlać drogi moczowe cewkę moczową i pęcherz poprzez wstępujące zakażenie, rozwijające się od zewnątrz ciała (a więc od ujścia cewki moczowej). Jeśli zapalenie nie będzie leczone na tym etapie, może przejść dalej, obejmując moczowody i nerki (pyelonephritis). Inna droga zakażenia pochodzi od bakterii znajdujących się w krwioobiegu – jest to tak zwane zakażenie zstępujące, rozwijające się od nerek stopniowo aż do cewki moczowej.
Warunki występujące w drogach moczowych zapobiegają zakażeniom. Mocz sam w sobie jest bakteriostatyczny i bakteriobójczy w stosunku do wielu patogenów. pH i osmolalność moczu przeciwdziałają wzrostowi bakterii. Swobodny przepływ strumienia moczu również służy wymywaniu bakterii z pęcherza na zewnątrz. Dodatkowo ściana pęcherza moczowego zapobiega przenikaniu bakterii z krwi lub limfy.
Jakiekolwiek zmiany zachodzące w systemie, np. zmiana pH moczu w stronę bardziej zasadowego, osłabia jego działanie antybakteryjne. Także blokada wypływu moczu, w postaci np. kamieni lub wrodzone nieprawidłowości w budowie, sprzyja rozwojowi bakterii w moczu. Oprócz tego, że zastały mocz może stanowić środowisko do rozwoju bakterii, częściowa lub niecałkowita blokada może prowadzić do wodonercza, a całkowita blokada może przyczynić się do niewydolności nerek i śmierci.
Czynnikami, które zwiększają ryzyko zachorowania szczura na zapalenia dróg moczowych lub przyczyniają się do ich nawracania i rozwijania się w postaci przewlekłe są:
- jakikolwiek problem zdrowotny osłabiający system odpornościowy, np. biegunka
- wrodzone wady układu moczowego, np. uchyłki pęcherza lub powstawanie mieszków, w których kumuluje się mocz (takie „obszary martwe”)
- blokada dróg moczowych przez kamienie
- niemożność szczura przeprowadzania właściwej higieny.
Przypadek zapalenia dróg moczowych u 3-letniego szczura.
Diagnoza
Opis przez właściciela.
Pobranie próbki moczu do badania (może być pobrana w domu – należy do czystego plastykowego transportera włożyć szczura tuż po przebudzeniu, a siuśki zebrać w strzykawkę).
Leczenie
Zalecane są następujące antybiotyki:
- trimetoprim (Escherichia coli, Klebsiella, Staphylococcus)
- tetracyklina (Klebsiella, Staphylococcus)
- Augmentin/Clavamox (Escherichia coli, grupa D streptococcusów)
- enrofloksacyna (Escherichia coli, Pseudomonas, Mycoplasma)
- Fenbendazol lub iwermektyna (nicienie).
Przewlekłe infekcje powinny być leczone odpowiednio dłużej.
Opieka nad szczurkiem
- dbać, aby szczurek dużo pił
- codziennie wymieniać wodę w poidle
- podawać sok żurawinowy, ale nie zamiast wody, lecz dodatkowo (uwaga, podobno są dostępne ciastka żurawinowe dla kotów). Uważa się, że żurawina prowadzi do obniżenia pH moczu, ale wymagane jest spożycie dużej jej ilości. Okazuje się jednak, że skład chemiczny żurawiny przyczynia się do zapobiegania przyklejaniu się bakterii Escherichia coli do ścianek pęcherza, więc sprzyja jej wypłukiwaniu przez mocz.
- podawać probiotyki po antybiotykach
- w razie braku poprawy lub pogorszenia, skontaktować się z wetem.
Zapobieganie
- leczyć zakażenia nawet przy małych objawach
- zachować czystość w klatce
- codziennie podawać świeżą wodę oraz zapewnić zdrową dietę
- w przypadku samców z niewładnymi tylnymi łapkami, usuwać woskowe czopy, które mogą się tworzyć na penisie, aby zapobiec blokadzie moczu
- w przypadku biegunki, poza leczeniem, dbać o to, aby okolice intymne były czyste. |
_________________ Wśród Aniołków: Henia, Fatka, Alif Matsura, Hela, Lola, Beba, Iskierka, Šamsi, Tomiś, Calypso, Tamarka, Morelka, Szpulka, Śliwka, Ahirka i Zdenka |
Ostatnio zmieniony przez AngelsDream Śro Gru 12, 2007 14:51, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
wuwuna
Zaproszone osoby: 4
Dołączyła: 15 Kwi 2008 Posty: 9886 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Sob Cze 06, 2009 19:15
Zwierzątka: Koronolo i jego królestwo |
|
|
Scalone z " Krew w moczu" |
_________________
Szczurkowe Laleczki
w bajkowej krainie do której i ja zmierzam...Aweszelle, Wowo, Ydżynty, Reggae, Ingraadu, Gunnar, CH.P.Ramudilka, Uoi, Wuneczka, Mastomys, Qremkline Qundelek, Bowdaraża, Xibbula, Kóelkonos, Tepikól, Góró Jokómkel, Gygymeszl, Gymýmmöl, Flip, Umúmrúl, Champion, Raś, Hebreebreel, Werdamerda, Enty Emiśmiś, Diópiószele, Charlie, Gín Géžužůý, Awwu, Bůxůwůxib, Umumul, Uau-uu, Dżyliki, Ju-Wu-Tumpek |
|
|
|
|
Ninek
Dołączyła: 14 Maj 2007 Posty: 4588 Skąd: Brzeg
|
Wysłany: Pon Lip 13, 2009 14:12
Zwierzątka: 7 kotów, 2x chomik + pies |
|
|
No to mamy zapalenie dróg moczowych, tak do kompletu z zapaleniem płuc
Wszystko już mniej-więcej wiem, mała i tak jest na antybiotyku, ale mam pytania odnośnie jeszcze jednej kwestii.
Co z dietą? Białko wyeliminować całkowicie? Co moczopędnego można podawać szczurowi?
Paskuda sika bardzo mało, kolor brązowo-czerwony. To już nawet nie są pojedyncze krwinki, jak było na początku u Heidi.
Badanie moczu zrobimy jutro. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|