Alloszczur

Nakota

Lavi, dziękuję :serducho:

Syjam jest tylko jeden, ale w porównaniu z innymi, które widziałam czy mam w domu to nadal jest bardzo ciemny, co mnie bardzo pozytywnie zaskakuje. Może i to są te popioły piekielne

aneczka1-13, tak, Belfi jest większy w porównaniu do Eladela, ale między nimi są trzy tygodnie różnicy wieku :wink:

szeol74

Nakos szykuj chlopcow na wycieczke :twisted:

szeol74

A do nas przyjechal dzisiaj z Wrocławia Beleth (na stałe) i Belfegor (w gości).

Belfegor Jest prześliczny, błyszczący niesamowicie, w brudnych skarpetkach ciemnych, z pysiem umazanym prawie na czarno i brudną doopcią. Obłęd:) I to ciemnokremowe futerko, mrrrrrrrrrrrrrrrrrr , musze przemysleć kwestie oddania go cioci N :twisted:

A Beleth powalił nas na kolana. Błyszcząca płynna czekolada :serducho:

z piękną czarną maska. czarne łapki i ogon dopełniają uroku. Odważny, ciekawski, wyluzowany mimo 5h jazdy samochodem. BOSKI :serducho:

nezu · Zaproszone osoby: 1 Dołączyła: 12 Lip 2006 Posty: 5870

Ciocia N. nie przewiduje dziś powrotu do domu BEZ jegomościa, więc uprasza się nie rozważać dywersji.

nezu · Zaproszone osoby: 1 Dołączyła: 12 Lip 2006 Posty: 5870

szeol74

Ciociu N - PIĘKNY!!!!!!!!!!!
(zreszta czarno - biały B tez piekny:) )

jak sie zachowuje Belfi??

Beleth jako ze zostal sam wlasnie wyladowal w duzej klatce

I "duzi wujkowie" maja zagadke bo ciezko obwachac i obejrzec nietoperza wiszacego na suficie klatki jak sie wazy ponad 600gr :lol:

unicorn · Dołączyła: 16 Lis 2011 Posty: 833 Skąd: Katowice

nezu, lśni.

Nakota

nezu, cudo :serducho:

Na Twoich zdjęciach wreszcie widać jaki on jest przepięknie ciemny. Jak idzie łączenie?

szeol74, :foty:

nezu · Zaproszone osoby: 1 Dołączyła: 12 Lip 2006 Posty: 5870

Nakoś, on jest CUDOWNY!!! :serducho:

Nie dość że to jeden z 3 najpiękniej wybarwionych siamów jakie widziałam (i miałam ;p), to jeszcze ma cudowny charakter!
Jest tak totalnie skupiony na człowieku, że to przechodzi ludzkie pojęcie. Maluszek a potrafi się rozmaślić, rozzgrzytać i zasnąć wtulony w moją szyję czy dłoń.
TŻ nie chce mi go oddać jak go ma na rękach. ;p

Jest ostrożny, ale to nie ostrożna lękliwość, to po prostu bardzo rozważny maluch. Nie ucieka w popłochu, z reguły jak go coś przestraszy, ma swoje miejsca w które się zaszywa, a chwilę potem i tam wraca na straszny teren badać dalej. Ciekawość wygrywa. Jeśli przestraszy go coś na zewnątrz, przytula się do mnie albo M i już jest dobrze.
Żadnego skakania na oślep czy wciskania się w kąt.
Widać, że jest niesamowicie proludzki.

To że jest dość uległy, pomogło w łączeniu.
JUŻ JEST ZAKOŃCZONE. Sukcesem.
Chłopaki zafascynowane, Omiś robi za cudownego wujka, mały wszędzie za nim chodzi. Nie zawiódł mnie mój krzywołapek ani trochę.

DZIĘKUJĘ!

szeol74

SUper Nezus:) Trafil w idealne rece:)

U nas laczenie takze zakonczone:) W sumie polegalo na "wloz do klatki i zapomnij" ale to tak ze wszystkimi maluszkami od Nakoty jest:)

Beleth jest OBLEDNY :serducho:

Przepiekny, czarna maska powala:)
Charakter yyyyyyyyyyyyy no.... w ogole to jest cudowny i super proludzki (ale to norma u malcow z RT) ale pozatym:
oooooooooo lozko
ooooooo drugie to ja sobie przeskocze
ooooo dziura, zajrze w nia, spadlem?? oj, a co tam lece dalej
ooooooooo pies pies pies, 2 piesy ale fajnie podejde i zobacze
ooooo kotecek, widzialem kotecka a nawet 3 kotecki, super, podbiegne do nich ( w efekcie kotecki sie wycofaly patrzac z oburzeniem i obrzydzeniem na takiego szczura)
oooooo czlowiek i drugi i trzeci i czwarty, super, pobiegam sobie po nich
oj ile wujkow w klatce, hmmmmmmmmm, SUPER, pobiegam po wujkach:)

generalnie motorek w doopce, zero czasu na cokolwiek bo trzeba pedzic dalej, niepowodzenie oznacza ze trzeba cos powtorzyc, nie boimy sie niczego (aczkolwiek moglby jednak w konfrontacji z kotami), ciagle pedzi i ciagle zwiedza. Pierwszy pedzi do rak odpychajac wujkow:) wisi w klatce na "suficie", traktuje alfe jak trampoline, czlowiek sluzy do dania buziaka i niewiele wiecej bo on czasu nie ma na glupoty:)
Laczenia w sumie nei bylo, wszedl jak do siebie, zachowal sie wzorowo poddajac sie wujkom bez strachu i to byloby tyle:)
Rodzina zachwycona :serducho:

Ja tez

Zizollo · Dołączyła: 11 Sty 2012 Posty: 2803 Skąd: Częstochowa

oo jaki śliczny :serducho:

nezu · Zaproszone osoby: 1 Dołączyła: 12 Lip 2006 Posty: 5870

JEDYNE zdjęcie z Omisiem jakie udało mi się dzisiaj zrobić temu szczurowi. W ogóle nie chcą dziś współpracować, wstręciuchy rozbiegają się tak, że fotografuję FOTEL.

Ale chłopak jest już częścią stada. Fajne mam te chłopaki.

pszczoła

nezu, Belfi jest przepiękny :serducho:

Off-Topic:

Ale Omiś jest... wzdych :serducho:

cyknij mu również kilka fotek i umieść w temacie miotu, proooooszę :kwiatek:

nezu · Zaproszone osoby: 1 Dołączyła: 12 Lip 2006 Posty: 5870

Jasne, za chwilę.

Nakota

nezu, obaj są piękni :serducho: