|
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów
|
Zamknięty przez: AngelsDream Pon Cze 11, 2012 15:19 |
Trzymanie moczu i kału, osowiałość, brak apetytu |
Autor |
Wiadomość |
blanny
Dołączyła: 18 Sie 2010 Posty: 207
|
Wysłany: Nie Cze 03, 2012 09:23 Trzymanie moczu i kału, osowiałość, brak apetytu
Zwierzątka: szczurki |
|
|
Nero od piątku wieczór jest nieswój i jest coraz gorzej. W piątek był bardzo osowiały, odmawiał jedzenia, nie chodził, ale robił normalnie siku. W sobotę się pogorszyło, bo okazało się, że przestał wydalać kał i mocz. Od wczoraj ani razu nie zrobił siku lub kupki. Karmię go ze strzykawki nutridrinkiem czekoladowym i w ten sposób daję też wodę od wczoraj, ale zupełnie na siłę - on sam z siebie nie chce. Wczoraj próbował jeszcze jeść sam, ale dwa razy coś polizał, a potem tylko wąchał, jakby jedzenie sprawiało mu ból. Potem już tylko wąchał sobie, nawet jeść nie próbował.
Najbardziej martwi mnie to, że nie wydala. Boję się, że zatruje sobie organizm. A tu niedziela, gdzie ja pójdę do weterynarza?
Myślałam, żeby wczoraj iść do MedicaVetu, ale pomyślałam, że może to chwilowe i jak w końcu się naje, to mu przejdzie i normalnie się załatwi. Ale nic.
Wczoraj tylko zrobił jednego maleńkiego bobka po podaniu parafiny.
Jutro na pewno pójdę do MedicaVetu, ale chcę mu jakoś pomóc. Jak mogę sprawić, żeby chociaż siusiu zrobił? Widziałam jak dr Rzepka wyciskała mocz z pęcherza u Zero, ale powiedziała, że ja sobie z tym nie poradzę. I faktycznie, za kij nie potrafię tego zrobić.
Mama zaproponowała, żebym mu dała ziołowego proszka (urosan czy jakoś tak), za chwilę mu dam, mam nadzieję, że trochę pomoże. Raczej nie zaszkodzi, skoro to ziołowy.
Edit: Dodatkowo odnoszę wrażenie, że on ma jakiś problem z językiem. Kiedy próbuję mu dać coś na palcu, widzę, że chciałby się na to rzucić, ale nie może. Wsadza pyszczek, próbuje jakby polizać, ale język mu nie dosięga poza zęby (?). Nie wiem, jak to opisać. |
_________________ <3 Paulie <3 Jimini <3 Neroś <3 Danteś <3 Fabiś <3 Nessiak <3 Zeroś <3
/blanny z innego forum. |
|
|
|
|
Pyl
Powrócona
Dołączyła: 30 Cze 2010 Posty: 14367 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Cze 03, 2012 12:20
Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O |
|
|
blanny, kurna, masz weta szczurzego czynnego w weekend (jak nie MedicaVet, bo akurat nie ma ani Rzepki ani Kamińskiej to Ogonek, gdzie zawsze jest ktoś od szczurów), stan szczura, który opisujesz wygląda na ciężki, a Ty się od piątku zastanawiasz czy jechać z nim do weta i jakie leki podać bez zdiagnozowania szczura? Ręce opadają! Dzwoń i próbuj - może ktoś jeszcze jest w Ogonie i Cię przyjmą.
Listę awaryjnych wetów masz tutaj. |
|
|
|
|
Martini
Dołączyła: 13 Sie 2011 Posty: 2625 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Cze 03, 2012 12:42
Zwierzątka: kicha z ogoniastymi zwierzątkami... |
|
|
Ogonek jest jeszcze czynny - właśnie tu siedzę. W poczekalni jest kilka osób, ze dwie godziny mogą zejść. Najlepiej zadzwoń i zapytaj.
Ziołowe leki dobrze działają w dłuższych terapiach, niewiele w stanach ostrych. Zazwyczaj zaczynaja dzialac po paru dniach, ale wtedy już mozesz nie mieć szczura. |
_________________ think big, start small |
|
|
|
|
blanny
Dołączyła: 18 Sie 2010 Posty: 207
|
Wysłany: Nie Cze 03, 2012 13:04
Zwierzątka: szczurki |
|
|
Pyl, nie od piątku, tylko od wczoraj. W piątek Nero był trochę osowiały i nie chciał jeść - myślałam, że ma problem z zębami i go bolą. Normalnie się wypróżniał. Dopiero wczoraj przestał. I uwierz, naprawdę bardzo żałuję, że wczoraj nie pojechałam do MedicaVetu. Gdybym wiedziała, że nic mu się nie polepszy, to na pewno bym wczoraj już tam była.
Do Ogonka mam 1:30 jazdy w jedną stronę, wątpię, czy teraz ktoś mnie tam zawiezie przy niedzieli, a komunikacją miejską to mi się zejdzie sama nie wiem ile. Na pewno ponad 2h.
A skoro oni teoretycznie przyjmują do 12:30, to nie wiem, czy ktoś na mnie tyle poczeka.
A reszta tych awaryjnych wetów jest tylko w wybrane weekendy i do 12 lub 13.
Edit: Właśnie zauważyłam, że Nero dwa razy się wysiusiał (jakoś nie zauważyłam tego wcześniej). Istnieje możliwość, że nie wypróżniał wczoraj moczu, bo nic nie pił. Dziś na siłę dałam mu rano wodę, potem chętnie pił (ale tylko ze strzykawki) i są chyba efekty.
Znalazłam 24h lecznicę w Konstancinie-Jeziornie (bo tu mam bliżej dużo) i zobaczymy. Póki co zdaje się, ze jest lepiej, bo właśnie spaceruje po łóżku. Chętniej je też chyba, dziubnął gerberka. Poczekam do 19, jeśli nie będzie jeszcze większej poprawy, to jadę do Konstacina. |
_________________ <3 Paulie <3 Jimini <3 Neroś <3 Danteś <3 Fabiś <3 Nessiak <3 Zeroś <3
/blanny z innego forum. |
|
|
|
|
Martini
Dołączyła: 13 Sie 2011 Posty: 2625 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Cze 03, 2012 13:18
Zwierzątka: kicha z ogoniastymi zwierzątkami... |
|
|
blanny, czy Ty przeczytalas, co ja napisałam? Siedzę.W.Ogonku. Przed chwila rozmawiałam z dr Wdowiarska - na oko 2 h siedzenia, akurat dojedziesz. Nie marnuj czasuna opowiadanie nam na forum o szczurze, tylko laduj sie w autobus i przyjeżdżaj - może akurat dojedziesz w godzinę i kwadrans. Nie rozumiesz, ze to zwierze cierpi, a nawet ma duże szanse nie dożyć jutra, skoro od kilkunastu godzin samodzielnie nie je, nie pije, nie wydała? |
_________________ think big, start small |
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Cze 03, 2012 13:19
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
blanny, szczerze? Twój opis nie daje wielkich nadziei. Brak wypróżniania się może już po kilku, kilkunastu godzinach spowodować poważne i nieodwracalne uszkodzenia nerek, wątroby i całego organizmu. Jeśli poczekasz do poniedziałku, a nic się nie zmieni, szczur albo umrze sam (zapewne męcząc się), albo w najlepszym przypadku będzie się nadawał do uśpienia.
Od razu zaznaczę też, że czasem to, co bierzemy za wysiusianie się, nim nie jest. To nie brzmi jak stan, który przejdzie sam, po prostu. A poprawa może być chwilowa i bardzo myląca! |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
blanny
Dołączyła: 18 Sie 2010 Posty: 207
|
Wysłany: Nie Cze 03, 2012 13:21
Zwierzątka: szczurki |
|
|
Nie dojadę w godzinę i kwadrans. Jeśli dojadę w dwie godziny, to już będzie wielki sukces. Pomijając fakt, że autobus najbliższy mam za godzinę, czyli byłabym nie wcześniej niż za 3 godziny.
Te trzy godziny równie dobrze mogę spędzić w domu, obserwując go i nie narażając na nadmierny stres i po tych trzech godzinach pojechać do Konstancina, gdzie przyjmują 24h, więc na pewno ktoś będzie. A to ponoć dobra klinika, dostałam na nią namiary od kuzyna, który jeździ tam z psem, a wcześniej jeździł z królikiem i swoimi myszami.
Edytuj, kurdę to już sama nie wiem. Naprawdę uważacie, że lepiej go ciągnąć 2h w jedną stronę do ogonka, zamiast poczekać i jechać do Konstancina? Bo czasowo na to samo wyjdzie.
Edytuj: Dobra, jadę do tego ogonka. Nero jest najważniejszy, a jeśli tak radzicie, to pal licho. Właśnie nagabuję ojca, żeby mnie zawiózł. Zaraz wyruszę. Martini, jesteś pewna, że ze 2h jeszcze się tam zejdzie? |
_________________ <3 Paulie <3 Jimini <3 Neroś <3 Danteś <3 Fabiś <3 Nessiak <3 Zeroś <3
/blanny z innego forum. |
|
|
|
|
Martini
Dołączyła: 13 Sie 2011 Posty: 2625 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Cze 03, 2012 13:35
Zwierzątka: kicha z ogoniastymi zwierzątkami... |
|
|
blanny, nikt tu nie jest niczego pewien, bo jest weekend i lecznica od dwóch godzin jest zamknięta. W gabinecie od ponad godziny siedzi królik. Jest jakieś zwierzatko pod tlenem. Myszka w kolejce. Szynszyla po operacji czeka na konsultacje. I jeszcze jedni państwo z niezidentyfikowanym zwierzakiem i nie wiem, po co.
Po drodze zadzwoń i monitoruj. |
_________________ think big, start small |
|
|
|
|
blanny
Dołączyła: 18 Sie 2010 Posty: 207
|
Wysłany: Nie Cze 03, 2012 13:38
Zwierzątka: szczurki |
|
|
Tylko, że nie mogę się do nich dodzwonić wcale, nikt nie odbiera. Trudno, wyjeżdżam z domu. |
_________________ <3 Paulie <3 Jimini <3 Neroś <3 Danteś <3 Fabiś <3 Nessiak <3 Zeroś <3
/blanny z innego forum. |
|
|
|
|
blanny
Dołączyła: 18 Sie 2010 Posty: 207
|
Wysłany: Nie Cze 03, 2012 15:00
Zwierzątka: szczurki |
|
|
Dotarlam do ogonka. Jest dziewczynka zmyszka i para z niezidentyfikowanym zwierzeciem. |
_________________ <3 Paulie <3 Jimini <3 Neroś <3 Danteś <3 Fabiś <3 Nessiak <3 Zeroś <3
/blanny z innego forum. |
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Cze 03, 2012 15:05
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
blanny, trzymam kciuki! |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
Martini
Dołączyła: 13 Sie 2011 Posty: 2625 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Cze 03, 2012 15:07
Zwierzątka: kicha z ogoniastymi zwierzątkami... |
|
|
1h 20 minut, niezły wynik:)
Powodzenia! |
_________________ think big, start small |
|
|
|
|
blanny
Dołączyła: 18 Sie 2010 Posty: 207
|
Wysłany: Nie Cze 03, 2012 15:20
Zwierzątka: szczurki |
|
|
Tata mnie wiozl na leb na szyje. ;D GPS tylko gadal: jedziesz z niedozwolona predkoscia.
To zwierzatko to chomik, myszka weszla wlasnie.
Dziekujemy za kciuki, na pewno sie przydadza... |
_________________ <3 Paulie <3 Jimini <3 Neroś <3 Danteś <3 Fabiś <3 Nessiak <3 Zeroś <3
/blanny z innego forum. |
|
|
|
|
Nisia
ofiara losu
Dołączyła: 28 Mar 2006 Posty: 3881 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Cze 03, 2012 21:00
Zwierzątka: ogony |
|
|
Ja tylko dodam, że w Ogonku czasem czekają na pacjenta, nawet "po godzinach", jeśli wiadomo, że pacjent jest w drodze.
A w Medicavecie jest "telefon awaryjny" (podany na przykład na stronie lecznicy). Generalnie ponoć ma działać tak, że w stanach zagrażających życiu można zadzwonić i lekarz dyżurujący przyjedzie. Ale sama nigdy tego nie sprawdzałam...
Pomijam, że Medicavet w weekendy jest czynny do 18 |
_________________ Wśród Aniołków: Henia, Fatka, Alif Matsura, Hela, Lola, Beba, Iskierka, Šamsi, Tomiś, Calypso, Tamarka, Morelka, Szpulka, Śliwka, Ahirka i Zdenka |
|
|
|
|
Pyl
Powrócona
Dołączyła: 30 Cze 2010 Posty: 14367 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Cze 03, 2012 22:42
Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O |
|
|
Nisia napisał/a: | Pomijam, że Medicavet w weekendy jest czynny do 18 | Jest czynny, tylko w ten weekend nie było ani dr Rzepki ani dr Kamińskiej.
blanny, i jak Nero? |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|