Alloszczur

[harpoonka]

Skończył mi się czas... Muszę znaleźć dla Perełki chociaż DT, nie mogę dopuścić, żeby wróciła do schroniska. To by ją zabiło.
Sunia była maltretowana przez pierwszego właściciela. Została odebrana i trafiła do zielonogórskiego schroniska. Teraz przebywa u mnie na DT, ale dłużej już nie może zostać. Widać po jej zachowaniach, że nie miała lekkiego życia. Potrafi przestraszyć się dotyku, hałasu, podniesionego tonu - kuli się wtedy i ucieka.
Czasami zapominam, że Perełka jest niewidoma. W domu radzi sobie świetnie, a na spacerach ufa właścicielowi i idzie tam, gdzie jest kierowana smyczką. Potrafi załatwiać swoje potrzeby na dworze. Jest bardzo spokojna. Zapewne ze względu na wiek, większość dnia przesypia i ożywia się dopiero na spacerach.
To naprawdę wspaniały, maleńki piesek... Zasługuje na miłość i opiekę do końca!

Link do kilku zdjęć: https://picasaweb.google.com/108031485387664670321/19Kwietnia2012

[Frugo]

A gdzie jest sunia?

[Kluska]

harpoonka link nie działa.

[harpoonka]

Mi link działa, nie wiem, co się stało.
Tutaj linki do poszczególnych zdjęć w takim razie:
https://lh5.googleusercontent.com/-HRBa-96RsHM/T4-7Tp0X_MI/AAAAAAAAADw/qlIQ0gD_mAw/s640/1006793d.jpg
https://lh6.googleusercontent.com/-Uiw17oo314U/T4-7VdZh2fI/AAAAAAAAAEE/747JaUcXcQs/s640/1006798u.jpg
https://lh6.googleusercontent.com/-kGWGqtpmEmI/T4-7VXHJ5uI/AAAAAAAAAEA/WIF_8Y8XOvQ/s640/1006821p.jpg
https://lh6.googleusercontent.com/-3j8RIfGaoBQ/T4-7WRkBT3I/AAAAAAAAAEM/vfk7AI6uk_w/s640/1006822g.jpg
https://lh4.googleusercontent.com/-sfp5KwalTC8/T4-7XdzXMHI/AAAAAAAAAEc/_XtSQCLR5bc/s640/1006825b.jpg

Frugo, sunia jest u mnie na DT pod Zieloną Górą.

A tutaj zdjęcia jeszcze ze schroniska. Była wtedy przerażona, co widać po oczkach...
http://schronisko.avx.pl/...og/img_5271.jpg
http://schronisko.avx.pl/...og/img_5282.jpg
http://schronisko.avx.pl/...og/img_5256.jpg

[Frugo]

Eh, to daleko .

[harpoonka]

Frugo, zawsze z transportem można kombinować. Priorytetem teraz jest znalezienie małej domu...

[nubijka]

A na jak długo potrzebny DT? u Ciebie już zupełnie nie może być? ogłaszasz ją na innych forach, portalach itp. jako psa potrzebującego DS? Ile ona ma lat?

[harpoonka]

nubijka, sunię zabrałam an DT ze schroniska około 2 miesiące temu. Z właścicielką mieszkania miałam umowę na miesiąc, więc i tak dużo już przedłużyła. Rozmawiałam z nią ostatnio i niestety nie mam wpływu na to, że Perełka musi opuścić nasze mieszkanie Dt zatem potrzebny na jak najdłużej...
Perełka ma zrobiony pakiet ogłoszeń oraz ma wątek na dogomanii i wydarzenie na facebooku - nie byłam pewna, czy mogę zamieścić linki, więc tego nie zrobiłam.

Z dodatkowych informacji. Perełka ma około 10 lat. Nie wiadomo jak długo nie widzi, ma zaćmę na obu oczach. Została zabrana przez straż miejską od właściciela, który nadużywał alkoholu i wtedy się nad nią znęcał. Kiedy ją zabierałam na DT była przeziębiona, marniała w schronisku. Wyglądała, jakby już chciała się poddać. W domu odżywa, jest spragniona miłości, ale nie narzuca się człowiekowi.
NIE jest wysterylizowana, ma komplet szczepień i chip, jest odrobaczona.

[nubijka]

a ile masz czasu? ja bym mogła pomyśleć o niedługim niestety DT- ale nie wiem jak to zorganizować, bo czeka mnie trochę wyjazdów w lipcu i sierpniu..a z 3 psami nie dam rady podróżować PKP Chyba, że ktoś mógłby w tym czasie się nią w Wawie zająć...jak nie ma zupełnie żadnej innej opcji, żadnego zainteresowania sunią, nikt się nie zgłosi nawet na DT to będę myśleć, choć łatwo nie będzie

[harpoonka]

Czas już nam się skończył. Był niby do czwartku i teraz już tak trochę jadę po bandzie. Widzę, że jesteś z Warszawy, a to dość daleko i w dodatku te Twoje wyjazdy...
Ale dopytam jeszcze, masz na myśli, że na jak długo byłabyś w stanie dać DT?

[Bel]

harpoonka, tu nie ma co wybrzydzać. Skoro piszesz, że transport da się zorganizować i że nie ma już kompletnie czasu to bierz co oferują. Chyba żeby lepiej trafiła do schroniska?

[nubijka]

harpoonka jak zależy na czasie i nie ma zupełnie innej opcji to mogę wziąć ją na DT ale pod warunkiem, że będziesz dalej aktywnie jej szukała DS. Zostaje tylko problem z moimi wyjazdami....a może ktoś z forum mógłby kilka razy po kilka dni zaopiekować się nią w lipcu i sierpniu?

[harpoonka]

Bel, nie wybrzydzam, chodzi mi jedynie o dobro psa. Jakbym rzuciła się na propozycję (za którą jestem niezmiernie wdzięczna), nie myśląc w ogóle o Perełce, też byś pewnie zareagowała na mnie negatywnie.
Transport zawsze da się zorganizować, a jak nie, to sama bym ją zawiozła. Nie o to chodzi.
Nie wiem, Bel, czy po prostu chcesz się czepić, czy nie przeczytałaś moich wypowiedzi dokładnie. Nie powiedziałam, że nie chcę oddać Perełki na DT do nubijki, zapytałam, na jak długo pies mógłby tam trafić. Bo nie sztuka później zostawić kogoś innego z tym samym problemem. A skoro chodzi mi również, a właściwie przede wszystkim o dobro psa, to chyba jasne, że chcę mieć pewność, jak będzie wyglądało życie Perełki po oddaniu jej ode mnie. Jeżeli nubijka będzie dużo wyjeżdżała, sunia będzie się dalej tułała po domach. To na pewno dobre dla niej nie jest.
O powrocie do schroniska nie będę się wypowiadać. Nie po to ją stamtąd zabierałam, żeby teraz musiała tam wrócić.

EDIT/
nubijka, posty nam się minęły
Ja cały czas jej szukam domu, zaangażowane też w to są inne osoby, ale niestety ciężko o domek dla starszej i do tego niewidomej suczki. Narażam się właścicielce mieszkania, ale jeszcze kilka dni będę próbowała znaleźć coś bliżej, chyba że znajdzie się DS, to wtedy i na drugi koniec Polski ją osobiście zawiozę...

[nubijka]

harpoonka- to trzymam kciuki, żeby szybciutko udało się znaleźć DS albo bezterminowy DT...bo wiem, że dla psa takie przerzucanie to kolejny stres itd. Ale jak nie będzie żadnego innego wyjścia, to wiesz...
Moderacjo, czy harpoonka może wrzucić tu linka do facebooka?

[harpoonka]

nubijka, dziękuję Ci naprawdę, że dajesz mi nadzieję, że jeszcze są ludzie chętni do pomocy takim małym, mało adopcyjnym bidom jak Perełka
Jeżeli zostanę już ostatecznie przyparta do muru i nic nie znajdę na miejscu, na pewno się odezwę. Tak naprawdę dla suni teraz wszystko jest lepsze niż schronisko, dlatego nie ma w ogóle mowy, żeby tam wracała.
I nie chodzi mi o to, nubijko, że nie chcę, żeby Perełka pojechała do Ciebie, ale wciąż pamiętam, jakim stresem dla niej było najpierw trafienie do schronu, a później do obcych ludzi (czyli do nas). Dość dużo czasu potrzebowała, żeby się zaaklimatyzować i teraz to jest już zupełnie inny pies