Alloszczur

[FaerielDeVille]

Mam trzech 2,5-miesięcznych samczyków, których zabrałam facetowi, który nie miał o nich pojęcia, bo razem z siódemką swojego rodzeństwa i mamusią (która prawdę mówiąc była niewiele większa od nich ) tłoczyli się w klatce dla myszy o_____o Zabrałam całą piątkę samców, bo trzech pozostałych samiczek zabrać nie mogłam ze względu na to, że nie miałabym gdzie ich przetrzymać (mam samych samców). Jeden maluch zostaje u mnie, jednego po drodze zabrał pan z autobusu. Zostają trzy maluszki.
Wrzucam zdjęcia:







Husky:


Kaptur:


Drugi husky:

[Ebia]

PaniCiurowa, a czy pan z autobusu zabrał szczurka do samotnego życia, czy miał już inne szczurki ?

[FaerielDeVille]

Miał i szczurki i klatkę, wypytałam o wszystko zanim mu oddałam. Nie oddałabym ogona komuś, kto na przykład plątałby się w zeznaniach, bo oczywiście zadawałam mu dużo pytań, żeby się upewnić, czy na pewno będzie miał odpowiednie warunki.

[smeg]

Kaptur to blazed

[Niamey]

Kaptur jest genialny

[FaerielDeVille]

A owszem, tylko na razie leczę mu rozwalony paluszek. I biedny, kiedy się tłoczył z resztą rodzeństwa w tej małej klatce, musiał się z którymś pogryźć i teraz lewego uszka prawie nie ma. Mimo to jest cudowny.

[Noxa]

Cytat:

Kaptur to blazed

smeg ale blazed i husky w jednym miocie? To się chyba bardzo rzadko zdarza, co? Może to Husky który będzie kiepsko jaśniał ?

Z resztą, nieważne! jest przecudowny, mimo braku uszka Szkoda że nie mogę się już doszczurzać bo bym go z chęcią przygarnęła szczególnie że niedługo będę w Warszawie : <

[Ebia]

A ten ostatni pan to też husky, czy blazed ?

[FaerielDeVille]

Hm. Jest naprawdę ciemny, ale nie tak bardzo jak ten kaptur, raczej podchodzi to pod grafit. Więc ja bym powiedziała, że husky, ale aż tak się jeszcze nie znam.

[Noxa]

Ebia, to na 100% husky- widać jak jaśnieje na tyłeczku i od oczek

[FaerielDeVille]

No, szkoda mi tylko mamusi i dwóch sióstr, bo nie miałabym gdzie samic trzymać.
A mama była bodajże cała czarna, jedna siostra identyczna i jedna siostra też husky. Większość właśnie to były huskacze w tym miocie, tylko jeden kaptur.

[FaerielDeVille]

Och, nie mówcie mi, że nie znajdą się żadni chętni... Maluszki chcą do nowego domku!

[Aśśś]

Haszczaki skradły mi serce, ale szkoda że są tacy duzi.. narazie mam trochę za małą klatkę dla nich, dopiero po wakacjach będę mieć odpowiednią...

[FaerielDeVille]

Aż tacy wielcy nie są, przy moich ogonach to liliputy.^^ byli średnio dożywieni kiedy ich wzięłam.

[Aśśś]

Bo klatka powinna mieć podobno 60x40x60, a ja mam narazie 56x36x54...
ale cudni są