Alloszczur

[Charakterna1992]

1. Ilość szczurów do oddania:
5
2. Płeć szczurów:
samiczki
3. Wiek szczurów:
od 1 do 2 lat
4. Miasto:
Trójmiasto,Malbork
5. Możliwość transportu przez właściciela do innych miast:
Malbork, Trójmiasto, miasta na trasie Gdynia-Łódź, ewentualnie trasą "naokoło"
6. Choroby, które szczury przechodzą/przechodziły:
guzek u najmłodszej z dziewcząt,aktualnie nie rośnie, pozostawiony do obserwacji (3 miesiące temu miała operację, w tym samym miejscu)
7. Charakter, usposobienie szczurów:
dziarskie, pewne siebie, energiczne, sprytne, skore do bójek, ale 'przyjacielskich', nie robią sobie krzywdy, nigdy nie miałam problemów z łączeniem ich
8. Stosunek szczurów do człowieka:
garną się do ludzi, nawet obcych
9. Stosunek do innych szczurów:
lubią wojować, ale nie robią krzywdy innym ogonom. Każda dołączana po kolei, dostawała standardowy łomot i była akceptowana
10. (Jeśli szczury są starsze) Powód oddania:
opisuję niżej
11. (Jeśli szczury są młode) Sposób, w jaki doszło do rozmnożenia:

12. (Jeśli szczury są różnej płci powyżej 4,5 tyg. życia) Czy samce są oddzielone od samiczek:

13. Dodatkowe akcesoria do oddania razem ze szczurami:

14. Czy szczury są do oddania razem, czy mogą być rozdzielone:
Mogą być rozdzielone, w najgorszym wypadku...
15. Wymagania wobec przyszłego właściciela:

16. Zdjęcia szczurów:

17. Kontakt:
tutaj, PW, mail lisuskaa@wp.pl telefon 534082362
18. Kilka słów o szczurze:
Nie odpowiedziałam w szablonie na wszystkie pytania, ale wszystko dokładnie opiszę tutaj:

Pilnie poszukuję DT dla rozbrykanej 5tki. Sytuacja życiowa zmusiła mnie do przeniesienia się na jesień i zimę do babci, która absolutnie nie toleruje gryzoni i nie chciała mnie z nimi nawet wpuścić do domu. Szczury moja koleżanka zgodziła się wziąć na DT (już na wiosnę się stąd wyprowadzam, przez ten czas miałam dawać dla dziewczynek karmę i kasę na ściółki, ew. weta i wszelkie inne wydatki). Dziewczyna mieszka z rodziną, początkowo jej matka się zgodziła, ale od kiedy tylko szczury przyjechały, ma w domu piekło i każą jej wywalić dziewczynki. Niestety starsi ludzie już tak chyba mają... Teraz już nawet mama koleżanki znalazła mnie na facebooku i wysyła pogróżki, że jeśli ich nie zabiorę do końca tygodnia to je otruje. Dlatego mam nóż na gardle.

Jeśli znalazłby się ktoś, kto mógłby je do wiosny przetrzymać, byłoby cudownie. Ja oczywiście pokrywałabym w takim wypadku wszelkie koszta... Pytałam już wśród moich znajomych, ale nikt nie ma warunków itd. Jeśli nie, będę musiała znaleźć im DS, ale wtedy też potrzebuję DT.

Dziewczynek jest 5. 2 czarne kapturki, 1 kapturek agutkowy, szaro biała husky i albinoska (a właściwie rozjaśniona kremowa husky). Są w różnym wieku, od 1 do 2 lat, z czego dwie najstarsze nigdy nie chorowały, nie miały nawet porfirynki. Są wesołe, bardzo towarzyskie (uwielbiają ludzi i ani trochę się nie boją, nawet obcych. Wręcz przeciwnie, kochają poznawać nowe osoby).

Rozumiem, że 5 to spora ilość i chociaż aż mi się serce kraja na myśl o rozdzielaniu ich, to w razie potrzeby niestety będę zmuszona to zrobić. Każde DT jest ważne.

Mam czas do końca tygodnia... Jestem z Gdyni, w piątek rano wyjeżdżam do Łodzi, będę jechać przez Gdańsk, Tczew, Laskowice Pomorskie, Bydgoszcz, Solec, Toruń, Aleksandrów Kujawski, Włocławek, Kutno, Łęczycę i Zgierz. Gdyby trzeba było, mogę nawet pojechać naokoło, np przez Warszawę itd...

Bardzo proszę was o jakąkolwiek pomoc, kontakt tutaj, przez PW, mail lisuskaa@wp.pl lub nr telefonu 534082362 naprawdę mam nóż na gardle...

[AngelsDream]

Ze względu na wagę sytuacji, akceptuję bez szablonu. Proszę, w miarę możliwości o jego uzupełnienie.

AD

[Charakterna1992]

Dodałam szablon na początku posta.

Tutaj linki do zdjęć dziewcząt

Pietruszka/Pyśka
http://m.ak.fbcdn.net/sph...538041532_n.jpg
mam ją od niedawna, przygarnęłam od znajomej z forum, która wyjeżdżała za granicę. Ma niewiele ponad półtorej roku.

Briza
http://m.ak.fbcdn.net/sph...174377654_n.jpg
urodzona 4 kwietnia 2011

Chaiintre/Maleństwo
http://m.ak.fbcdn.net/sph...407422946_n.jpg
urodzona 29 sierpnia 2011. na zdjeciu nie widac dokladnie, ale to rozjaśniona husky z błyskawicą na pyszczku

Nike
http://m.ak.fbcdn.net/sph...574351135_n.jpg
moja ukochana Nike. Mam ją od dwóch lat, urodzona ok. września 2010. Zupełnie nie wygląda na swój wiek, jest okazem zdrowia i energii, ciężko odróżnić ją od rocznego ogonka

Lilka
http://m.ak.fbcdn.net/sph...877238580_n.jpg
kapturek aguti, urodzona w styczniu 2011. Mój mały obżartuch.

[MagduchaK]

Jak się skończyła ta sprawa? Mam nadzieję,że wszystko ok...?

[Charakterna1992]

Przez kilka dni nie miałam dostępu do neta. Dziewczynki znalazły DT i są w dobrych rękach, można zamknąć temat