Alloszczur

[Klaudiaaa.]

1. Ilość szczurów do oddania:1

2. Płeć szczurów:samiec

3. Wiek szczurów:8miesięcy

4. Miasto:Karsko

5. Możliwość transportu przez właściciela do innych miast:do 40km lub PKS jeśli droga nie jest długa i jest bezpośrednie połączenie bez opłaty, na mój koszt

6. Choroby, które szczury przechodzą/przechodziły:brak/kastracja

7. Charakter, usposobienie szczurów:.Jest trochę strachliwy trudno zdobyć jego zaufanie potrzebuje czasu nie jest odważny ale w stosunku do innych ogonów jest alfą jest już trochę spokojniejszy dość leniwy ale jak już się rozbryka to na maksa .Lubi pod koniec przespać się na kolankach właściciela.

8. Stosunek szczurów do człowieka:Hodor to straszny uparciuch i samiec alfa (przed kastracją ) .Jest mało odważny jeżeli chodzi o człowieka jego zaufanie jest trudno zdobyć i potrzeba kilku dni jest niezależny .

9. Stosunek do innych szczurów: Od czasu kastracji już nie lubi się ze swoim bratem z którym dotychczas żył w zgodzie .Nie jest w stanie zaakceptować ani swojego brata Mambę ani Alexa po mimo wielu prób łączenia w zaprzyjaźnionych warunkach nic ...I teraz mam 3 ogromnie klatki a to sumuje się z kosztami utrzymana (Mamba już prawie jest połączony z Alexem)

10. (Jeśli szczury są starsze) Powód oddania:Jest to ogólnie to ,że nie chce się połączyć i jest w dodatkowej klatce więc większy koszt utrzymana .Myślę ,że nadaję się tylko do samiczek .Nie może poprostu zaakceptować innych samców

11. (Jeśli szczury są młode) Sposób, w jaki doszło do rozmnożenia:-

12. (Jeśli szczury są różnej płci powyżej 4,5 tyg. życia) Czy samce są oddzielone od samiczek:-

13. Dodatkowe akcesoria do oddania razem ze szczurami: transporter ferplast

14. Czy szczury są do oddania razem, czy mogą być rozdzielone:-

15. Wymagania wobec przyszłego właściciela:standardowe pytania i być może wizyta

16. Zdjęcia szczurów: poniżej

17. Kontakt:pw

18. Kilka słów o szczurze: myślę ,że to co napisałam powyżej oddaje go w całości
Pragnę aby naprawdę trafił do osoby która ma czas i odpowiednie warunki oraz dużo miłości.Najlepiej do SAMICZEK!


Dla zainteresowanyh więcej zdjęć na pw.

[freyasouris]

brałabym! tyle, że ja z Krakowa... hm. ale chętnie zobaczę więcej zdjęć tej ślicznosci więc prv już wysłane

[Klaudiaaa.]

Wszystkich zainteresowanych proszę o odp na pytania
1. Czy posiadasz już szczury? Jeśli tak, to ile i jakiej płci?
2. Czy posiadasz w domu jakieś inne zwierzęta? Jeśli tak, to jakie? Jak zadbasz o bezpieczeństwo szczurków w tej kwestii?
3. Od jak dawna zajmujesz się szczurami?
4. Z jakiego źródła czerpiesz informacje na temat szczurów?
5. Czy udzielasz się na szczurzych forach? Jeśli tak to na jakich? Proszę o wklejenie linka do tematu o Twoich szczurkach jeśli taki prowadzisz.
6.Czy masz wystarczająco dużo czasu?
7. Czy masz zamiar rozmnażać szczury?
8. Ile czasu dziennie możesz poświęcać swoim szczurom?
9. Jak będą wyglądały ich wybiegi?
10. Kto będzie się zajmował szczurami podczas Twojej nieobecności?
11. Czy domownicy wyrażają zgodę na szczury?
12. Jakie wymiary ma klatka? Jak będzie urządzona? Wyślij jej zdjęcie.
13. Jakiej ściółki używasz?
14. Czym zamierzasz karmić szczury? Podaj nazwę karmy i powiedz jakie smakołyki i inne pokarmy zamierzasz dawać.
15. Czy możesz zapewnić szczurom odpowiednią opiekę weterynaryjną? Do jakiego weterynarza w Twojej okolicy zamierzasz chodzić? Czy zna się on na szczurach i czy ma doświadczenie w ich leczeniu? Proszę podać dane lekarza i adres gabinetu.
16. Czy któryś z domowników ma uczulenie na szczury?
17. Ile masz lat?
18.Czy w razie czego zgadzasz się na wizytę ?

Fotki postaram się wstawić w poniedziałek bo teraz nie mam za bardzo jak .

[Lavi]

Off-Topic:

Klaudiaaa., jak długo próbowałas łączyć tego samca z pozostałymi?

[Ebia]

Klaudiaaa., od kastracji Mamby minęło 10 dni, Hodorka kastrowałaś później, prawda? Może daj mu więcej czasu na wyciszenie hormonów? Na uspokojenie się. Hormony nie znikają z organizmu wraz z ucięciem jajek Musi minąć nieco czasu Jeśli kastrowałaś go w poniedziałek, tak jak pisałaś w swoim temacie, to minęło zaledwie kilka dni, może warto dać jeszcze chłopakowi szansę ?

[Niamey]

Na opadnięcie hormonów potrzeba co najmniej dwóch tygodni. Lepiej go teraz nie łączyć, bo niepotrzebnie utrwali sobie zachowania. Odseparuj go jeszcze na te dwa tygodnie i wtedy próbuj łączyć.

[Klaudiaaa.]

No ok .Tyle ,że ...to ,że nie polubił się z Alexem ok rozumiem ,wytrzymam .Ale ,że z Mambą ?On się z nim zawsze lał ale w gruncie rzeczy to się kochali zawsze razem spali wtuleni w siebie i wgl. .A teraz ta zaatakował Mambę ,że mu krew za uszka poleciała .Jeśli mówicie ,żeby dać mu jeszcze czas .Tak zrobię .Chcę go zostawić ale... sami mam nadzieje rozumiecie .Moje marzenie mikołajkowe i "Choinkowe" brzmi "niech mieszkają wszystkie razem w klatce .Żeby chociaż połączył się z Mambą .To już będzie dobrze .Ok.Dam mu jeszcze czas po prostu strasznie nas przeraził bo tak się rzuca na Alexa i Mambę nawet wcześniej tego nie robił przy łączeniu (przed kastracją) .

[cornflakegirl]

Może się jeszcze nie pogodził ze stratą jajek i stąd ta nadmierna agresja Zgadzam się, że trochę czasu dobrze mu zrobi

[Klaudiaaa.]

No nie wiem ,yyy ...Bo np. Mamba to teraz taki spokojny i grzeczny tylko trochę mu się nie podoba jak go na ręce biorę ale on sam wchodzi i wybiera swój czas to tacy indywidualiści. Dam mu jeszcze czas .

[Devona]

[Klaudiaaa.]

Dobrze .Mam jeszcze czas marzy mi się ,żeby wszystkie się pogodziły i mieszkali w jedenj klatce ...

[Devona]

Klaudiaaa., ale to jest jak najbardziej możliwe .

[Ebia]

Klaudiaaa., ja się na samcach za dobrze nie znam (mam samiczki), ale tak sobie pomyślałam, że Hodorek oprócz tego, że hormony całkowicie nie opadły, mógł odczuwać jeszcze ból po zabiegu, co mogło wpływać na jego zachowanie.
Poczytaj jeszcze o łączeniu samców po kastracji (może Niamey ma rację, żeby go na jakiś czas odseparować, by nie utrwalał złych zachowań). Ja w każdym razie mocno Wam kibicuję i z całych sił trzymam kciuki, żeby jednak udało się chłopaków połączyć

[cornflakegirl]

Devona, nie chodziło mi o to, że psychicznie cierpi, bo nie ma jąder xD chodziło mi o ból, po zabiegu, jego zdenerwowanie w związku z tym i wyżywanie się na innych szczurach. Jest niepewny, bo go coś boli, czuje się jeszcze osłabiony i tak może reagować. To też jest niemożliwe? xD
PS nie myślałam, że ktoś w ogóle może to tak zinterpretować, bo jak dla mnie to jest absurdem

[Niamey]

Klaudiaaa., krew zza uszka to naprawdę drobnostka. U mnie w stadzie dziewczyn, po miesięcznej nieobecności jednej z nich i ponownym przyłączaniu, kilka szczurów chodziło z zakrwawionymi uszami i mówiąc szczerze nawet już na to nie zwracam uwagi.

Przeczytaj ten post Pyl: http://forum.szczury.biz/...p=819662#819662