|
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów
|
Przesunięty przez: Devona Pon Gru 16, 2013 22:09 |
Czemu część lecznic nie wydaje zastrzyków do domu? |
Autor |
Wiadomość |
rudziak
Dołączyła: 24 Wrz 2010 Posty: 717
|
Wysłany: Śro Lis 07, 2012 11:33 Re: Przychodnia weterynaryjna Lupus - Ada Guzińska
|
|
|
AngelsDream napisał/a: | Bardzo sprawnie podała leki, przy czym zaznaczyła, że zastrzyków nie wydaje do domu zgodnie z zaleceniem właściciela placówki (to też mnie specjalnie nie zdziwiło) |
Ja styczności z panią dr nie miałam, moja znajoma leczyła u niej swoje szczury. Ogólnie wypowiadała się pozytywnie ale więcej tam nie przyjdzie z powodu tego co zacytowałam. Za wyleczenie 2 szczurów z przeziębienia (lekkie szmery w oskrzelach) zapłaciła ok 200 zł bo musiała przyjeżdzać na zastrzyki. Oczywiście nie odnosi się to w żaden sposób do kompetencji pani dr ale może być dość istotną informacją odnośnie kosztów. |
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Lis 07, 2012 11:40
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
rudziak, niestety.
To jest powód, dlaczego m.in. zrezygnowaliśmy z leczenia szczurów w Lupusie.
Dodatkowym było także to, że ja potrzebuję weterynarza także od tych trudnych przypadków, a na tamten moment panią doktor takowe jeszcze przerastały. |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
rudziak
Dołączyła: 24 Wrz 2010 Posty: 717
|
Wysłany: Śro Lis 07, 2012 12:41
|
|
|
Ja się zastanawiam skąd taki zakaz. Chęć zarobku? Na dłuższą metę działa to przecież zniechęcająco. |
|
|
|
|
quagmire
Dołączyła: 16 Maj 2008 Posty: 12121 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Lis 07, 2012 12:45
Zwierzątka: Mati, Cielo oraz Finn |
|
|
rudziak, ale tak jest w wielu lecznicach. Nawet nie wiem, czy nie takie jest prawo. |
_________________ "I'm not going to ask you if you just said what I think you just said because I know it's what you just said."
Moje Słonka za TM: Syriusz, Lavian, Fado, Miluś, Ayanek, Oliś, Bibuś, Piesio, Ryjek, Zefirek, Nikuś, Deduś, Jumiś, Viguś, Jazzik, Hiruś, Karmelek, Ilduś, Indi, Szuwarek, Zeze, Ledusia, Mauryś, Kleoszek, Naboo, Przemysław, Remus, Marysia, Tosia |
|
|
|
|
Layla
zawieszona
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 8055 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro Lis 07, 2012 12:45
Zwierzątka: owczarek szetlandzki - Burbon, świnia morska Samanta |
|
|
rudziak, podobno w ogóle jest taki przepis. To, że możemy brać do domu zastrzyki to dobra wola wetów. Nie mają bowiem gwarancji czy a) w sposób właściwy przetransportujemy i przechowamy b) w sposób właściwy zrobimy. |
_________________ KUP E-BOOKA O SZCZURACH!!!
Za Tęczą Cyrus Wielki, Księżniczka Aiko, Bianca Tygrysek, Betty Chmureczka, Azjunia, Luter, Aria, Lenin, Europa, Nana, Ludwiś, Omar Rat's Troop, Harold, Kiko, Helmut, Alia, Vader, Larysa, Oczko, Gringo, Kalif, Sezam, Emir, Hassan, Bono, Alban... |
|
|
|
|
rudziak
Dołączyła: 24 Wrz 2010 Posty: 717
|
Wysłany: Śro Lis 07, 2012 12:53
|
|
|
A to nawet nie wiedziałam, ale coś w tym jest. Przecież wet nie ma nawet gwarancji co potem z tym lekiem się stanie i gdzie trafi. Tyle, że od strony praktycznej jest to całkowicie niefunkcjonalne. |
|
|
|
|
quagmire
Dołączyła: 16 Maj 2008 Posty: 12121 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Lis 07, 2012 12:59
Zwierzątka: Mati, Cielo oraz Finn |
|
|
rudziak, w teorii nie ma też gwarancji na to lekarz wypisujący receptę.
Aczkolwiek pal licho pieniądze, ale bezsens targania chorego zwierzęcia codziennie na zastrzyki, podważa w ogóle podstawy takiego zakazu. Dodatkowo są zwierzaki które bardzo źle znoszą wizyty i się bardzo stresują. |
_________________ "I'm not going to ask you if you just said what I think you just said because I know it's what you just said."
Moje Słonka za TM: Syriusz, Lavian, Fado, Miluś, Ayanek, Oliś, Bibuś, Piesio, Ryjek, Zefirek, Nikuś, Deduś, Jumiś, Viguś, Jazzik, Hiruś, Karmelek, Ilduś, Indi, Szuwarek, Zeze, Ledusia, Mauryś, Kleoszek, Naboo, Przemysław, Remus, Marysia, Tosia |
|
|
|
|
PALATINA
[']
Dołączyła: 19 Lis 2006 Posty: 4754 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Lis 07, 2012 14:07
Zwierzątka: pies, 2 koty, 2 knurki morskie... i rybeczki :) |
|
|
Właściciel Lupusa jest strasznym formalistą i na pewno nigdy nie będzie szansy na to, żeby dostać tam zastrzyk do domu.
Zakaz ma sens. Jeśli właściciel coś źle poda, to cała odpowiedzialność spadnie na lekarza.
Przypadki ciągania wetów po sądach stają się coraz powszechniejsze.
Jeśli stan zwierzaka jest poważny, to tym bardziej wymagane jest badanie lekarskie, a nie podanie zastrzyku w domu przez osobę mało kompetentną. Przy bardzo poważnym stanie i chęci uniknięcia stresującego transportu, zwierzak zostaje na leczeniu szpitalnym.
W Lupusie zwykle po kilku wizytach przechodzi się na leki w tabletkach.
Niestety w przypadku szczurów mało jest takich leków, stąd konieczność wizyt. |
|
|
|
|
noovaa
Dołączyła: 07 Mar 2011 Posty: 802
|
Wysłany: Śro Lis 07, 2012 14:10
Zwierzątka: Brygada Ryzykownego Ratunku |
|
|
Off-Topic: | A jak dawno wprowadzony został taki zakaz ? Wie ktoś?
Miałam 12 lat jak dostałam zastrzyki do domu które miałam robić sama psu. Co prawda pierwszy zrobiłam pod okiem Pani doktor, ale z perspektywy czasu i tak wydaje mi się dziwne powierzenie takiego "zadania" dziecku. |
|
_________________
* Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu * |
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
|
Layla
zawieszona
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 8055 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro Lis 07, 2012 14:16
Zwierzątka: owczarek szetlandzki - Burbon, świnia morska Samanta |
|
|
Ja rozumiem sens zakazu, ale cieszę się, że są weci, którzy wydają do domu zastrzyki. Umiem je robić, a stres, jaki zwierzę przeżywa w drodze niejednokrotnie pogarsza jego stan (np. sercowcy się bardzo denerwują). Poza tym nie mam auta a jazda kilkoma nieraz autobusami/tramwajami przy siarczystym mrozie też dobrze nie robi. |
_________________ KUP E-BOOKA O SZCZURACH!!!
Za Tęczą Cyrus Wielki, Księżniczka Aiko, Bianca Tygrysek, Betty Chmureczka, Azjunia, Luter, Aria, Lenin, Europa, Nana, Ludwiś, Omar Rat's Troop, Harold, Kiko, Helmut, Alia, Vader, Larysa, Oczko, Gringo, Kalif, Sezam, Emir, Hassan, Bono, Alban... |
|
|
|
|
najeli
Czerwony Kapturek
Dołączyła: 14 Paź 2010 Posty: 373 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro Lis 07, 2012 14:21
|
|
|
Dla mnie (nie mam samochodu) fakt czy wet da mi zastrzyki do domu jest czasem decydujący jeśli wybieram między dwoma dobrymi przychodniami. Zwłaszcza jesienią i zimą. Choremu szczurowi z osłabioną odpornością nigdy nie będzie to służyło.
Moja wetka sama zaproponowała kiedyś, że mogę robić to sama w domu i pokazała co i jak i jestem jej za to bardzo wdzięczna.
A zakaz jak dla mnie akurat nie ma za bardzo sensu. Przecież mogłaby mi na dane lekarstwo wypisać receptę i posiadanie tego byłoby wtedy całkowicie legalne, niezależnie od formy w jakiej jest lekarstwo. Aktualnie w lodówce u siebie w domu mam moje szczepionki na odczulanie, można w aptece kupić całą gamę ludzkich szczepionek... każde lekarstwo można przecież wykorzystać niezgodnie z jego przeznaczeniem. |
_________________ Ze mną: Ethlin Zirrael Rattery, Iskra Zirrael Rattery
Za TM: Furia, Brawurka, Eklerka, Umbra i Ultramaryna of Anahata, Bójka, Chewbacca WWW, Gafa SunRat's
Nasz temat!
|
|
|
|
|
rudziak
Dołączyła: 24 Wrz 2010 Posty: 717
|
Wysłany: Śro Lis 07, 2012 14:27
|
|
|
PALATINA napisał/a: | Zakaz ma sens. Jeśli właściciel coś źle poda, to cała odpowiedzialność spadnie na lekarza. |
A jak się mają do tego leki doustne? Przecież też można źle odmierzyć dawkę itp.
Nie rozumiem jak ktoś mógłby mieć w takim przypadku pretensje do weterynarza. |
|
|
|
|
Martini
Dołączyła: 13 Sie 2011 Posty: 2625 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Lis 07, 2012 14:39
Zwierzątka: kicha z ogoniastymi zwierzątkami... |
|
|
rudziak napisał/a: | A jak się mają do tego leki doustne? Przecież też można źle odmierzyć dawkę itp. |
Jeśli ktoś przedawkuje leki doustne, zawsze można od razu sprowokować wymioty, potem można zrobić płukanie żołądka i tak dalej i tak dalej. W przypadku zastrzyków już nie będzie tak prosto, więc to spora odpowiedzialność ze strony lekarza.
No i jeszcze masz zagrożenie dla robiącego zastrzyk - kontakt ze wstrzykiwaną substancją, jeśli zwierzę się szarpie. |
_________________ think big, start small |
|
|
|
|
Ninek
Dołączyła: 14 Maj 2007 Posty: 4588 Skąd: Brzeg
|
Wysłany: Śro Lis 07, 2012 14:40
Zwierzątka: 7 kotów, 2x chomik + pies |
|
|
Zdecydowanie nie poszła bym do weta, który nie wydaje zastrzyków do domu. Zawsze robie tak, że ide na pierwszą wizyte, dostaje zastrzyki na kilka dni i jeśli stan sie nie pogarsza, mam wyznaczoną konstrole za kilka dni. Po niej decyzja czy mam robić zastrzyki nadal, czy jest już ok.
Już pomijając koszty (u mnie w mieście jeden zastrzyk to 10-15zł) to jaki to stres dla zwierzaka, codzienne targanie go do weta. Nie mówiąc o tym, że nie każdy pracuje tak, żeby móc codziennie być u weta i sterczeć w kolejce... |
_________________ Ze mną:
Kotowate: Mefisto, Mocca, Mia, Manga, Rambosz, Nyks i Hades. [*] Maura [*]
Chomik dżungarski: Ekler; Chomik syryjski : Truskawka
W pamięci 'stare stado': H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F i 'nowe stado': G, B, M, T, Z, MM, W, P, P i LL |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|