|
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów
|
Przesunięty przez: EpKee Czw Wrz 22, 2011 20:23 |
Szczur dziki - odchów - dlaczego nie, a może tak? |
Autor |
Wiadomość |
Niamey
Zhongguo!
Dołączyła: 09 Sty 2009 Posty: 3537 Skąd: Szanghaj
|
Wysłany: Wto Kwi 09, 2013 19:33
|
|
|
Ja z doświadczenia powiem, że nie wiem po czym poznać. Dziki szczur ma to "coś" w oczach, ale nie widzę jakichś ewidentnych różnic mogących jednoznacznie rozwiać wątpliwości
Pauczak napisał/a: | gabaryty jeśli wiadomo w jakim wieku jest szczur | a co konkretnie masz przez to na myśli? |
_________________ moje szczuraki
Pino*Myszka*Diuna*Zefir*Śmietanka*Lotta*,Migotka*Mimbla*Ponyo*Kikimora*Archa*Bucca*Beren*Itka* |
|
|
|
|
smeg
Dołączyła: 18 Cze 2009 Posty: 2238 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto Kwi 09, 2013 19:41
Zwierzątka: brak |
|
|
No właśnie, ja też oceniłam głównie po "tym czymś" - w oczach, spojrzeniu, zachowaniu i ogólnie "mowie ciała". Jest pod tym względem bardzo podobny do mojego Baśka. Ma też czarny ogon, czego nie spotyka się chyba zazwyczaj u domowych agutów, stópek mu nie obejrzałam, LalaAla mówiła chyba, że ma czarne (?), ale to niekoniecznie musi być wyznacznik. Poza tym kiedy łapałam go po ucieczce z klatki i spanikował, był jak torpeda - wyskakiwał z miejsca na pół metra w górę, widać było, że jest dużo sprawniejszy, niż hodowlany szczur. |
_________________ Za TM: Ally, Majka, Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halinka SR, Oliwka, Lili, Margolcia SR, Mortadelka SR, Rudolf Czerwononosy SR, Frotka, Flaszka <:3 )~~ |
|
|
|
|
Izabela
zwierzomaniaczka
Dołączyła: 18 Gru 2006 Posty: 610 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro Kwi 10, 2013 08:25
Zwierzątka: ogonki, smok |
|
|
Moim zdaniem nie znając jego pochodzenia nie macie pewności, że to kanałowiec, tym bardziej, że z opisów zachowania i filmu widać, że szczur miał już wcześniej kontakt z człowiekiem. Więc nie powinnyście nawet myśleć o wypuszczeniu go na wolność. Niestety, ale ten szczur skazany jest już na łaskę człowieka, ktoś to kiedyś zapoczątkował i teraz jest za późno, by myśleć o wolności dla niego. |
_________________ u nas legwan Bazyli ; 2 ogonki z Merchowego Pola (Aayla i Ylesia) oraz Paja, Tea, Milka, Ashna, Dela, Nita, Navi, Ktosio, Misia, Gabi, (Celia i Chanel) of Anahata
TM:Gucia, Fela, Mela, Jaga, Vani, Buba (Erato of Zirrael), Blusia (Kiara Rat's Troop), Bonita, Kiva (Electra of Zirrael), Tola, Tanita of Zirrael, Kola, Estelka Merchowe Pole, Klarysa, Elwirka MP, Edgar MP, Rolfik Rattery Rattonia, Jadzia MP, Enya MP, Klemens, Jula MP, Geminia MP, Pela Baltic Rats, Gotika MP, Felisia MP, Karina, Irenka MP, Inka MP, Pola MP, Petra MP, Żytnie Ziarko of Smeagolie, Selonia MP, Zubejda of Smeagolie, Korina, Stefek [*][*] [*] |
|
|
|
|
yes
Dołączyła: 07 Gru 2008 Posty: 1013 Skąd: Wrocław - Warszawa
|
Wysłany: Śro Kwi 10, 2013 09:41
Zwierzątka: juz tylko haszczak i ... stitch:) |
|
|
Też przeszłam życie z dzikuską. Podobno znalezioną w gnieździe, gdzie tylko ona przeżyła. od malego z człowiekiem. a jednak był to szczur całkiem inny: inaczej się poruszała, zachowała do końca dystans i choć nigdy nie ugryzła (a raczej nie zacisnęła zębów, łapała delikatkie i wypychała palce łapkami), nie dawała się dotykać, miziać. z czasem wypracowałyśmy system, że przychodzi na chwilę na kolana, ale bez żadnych głasków. dawała się badać z ledwością. jak dla mnie to był świetny szczur, mialyśmy swój język porozumiewania się. ze stadem żyła bardzo dobrze. niestety jest główną podejrzaną o wprowadzenie od stada calkiem innego zestawu flory bakteryjnej. i było to bardzo niebezpieczne, myśle, ze niektorzy jeszcze pamiętają tą sytuację u nas, bo nie odwiedzalyśmy jakiś czas osób ze szczurami, ani nikt nie przychodzil do nas. nie chcę nikogo straszyć oczywiscie, ale trzeba zachowac ostrożność. |
_________________ https://www.facebook.com/galeriatastas
www.yes.posadzdrzewo.pl |
|
|
|
|
Bel
Rockabilly
Dołączyła: 19 Paź 2009 Posty: 8297 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Kwi 10, 2013 09:56
Zwierzątka: Szeregowy Pierdolot,Alpha i 3 smoki |
|
|
niestety ludzie rzucają się na ratunek dzikim szczurom, ingerując w naturę a potem pisk i płacz, bo ich szczury nie są odporne na bakterie jakie posiadają dziki. A wiadomo- dzikie zwierzęta mają wiele chorób, które u nich bytują ale często nie powodując zgonu, które bez problemu rozwiną się w stadzie domowym- uwzględniając także inne zwierzęta w domu jak i ludzi. Trzeba naprawdę przemyślec sprawę. |
|
|
|
|
yes
Dołączyła: 07 Gru 2008 Posty: 1013 Skąd: Wrocław - Warszawa
|
Wysłany: Śro Kwi 10, 2013 10:06
Zwierzątka: juz tylko haszczak i ... stitch:) |
|
|
nawet gorzej Bel bo to nie była zadna choroba. po prostu przez tą zmianę, szczury straciły odpornosć. i nie zabijała je jedna choroba, tylko każde schorzenie, ktore im się napatoczyło. każda odeszla z innego powodu, bo organizm się nie bronil. zresztą ja nie mam pewnosci, ze to "wina" Szelmy. po prostu jest to wysoce prawdopodobne. żadne znane nam stado nie mialo takich objawów więc nie przyszło od "przyjaciół". dlatego przestrzegam przed zachlyśnieciem się pomyslem posiadania dzikusa. ja bardzo chcialam, zeby poznac, zeby zobaczyć różnice. i wydawało mi się, ze jak szczur ma już pół roku, to będzie dobre, co by nie było, już powinno się ujawnić, żył w innym stadzie, ie było zadnej zachorowalnosci.
i zeby tez bylo jasne: nie jestem absolutnie za wypuszczeniem go na wolnosć. to żadna wolność, tylko pozbawienie go wszystkiego, co zna i umie |
_________________ https://www.facebook.com/galeriatastas
www.yes.posadzdrzewo.pl |
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Kwi 10, 2013 10:11
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
A ktoś pomyślał, by wykastrowanego wyadoptować go do osoby mniej szczurzej, a bardziej terraryjnej? |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
yes
Dołączyła: 07 Gru 2008 Posty: 1013 Skąd: Wrocław - Warszawa
|
Wysłany: Śro Kwi 10, 2013 10:14
Zwierzątka: juz tylko haszczak i ... stitch:) |
|
|
AngelsDream, to dobra opcja, ale przy oazji osoba mniej szczurza powinna jednak nieco wiedzie o gatunku, zeby go trochę zsocjalizowac i gdzie taką znaleźć? |
_________________ https://www.facebook.com/galeriatastas
www.yes.posadzdrzewo.pl |
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Kwi 10, 2013 10:16
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
yes, wiem, że muszą istnieć pasjonaci chowu dzikich szczurów, bo pitu swego czasu wspominał, że istnieją nawet hodowle nastawione konkretnie na takie szczury, gdzie kupuje się szczura do, hmm, oglądania i podziwiania.
To jedna z opcji. |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
yes
Dołączyła: 07 Gru 2008 Posty: 1013 Skąd: Wrocław - Warszawa
|
|
|
|
|
smeg
Dołączyła: 18 Cze 2009 Posty: 2238 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro Kwi 10, 2013 11:15
Zwierzątka: brak |
|
|
Wydaje mi się, że nie ma co tak demonizować tematu wprowadzania dzików do stada, a już na pewno stwierdzenie, że przez dołączenie dzika szczury całkowicie straciły odporność i zabijała je każda choroba to gruba przesada. Sama mam w stadzie dzikusa, w dodatku z mykoplazmozą od małego, a ma już 2 lata. Żaden z moich szczurów nie miał objawów tej choroby, ani żadnej innej, która mogłaby wskazywać na złapanie jej od dzikiego. Oczywiście nie mam tu do nikogo pretensji, doceniam Waszą chęć uświadomienia nierozważnych chętnych i zapewniam, że z wielką ostrożnością będę wybierać ewentualnego przyszłego właściciela Dziczka
Szczur najprawdopodobniej nie zostanie wypuszczony, po dłuższych przemyśleniach doszłam do wniosku, że nie jestem w stanie się na to zdobyć. Wczoraj znowu szukałam go za szafką, bo wygryzł kolejną dziurę w Alasce, ale skonstruowałam mu nowe lokum w taki sposób, że dach Alaski jest podłogą, a na niej stoi druga klatka - w ten sposób każda część jest metalowa i mam nadzieję, że z tej już nie ucieknie |
_________________ Za TM: Ally, Majka, Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halinka SR, Oliwka, Lili, Margolcia SR, Mortadelka SR, Rudolf Czerwononosy SR, Frotka, Flaszka <:3 )~~ |
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Kwi 10, 2013 11:30
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
smeg, to tylko jeden taki przypadek, ale ostatecznie dzikie szczury to nie jedna, wielka rodzina o wspólnej puli genetycznej czy "chorobowej". W obrębie choćby danego miasta dużych ich stad pewnie może być więcej niż kilka i każde pod względem nośności chorób inne. Demonizowanie, że każdy dzikus = choroby faktycznie byłoby przesadą. Pisanie, że dołączając takie zwierzę do stada, możesz sobie ściągnąć na głowę nieprzewidziane problemy, to odpowiedzialność.
Ja byłam, jestem i będę przeciwna traktowaniu dzikich szczurów jak domowych pupili. Jako w ogóle domowe zwierzęta, może. Przy odpowiednim zapleczu i z pełną świadomością, że to loteria, na której możemy wylosować bardzo opaczny los. |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
Niamey
Zhongguo!
Dołączyła: 09 Sty 2009 Posty: 3537 Skąd: Szanghaj
|
Wysłany: Śro Kwi 10, 2013 11:38
|
|
|
Słuchajcie, sprawa jest naprawdę prosta - nie należy celowo dążyć do trzymania dzikich szczurów w domu. Czyli nie łapiemy ich, nie szukamy specjalnie maluchów itp. Ale jeśli los akurat postawi przed nami takiego szczura w potrzebie, to:
a) jeśli to maluch/szczur odchowany przez człowieka - znajdujemy mu dom, który stworzy mu odpowiednie warunki
b) jeśli to dorosły szczur - leczymy, a następnie wypuszczamy.
TO naprawdę proste jak drut |
_________________ moje szczuraki
Pino*Myszka*Diuna*Zefir*Śmietanka*Lotta*,Migotka*Mimbla*Ponyo*Kikimora*Archa*Bucca*Beren*Itka* |
|
|
|
|
yes
Dołączyła: 07 Gru 2008 Posty: 1013 Skąd: Wrocław - Warszawa
|
Wysłany: Śro Kwi 10, 2013 13:00
Zwierzątka: juz tylko haszczak i ... stitch:) |
|
|
smeg napisał/a: | Wydaje mi się, że nie ma co tak demonizować tematu wprowadzania dzików do stada, a już na pewno stwierdzenie, że przez dołączenie dzika szczury całkowicie straciły odporność i zabijała je każda choroba to gruba przesada. |
i tak jak napisalam: zalecam ostrożność i nie napisalam, że to jest pewnik. natomiast konsultowane z wetem: możliwe. to nie stwierdzenie faktu jeszcze, bo nie bylo możliwosci odkrycia prawdy. postaraj się zauważyc,ze chcę przestrzec przed problemami, takimi bądź innymi. nie chcę dzikusow wysłac w kosmos. |
_________________ https://www.facebook.com/galeriatastas
www.yes.posadzdrzewo.pl |
|
|
|
|
Nakasha
Dołączyła: 16 Cze 2007 Posty: 9971 Skąd: Białystok/Kuriany
|
Wysłany: Śro Kwi 10, 2013 14:57
Zwierzątka: 3 psy, 2 kotki |
|
|
Miałam u siebie 2 dzikuski odchowane przez wuwunę (teraz został mi jeden) i zdecydowanie stwierdzam, że nie są to domowe pupilki. One są szczęśliwe będąc z innymi szczurami, ale obecność i dotyk ludzi zawsze będą dla nich mniej lub bardziej stresujące, podobnie jak obecność innych zwierząt domowych, szczególnie psów i kotów. Moje dziki dostosowały się do życia w niewoli, bo innego nie znają, ale zachowują się zupełnie inaczej niż domowe szczury.
Przy wypuszczeniu dzika na wolność zawsze trzeba się poważnie zastanowić, jakie są jego szanse na przeżycie na wolności. Trzeba brać pod uwagę, że obce stado szczurów może go zagryźć, może zginąć w wypadku, od choroby lub zabity przez drapieżniki. I prawie na pewno nie umrze ze starości... |
_________________ Za TM: 95 szczurzych duszyczek [*] |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|