Alloszczur

[Ninek]

1. Ilość szczurów do oddania: Jeden

2. Płeć szczurów: Samica

3. Wiek szczurów: Wg byłej właścicielki niespełna rok.

4. Miasto: W dt w Brzegu

5. Możliwość transportu przez właściciela do innych miast: Wrocław/Opole

6. Choroby, które szczury przechodzą/przechodziły: Miała ropień na pysku, możliwe, że sie obecnie odnawia. Ma świerzb, dostała już pierwszą dawke ivermektyny.

7. Charakter, usposobienie szczurów: Jest ciekawska i bardzo inteligentna, spokojna.

8. Stosunek szczurów do człowieka: Nie życzy sobie grzebania w jej mieszkaniu, delikatnie łapie zębami za ręke. Bliższego kontaktu jeszcze nie było, ze względu na świerzb.

9. Stosunek do innych szczurów: Nieznany. Całe życie była sama. Po wyleczeniu świerzbu sprawdze.

10. (Jeśli szczury są starsze) Powód oddania: Szczur z tego ogłoszenia: http://tablica.pl/oferta/...l#e9a79f08;r:;s

11. (Jeśli szczury są młode) Sposób, w jaki doszło do rozmnożenia: --------------

12. (Jeśli szczury są różnej płci powyżej 4,5 tyg. życia) Czy samce są oddzielone od samiczek: ------------------------

13. Dodatkowe akcesoria do oddania razem ze szczurami:----------------------

14. Czy szczury są do oddania razem, czy mogą być rozdzielone: ---------------

15. Wymagania wobec przyszłego właściciela: Ankieta przedadopcyjna, podpisanie umowy adopcyjnej.

16. Zdjęcia szczurów: Poniżej.

17. Kontakt: Najlepiej pw.

18. Kilka słów o szczurze: Jest u nas od piątku. Podobno ma niespełna rok. Oddana przez naciski rodziny, po urodzeniu sie dziecka.
Mieszkała w pojemniku na zdjęciach poniżej (na razie nadal w nim mieszka, wieczorem zostanie przeniesiona do klatki), jadła wszystko, ale nie gryzoniową karme. Gdy ją odbierałam w pojemniku miała liść sałaty, kilka wałków ściółki typu Pinio i wiaderko po jakimś serku, robiące za domek...
Panna ma świerzb - nie uszny, tylko strupki na całym ciele. Stąd dalsze mieszkanie w pudle - wczoraj wieczorem dostała ivermektyne, więc po dobie zostanie przeniesiona do innego mieszkanka.
Nie wiem też, czy nie odnawia jej sie ropień koło pyska, który miała leczony miesiąc temu.
Jest spokojna, choć troche łapie zębami za ręce (tak delikatnie smyra skóre, jakby chciała powiedzieć, że nie życzy sobie grzebania w jej domu). Bardzo chciałaby wyjść z pudła, ale ze względu na świerzb to na razie niemożliwe...
Nie znam jej stosunku do innych szczurów, całe życie mieszkała sama. Jak sie pozbędziemy świerzbu na pewno to sprawdze.
Jest bardzo inteligentna. Wczoraj wstawiłam jej do pudła miske z wodą. Wysoką i ciężką żeby nie wylała. Stając na brzegu miski i podnosząc nosem klape pudła, wpadła stopą do wody. Bardzo sie oburzyła, 10 minut myła noge. Później zaniosła do miski wszystkie kawałki ręcznika papierowego, jakie miała, upchnęła je tam, ale że nadal było mokro, poszła po kawał polaru i jego też tam wetknęła - bardzo dokładnie upychając rękami. Na koniec wlazła na tą całą góre i dalej podnosiła pokrywe
Szuka dobrego domku

[Ninek]

Wygląd futerka sie zdecydowanie poprawił. Jest strasznym czyściochem, a trafiła do nas dosłownie szara i matowa. Obecnie futerko sie błyszczy i jest śnieżnobiałe, bardzo dba o ogonek, ciągle go czyści Po ivermektynie o wiele mniej sie drapie i część strupków zaczyna już odpadać.
Nauczyła sie pić z poidła, a sama nauka wyglądała prześmiesznie, bo przypadkiem się zaczęła - szczura podeszła pod poidło i dotknęła go uchem a później uciekła, bo woda ją zaatakowała Podchodziła do niego później jak do jeża, ale szybciutko załapała, że to do picia


Niestety jest jeden problem. Laska próbuje łapać za palce. Nie ugryzła jeszcze mocno, ale problem jest ze mną. Miałam gryzące szczury i nigdy sie ich nie bałam, ugryzienia były normą. Ale później zostałam pogryziona przez psa i od tamtej pory coś sie we mnie zablokowało - boje sie każdego gryzącego zwierzaka, choćby był to mały szczur....
Nie mam na razie pomysłu, jak ją oswajać i jak sie z nią dogadać, żeby dla mnie i dla mnie było to jak najmniej stresujące.

[Ratata]

Ninek, wiem jak to jest. Spróbuj może przez grube skórzane rękawice (możesz je wcześniej potrzymać chwilę pod pachą, żeby miały Twój zapach ).
Albo podstawiaj małej łokieć/przedramię - nie wiem jak Ty, ale ja się boję właściwie tylko o dłonie, głównie ich wierzch, reszta nie wzbudza jakiejś paniki

[Ninek]

Ratata, na razie podstawiam jej przedramie, czy np ramie, zachęcając do wejścia na nie, ale mnie olewa albo skubie po skórze...
Jak już świerzb wylecze, będzie większe pole do popisu. Będę mogła ją gdzieś wypuścić, żeby koło mnie łaziła, itp. Na razie nie mam takiego miejsca, które byłoby łatwe do wysprzątania, a mam sporo zwierząt i nie chce, żeby mi pasożyta złapały.

[Ninek]

Albinka wypatruje nowego domu



Jest już po drugiej dawce ivermektyny, skóra coraz lepiej wygląda

[Ninek]

Okazało się, że Grażyna jest ślepa. Stąd jej nietypowe zachowanie, reakcja na dotyk, itp.

Ktoś przygarnie szczurka specjalnej troski?

[Ninek]

Prosze o zamknięcie.
Grażyna zostaje.