Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Karena
Pią Sty 29, 2016 20:47
Q-uleczki Emerald Moon
Autor Wiadomość
L. 
wtulony kropek.



Zaproszone osoby: 21
Dołączyła: 09 Gru 2006
Posty: 6251
Wysłany: Śro Mar 06, 2013 13:31   

MIOT Q - ur. 16.02.2010

Średnia życia miotu z wszystkich 12 szczurów:
2 lata 2 miesiące

matka: OASIS OF OPIUM EM [2,0] (D,S, russian blue agouti self) - odeszła w lipcu 2011 po komplikacjach po operacji, w której wycinane były gruczolaki (mocno rozrośnięte i związane ze sobą pod skróą), do momentu operacji była okazem zdrowia.
ojciec: PEREGRIN TUK Rat4U (D,R, topaz ) -ur. 18.09.2009 r. zm. 21.12.2011 r .
- urodziło się i przeżyło 12: 7F, 5M

rodowód: http://emerald-moon.pl/wo...2/12/rodQEM.pdf

Z nieżyjących (12):
Qookie [0,9] D, standard agouti berkshire white feet - rezerwacja Magda.P
// zmarła 11.2010 - ukryte ropomacicze, doszło do wewnętrznej infekcji organizmu
Quanti Novell [1,10] D, standard agouti self - rezerwacja marlena85
// Zmarła 5/11/2011 "miała miała wycinanego tłuszczaka i ropień umiejscowiony w okolicy węzłów chłonnych. Wystąpiły problemy przy wybudzaniu się. Prawdopodobną przyczyną śmierci był zawał serduszka, krew był zatrzymana w przedsionkach, płuca były zapadnięte." Związku z tym, że 3 dni później u tego samego weta była operowana Maruna Sun Rat's i się nie wybudziła - podejrzewam źle dobraną dawkę narkozy.
Quick Silver [2,0,22]D, rex russian silver agouti blazed berkshire - rez. believe_86
//24.01.2012 - uśpiony, sekcja nie wykazała nieprawidłowości.
Querido [2,1] D, standard agouti niest. irish - rez. kaś
// Szczur zachorował na oskrzela - antybiotyk. W pazdzierniku 2011 wpadł na coś i miał rane kwalifikującą się do szycia, źle wybudzał się z narkozy - miał objawy neurologiczne. W chwili obecnej się ustabilizował.; zmarł 11.03.2012
Qupidyn [2,1] D, rex agouti self - rez. Shy Lady; dożywotnio Żywym_trudniej
// Wrócił do mnie, dożywotnio mieszka u żywym_trudniej.;
Qupidyn zmarł 12.03.2012 w związku z komplikacjami po ropniu w okolicy pyszczka. Ropień powstał po dziabie którego zarobił podczas bójki z kolegami z klatki.
Quorthon [2,2,11] D, standard russian silver agouti american irish - rez. Epkee
//zmarł 27.04.2012 - "Sekcja wykazała powiększone serce i śledzionę, a ogólna przyczyna określona jako krążeniowa."
Quentipha [2,2,14] D, standard russian blue agouti spotted niest. variegated - rezerwacja mrófka
// miała objawy neurologiczne, prawdopodobnie wirusowe - już zdrowa; zmarła 30.04.2012 "jednak starość zaatakowała ją z zaskoczenia i niezwykle intensywnie.. "
Qashqai [2,4] D, rex black berkshire white feet - rezerwacja cytryn007 i lipszczak
// listopad 2011: właścicielka wymacała małego guzka przy sutku - wycięty- tluszczak, jest dobrze; odeszła 10.06.2012 "Badaniem sekcyjnym stwierdzono zmianę rozrostową wątroby (guz / ropień ), oraz zmiany rozrostowe na ścianie jelit cienkich. Zmiany te były prawdopodobną przyczyną śmierci zwierzęcia."
Qashmere Qimi [2,6,24] D, rex russian blue agouti hooded spotted niest. blazed - rez. gratis
// Zmarł 11.09.2012 - zaczął nagle i szybko gasnąć.
Q Quilla [2,8,?] D, rex agouti berkshire - zostaje w hodowli współwł. z Dimishka
//??.10.2012 - zasnęła
Quna Qumilla [2,9,4] D, standard black niest. irish - rezerwacja Ilona.Sz
// zmarła 20.11.2012, miała podobno złośliwego guza, ale właściciele nie wykonali ani sekcji ani histopatologii
Qukardka [3,0,3,2] D, standard black niest. american irish - rezerwacja kasia_w
// 5.03.2013 "Niestety mam złe wieści, wczoraj nasza kruszynka nas opuściła...
Zdecydowaliśmy się na zabieg usuwania dwóch największych guzów, ponieważ bardzo przeszkadzały jej w chodzeniu, jedzeniu, w gruncie rzeczy we wszystkim co robiła.
Opcje były 2 - albo uśpić ją od razu wczoraj albo spróbować zoperować licząc się na mniej niż 50% szans na powodzenie zabiegu, ze względu na wiek. Po dwugodzinnej operacji mała się wybudziła ale była bardzo słaba... Po niedługim czasie usnęła :cry: Przynajmniej chwilę mogła poczuć, że nie ma już tych okropnych guzów, że nic ją nie boli i nie męczy.
Przykro mi bardzo, że już jej nie ma. Ale powiem Wam, że jestem dumna z wieku - nasza Quleczka żyła 3 lata, 2 tygodnie i 3 dni :serducho: Dlatego pierwszy raz zupełnie inaczej przeżywam odejście kolejnego szczura... "
_________________

 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.85 sekundy. Zapytań do SQL: 13