Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Kluska
Pią Lut 22, 2013 22:41
Szukamy DS dla ogona odebranego nowemu właścicielowi [W-WA]
Autor Wiadomość
Sandy Indygo 
Zdradziecki paczacz



Dołączyła: 01 Lis 2011
Posty: 19
Skąd: Wawa
  Wysłany: Czw Sty 17, 2013 21:32   Szukamy DS dla ogona odebranego nowemu właścicielowi [W-WA]
   Zwierzątka: Labrador


Hej,
nie wiem, czy ktoś mnie tu jeszcze pamięta, ale mniejsza o to. Od dawna nie jestem na forum, bo nie mam już szczurów. Musiałam je oddać z powodu beznadziejnej sytuacji życiowej. Niestety, tylko Arroz trafił do odpowiedzialnego domu i mam o nim jakieś wieści.
Właściciele mojej pozostałej czwórki przestali odbierać telefony, odpisywać na SMS-y. Wymyślali niestworzone historyjki, zachowywali się nieodpowiedzialnie. Elvis nie żyje, ponoć zdechł z nieznanych przyczyn. Majkela z Cielakiem ostatnio znalazłam na Gumtree, niestety nie dałam rady ich przechwycić, a kontaktu z chłopakiem nadal nie ma, próbuje zniknąć.
Dzisiaj sytuacja z Gumtree się powtórzyła, znalazłam tam Lennona. Jestem umówiona z dziewczyną na jutro, mam przyjechać i go obejrzeć. Zamierzam się z nią dogadać, że zabiorę go do siebie, a potem oddam w naprawdę dobre ręce, przez Allo. Jednak potrzebuję do tej akcji kogoś, kto pomoże mi jako DT. Nadal nie mogę mieć zwierząt tu, gdzie jestem, nawet przez jedną noc, więc to musi być akcja natychmiastowa. Bardzo proszę o pomoc. Niesamowicie mi zależy, żeby to się udało, bo przez ostatnie przygody z nowymi właścicielami praktycznie nie mogę spać, cholernie się boję o moich chłopaków. Nowy pańcio Majkela i Ciela połączył ich bez żadnych środków zabezpieczających z młodziutką samiczką ze sklepu =.= a potem oddał ich bez żadnych zastrzeżeń przez Gumtree (wnioskuję z wygaśnięcia ogłoszenia), zapewne bez żadnych pytań, czy np. nie pójdą na karmę dla gada. Teraz mam szansę "odbić" Lennona i to jest jedyny szczur, którego mam szansę jakoś odzyskać. Jednak zatrzymać go nie mogę. Potrzebuję dla niego uczciwego właściciela. Jeśli ktoś jest w stanie jakoś mi pomóc - czy w formie DT (najpilniej) czy jako dom stały - zapraszam do zgłaszania się przez PW albo pod postem. Na pewno odpowiem.
Z góry bardzo dziękuję,
Dorota.
_________________
Majkel, Cielak, Elvis, Lennon, Arroz, Chico, Julian <3
Kocham Was maluchy, choć na odległość...
Ostatnio zmieniony przez Sandy Indygo Wto Sty 22, 2013 16:34, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sty 17, 2013 21:35   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


Sandy Indygo, dopisz miasto w tytule, to pomoże.
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
PACZEK 



Dołączył: 13 Kwi 2011
Posty: 371
Skąd: niestety POLAND
Ostrzeżeń:
 5/4/5
Wysłany: Czw Sty 17, 2013 21:49   
   Zwierzątka: Szczuraski,pieski,kotki,rybki


Pamiętam i Ciebie i Twoje ogonki.
Jeśli nie znajdziesz czegoś lepszego To chętnie damy mu dom.
_________________

Ostatnio zmieniony przez PACZEK Pią Sty 18, 2013 10:48, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
martys665 



Dołączyła: 16 Sty 2013
Posty: 0
Skąd: Bolesławiec
Wysłany: Pią Sty 18, 2013 00:30   
   Zwierzątka: Szczurek i piesek


Chętnie przygarnęłabym towarzysza dla Miszy tylko powiedz skąd jesteś?
 
     
AngelsDream 
Gdzieś indziej



Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 19397
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 18, 2013 00:31   
   Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki


martys665, zapewne z Warszawy.
_________________
Baaj, Celar i Wyjątki

Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro.
 
 
     
martys665 



Dołączyła: 16 Sty 2013
Posty: 0
Skąd: Bolesławiec
Wysłany: Pią Sty 18, 2013 00:40   
   Zwierzątka: Szczurek i piesek


Jeżeli tak to bardzo duża odległość od miejscowości w której mieszkam ;<
 
     
PACZEK 



Dołączył: 13 Kwi 2011
Posty: 371
Skąd: niestety POLAND
Ostrzeżeń:
 5/4/5
Wysłany: Pią Sty 18, 2013 10:48   
   Zwierzątka: Szczuraski,pieski,kotki,rybki


Miałem transport na dziś z W-wy i chłopak mógł być dziś już u nas.
Dom dalej aktualny tyle że trzeba będzie transport organizować jakby co.
_________________

 
     
Sandy Indygo 
Zdradziecki paczacz



Dołączyła: 01 Lis 2011
Posty: 19
Skąd: Wawa
Wysłany: Pią Sty 18, 2013 22:32   
   Zwierzątka: Labrador


Tak, jestem z Warszawy.
Dzisiaj nie wyrobiłam się z obowiązkami na czas i przełożyłam tą wizytę na jutro na 14.
Także, szczerze mówiąc, nie wiem nawet, jak to wyjdzie. Ona nawet nie wie, że to ja. Umówiłam się z nią jako kandydat do adopcji. Zastanawiam się, czy mnie pozna w ogóle, widziałyśmy się raz w życiu. Ale to nieważne, coś wymyślę.
PACZEK, a Ty skąd jesteś? Myślisz że jutro dałoby radę Ci go zawieźć, jeśli sprawy się tak potoczą, że będę musiała go zabrać od razu? Bo muszę mieć pewność, u mnie ciurek nie będzie mógł zostać ani jeden dzień.
I jeszcze jedno - mam nadzieję, że to zrozumiecie - jeśli ktoś będzie chciał się zaopiekować Lennonkiem, a to naprawdę cudowny szczurek :serducho: to poproszę o dane kontaktowe tej osoby - imię, nazwisko i adres. Nie zamierzam nękać nowego właściciela, od razu mówię, prosiłabym tylko o comiesięczny krótki opis, co u szczurka, najlepiej ze zdjęciami. Tu nie chodzi o zniechęcenie kogokolwiek, przeciwnie, ale nie zamierzam drugi raz przeżywać takiej masakry. Po tych akcjach jestem tak maksymalnie sparzona, że przysięgłam sobie nigdy więcej nie oddawać zwierzęcia nieznanej osobie. To był duży błąd, i niestety już za późno, żeby go naprawić - ale nie chcę go popełnić drugi raz. Proszę o wyrozumiałość :)
Pozdrawiam ciepło,
Dorota
_________________
Majkel, Cielak, Elvis, Lennon, Arroz, Chico, Julian <3
Kocham Was maluchy, choć na odległość...
 
 
     
Sandy Indygo 
Zdradziecki paczacz



Dołączyła: 01 Lis 2011
Posty: 19
Skąd: Wawa
Wysłany: Sob Sty 19, 2013 11:21   
   Zwierzątka: Labrador


---sorry za ppp---
Słuchajcie, dzisiaj mam jechać tam do niej, namyśliliśmy się z chłopakiem i chyba wyślę jego zamiast mnie, że niby nie mogę a on był w pobliżu czy coś takiego.
Jedzie go na razie tylko obejrzeć, no i muszę jej zapłacić 30 zł za klatkę, choć ona nie zapłaciła mi nic =.= No ale czego się nie robi dla ciura.
Więc zanim tam pojedziemy, odbierzemy go i zapłacimy, potrzeba mi na CITO domu tymczasowego w Warszawie - ktokolwiek mógłby go przechować parę dni? Ciur ma klatkę, poidełko, transporter też powinien mieć (niewspomniane w ogłoszeniu).
Jeśli ktoś może poświęcić te parę dni, to bardzo by nam to pomogło :kciuki:
Pozdrawiam,
Dorota
_________________
Majkel, Cielak, Elvis, Lennon, Arroz, Chico, Julian <3
Kocham Was maluchy, choć na odległość...
 
 
     
Wampiwor 
zzasiedmiogórogrodzianka


Dołączyła: 14 Lis 2008
Posty: 215
Skąd: Poznań/Nowogard
Wysłany: Sob Sty 19, 2013 12:28   

Sandy Indygo, jeśli się da, uniknij płacenia, bo to chore, żeby ktoś taki zarabiał na szczurze. Najlepiej rozpocznij rozmowy od zabrania szczura, a potem uświadom dziewczynę, że jej nie wyszło. Trzymam kciuki!
_________________
Bywam na forum, nie jestem. Szybki kontakt tylko telefonicznie (numer u moderacji)
 
     
Sandy Indygo 
Zdradziecki paczacz



Dołączyła: 01 Lis 2011
Posty: 19
Skąd: Wawa
Wysłany: Sob Sty 19, 2013 13:05   
   Zwierzątka: Labrador


Wiem, tylko że obawiam się, że jak ona się kapnie, że to ja, to mi się nie uda odebrać Lennonka. Dlatego chyba jej zapłacę, jako że jestem "potencjalnym nabywcą", żeby nie było skuchy. 30 zł za odzyskanie szczura? To nie jest dużo, jeśli komuś zależy.
_________________
Majkel, Cielak, Elvis, Lennon, Arroz, Chico, Julian <3
Kocham Was maluchy, choć na odległość...
 
 
     
Wampiwor 
zzasiedmiogórogrodzianka


Dołączyła: 14 Lis 2008
Posty: 215
Skąd: Poznań/Nowogard
Wysłany: Sob Sty 19, 2013 13:10   

Sandy Indygo, no pewnie, ale to trochę tak, jakbyś kupiła w zoologu. Oczywiście widzę różnicę, ale moim zdaniem zarabianie na zwierzęciu, które dostało się za darmo jest słabe. Najbardziej fair by było, gdybyś wzięła szczura i powiedziała, że wrócił do właściciela, dlatego nie widzisz powodu do zapłaty. Jeśli koleżanka będzie miała fochy, możesz ją wysłać na drzewo. Ale decyzja należy do Ciebie - jeśli wolisz zapłacić oszustowi - to Twój wybór i masz do tego prawo, masz rację, że teraz liczy się dobro szczura
edit:/ 30 zł za odzyskanie szczura to nie jest dużo, ale już 30 zł za sprzedanie szczura "otrzymanego", o którego powinno się dbać i troszczyć to kupa pieniędzy i wielki przekręt.
_________________
Bywam na forum, nie jestem. Szybki kontakt tylko telefonicznie (numer u moderacji)
 
     
Sandy Indygo 
Zdradziecki paczacz



Dołączyła: 01 Lis 2011
Posty: 19
Skąd: Wawa
Wysłany: Sob Sty 19, 2013 13:13   
   Zwierzątka: Labrador


Wiem. Ale z drugiej strony nie spisywałam z dziewczyną żadnej umowy i w sumie mam średnie prawo odbierać go na swoich warunkach, niestety jestem na przegranej pozycji :(
_________________
Majkel, Cielak, Elvis, Lennon, Arroz, Chico, Julian <3
Kocham Was maluchy, choć na odległość...
Ostatnio zmieniony przez Sandy Indygo Sob Sty 19, 2013 23:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Wampiwor 
zzasiedmiogórogrodzianka


Dołączyła: 14 Lis 2008
Posty: 215
Skąd: Poznań/Nowogard
Wysłany: Sob Sty 19, 2013 13:17   

Sandy Indygo, no pewnie, nie spisywałaś, ale sądzisz, że ona będzie chciała spisywać umowę kupna-sprzedaży? :D Wiesz, i jedno i drugie jest wątpliwe moralnie, ale ja chyba wolałabym wziąć na klatę niepłacenie niż płacić komuś, kto próbuje mi opchnąć moją "własność". Musisz sama rozstrzygnąć. Może jeśli się przedstawisz, to zrezygnuje z brania od Ciebie pieniędzy?
Nie chcę absolutnie namawiać do żadnej opcji, tylko przedstawiam możliwe i staram się opowiedzieć, jak to wygląda z boku.
_________________
Bywam na forum, nie jestem. Szybki kontakt tylko telefonicznie (numer u moderacji)
 
     
Sandy Indygo 
Zdradziecki paczacz



Dołączyła: 01 Lis 2011
Posty: 19
Skąd: Wawa
Wysłany: Sob Sty 19, 2013 23:08   
   Zwierzątka: Labrador


Wampiwor napisał/a:
Może jeśli się przedstawisz, to zrezygnuje z brania od Ciebie pieniędzy?

Nie sądzę... W ogóle cały czas się zastanawiam, czy się przedstawiać... Dzisiaj wysłałam Sebka do nich, żeby "obejrzał szczurka", wszystko na szczęście poszło dobrze, obiecaliśmy, że jak "dostaniemy wypłatę" w przeciągu paru dni - czyli dopóki nie będziemy mieli DT - to pojedzie go odebrać. Ja nie wiem, czy w ogóle się tam pokazywać, jak mnie skojarzą, to mogą dostać piany i po prostu zamknąć drzwi, i nigdy więcej nie zobaczę Lennona - no bo co? Zadzwonię po policję? Przecież oddałam im zwierzę, teraz nie mam do niego już żadnego prawa, muszę to załatwić albo polubownie (wątpliwe), albo lekkim podstępem, jeśli można to tak nazwać... Wcześniej moje próby skontaktowania się z nią skończyły się kiepsko, jej goryl mnie objechał od góry do dołu i kazał się odp***dolić... Teraz mam jedną szansę do wykorzystania. Mnie też wkurza płacenie jej za moje zwierzę i moją klatkę =.= ale to może być moje jedyne wyjście.
_________________
Majkel, Cielak, Elvis, Lennon, Arroz, Chico, Julian <3
Kocham Was maluchy, choć na odległość...
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.2 sekundy. Zapytań do SQL: 12