Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: AngelsDream
Pon Sty 15, 2007 16:11
Człowiek, a zarażenie szczura ?
Autor Wiadomość
katarzynka999 



Dołączyła: 07 Kwi 2010
Posty: 50
Wysłany: Sob Gru 04, 2010 13:10   
   Zwierzątka: szczur


dziekuje;) wydaje mi sie ze juz jest lepiej
 
 
     
LuxTorpeda 



Dołączyła: 08 Lut 2012
Posty: 69
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Śro Sie 15, 2012 13:29   

od 2 dni choruję, grypsko jakieś czy coś... w każdym razie ze wszystkimi atrakcjami takimi jak katar, kaszel, gorączka, obolałe gardło.
Nie mam komu teraz "zlecić" opieki nad szczurami, a dodatkowo dostałam do opieki na kilka dni 2 koty... no i boję się że pozarażam zwierzaki.
Macie jakieś konkretne rady jak zminimalizować zagrożenie?
Nie robić im wybiegów póki jestem chora, nie brać na ręce...? trochę mi ich szkoda jak pomyślę że przez moją chorobę mają siedzieć w klatce ;/ Czy wystarczy podawać coś na odporność i postępować jak zwykle ? :roll:
_________________
http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=11624
 
 
     
Kasik 
Firestarter



Dołączyła: 27 Cze 2011
Posty: 1788
Skąd: inąd
Wysłany: Śro Sie 15, 2012 13:44   

LuxTorpeda, mi się wydaje, że jeżeli to wirusówka, to nie jest groźna dla zwierząt, bo wirus ma powinowactwo do konkretnej tkanki i konkretnego gatunku organizmu. Gorzej, jeżeli to bakteryjne, np. angina, bakterie mogą zaatakować każdego ssaka.
 
     
LuxTorpeda 



Dołączyła: 08 Lut 2012
Posty: 69
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Śro Sie 15, 2012 13:48   

Niuniak napisał/a:

a tak na serio to wirusy atakują bez różnicy na gatunek (_przynajmniej wirusy takie kaszlowo- nosowo - płucne )
:)


Kasik napisał/a:
LuxTorpeda, mi się wydaje, że jeżeli to wirusówka, to nie jest groźna dla zwierząt, bo wirus ma powinowactwo do konkretnej tkanki i konkretnego gatunku organizmu. Gorzej, jeżeli to bakteryjne, np. angina, bakterie mogą zaatakować każdego ssaka.


to teraz już całkiem nie wiem czy jak wirus to lepiej czy gorzej ;P
_________________
http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=11624
 
 
     
Kasik 
Firestarter



Dołączyła: 27 Cze 2011
Posty: 1788
Skąd: inąd
Wysłany: Śro Sie 15, 2012 14:02   

LuxTorpeda, ja mówię tak, jak wiem. Może się mylę ;) ale wirus musi złamać wiele barier i przeniknąć do komórki, żeby się namnożyć - nie może zrobić tego w byle jakiej komórce, bo musi się czymś przyczepić do komórki, czymś złamać jej barierę i jakoś się do niej dostać. Wszystko musi pasować. Jakieś enzymy komórki gospodarza muszą być wprowadzone w błąd, by zacząć mnożyć wirusa. Na pewno wirus grypy ma powinowactwo gatunkowe, są specyficzne enzymy, to wszystko odbywa się na poziomie molekularnym, a jak wiadomo, każdy gatunek zwierzęcia jest zbudowany inaczej pod tym względem :) Poza tym ja osobiście nigdy nie zaobserwowałam, żebym zaraziła jakiekolwiek zwierzę moją chorobą. Bakterie natomiast to organizmy samodzielne, w przeciwieństwie do wirusów, i nie potrzebują innych komórek, by się w nich namnażać, są w stanie same budować swoje kolonie, dlatego nieważne, jaki organizm zaatakują - byle by było ciepło, mokro i trochę jedzonka :P
 
     
LawinaPL 


Dołączyła: 20 Kwi 2013
Posty: 99
Wysłany: Śro Kwi 24, 2013 18:06   
   Zwierzątka: Grabocwie


Co dawać zakatarzonym ogonkom? :cry:
_________________
Survival
 
     
hekatomba 


Dołączyła: 05 Sty 2012
Posty: 429
Skąd: Poznań
Wysłany: Śro Kwi 24, 2013 18:10   
   Zwierzątka: cztery szczurzyce oraz stawonogi: rybiki cukrowe, kosarze pospolite i kątniki domowe (gościnnie)


LawinaPL, myślę, że tutaj znajdziesz odpowiedź na swoje pytanie.
 
     
tuśka 



Dołączyła: 14 Sty 2016
Posty: 663
Ostrzeżeń:
 2/4/5
Wysłany: Czw Lut 11, 2016 15:27   
   Zwierzątka: Labrador, szczury


Odświeżam temat, bo bardzo stary i w sumie nic pewnego z niego nie wynika. Jak to jest z tymi chorobami? Macie jakieś własne doświadczenia w tej sprawie? Cy komuś z Was zdarzyło się zarazić szczura, lub przeciwnie, mimo choroby szczur pozostał zdrowy? Piszę, bo moje dziecko już ponad drugi tydzień choruje na anginę. Wczoraj dostała trzeci z kolei antybiotyk. Na wszelki wypadek, nie pozwalam jej zbliżać się do szczurów, ani przebywać w tym samym pomieszczeniu. Na domiar złego ja mam coraz bardziej zawalone gardło. Musiałam się od niej zarazić :/ Szczerze mówiąc ja rzadko choruję, a nawet jak mi się parę razy w przeszłości zdarzyło rozchorować, nigdy moje szczury nic ode mnie nie załapały. Oczywiście nie całowałam się z nimi wtedy :) często myłam ręce i wietrzyłam, ale poza tym większych zmian czy środków nie wprowadzałam. Ale teraz się trochę obawiam. Nie mam możliwości umieścić ich w takim pomieszczeniu, gdzie nie będą miały styczności z chorobą. One są jeszcze takie malusie, że nie chciałabym ich skazywać na zastrzyki. Dostają beta glukan i vibovit. Jaka jest szansa, że choróbsko na nie przejdzie?
_________________
Obecnie ze mną Alex, Parszywek,Carlos, Denzel

ZA TM min: Manfred [*] Zosia [*] Halina [*] Czarna [*] Alexander [*] Scotty [*] Hania [*] Alina [*] Sasha [*] Mała [*] i wiele wiele innych [*]...
 
     
oxxy 



Dołączyła: 01 Paź 2012
Posty: 1116
Skąd: Bytom
Wysłany: Czw Lut 11, 2016 16:27   
   Zwierzątka: koty sztuk dwie


tuśka, nigdy nie zaraziłam swoich szczurów. Nie całowałam ich, tak na wszelki wypadek. ;)
_________________
:lapa: "Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś." :lapa:
 
     
tuśka 



Dołączyła: 14 Sty 2016
Posty: 663
Ostrzeżeń:
 2/4/5
Wysłany: Sob Lut 13, 2016 21:31   
   Zwierzątka: Labrador, szczury


Kurcze, a ja chyba tak. Mimo że zastosowałam wręcz kwarantannę w domu, szczurki się chyba zaeaziły. Nie wiem na pewno oczywiście, ale od wczoraj moje dwa chłopaki mają czerwone noski :( Nie mają kompletnie żadnych oznak przeziębienia, poza tą porfiryną... Stres to być nie może, bo są ze mną ze mną juz półtora miesiąca. Kurcze..... w poniedziałek wet.
_________________
Obecnie ze mną Alex, Parszywek,Carlos, Denzel

ZA TM min: Manfred [*] Zosia [*] Halina [*] Czarna [*] Alexander [*] Scotty [*] Hania [*] Alina [*] Sasha [*] Mała [*] i wiele wiele innych [*]...
 
     
Rusałka 


Dołączyła: 25 Sty 2016
Posty: 782
Ostrzeżeń:
 7/4/5
Wysłany: Pon Lut 15, 2016 18:51   

Ogoniaste mogą się zarazić od człowieka pewnymi chorobami, tak samo jak człowiek może zarazić się od nich.
Szczególnie chorobami dróg oddechowych, grzybicami, tasiemcami. Mimo wszystko genotyp szczura i człowieka znacząco się różni.
Przenoszą się choroby o szerokim spektrum gatunkowym.
tuśka napisał/a:
Nie mam możliwości umieścić ich w takim pomieszczeniu, gdzie nie będą miały styczności z chorobą.

Czy chorując człowiek unika kontaktu z kotem, czy psem? Zazwyczaj nie.

tuśka napisał/a:
często myłam ręce i wietrzyłam, ale poza tym większych zmian czy środków nie wprowadzałam.

Otwieranie zimą okien, aby przewietrzyć nie jest dobrym pomysłem. Na czas wietrzenia radziłbym wyprowadzenie ogonków z pokoju
i poczekanie aż się ociepli, przed ponownymi przenosinami.


PS. Widziałam niejednokrotnie klatki stojące przy działających kaloryferach. Uchylenie okna w takim wypadku to pewne przeziębienie ogoniastych.
 
     
tuśka 



Dołączyła: 14 Sty 2016
Posty: 663
Ostrzeżeń:
 2/4/5
Wysłany: Wto Lut 16, 2016 00:13   
   Zwierzątka: Labrador, szczury


Rusałka napisał/a:
Otwieranie zimą okien, aby przewietrzyć nie jest dobrym pomysłem

Rusałka, nie wyobrażam sobie nie wietrzyć mieszkania, czy to lato, czy zima. Zwłaszcza, jak w domu panuje wirus, czy inna choroba. Jednak zawsze podczas takiego "zabiegu" wyprowadzam szczury do innego pomieszczenia. Wiem, że są wrażliwe zarówno na przeciągi, jak i na nagłą zmianę temperatur. Zastanawiałam się po prostu, czy ogony łatwo zarażają się od ludzi.
Rusałka napisał/a:

Czy chorując człowiek unika kontaktu z kotem, czy psem?

Nie wiem, jak jest z kotami, ale bardzo ciężko, by pies zaraził się przeziębieniem od czlowieka. Teoretycznie jest to możliwe, ale bardzo mało jest takich przypadków. Szczury to jednak inna bajka.
_________________
Obecnie ze mną Alex, Parszywek,Carlos, Denzel

ZA TM min: Manfred [*] Zosia [*] Halina [*] Czarna [*] Alexander [*] Scotty [*] Hania [*] Alina [*] Sasha [*] Mała [*] i wiele wiele innych [*]...
 
     
Rusałka 


Dołączyła: 25 Sty 2016
Posty: 782
Ostrzeżeń:
 7/4/5
Wysłany: Wto Lut 16, 2016 01:12   

tuśka napisał/a:
Zastanawiałam się po prostu, czy ogony łatwo zarażają się od ludzi.

Jak już wcześniej wspominałam, zarażenie jest potencjalnie możliwe. Jednak duża część chorobotwórczych bakterii i wirusów jest wyspecjalizowana tylko na pewne spektrum gatunków.
Sama zaś angina może być powodowana przez różne szczepy drobnoustrojów. W kwestii ograniczenia kontaktu nie należy przesadzać. W zakresie jednego mieszkania trudno objąć pojedynczy fragment kwarantanną.
Ostatnio zmieniony przez smeg Wto Lut 16, 2016 09:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Jolasia 



Dołączyła: 04 Mar 2016
Posty: 62
Skąd: olsztyn
Ostrzeżeń:
 5/4/5
Wysłany: Wto Mar 08, 2016 17:04   
   Zwierzątka: mój Ptyś - labrador, dwuczłonkowa (śmieszne słowo) złoga G, brat - goryl


Czy moge się zarazić świerzbem od mojej szczury?
_________________
Nikt nie obiecywał nam,że w życiu będzie łatwo
Za hajsem pogoń, --- wrogom
Zobacz ile osób,dziś ufa naszym słowom
 
     
Rusałka 


Dołączyła: 25 Sty 2016
Posty: 782
Ostrzeżeń:
 7/4/5
Wysłany: Wto Mar 08, 2016 17:22   

Jolasia, tak. Dlatego po kontakcie z chorym szczurem powinnaś dokładnie umyć dłonie.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.11 sekundy. Zapytań do SQL: 14